eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › TP. S.A. - reklamacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2005-10-04 07:31:35
    Temat: TP. S.A. - reklamacja
    Od: "CLHX" <c...@o...pl>

    Od kilku dni mam problemy z transferem. Dzwonię na numer 0 801 102 102 i
    zgłaszam reklamację. Po kilku dniach przysyłają złotą rączkę. Oto jak wyglądała
    wizyta:

    Puk Puk. Otwieram drzwi i widzę człowieka, który zanim jeszcze się przywitał,
    oznajmił:
    - ja panu nic nie pomogę. Ja nie wiem, po co tu przyszedłem.
    - słucham?
    - no nie wiem, po co mnie tu przysłali. Ja panu transferu nie poprawię.
    - No to może nie potrzebnie się Pan fatygował?
    - Nie, kazali, to muszę mieć papier podpisany, że byłem i zmierzyłem.

    Kurcze, to się nazywa profesjonalizm. Net jak nie działał, tak nie działa nadal.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-10-04 09:04:45
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: Łukasz <l...@U...pl>

    Użytkownik CLHX napisał:
    > Od kilku dni mam problemy z transferem. Dzwonię na numer 0 801 102 102 i
    > zgłaszam reklamację. Po kilku dniach przysyłają złotą rączkę. Oto jak wyglądała
    > wizyta:
    >
    > Puk Puk. Otwieram drzwi i widzę człowieka, który zanim jeszcze się przywitał,
    > oznajmił:
    > - ja panu nic nie pomogę. Ja nie wiem, po co tu przyszedłem.
    > - słucham?
    > - no nie wiem, po co mnie tu przysłali. Ja panu transferu nie poprawię.
    > - No to może nie potrzebnie się Pan fatygował?
    > - Nie, kazali, to muszę mieć papier podpisany, że byłem i zmierzyłem.
    >
    > Kurcze, to się nazywa profesjonalizm. Net jak nie działał, tak nie działa nadal.
    >
    >

    poprosić delikwenta o nazwisko i zgłosić jego zachowanie/stanowisko w
    tej sprawie. Następnym razem wizyta inaczej będzie wyglądała.

    Pozdrawiam
    Łukasz.


  • 3. Data: 2005-10-04 09:55:41
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: "Radosław HORODNICZY" <xman_(no-spam_remove_it)_@cxt.pl>

    >> Puk Puk. Otwieram drzwi i widzę człowieka, który zanim jeszcze się
    >> przywitał,
    >> oznajmił:
    >> - ja panu nic nie pomogę. Ja nie wiem, po co tu przyszedłem.
    >> - słucham?
    >> - no nie wiem, po co mnie tu przysłali. Ja panu transferu nie poprawię.
    >> - No to może nie potrzebnie się Pan fatygował?
    >> - Nie, kazali, to muszę mieć papier podpisany, że byłem i zmierzyłem.
    >>
    >> Kurcze, to się nazywa profesjonalizm. Net jak nie działał, tak nie działa
    >> nadal.
    >>
    >>
    >
    > poprosić delikwenta o nazwisko i zgłosić jego zachowanie/stanowisko w tej
    > sprawie. Następnym razem wizyta inaczej będzie wyglądała.

    Pozwol ze sie wtrace, powiedz mi gdzie np takie cos ma zglosic
    i co mu to da ?
    Tym bardziej ze jak mniemam chodzi o Neostrade...



  • 4. Data: 2005-10-04 09:57:35
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: Dariusz Sznajder <d...@b...tu.kielce.pl>

    Dnia 04.10.2005 Łukasz <l...@U...pl> napisał/a:
    > poprosić delikwenta o nazwisko i zgłosić jego zachowanie/stanowisko w
    > tej sprawie. Następnym razem wizyta inaczej będzie wyglądała.
    Tia...
    Ten sam delikwent zrobi to samo.
    Tylko tym razem będzie trzymał język za zebami :)

    --
    Dariusz Sznajder
    DSZ1-RIPE


  • 5. Data: 2005-10-04 10:15:33
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: Łukasz Morawski <l...@U...pl>

    Użytkownik Dariusz Sznajder napisał:
    > Tia...
    > Ten sam delikwent zrobi to samo.
    > Tylko tym razem będzie trzymał język za zebami :)
    >

    czyli taki może czuć się bezkarny i robić jak chce i co chce?

    nie sądze...

    ŁM>


  • 6. Data: 2005-10-04 12:23:56
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: "Pirek" <t...@p...onet.pl>

    Najgoresze jest to ,że ci ludzie nie są z Tepsy tylko z firm podwykonawczych
    więc takie zgłoszenia jak najbardziej mają sens.A firmy podwykonawcze robią
    w ten sposób ,że niewielką liczbą ludzi chcą obrobić niesamowicie duży teren
    i ci ludzie dostają czasem i pokilkadziesiąt zleceń na dzien co idzie za tym
    "dużo i po łebkach" nie stety :(. Szkoda gdyby nie pazerność niektórych
    firma mogła by być naprawde taka jak w reklamie ... :(.

    Pozdro

    Pirek


  • 7. Data: 2005-10-04 12:52:40
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: "Adam Paluch" <a...@-...org.pl>

    W artykule news:dhtsab$h7b$1@nemesis.news.tpi.pl,
    niejaki(a): Pirek z adresu <t...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Najgoresze jest to ,że ci ludzie nie są z Tepsy tylko z firm
    > podwykonawczych więc takie zgłoszenia jak najbardziej mają sens.A
    > firmy podwykonawcze robią w ten sposób ,że niewielką liczbą ludzi
    > chcą obrobić niesamowicie duży teren i ci ludzie dostają czasem i
    > pokilkadziesiąt zleceń na dzien co idzie za tym "dużo i po łebkach"
    > nie stety :(. Szkoda gdyby nie pazerność niektórych firma mogła by
    > być naprawde taka jak w reklamie ... :(.
    >

    tyle ze ci ludzie nie maja wjazdu na routery i nie sprawdza co jest np.
    przytkane ... pozatym w neostradzie transfer nie jest gwarantowany ...

    --
    Adam Paluch
    Ex.T.. Sosnowiec
    tel. 602 68 35 73
    http://www.ext.com.pl



  • 8. Data: 2005-10-04 13:00:44
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: Adam Wiktoryn <a...@e...pl>

    Pirek wrote:
    > Najgoresze jest to ,że ci ludzie nie są z Tepsy tylko z firm
    > podwykonawczych więc takie zgłoszenia jak najbardziej mają sens.A firmy
    > podwykonawcze robią w ten sposób ,że niewielką liczbą ludzi chcą obrobić
    > niesamowicie duży teren i ci ludzie dostają czasem i pokilkadziesiąt
    > zleceń na dzien co idzie za tym "dużo i po łebkach" nie stety :(. Szkoda
    > gdyby nie pazerność niektórych firma mogła by być naprawde taka jak w
    > reklamie ... :(.
    To jedna kwestia, a inna taka ze materialy do instalacji/napraw
    podwykonawcom daje tpsa - oczywiscie z ociaganiem, za to chetnie naklada
    kary umowne za przekroczenie terminow wykonania. Do tego jak jakis
    cymbal wpisze w tpsa ze centrala o puli numerow XXXYYYY posiada
    mozliwosc instalacji to sprzedaja neo+ ludziom z 8-kilometrowym kablem
    gdzies na wioske.

    pzdr


  • 9. Data: 2005-10-04 13:01:16
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: "Radosław HORODNICZY" <radekh_(no-spam_remove_it)_@gmail.com>

    > Najgoresze jest to ,że ci ludzie nie są z Tepsy tylko z firm
    > podwykonawczych więc takie zgłoszenia jak najbardziej mają sens.A firmy
    > podwykonawcze robią w ten sposób ,że niewielką liczbą ludzi chcą obrobić
    > niesamowicie duży teren i ci ludzie dostają czasem i pokilkadziesiąt
    > zleceń na dzien co idzie za tym "dużo i po łebkach" nie stety :(. Szkoda
    > gdyby nie pazerność niektórych firma mogła by być naprawde taka jak w
    > reklamie ... :(.
    >
    Po pierwsze to nie pazernosc takich firm tylko wynik tego co stosuje tepsa
    wobec takich film (czyli ze im albo nie placi albo placi ekstremalnie malo).
    A po drugie jak zauwazyl wczesniej kolega, to ci ludzie sa od kabelkow
    i nie maja wzjazdu na rutery brzegowe czy DSLAM'y tepsy.

    Od nowego roku zreszta tpsa wg przetargu wyznaczy nowe firmy podwykonawcze
    dla tego typu uslug, a znajac ich dadza jeszcze mniejsza kase, wiec
    spodziewajcie
    sie pogorszenia serwisu....



  • 10. Data: 2005-10-04 13:20:32
    Temat: Re: TP. S.A. - reklamacja
    Od: Dape <d...@d...info>

    Pirek napisał(a):
    > Najgoresze jest to ,że ci ludzie nie są z Tepsy tylko z firm
    > podwykonawczych więc takie zgłoszenia jak najbardziej mają sens.A firmy
    > podwykonawcze robią w ten sposób ,że niewielką liczbą ludzi chcą obrobić
    > niesamowicie duży teren i ci ludzie dostają czasem i pokilkadziesiąt
    > zleceń na dzien co idzie za tym "dużo i po łebkach" nie stety :(. Szkoda
    > gdyby nie pazerność niektórych firma mogła by być naprawde taka jak w
    > reklamie ... :(.
    >
    > Pozdro
    >
    > Pirek

    U mnie w firmie ostatnio dwoch takich montowalo DSLa -
    najpierw przez 25 minut latali w kolko na trasie
    "piwnica<->serwerownia". Potem powiedzieli cos ze chyba nie ma wolnych
    par. Potem rozkrecili jakies gniazdko i przez pol godziny zastanawiali
    sie: "a czemu to brzeczy zamiast buczec ?" nastepnie stwierdzili ze nie
    ma wolnych par i musza nowy kabel pociagnac i oni przyjda jutro... nie
    pokazali sie juz (bylo to tydzien temu). Normalnie profesjonalizm od
    nich bil na 2 km.

    pozdrawiam
    Dawid

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: