eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 1. Data: 2013-12-10 21:43:56
    Temat: TME
    Od: s...@g...com

    Od razu Baby i Chłopy zaznaczm, że nie jestem pracownikiem TME i nie zapindalam
    żadnej reklamy.

    Nie mniej jednak jestem bardzo zadowolony ze współpracy z TME. Wręcz pozytywnie
    zaskoczony ich podejściem do klienta.

    A zaczęło się tak:

    - zamówiłem w TME coś, co oferują w komplecie, a dostałem pół kompletu. Czyli krótko
    mówiąc zabuliłem za całość, dostałem połowę która nie załatwia tematu.

    No i teraz:

    1) Dzwonie do nich na reklamacje, beblam o co chodzi.. Panienka miłym głosem
    przyjmuje moje beblanie..., "za 5 minut ktoś do Pana oddzwoni", szepcze miłym głosem.

    2) G..no nie 5 minut.., za minutę drynda do mnie gościu, pyta się ino o numer
    klienta, w parę sekund wyjaśniamy gdzie TME dało poopy.

    3) Za 2 dni wpada do mnie kurier z jakiejś tam firmy kurjerczej i daje mi do łapska
    to co żem zamawiał w TME w pełnym wykonaniu.

    4) No i teraz TME powaliło mnie na glace. Dostałem maila - Faktura korekcycja: Panie
    Stacu Cheblu, proszę podać namiary bankowe, cobyśmy wrócili Panu kasiorę.

    5) Dryndam do TME, nawijam "popindoliło Was czy co, przeca nic nie trza korygować!
    Przeca różnica pomiędzy zamawianym, a dostarczonym towarem to ino 80gr." Tak Panie
    Stachu, nie mniej jednak my daliśmy poopy, i proszę o podanie namiarów bankowych coby
    w ramach przeprosin za danie poopy zwrócić parę zeta.


    ==============================


    Jestem OKRUTNIE pozytywnie zaskoczony podejściem TME do klienta !!


  • 2. Data: 2013-12-10 21:52:19
    Temat: Re: TME
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 10 grudnia 2013 21:43:56 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
    > Od razu Baby i Chłopy zaznaczm, że nie jestem pracownikiem TME i nie zapindalam
    żadnej reklamy.
    >
    >
    >
    > Nie mniej jednak jestem bardzo zadowolony ze współpracy z TME. Wręcz pozytywnie
    zaskoczony ich podejściem do klienta.
    >
    >
    >
    > A zaczęło się tak:
    >
    >
    >
    > - zamówiłem w TME coś, co oferują w komplecie, a dostałem pół kompletu. Czyli
    krótko mówiąc zabuliłem za całość, dostałem połowę która nie załatwia tematu.
    >
    >
    >
    > No i teraz:
    >
    >
    >
    > 1) Dzwonie do nich na reklamacje, beblam o co chodzi.. Panienka miłym głosem
    przyjmuje moje beblanie..., "za 5 minut ktoś do Pana oddzwoni", szepcze miłym głosem.
    >
    >
    >
    > 2) G..no nie 5 minut.., za minutę drynda do mnie gościu, pyta się ino o numer
    klienta, w parę sekund wyjaśniamy gdzie TME dało poopy.
    >
    >
    >
    > 3) Za 2 dni wpada do mnie kurier z jakiejś tam firmy kurjerczej i daje mi do łapska
    to co żem zamawiał w TME w pełnym wykonaniu.
    >
    >
    >
    > 4) No i teraz TME powaliło mnie na glace. Dostałem maila - Faktura korekcycja:
    Panie Stacu Cheblu, proszę podać namiary bankowe, cobyśmy wrócili Panu kasiorę.
    >
    >
    >
    > 5) Dryndam do TME, nawijam "popindoliło Was czy co, przeca nic nie trza korygować!
    Przeca różnica pomiędzy zamawianym, a dostarczonym towarem to ino 80gr." Tak Panie
    Stachu, nie mniej jednak my daliśmy poopy, i proszę o podanie namiarów bankowych coby
    w ramach przeprosin za danie poopy zwrócić parę zeta.
    >
    >
    >
    >
    >
    > ==============================
    >
    >
    >
    >
    >
    > Jestem OKRUTNIE pozytywnie zaskoczony podejściem TME do klienta !!

    A dziabągowate omyłki w każdej firmie mogą się przytrafić.. Kto nigdy nie robi
    błędów? Ano ten, co nic nie robi..


  • 3. Data: 2013-12-10 23:32:18
    Temat: Re: TME
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Tue, 10 Dec 2013 12:43:56 -0800 (PST), s...@g...com wrote:

    >Od razu Baby i Chłopy zaznaczm, że nie jestem pracownikiem TME i nie zapindalam
    żadnej reklamy.
    >

    >
    >
    >Jestem OKRUTNIE pozytywnie zaskoczony podejściem TME do klienta !!

    Byla taka piosenka Wyscoskiego z refrenem "W mordu biut, no skazi
    spasiba czto zywoj"

    Widac Polacy tak sie przyzwyczaili do bicia w morde, ze jeden
    przypadek nie pobicia zasluguje na publiczne pochwaly i entuzjazm

    A.L.


  • 4. Data: 2013-12-11 00:04:25
    Temat: Re: TME
    Od: l...@g...com

    użytkownik A. L. napisał:

    > Widac Polacy tak sie przyzwyczaili do bicia w morde, ze jeden
    >
    > przypadek nie pobicia zasluguje na publiczne pochwaly i entuzjazm
    >


    Maritex kilka lat temu mial taki genialny system, ze klepales cos pol godziny, albo
    byl zwis albo cie wylogowalo i trzeba bylo klepac ponownie, poprawili to.


  • 5. Data: 2013-12-11 01:42:20
    Temat: Re: TME
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>

    Ja miałem z nimi taką historię ; zamówiłem sporo części, tak na parę
    tysięcy, i do tego 10 obudów cardmaster (też na chyba około 2000 zł).

    No i przychodzi kurier, przynosi paczkę - ale jakoś tak podejrzanie
    małą. Okazało się, że to tylko części - obudów brak.
    Okazało się, że obudowy poszły pomyłkowo do jakiegoś innego klienta.
    Co gorsza, na stanie już nie było więcej.
    Ale w ciągu chyba 3 dni odebrali te obudowy od gościa, który je dostał,
    i przysłali. Czyli sprawa załatwiona poprawnie.

    Jedyny problem, jaki z nimi miałem , to jakieś cuda z fakturami, przy
    płaceniu z góry - jakieś korekty przysyłali, nie mogłem się w tym połapać.
    Do tego stopnia, że na razie przestałem tego używać, a szkoda, bo to
    jednak wygoda. Ale jak mam potem toczyć walkę z papierami, to dziękuję...

    Poza tym, no i poza czasem cenami z sąsiedniej galaktyki , generalnie
    jestem też zadowolony.


  • 6. Data: 2013-12-11 02:05:11
    Temat: Re: TME
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2013-12-11 01:42, sundayman pisze:
    > Ja miałem z nimi taką historię ; zamówiłem sporo części, tak na parę
    > tysięcy, i do tego 10 obudów cardmaster (też na chyba około 2000 zł).
    >
    > No i przychodzi kurier, przynosi paczkę - ale jakoś tak podejrzanie
    > małą. Okazało się, że to tylko części - obudów brak.
    > Okazało się, że obudowy poszły pomyłkowo do jakiegoś innego klienta.
    > Co gorsza, na stanie już nie było więcej.
    > Ale w ciągu chyba 3 dni odebrali te obudowy od gościa, który je dostał,
    > i przysłali. Czyli sprawa załatwiona poprawnie.
    >
    > Jedyny problem, jaki z nimi miałem , to jakieś cuda z fakturami, przy
    > płaceniu z góry - jakieś korekty przysyłali, nie mogłem się w tym połapać.
    > Do tego stopnia, że na razie przestałem tego używać, a szkoda, bo to
    > jednak wygoda. Ale jak mam potem toczyć walkę z papierami, to dziękuję...
    >
    > Poza tym, no i poza czasem cenami z sąsiedniej galaktyki , generalnie
    > jestem też zadowolony.

    Są chyba najszybsi. Jak zrobię zamówienie do godziny 16 i zapłacę
    paypalem to mam towar następnego dnia o 9 rano.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 7. Data: 2013-12-11 04:18:59
    Temat: Re: TME
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Są chyba najszybsi. Jak zrobię zamówienie do godziny 16 i zapłacę
    > paypalem to mam towar następnego dnia o 9 rano.

    Tak samo chyba jest w Farnellu. Tyle, że tam ceny czasem z jeszcze
    dalszej galaktyki :)

    A co do TME - pamiętam ich początki, w latach 90. Zanim jeszcze mieli
    sklep handlowali na bazarze na Zjazdowej. Ech to były czasy :)

    Nigdy bym się wtedy nie spodziewał, że powstanie z tego takie firmisko :)


  • 8. Data: 2013-12-11 07:57:29
    Temat: Re: TME
    Od: Zbych <a...@o...pl>

    W dniu 11.12.2013 04:18, sundayman pisze:
    >
    >> Są chyba najszybsi. Jak zrobię zamówienie do godziny 16 i zapłacę
    >> paypalem to mam towar następnego dnia o 9 rano.
    >
    > Tak samo chyba jest w Farnellu.

    O ile mieszkasz w Wawie, inaczej poczekasz 2 dni.



  • 9. Data: 2013-12-11 09:52:28
    Temat: Re: TME
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 11 Dec 2013 04:18:59 +0100, sundayman
    <s...@p...onet.pl> wrote:
    > A co do TME - pamiętam ich początki, w latach 90. Zanim jeszcze
    mieli
    > sklep handlowali na bazarze na Zjazdowej. Ech to były czasy :)

    I te ich szufladki na części posklejane z setek pudełek od zapałek
    :-).
    Sobotni wyjazd na Zjazdowa to było jak wycieczka do El Dorado. Czy
    oprócz sobotniej (skromnej) giełdy ekektronicznej na Retkini jest
    jeszcze jakaś inna?

    --
    Marek


  • 10. Data: 2013-12-11 09:53:02
    Temat: Re: TME
    Od: John Smith <d...@b...pl>

    > 1) Dzwonie do nich na reklamacje, beblam o co chodzi.. Panienka miłym głosem
    przyjmuje moje beblanie..., "za 5 minut ktoś do Pana oddzwoni", szepcze miłym głosem.
    > 2) G..no nie 5 minut.., za minutę drynda do mnie gościu, pyta się ino o numer
    klienta, w parę sekund wyjaśniamy gdzie TME dało poopy.
    > 3) Za 2 dni wpada do mnie kurier z jakiejś tam firmy kurjerczej i daje mi do łapska
    to co żem zamawiał w TME w pełnym wykonaniu.
    > 4) No i teraz TME powaliło mnie na glace. Dostałem maila - Faktura korekcycja:
    Panie Stacu Cheblu, proszę podać namiary bankowe, cobyśmy wrócili Panu kasiorę.
    > 5) Dryndam do TME, nawijam "popindoliło Was czy co, przeca nic nie trza korygować!
    Przeca różnica pomiędzy zamawianym, a dostarczonym towarem to ino 80gr." Tak Panie
    Stachu, nie mniej jednak my daliśmy poopy, i proszę o podanie namiarów bankowych coby
    w ramach przeprosin za danie poopy zwrócić parę zeta.
    > ==============================
    > Jestem OKRUTNIE pozytywnie zaskoczony podejściem TME do klienta !!

    A ja jestem zdecydowanie przeciwnego zdania. Szczanie na klienta
    zostało im jeszcze od lat 90-tych.
    Praktycznie co drugie zamówienie jest w jakiś, dokuczliwy sposób
    spartolone, a zabawa w korekty 80 groszy, to więcej kosztów
    logistycznych niż warta ta cała "rekompensata".
    Do częstych numerów należy "korekta" zamówienia, gdzie przyślą
    np. o 34 rezystory mniej niż na zaakceptowanym i przedpłaconym zamówieniu.
    Wówczas nie możesz uruchomić produkcji z powodu rezystorka, który wart
    jest mniej niż 1 grosz.
    TME to może i dobre, ale dla amatorów, dla profesjonalisty który
    oczekuje przewidywalności od swojego partnera biznesowego, to
    już nie bardzo. Z tego powodu 95% wszystkich zakupów omija TME.
    K.


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: