eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 51. Data: 2013-01-09 17:40:24
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w
    Dnia Wed, 9 Jan 2013 16:04:09 +0100, J.F napisał(a):
    >>>mogliby jeszcze przejscia lepiej oswietlic, szczegolnie na
    >>>krajowkach
    >> Oswietlaja/oznakowuja.
    >> Ale czemu nie mozna od razu zrobic swiatel na przycisk ?

    >Typowe wsie w Polsce budowane są wzdłuż drogi - po jednym rzędzie
    >chałup
    >ciągnącym się po obu stronach drogi na długim odcinku.
    >No i generalnie przechodzi się przez tą ulicę wszędzie.
    >Tych przejść by musiała być cała masa, a znając życie to takie
    >światła to
    >tanie nie są, a takie ne przycisk to już pewnie w ogóle hoho...
    >Strzelam że
    >ćwierć miliona na takie przejście to minimum - wszak inwestycja
    >państwowa
    >:)

    Tym niemniej przejscia sie pojawiaja.
    Jest zebra, jest wysepka-szykana dla samochodow. Z azylem dla
    pieszych.
    Sa dwa slupy. wisi na nich lampa i migajacy znak.


    To czy naprawde taki duzy koszt jest4 dodatkowych sygnalizatorow,
    dwoch przyciskow i sterownika ?

    J.


  • 52. Data: 2013-01-09 17:46:58
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 9 Jan 2013 13:30:34 +0100, Ergie napisał(a):

    >> Jak naprawdę zrobi zero tolerancji na drogach, to się jeszcze im odwidzi.
    >
    > Zależy jakie zero tolerancji - jeśli chodzi o zakaz parkowania to nie widzę
    > większości, ale jeśli chodzi o zero tolerancji dla przekraczania prędkości
    > to imo mogłoby się znaleźć wielu chętnych.

    Chętni zawsze się znajdą na wszystko, znam ludzi którzy popierają pułapki w
    Białym Borze :)

    Ja się zgadzam że w terenie zabudowanym powinno się jeździć powoli i 50km/h
    jest tu dobrą prędkością. Na jednojezdniowych drogach za miastem 90, a na
    skrzyżowaniach z 70. Do tego sieć autostrad itd...

    Tak długo jak system by służył do wyłapywania takich kierowców, to ja się
    nawet bym z tym zgadzał.

    Ale jak to miał powiedzieć Benjamin Franklin że ludzie którzy gotowi są
    poświęcić wolność dla bezpieczeństwa, stracą jedno i drugie, tak obawiam
    się że właśnie tak to się skończy.


    Bo obawiam się że szef ITD będzie się chciał wykazać nie trudną do
    mierzenia poprawą bezpieczeństwa, a kwotą wystawionych mandatów - co
    obawiam skończy się znowu ukrytymi fotoradarami łapiącymi w środku lasu 5m
    za tablicą terenu zabudowanego.
    A kontrole w mieście to się nie będzie opłacało bo tam kierowcy jeżdżą
    wolniej, a lepiej złapać 10 kierowców co to mają 70/50 na granicy terenu
    zabudowanego niż jednego który w środku miasta jedzie ewidentnie za szybko
    i powoduje zagrożenie.

    A że nie są to obawy bezpodstawne niech świadczy że to już zaczyna się
    dziać - zamontowali sobie fotoradary wewnątrz samochodów i łapią z
    zaparkowanych, bo to pozwala im ominąć prawo dotyczące pomiarów
    stacjonarnych nakazujące uzasadnienie miejsca, oznakowanie fotoradaru i
    miejsca.
    Te ich radiowozy spotkałem dotychczas wyłącznie w "dziwnych" miejscach w
    których ograniczenia są conajmniej dyskusyjne i gdzie mogą liczyć na dobry
    zarobek.
    Nie widziałem ich stojących w mieście, gdzie jest ruch pieszych itd.

    Tego typu działania rodzą u mnie obawy, że chodzi jednak o to żeby łapać, a
    nie o to żeby kierowcy jeździli bezpieczniej.

    > W moim odczuciu sporo tu się
    > zmieniło w ostatnich dwóch latach gdy media ciągle trąbiły o wysokich cenach
    > paliw i o mitycznych oszczędnościach związanych z wolną jazdą.

    Jakie mityczne? :)
    Moje auto jak jadę powoli zużywa 8l/100km, jak jadę szybko to 50l/100km :)

    >> Pytanie jeszcze czy tu nie ma grubych błędów statystycznych.
    >> Tacy Niemcy mają np. bardzo niską śmiertelność, ale dlatego że mają dużo
    >> szerszą definicję wypadku co wiele zdarzeń które u nas będą kolizją, tam
    >> do
    >> statystyki trafia jako wypadek.
    >
    > Nie, oni to liczą w przeliczeniu na 1000 mieszkańców a nie w przeliczeniu na
    > 1000 wypadków.

    No tak - na mieszkańca to faktycznie nie ma znaczenia.


  • 53. Data: 2013-01-09 17:50:44
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 9 Jan 2013 17:40:24 +0100, J.F napisał(a):

    > Tym niemniej przejscia sie pojawiaja.
    > Jest zebra, jest wysepka-szykana dla samochodow. Z azylem dla
    > pieszych.
    > Sa dwa slupy. wisi na nich lampa i migajacy znak.
    >
    >
    > To czy naprawde taki duzy koszt jest4 dodatkowych sygnalizatorow,
    > dwoch przyciskow i sterownika ?

    Internet mówi że te 4 żarówki, 2 słupy, przyciski i sterownik kosztuje
    200-500tys zł...
    Tak właśnie myślałem :)


  • 54. Data: 2013-01-09 19:04:16
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w
    Dnia Wed, 9 Jan 2013 17:40:24 +0100, J.F napisał(a):
    >> Sa dwa slupy. wisi na nich lampa i migajacy znak.
    >
    >> To czy naprawde taki duzy koszt jest4 dodatkowych sygnalizatorow,
    .> dwoch przyciskow i sterownika ?

    >Internet mówi że te 4 żarówki, 2 słupy, przyciski i sterownik
    >kosztuje
    >200-500tys zł... Tak właśnie myślałem :)

    Ale to chyba jednak w calosci, bo same sygnalizatory to cos po 500zl,
    przyciski niechby i po 100 w wersji odpornej, sterownik, szafa - bo
    cala reszta jest ..

    J.


  • 55. Data: 2013-01-09 19:21:19
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
    Hello J.F,
    >> Statystyka do skomplikowana nauka, i czesto mozna zle
    >> zidentyfikowac
    >> przyczyne, albo pomylic ja ze skutkiem.

    >Można też chamsko manipulować i kłamać, twierdząc, że 3500 ofiar w
    >39-milionowym kraju to 110 ofiar na milion.

    Oj tam, drobiazg, mozna sie pomylic, a moze odjal tych co w Londynie
    :-)

    J.


  • 56. Data: 2013-01-09 19:24:47
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 9 Jan 2013 19:04:16 +0100, J.F napisał(a):

    > Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w
    > Dnia Wed, 9 Jan 2013 17:40:24 +0100, J.F napisał(a):
    >>> Sa dwa slupy. wisi na nich lampa i migajacy znak.
    >>
    >>> To czy naprawde taki duzy koszt jest4 dodatkowych sygnalizatorow,
    > .> dwoch przyciskow i sterownika ?
    >
    >>Internet mówi że te 4 żarówki, 2 słupy, przyciski i sterownik
    >>kosztuje
    >>200-500tys zł... Tak właśnie myślałem :)
    >
    > Ale to chyba jednak w calosci, bo same sygnalizatory to cos po 500zl,
    > przyciski niechby i po 100 w wersji odpornej, sterownik, szafa - bo
    > cala reszta jest ..

    Robisz przetarg i dostajesz oferty za 300, 400 i 500tys. :)

    Najtańsze co znalazłem w internecie (po przejrzeniu bardzo wielu artykułów
    z kwotami po kilkaset tys.) to ktoś zrobił całe przejście za 80tys. ale
    światła nie działają.
    http://www.strefagostyn.pl/aktualnosci/gostyn/272-be
    zrobotna-sygnalizacja.html

    Same światła, na prostym i już zbudowanym przejściu w Warszawie kosztować
    będą 387tys. zł:
    http://tinyurl.com/ahdaqy6
    http://informa24.pl/przetargi/391479/Budowa-sygnaliz
    acji-swietlnej-na-przejsciu-dla-pieszych-przez-ul-Od
    ynca-pomiedzy-Tagorea-i-Joliot-Curie-w-Warszawie

    Gdybym znał jakiegoś ministra, albo chociaż posła to pewnie warto by było
    zająć się produkcją i instalacją takich sygnalizatorów ;)
    Niektórzy za te pieniądze dom stawiają :)


  • 57. Data: 2013-01-09 20:20:50
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
    Dnia Wed, 9 Jan 2013 19:04:16 +0100, J.F napisał(a):
    >> Ale to chyba jednak w calosci, bo same sygnalizatory to cos po
    >> 500zl,
    >> przyciski niechby i po 100 w wersji odpornej, sterownik, szafa - bo
    >> cala reszta jest ..

    >Robisz przetarg i dostajesz oferty za 300, 400 i 500tys. :)

    Razem z caloscia, projektem budowlanym, elektrycznym, przylaczami,
    organizacji ruchu ... ale to wszystko ktos zaplacil dla tego prostego
    znaku ostrzegawczego ktory postawili :-)

    >Najtańsze co znalazłem w internecie (po przejrzeniu bardzo wielu
    >artykułów
    >z kwotami po kilkaset tys.) to ktoś zrobił całe przejście za 80tys.
    >ale
    >światła nie działają.
    >http://www.strefagostyn.pl/aktualnosci/gostyn/272-b
    ezrobotna-sygnalizacja.html

    Ale jednak oferta za 80 tys byla :-)

    >Same światła, na prostym i już zbudowanym przejściu w Warszawie
    >kosztować
    >będą 387tys. zł:

    http://www.zdm.waw.pl/przetargi/pliki-do-pobrania/ro
    boty-budowlane/14-tys-5-mln-euro/przetarg-nieogranic
    zony/dzp49pn4211/

    warto przeczytac zalaczniki.

    300m rowow (a w zasadzie to rur oslonowych, rowow 75m3), 500m kw
    chodnika do przelozenia, przepusty wiercone.
    Sygnalizatory LED, dwuprocesorowy sterownikakomodacyjny, algorytmy na
    9 stron, kamery, podlaczenie do internetu, trawnik i krzewy, pomiary,
    odbiory ... no i widac wychodzi 387 tys :-)

    Geodeta, zajecie pasa ...

    >Gdybym znał jakiegoś ministra, albo chociaż posła to pewnie warto by
    >było
    >zająć się produkcją i instalacją takich sygnalizatorów ;)

    Instalacja.

    J.


  • 58. Data: 2013-01-09 21:16:39
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>

    >
    >>> Jak naprawdę zrobi zero tolerancji na drogach, to się jeszcze im
    >>> odwidzi.
    >>
    >> Zależy jakie zero tolerancji - jeśli chodzi o zakaz parkowania to nie
    >> widzę
    >> większości, ale jeśli chodzi o zero tolerancji dla przekraczania
    >> prędkości
    >> to imo mogłoby się znaleźć wielu chętnych.
    >
    > Chętni zawsze się znajdą na wszystko, znam ludzi którzy popierają pułapki
    > w
    > Białym Borze :)
    >
    > Ja się zgadzam że w terenie zabudowanym powinno się jeździć powoli i
    > 50km/h
    > jest tu dobrą prędkością.

    No ale czemu 50 a nie np tak jak było 60 czy może 40 co też można sobie
    wyobrazić (tfu tfu). No i przede wszystkim czemu niezależnie od
    doświadczenia oraz warunków drogowych ?! Prosta droga z dobrą widocznością,
    dobre warunki ... czemu miałbym kogoś ograniczać w poruszaniu się ???

    > Na jednojezdniowych drogach za miastem 90,

    Tyle za komuny jeździliśmy. Aż tyle dróg nie przybyło by te marginalizować.

    > a na
    > skrzyżowaniach z 70

    Tak masz

    >. Do tego sieć autostrad itd...

    2 pasy to autostrada ? To nie trzeba ograniczeń

    >
    > Tak długo jak system by służył do wyłapywania takich kierowców, to ja się
    > nawet bym z tym zgadzał.

    A na czym dokładnie polega twoja koncepcja ? Bo ja tu widzę głównie
    ograniczanie swobód obywatelskich.


  • 59. Data: 2013-01-09 22:04:52
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Wed, 9 Jan 2013 21:16:39 +0100, John Kołalsky napisał(a):


    >> Chętni zawsze się znajdą na wszystko, znam ludzi którzy popierają pułapki
    >> w
    >> Białym Borze :)
    >>
    >> Ja się zgadzam że w terenie zabudowanym powinno się jeździć powoli i
    >> 50km/h
    >> jest tu dobrą prędkością.
    >
    > No ale czemu 50 a nie np tak jak było 60 czy może 40 co też można sobie
    > wyobrazić (tfu tfu).

    W obecnych warunkach może i tfu tfu, bo spora część ruchu przelotowego
    odbywa się w terenie zabudowanym, ale tak ogólnie to w zasadzie nie jest to
    takie głupie...
    Bo pomijając przeloty przez niezliczone wsie, to czy to aż taka różnica czy
    21km/h (AFAIR) średniej prędkości warszawskiej będziesz wyrabiał
    rozpędzając się w paru miejscach do 40 czy 60, doganiając na końcu prostej
    i tak ten sam korek i stojąc nadal w tym samym jego miejscu.

    > No i przede wszystkim czemu niezależnie od
    > doświadczenia oraz warunków drogowych ?!

    Bo doświadczenie pokzuje, że zwłaszcza w terenie zabudowanym doświadczenie
    i warunki mają niewiele do rzeczy :-)
    Ruch jest tak gęsty że do wielu zderzeń dochodzi z tą prędkością z którą
    akurat się jedzie - i bez znaczenia czy to stary dziadunio w rozklekotanym
    maluchu, czy Loeb w WRCu.

    > Prosta droga z dobrą widocznością,
    > dobre warunki ... czemu miałbym kogoś ograniczać w poruszaniu się ???

    Ja tam nie wiem, ale statystyka mówi że warunki o których wspomniałeś są
    najniebezpieczniejsze.
    Jak pada deszcz, leży śnieg albo jest mgła to problem poważnych wypadków
    prawie że znika.
    Bo tu niestety okazuje że warunki warunkami, ale jak kierowcy jadą 80 po
    śniegu, to jest bezpieczniej niż jak jadą 100 suchym asfaltem.
    Bo jak jadą 80 to się zderzają przy 80, a jak jadą 100 to się zderzają przy
    100, bo panować przy takich prędkościach nad samochodem i tak potrafi może
    1% kierowców, a pozostałe 99% co gorsza uważa że potrafi.


    >> Na jednojezdniowych drogach za miastem 90,
    >
    > Tyle za komuny jeździliśmy. Aż tyle dróg nie przybyło by te marginalizować.
    >
    >> a na
    >> skrzyżowaniach z 70
    >
    > Tak masz
    >
    >>. Do tego sieć autostrad itd...
    >
    > 2 pasy to autostrada ? To nie trzeba ograniczeń

    Przedewszystkim brak skrzyżowań i ruchu innego niż samochodowy.


  • 60. Data: 2013-01-09 22:17:43
    Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Wednesday, January 9, 2013, 7:21:19 PM, you wrote:

    >>> Statystyka do skomplikowana nauka, i czesto mozna zle
    >>> zidentyfikowac
    >>> przyczyne, albo pomylic ja ze skutkiem.
    >>Można też chamsko manipulować i kłamać, twierdząc, że 3500 ofiar w
    >>39-milionowym kraju to 110 ofiar na milion.
    > Oj tam, drobiazg, mozna sie pomylic, a moze odjal tych co w Londynie
    > :-)

    Po prostu przyjął dane z 2011 roku opisując sytuację z tego roku. Żeby
    udowodnić tezę, zmanipulował fakty.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: