eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 61. Data: 2011-07-03 14:29:25
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>

    W dniu 2011-07-03 14:56, Mikolaj Machowski pisze:

    >>> Parę lat temu The Economist zrobił studium biorąc pod uwagę wszystkie te
    >>> czynniki i wyszło mu, że koszt 1 kWh z elektrowni jądrowej jest
    >>> porównywalny ze źródłami odnawialnymi (biorąc pod uwagę 30 lat
    >>> eksploatacji).
    >>>
    >> Pytanie jakie źródła energii odnawialnej uwzględnili, i dla jakich
    >> warunków terenowych i klimatycznych - bo jeśli robili kalkulację dla
    >> Meksyku - to pewnie energia sloneczna będzie porównywalnie tania, jeśli
    >> dla Norwegii - to tanie będą elektrownie wodne.
    >
    > Brali pod uwagę elektrownie słoneczne, wodne i wiatrowe (każde osobno).
    > Koszt dla atomu i wiatrowych wypadał podobnie.
    >
    > Tutaj masz zestawienie z różnych opracować i wszędzie wnioski wypadają
    > podobnie - najtańszy gaz, potem węgiel, nuklearne na poziomie
    > wiatrowych:
    >
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Cost_of_electricity_by_
    source

    Bardo dobrze, że podałeś ten link. Skoncentrujmy się na Wielkiej
    Brytanii - kraju polóżonym na podobnych do Polski szerokościach
    geograficznych (USA -pomijajać Alaskę - leżą znacznie bardziej na
    południe (północna granica to mniej więcej szerokość geograficzna
    Słowacji a średnia szerokość geograficzna USA odpowiada zgrubsza
    Grecji). Dla Wielkiej Brytanii szacunki zamieszczone na podanej przez
    Ciebie stronie wyglądaja następujaco:

    Technology? Cost range (?/MWh)?
    New nuclear 80-105
    Onshore wind 80-110
    Biomass 60-120
    Natural gas turbines with CO2 capture 60-130
    Coal with CO2 capture 100-155
    Solar farms 125-180
    Offshore wind 150-210
    Natural gas turbine, no CO2 capture 55-110
    Tidal power 155-390

    Jak widać węgiel po uwzględnieniu kosztów przechwytywania dwutlenku
    węgla (swoją drogą ciekawe co oni pod tym pojęciem rozumieją - mam
    obawy, że po prostu wrzucili tam koszty opłat za emisję) przegrywa z
    energią nuklearną na całej linii, jeszcze gorzej wypadaja elektrownie
    słoneczne. Elektrownie wiatrowe - owszem, na brzegu morza wypadaja
    porónywalnie (trochę tej linii brzegowej wystawionej na wiatry znad
    Atlantyku Brytyjczycy mają), ale już wewnątrz lądu wypadają jeszcze
    gorzej od elektrowni słonecznych:-(. Zastanawiają mnie natomiast
    stosunkowo niskie koszty w przypadku biomasy - szczególnie w związku z
    rozmową jaką odbyłem kilka miesięcy temu z zaprzyjaźnionym kolegą
    pracującym w branży energetycznej - skarżyl sie on na straszne koszty
    sprowadzania wymaganego przepisanmi unijnymi procenta biomasy do
    elektrowni - podobno do elektrowni pod Koninem biomasę trzeba wozić
    ciężarówkami aż spod Szczecina - bo bliżej załatwić jej w wymaganych
    prawem ilościach się nie da:-(.

    >
    >>>> straszą widmem atomowej katastrofy raczej nie palą się do spędzania
    >>>> wieczorów przy świeczce (zresztą też nieekologicznej - bo dwutlenek
    >>>> węgla wytwarza). Potrzebujemy energii, musimy ją skądś brać i w naszej
    >>>> sytuacji wobec atomu nie mamy dobrych alternatyw. Straszy się nas
    >>>
    >>> Jest gaz, węgiel.
    >>
    >> I normy emisji CO2.
    >
    > Które da się zmanipulować jak będzie trzeba.

    Sugerujesz grecką drogę do dobrobytu energetycznego?

    >
    >>> Samo unowocześnienie przestarzałych, istniejących
    >>> bloków energetycznych to zysk rzędu kilkunastu procent.
    >>> Wymiana
    >>> wszystkich bloków w Polsce to koszt porównywalny z budową jednej
    >>> elektrowni, która da (o ile dobrze pamiętam) tylko 2-3% w skali kraju.
    >>
    >> Zgoda - i tego też nie wolno zaniedbywać. Tak długo, jak długo bedziemy
    >> eksploatować elektrownie ęglowe muszą byc one modernizowane i
    >> utrzymywane w odpowiednim stanie technicznym. Budowa jednej czy dwóch
    >> elektrowni atomowych (a o takiej ich ilości możemy obecnie mysleć) to
    >> inwestycja oprócz a nie zamiast modernizacji istniejących elektrowni.
    >
    > Nie. Na działanie równoległe nie mamy po prostu pieniędzy. Utopimy je
    > w atomistykę podczas gdy należy modernizować istniejące rozwiązania
    > (zarówno pod względem wydajności jak i emisji zanieczyszczeń).
    >
    Obawiam się, ze nie będziemy mieli wyjścia - i pieniądze na działania
    równoległe musimy znaleźć. W przeciwnym razie doczekamy się podobnych
    wyłączeń prądu jak za późnego Gierka w PRL-u.

    >>> Elektrownia jądrowa w Polsce to skok na kasę, który motywuje się hasłem
    >>> "Nowoczesność!".
    >>
    >> Jestem zdecydowanie innego zdania. Przy naszym polożeniu geograficznym
    >> od energetyki jądrowej nie uciekniemy (i nie wysuwaj tu argumentu
    >> Niemiec - za 10 czy 20 lat Niemcy bedą gorzko żałować tego, ze wyrzekli
    >> sie rozwoju energetyki jądrowej).
    >
    > E tam. Merkel pod płaszczykiem ekologii ukryła kłopoty ekonomiczne. Po
    > prostu za te 10 lat Niemcom zaczynają kończyć się resursy istniejących
    > elektrowni. By je zastąpić musieliby zacząć je budować teraz a na to nie
    > ma pieniędzy. Jednym ruchem Angela zdobyła kilka punktów u publiki
    > i odłożyła na później pytanie o pieniądze. Jak do tej pory Niemcy
    > zmieniali zdanie w sprawie atomu kilka razy.
    >

    I przypuszczam, że za kilka lat obudzą się z ręką w nocniku i znów będą
    musieli zdanie zmienić. Tyle, że wtedy już Angela Merkel będzie już na
    zasłużonej emeryturze i kto inny będzie się martwił jak nadrobić
    stracone lata.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 62. Data: 2011-07-03 14:41:53
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>

    W dniu 2011-07-03 15:30, Andrzej Libiszewski pisze:

    >
    >> Nie. Na działanie równoległe nie mamy po prostu pieniędzy. Utopimy je
    >> w atomistykę podczas gdy należy modernizować istniejące rozwiązania
    >> (zarówno pod względem wydajności jak i emisji zanieczyszczeń).
    >
    > Istniejące rozwiązania bazują głównie na kopalinach. Ile by nie
    > modernizować elektrowni, zasoby kopalin wieczne nie są.
    >
    Dokładnie. A dostępne zasoby leżą w coraz trudniejszych do wydobycia
    miejscach - co przekłada się na koszty pozyskania tychże kopalin.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 63. Data: 2011-07-03 17:26:54
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>

    Marek Wyszomirski napisał:
    >> Tutaj masz zestawienie z różnych opracować i wszędzie wnioski wypadają
    >> podobnie - najtańszy gaz, potem węgiel, nuklearne na poziomie
    >> wiatrowych:
    >>
    >> http://en.wikipedia.org/wiki/Cost_of_electricity_by_
    source

    Jakoś nie mogę się dostać do raportu z którego pochodzi ta tabela więc
    w dalszych komentarzach korzystałem z innego do którego jest link
    bezpośredni (relacje między technologiami są podobne, jednak sporo
    dodatkowych wiadomości na temat struktury):

    http://www.decc.gov.uk/assets/decc/statistics/projec
    tions/71-uk-electricity-generation-costs-update-.pdf

    Gaz 80.3
    Gaz z przechwytem CO2 112.5
    Węgiel 104.5
    Węgiel z przechwytem CO2 142.1
    Wiatr na lądzie 93.9
    Wiatr na morzu 160.9
    Wiatr na morzu R3 190.5
    Atom 99.0

    Wyciąłem Węgiel IGCC jako, że wg raportu nie mają obecnie zastosowania
    komercyjnego.

    > Bardo dobrze, że podałeś ten link. Skoncentrujmy się na Wielkiej
    > Brytanii - kraju polóżonym na podobnych do Polski szerokościach
    > geograficznych (USA -pomijajać Alaskę - leżą znacznie bardziej na
    > południe (północna granica to mniej więcej szerokość geograficzna
    > Słowacji a średnia szerokość geograficzna USA odpowiada zgrubsza
    > Grecji). Dla Wielkiej Brytanii szacunki zamieszczone na podanej przez
    > Ciebie stronie wyglądaja następujaco:
    >
    > Technology? Cost range (?/MWh)?
    > New nuclear 80-105
    > Onshore wind 80-110
    > Biomass 60-120
    > Natural gas turbines with CO2 capture 60-130
    > Coal with CO2 capture 100-155
    > Solar farms 125-180
    > Offshore wind 150-210
    > Natural gas turbine, no CO2 capture 55-110
    > Tidal power 155-390
    >
    > Jak widać węgiel po uwzględnieniu kosztów przechwytywania dwutlenku
    > węgla (swoją drogą ciekawe co oni pod tym pojęciem rozumieją - mam
    > obawy, że po prostu wrzucili tam koszty opłat za emisję)

    Z tego co rozumiem to nie. Są technologie przechwytywania dwutlenku
    węgla. W raporcie, z którego bezpośrednio korzystałem podawali
    w strukturach kosztów, że jeśli nie ma "CO2 capture" to wlicza się
    w koszta kary za CO2. Pewnie tak jest też tutaj. Pominąłeś w ogóle gaz,
    który może być tańszy od atomu nawet z karami za CO2.

    > przegrywa z
    > energią nuklearną na całej linii, jeszcze gorzej wypadaja elektrownie
    > słoneczne.

    Nie wiem jak dokładnie sprawa wygląda w raporcie z tabelki, ale w "moim"
    przyjęto kilka IMO dziwnych założeń jeśli chodzi o atom i jego
    przyszłość (oczywiście pozytywnie wpływających na koszt energii):

    - resurs na poziomie 65 lat (istniejące elektrownie we Francji
    oficjalnie mają 30, po audycie przedłużono do 40); jednocześnie
    o koszta "decommission" nie trzeba się martwić bo będzie to dopiero za
    100 lat - WTF!?! - i dlatego jest to tylko margines ceny
    - znaczny spadek kosztów budowy reaktorów w ciągu następnych kilkunastu
    lat podczas gdy do tej pory koszty raczej rosły

    > Elektrownie wiatrowe - owszem, na brzegu morza wypadaja
    > porónywalnie (trochę tej linii brzegowej wystawionej na wiatry znad
    > Atlantyku Brytyjczycy mają), ale już wewnątrz lądu wypadają jeszcze
    > gorzej od elektrowni słonecznych:-(.

    offshore/onshore w przypadku wiatru oznaczają co innego:
    - onshore - na lądzie
    - offshore - na wodzie do 25km od brzegu
    wodach
    - offshore R3 - na wodzie do 75 km od brzegu

    > Zastanawiają mnie natomiast
    > stosunkowo niskie koszty w przypadku biomasy - szczególnie w związku z
    > rozmową jaką odbyłem kilka miesięcy temu z zaprzyjaźnionym kolegą
    > pracującym w branży energetycznej - skarżyl sie on na straszne koszty
    > sprowadzania wymaganego przepisanmi unijnymi procenta biomasy do
    > elektrowni - podobno do elektrowni pod Koninem biomasę trzeba wozić
    > ciężarówkami aż spod Szczecina - bo bliżej załatwić jej w wymaganych
    > prawem ilościach się nie da:-(.

    Pewnie zakładają, że jak się buduje elektrownię to w miejscu gdzie da
    się pozyskiwać paliwo na miejscu.

    >>>> Jest gaz, węgiel.
    >>>
    >>> I normy emisji CO2.
    >>
    >> Które da się zmanipulować jak będzie trzeba.
    >
    > Sugerujesz grecką drogę do dobrobytu energetycznego?

    Raczej japońską (jak w Fukushimie napromieniowanie pracowników zaczęło
    się zbliżać do wartości ustawowych poprawiono ustawę).

    >>>> Elektrownia jądrowa w Polsce to skok na kasę, który motywuje się hasłem
    >>>> "Nowoczesność!".
    >>>
    >>> Jestem zdecydowanie innego zdania. Przy naszym polożeniu geograficznym
    >>> od energetyki jądrowej nie uciekniemy (i nie wysuwaj tu argumentu
    >>> Niemiec - za 10 czy 20 lat Niemcy bedą gorzko żałować tego, ze wyrzekli
    >>> sie rozwoju energetyki jądrowej).
    >>
    >> E tam. Merkel pod płaszczykiem ekologii ukryła kłopoty ekonomiczne. Po
    >> prostu za te 10 lat Niemcom zaczynają kończyć się resursy istniejących
    >> elektrowni. By je zastąpić musieliby zacząć je budować teraz a na to nie
    >> ma pieniędzy. Jednym ruchem Angela zdobyła kilka punktów u publiki
    >> i odłożyła na później pytanie o pieniądze. Jak do tej pory Niemcy
    >> zmieniali zdanie w sprawie atomu kilka razy.
    >
    > I przypuszczam, że za kilka lat obudzą się z ręką w nocniku i znów będą
    > musieli zdanie zmienić. Tyle, że wtedy już Angela Merkel będzie już na
    > zasłużonej emeryturze i kto inny będzie się martwił jak nadrobić
    > stracone lata.

    Niemcy swoje elektrownie budują we Francji (Siemens ma 34% udziałów
    w Arevie).

    m.


  • 64. Data: 2011-07-03 18:11:47
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Sylwester Zarębski <z...@i...net.pl>

    Dnia Sun, 3 Jul 2011 01:27:55 +0200, Kris_Poland napisał(a):

    > Użytkownik "Sylwester Zarębski" <z...@i...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:pzep9eivk65x.10olzky7cfblk$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Sat, 02 Jul 2011 19:08:21 +0200, Janko Muzykant napisał(a):
    >>> Jeżu!!!
    >> Nie wzywaj imienia Jeża nadaremnie!
    > bo co kosciol zabroni??

    A to jest już Kościół Św. Jeża? W takim razie szczerze gratuluję ;]

    P.S. Nie rozpoznałbyś ironii, nawet gdyby podeszła i kopnęła cię w dupę.

    --
    pozdrawiam
    Sylwester Zarębski

    Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek


  • 65. Data: 2011-07-03 18:44:16
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>

    W dniu 2011-07-03 19:26, Mikolaj Machowski pisze:

    > [...]
    > Jakoś nie mogę się dostać do raportu z którego pochodzi ta tabela więc
    > w dalszych komentarzach korzystałem z innego do którego jest link
    > bezpośredni (relacje między technologiami są podobne, jednak sporo
    > dodatkowych wiadomości na temat struktury):
    >
    > http://www.decc.gov.uk/assets/decc/statistics/projec
    tions/71-uk-electricity-generation-costs-update-.pdf
    >
    > Gaz 80.3
    > Gaz z przechwytem CO2 112.5
    > Węgiel 104.5
    > Węgiel z przechwytem CO2 142.1
    > Wiatr na lądzie 93.9
    > Wiatr na morzu 160.9
    > Wiatr na morzu R3 190.5
    > Atom 99.0
    >
    > Wyciąłem Węgiel IGCC jako, że wg raportu nie mają obecnie zastosowania
    > komercyjnego.
    >
    >> Bardo dobrze, że podałeś ten link. Skoncentrujmy się na Wielkiej
    >> Brytanii - kraju polóżonym na podobnych do Polski szerokościach
    >> geograficznych (USA -pomijajać Alaskę - leżą znacznie bardziej na
    >> południe (północna granica to mniej więcej szerokość geograficzna
    >> Słowacji a średnia szerokość geograficzna USA odpowiada zgrubsza
    >> Grecji). Dla Wielkiej Brytanii szacunki zamieszczone na podanej przez
    >> Ciebie stronie wyglądaja następujaco:
    >>
    >> Technology? Cost range (?/MWh)?
    >> New nuclear 80-105
    >> Onshore wind 80-110
    >> Biomass 60-120
    >> Natural gas turbines with CO2 capture 60-130
    >> Coal with CO2 capture 100-155
    >> Solar farms 125-180
    >> Offshore wind 150-210
    >> Natural gas turbine, no CO2 capture 55-110
    >> Tidal power 155-390
    >>
    >> Jak widać węgiel po uwzględnieniu kosztów przechwytywania dwutlenku
    >> węgla (swoją drogą ciekawe co oni pod tym pojęciem rozumieją - mam
    >> obawy, że po prostu wrzucili tam koszty opłat za emisję)
    >
    > Z tego co rozumiem to nie. Są technologie przechwytywania dwutlenku
    > węgla. W raporcie, z którego bezpośrednio korzystałem podawali
    > w strukturach kosztów, że jeśli nie ma "CO2 capture" to wlicza się
    > w koszta kary za CO2. Pewnie tak jest też tutaj.

    Samo przechwycenie dwutlenku węgla to chyba dopiero początek problemu.
    Dożo większym kłopotem jest co z nim zrobić. Sama tylko elektrownia
    Belchatow pzry pracy na pełnej mocy wytwarza w ciągu godziny ok. 4800
    ton dwutlenku węgla. Biorąc pod uwagę jego gęstość - 1.96 kg/metr
    sześcienny przy 20 stopniach Celsjusza i ciśnieniu normalnym - daje to
    prawie 2.5 miliona metrów sześciennych gazu w ciągu godziny. Nie bardzo
    wyobrażam sobie magazynowanie lub jakieś wykorzystanie takich ilości -
    nawet po sprężeniu do znacznego ciśnienia objętości są nadal przerażające.

    > Pominąłeś w ogóle gaz,
    > który może być tańszy od atomu nawet z karami za CO2.
    >
    Pominąłem go świadomie - średnia cena jest porównywalna z energią
    atomową a zachowanie bezpieczeństwa energetycznego nie pozwala na
    całkowite uzależnianie naszej enerhgetyki od dostaw gazu rosyjskiego. Co
    do złóż gazu łupkowego - temat ostatnio stal się bardzo modny, ale nadal
    nie jest jednoznacznie potwierdzone jak duże są w Polsce te złoża i czy
    faktycznie ich eksploatacja pozwoli na uniezależnienie się od importu
    gazu. Na razie mamy jedynie nadzieję na gazowe Eldorado - a to za mało
    by decydować się na całkowite uzależnienie od gazu.

    >> przegrywa z
    >> energią nuklearną na całej linii, jeszcze gorzej wypadaja elektrownie
    >> słoneczne.
    >
    > Nie wiem jak dokładnie sprawa wygląda w raporcie z tabelki, ale w "moim"
    > przyjęto kilka IMO dziwnych założeń jeśli chodzi o atom i jego
    > przyszłość (oczywiście pozytywnie wpływających na koszt energii):
    >
    > - resurs na poziomie 65 lat (istniejące elektrownie we Francji
    > oficjalnie mają 30, po audycie przedłużono do 40); jednocześnie
    > o koszta "decommission" nie trzeba się martwić bo będzie to dopiero za
    > 100 lat - WTF!?! - i dlatego jest to tylko margines ceny
    > - znaczny spadek kosztów budowy reaktorów w ciągu następnych kilkunastu
    > lat podczas gdy do tej pory koszty raczej rosły
    >
    >> Elektrownie wiatrowe - owszem, na brzegu morza wypadaja
    >> porónywalnie (trochę tej linii brzegowej wystawionej na wiatry znad
    >> Atlantyku Brytyjczycy mają), ale już wewnątrz lądu wypadają jeszcze
    >> gorzej od elektrowni słonecznych:-(.
    >
    > offshore/onshore w przypadku wiatru oznaczają co innego:
    > - onshore - na lądzie
    > - offshore - na wodzie do 25km od brzegu
    > wodach
    > - offshore R3 - na wodzie do 75 km od brzegu

    Na wodzie w odleglości kilkudziesięciu kilometrów od brzegu? A w jakim
    celu budować je w takich miejscach? Przecież musi to być dużo droższe od
    budowy na ladzie - choćby przez konieczność stawiania sztucznych wysp i
    ciągnięcia podwodnych kabli do transferu energii. Jedyną pzryczyną
    stawiania elektrowni wiatrowych na wodzie może być brak miejsca na
    lądzie - a na to się chyba jeszcze w najbliższej przyszłości nie zanosi...

    >
    >> Zastanawiają mnie natomiast
    >> stosunkowo niskie koszty w przypadku biomasy - szczególnie w związku z
    >> rozmową jaką odbyłem kilka miesięcy temu z zaprzyjaźnionym kolegą
    >> pracującym w branży energetycznej - skarżyl sie on na straszne koszty
    >> sprowadzania wymaganego przepisanmi unijnymi procenta biomasy do
    >> elektrowni - podobno do elektrowni pod Koninem biomasę trzeba wozić
    >> ciężarówkami aż spod Szczecina - bo bliżej załatwić jej w wymaganych
    >> prawem ilościach się nie da:-(.
    >
    > Pewnie zakładają, że jak się buduje elektrownię to w miejscu gdzie da
    > się pozyskiwać paliwo na miejscu.
    >
    Jak widać w Polsce sa z tym kłopoty...

    >[...]
    >>>
    >>> E tam. Merkel pod płaszczykiem ekologii ukryła kłopoty ekonomiczne. Po
    >>> prostu za te 10 lat Niemcom zaczynają kończyć się resursy istniejących
    >>> elektrowni. By je zastąpić musieliby zacząć je budować teraz a na to nie
    >>> ma pieniędzy. Jednym ruchem Angela zdobyła kilka punktów u publiki
    >>> i odłożyła na później pytanie o pieniądze. Jak do tej pory Niemcy
    >>> zmieniali zdanie w sprawie atomu kilka razy.
    >>
    >> I przypuszczam, że za kilka lat obudzą się z ręką w nocniku i znów będą
    >> musieli zdanie zmienić. Tyle, że wtedy już Angela Merkel będzie już na
    >> zasłużonej emeryturze i kto inny będzie się martwił jak nadrobić
    >> stracone lata.
    >
    > Niemcy swoje elektrownie budują we Francji (Siemens ma 34% udziałów
    > w Arevie).
    >

    Ano właśnie... Niby się wycofują, ale jednak trzymają rękę na pulsie.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 66. Data: 2011-07-03 19:07:20
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik Marek Wyszomirski napisał:
    > Co do złóż gazu łupkowego - temat ostatnio stal się bardzo modny, ale nadal
    > nie jest jednoznacznie potwierdzone jak duże są w Polsce te złoża i czy
    > faktycznie ich eksploatacja pozwoli na uniezależnienie się od importu
    > gazu. Na razie mamy jedynie nadzieję na gazowe Eldorado - a to za mało
    > by decydować się na całkowite uzależnienie od gazu.

    Jeszcze dodaj do tego politykę. Wystarczyło, że pojawiło się zagrożenie
    dla wielkich interesów a już są głosy o nieekologicznym wydobyciu tego
    gazu. Rozpętuje się nagonkę, np. puszczając filmik mający przestraszyć
    mieszkańców łukpowych terenów, przedstawiający zapłon wody wylewajacej
    się z kranu.
    Chcemy budować elektrownie atomowe - i już nam Niemcy dyktują swoje
    polecenia.
    To są niemierzalne czynniki, które niestety trzeba brać pod uwagę.
    Wystarczy uległy rząd i siedząc na bogactwie (o ile to prawda), będziemy
    mieli unijno-debilne regulacje, jak zwkle pozbawione sensu a służące
    interesowi silniejszego.
    Maciek


  • 67. Data: 2011-07-03 19:15:33
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    W dniu 2011-07-02 18:57, januszek pisze:

    > http://archiwum.polityka.pl/art/zabojczy-mit-czarnob
    yla,374808.html
    >
    > Cytat: "W ciągu kilku miesięcy od katastrofy 31 osób zmarło i są to
    > jedyne śmiertelne ofiary Czarnobyla". Resztę doczytaj sam ;)

    musisz być bardzo naiwny wierząc w ten wywiad i uważam , że ten Pan
    Profesor jest jakiś mega podejrzany. Polecam publikacje na temat
    katastrofy w Czarnobylu i filmy, gdzie wypowiadają się np. generałowie
    rosyjscy kierujący całą operacją budowy sarkofagu, gdzie wypowiada się
    sam mister Gorbaczow. Polecam też poczytanie o fakcie ilu ludzi (tzw.
    ochotników), pracujących przy katastrofie, przeżyło ten koszmar, a ilu
    zginęło, polecam publikacje i film dokumentalny jednego z niewielu
    fotografów, którzy przeżyli Czarnobyl (Igor Kostin z tego co pamiętam).
    Generalnie nie wiem czy wiecie, ale sarkofag jest w opłakanym stanie i
    co najgorsze katastrofa może się powtórzyć.


  • 68. Data: 2011-07-03 20:10:16
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2011-07-03 20:44:16 +0200, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> said:

    > Samo przechwycenie dwutlenku węgla to chyba dopiero początek problemu.
    > Dożo większym kłopotem jest co z nim zrobić.

    <SF>
    Sprzedać w tereny gdzie gęsta roślinność będzie go w stanie
    zagospodarować produkując przy okazji znaczne ilości tlenu i jakże
    kosztownego drewna.
    </SF>
    :)
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 69. Data: 2011-07-03 20:45:37
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: "Kris_Poland" <n...@w...pl>


    Użytkownik "Sylwester Zarębski" <z...@i...net.pl> napisał w wiadomości
    news:1083f90w5dp75$.bis7nlvhefgp.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 3 Jul 2011 01:27:55 +0200, Kris_Poland napisał(a):
    >
    >> Użytkownik "Sylwester Zarębski" <z...@i...net.pl> napisał w
    >> wiadomości
    >> news:pzep9eivk65x.10olzky7cfblk$.dlg@40tude.net...
    >>> Dnia Sat, 02 Jul 2011 19:08:21 +0200, Janko Muzykant napisał(a):
    >>>> Jeżu!!!
    >>> Nie wzywaj imienia Jeża nadaremnie!
    >> bo co kosciol zabroni??
    >
    > A to jest już Kościół Św. Jeża? W takim razie szczerze gratuluję ;]
    >
    > P.S. Nie rozpoznałbyś ironii, nawet gdyby podeszła i kopnęła cię w dupę.

    zrozumial cie dokladnie, natomiast ty nie pojoles mojej wcinki :)


  • 70. Data: 2011-07-03 21:02:32
    Temat: Re: promieniowanie w Japonii a sprzet z importu?
    Od: JD <j...@g...com>

    W dniu 2011-07-03 22:10, JA pisze:
    > On 2011-07-03 20:44:16 +0200, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
    > said:
    >
    >> Samo przechwycenie dwutlenku węgla to chyba dopiero początek problemu.
    >> Dożo większym kłopotem jest co z nim zrobić.
    >
    > <SF>
    > Sprzedać w tereny gdzie gęsta roślinność będzie go w stanie
    > zagospodarować produkując przy okazji znaczne ilości tlenu i jakże
    > kosztownego drewna.
    > </SF>
    > :)

    Przepraszam, JA, że pod Twoim postem,


    Skończcie tą bezsensowną dyskusję nie na temat.
    Pytek chciał wiedzieć, czy jak przyłoży aparat do czoła,
    to dostanie raka. Nie znacie odpowiedzi. Nie trolujcie.


    --
    Pozdrawiam
    JD

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: