eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zmiana podejścia do elektryków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 81. Data: 2024-03-14 06:32:18
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2024 o 01:29, io pisze:

    > Nie, wszystkim śmierdzą tylko nie właścicielom dizli.

    Niw wszystkim. Ja nie mam dizla i mi nie śmierdzą - no chyba że mają
    lejące wtryski albo coś.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 82. Data: 2024-03-14 06:33:42
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2024 o 06:29, Cavallino pisze:

    > Na pewno spala więcej.
    > Choćby dlatego że u mnie obecnie działa ogrzewanie ze słońca,

    Chuja ze słońca. W nocy masz słonce?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 83. Data: 2024-03-14 08:02:04
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 13.03.2024 o 14:50, Cavallino pisze:
    [...]
    >>> Można też zwolnić.
    >>> W ostatnim Automaniaku, Mikiciuk, mimo że bardzo chciał ośmieszyć
    >>> auta elektryczne, dojechał bez ładowania z Warszawy pod Berlin.
    >>> Zimą, choć nie ekstremalną zapewne.
    >>>
    >>> A to jest daleko dalej niż 350 km.
    >>
    >> Owszem, można zwolnić, ale w moim specyficznym przypadku oznacza to
    >> wcześniejsze wstawanie, co jest opcją niepożądaną - już o tym pisałem :)
    >
    > Nie masz tam non stop autostrady, więc i tak wolniej pojedziesz zimą....

    Mówisz? ;)
    Ale na poważnie to rzeczywiście odcinek od Ostravice do kawałka za Bila
    jest niesolony w zimie - bardzo fajnie się tam jeździ :)
    >
    >> [...]
    >>>> ale to nie byłby żaden problem - sprawdzę inne trasy jakie robię i
    >>>> kto wie, choć przyznam, że znacznie bardziej podoba mi się opcja
    >>>> PHEW :)
    >>>
    >>> Tylko niewiele zyskujesz w porównaniu do ice.
    >>
    >> W jakimś procencie wyjazdów nic, w jakimś troszkę, ale w tych
    >> "wakacyjnych" troszkę więcej niż troszkę :)
    >
    > Liczysz że zauważalnie mniej spali, gdy go nie będziesz ładował?
    > A Ty masz diesla dodatkowo - pewnie spali więcej albo tyle samo.

    Bardziej chodziło mi o czas - spalanie jest na 2 a nawet 3 planie. Poza
    tym będę ładował - pod JLR są ładowarki - słabe, ale w 8 godzin coś się
    naładuje :)
    >
    >
    >> Dodatkowo na trasie do Poniatowej, gdzie od czasu do czasu jeździmy
    >> jest jeszcze większa posucha - do SC (i to 120/150 kW) trzeba odbijać
    >> do Rzeszowa lub Radomia, kiedy ja zwykle jadę po przekątnej przez
    >> Jędrzejów/S7/Skarżysko/Lipsko - po drodze nie ma nic, a u celu jeszcze
    >> gorzej - najbliższa 22 km :(
    >> Infrastruktura dla elektryków zdecydowanie nie dorasta.
    >
    > Na wschodzie faktycznie może być gorzej.
    > BTW: W Jędrzejowie nie zwiększyli mocy na Orlenie?

    To połowa trasy, do tej Poniatowej trzeba dojechać i wrócić :)

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 84. Data: 2024-03-14 08:14:11
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 13.03.2024 o 16:48, Shrek pisze:
    >>> Na cholerę Ci to na trasę?
    >>> I tak nie dojedzie na prądzie za daleko, więc dla Ciebie ma wszystkie
    >>> minusy i elektryka i benzyniaka, bez ich plusów.
    >>
    >> Nie robię *tylko* tras - poruszam się też sporo po i w pobliżu miejsca
    >> postoju ?
    >
    > To tym bardziej elektyk - po co ci wozić, płacić i serwisować dodatkowy
    > silnik. PHEV to jest właśnie w trasie potrzebny bo elektryk ma gówniany
    > zasięg i długo się ładwuje więc w trasy się absolutnie nie nadaje.

    Też nie znaczy tylko :) 2x w tygodniu około 350 km z tego raz pod presją
    czasu :)

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 85. Data: 2024-03-14 08:16:25
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-03-2024 o 08:02, Mirek Ptak pisze:
    > W dniu 13.03.2024 o 14:50, Cavallino pisze:
    > [...]
    >>>> Można też zwolnić.
    >>>> W ostatnim Automaniaku, Mikiciuk, mimo że bardzo chciał ośmieszyć
    >>>> auta elektryczne, dojechał bez ładowania z Warszawy pod Berlin.
    >>>> Zimą, choć nie ekstremalną zapewne.
    >>>>
    >>>> A to jest daleko dalej niż 350 km.
    >>>
    >>> Owszem, można zwolnić, ale w moim specyficznym przypadku oznacza to
    >>> wcześniejsze wstawanie, co jest opcją niepożądaną - już o tym pisałem :)
    >>
    >> Nie masz tam non stop autostrady, więc i tak wolniej pojedziesz zimą....
    >
    > Mówisz? ;)
    > Ale na poważnie to rzeczywiście odcinek od Ostravice do kawałka za Bila
    > jest niesolony w zimie - bardzo fajnie się tam jeździ :)
    >>
    >>> [...]
    >>>>> ale to nie byłby żaden problem - sprawdzę inne trasy jakie robię i
    >>>>> kto wie, choć przyznam, że znacznie bardziej podoba mi się opcja
    >>>>> PHEW :)
    >>>>
    >>>> Tylko niewiele zyskujesz w porównaniu do ice.
    >>>
    >>> W jakimś procencie wyjazdów nic, w jakimś troszkę, ale w tych
    >>> "wakacyjnych" troszkę więcej niż troszkę :)
    >>
    >> Liczysz że zauważalnie mniej spali, gdy go nie będziesz ładował?
    >> A Ty masz diesla dodatkowo - pewnie spali więcej albo tyle samo.
    >
    > Bardziej chodziło mi o czas

    W sensie że hybrydą pojedziesz szybciej niż ice, czy zgubiłeś wątek?


    - spalanie jest na 2 a nawet 3 planie. Poza
    > tym będę ładował - pod JLR są ładowarki - słabe, ale w 8 godzin coś się
    > naładuje :)

    Jak kupisz tak kiepską hybrydę jak pisałeś, to na 40 km Ci to nie
    wystarczy, więc pomijalna sprawa.
    >>
    >>
    >>> Dodatkowo na trasie do Poniatowej, gdzie od czasu do czasu jeździmy
    >>> jest jeszcze większa posucha - do SC (i to 120/150 kW) trzeba odbijać
    >>> do Rzeszowa lub Radomia, kiedy ja zwykle jadę po przekątnej przez
    >>> Jędrzejów/S7/Skarżysko/Lipsko - po drodze nie ma nic, a u celu

    >> Na wschodzie faktycznie może być gorzej.
    >> BTW: W Jędrzejowie nie zwiększyli mocy na Orlenie?
    >
    > To połowa trasy, do tej Poniatowej trzeba dojechać i wrócić :)

    I to przy 500 km zasięgu rodzi problem?
    W jakąś głuszę jedziesz, gdzie nawet wolnej ładowarki, albo gniazdka
    nocą nie uświadczysz?


  • 86. Data: 2024-03-14 10:48:23
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>

    W dniu 14.03.2024 o 08:16, Cavallino pisze:
    [...]
    > W sensie że hybrydą pojedziesz szybciej niż ice, czy zgubiłeś wątek?

    Nie, ICE i hybrydą pojadę szybciej niż bev :)
    >
    >
    >  - spalanie jest na 2 a nawet 3 planie. Poza
    >> tym będę ładował - pod JLR są ładowarki - słabe, ale w 8 godzin coś
    >> się naładuje :)
    >
    > Jak kupisz tak kiepską hybrydę jak pisałeś, to na 40 km Ci to nie
    > wystarczy, więc pomijalna sprawa.

    Jeszcze nie pisałem co wchodzi w rachubę do kupna - pisałem czym
    jeździłem :)
    >>>
    >>>
    >>>> Dodatkowo na trasie do Poniatowej, gdzie od czasu do czasu jeździmy
    >>>> jest jeszcze większa posucha - do SC (i to 120/150 kW) trzeba
    >>>> odbijać do Rzeszowa lub Radomia, kiedy ja zwykle jadę po przekątnej
    >>>> przez Jędrzejów/S7/Skarżysko/Lipsko - po drodze nie ma nic, a u celu
    >
    >>> Na wschodzie faktycznie może być gorzej.
    >>> BTW: W Jędrzejowie nie zwiększyli mocy na Orlenie?
    >>
    >> To połowa trasy, do tej Poniatowej trzeba dojechać i wrócić :)
    >
    > I to przy 500 km zasięgu rodzi problem?
    > W jakąś głuszę jedziesz, gdzie nawet wolnej ładowarki, albo gniazdka
    > nocą nie uświadczysz?

    Żadnej ładowarki, ani garażu - niestety

    Pozdrawiam - Mirek
    --
    Mirek Ptak
    kolczan( a t )outlook(kropek) c om
    PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++


  • 87. Data: 2024-03-14 13:12:39
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 14.03.2024 o 06:32, Shrek pisze:
    > W dniu 14.03.2024 o 01:29, io pisze:
    >
    >> Nie, wszystkim śmierdzą tylko nie właścicielom dizli.
    >
    > Niw wszystkim. Ja nie mam dizla i mi nie śmierdzą - no chyba że mają
    > lejące wtryski albo coś.
    >

    Właśnie o tym mówię, że dizle tylko właścicielom dizli nie śmierdzą.


  • 88. Data: 2024-03-14 14:04:47
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-03-2024 o 08:14, Mirek Ptak pisze:
    > W dniu 13.03.2024 o 16:48, Shrek pisze:
    >>>> Na cholerę Ci to na trasę?
    >>>> I tak nie dojedzie na prądzie za daleko, więc dla Ciebie ma
    >>>> wszystkie minusy i elektryka i benzyniaka, bez ich plusów.
    >>>
    >>> Nie robię *tylko* tras - poruszam się też sporo po i w pobliżu
    >>> miejsca postoju ?
    >>
    >> To tym bardziej elektyk - po co ci wozić, płacić i serwisować
    >> dodatkowy silnik. PHEV to jest właśnie w trasie potrzebny bo elektryk
    >> ma gówniany zasięg i długo się ładwuje więc w trasy się absolutnie nie
    >> nadaje.
    >
    > Też nie znaczy tylko :) 2x w tygodniu około 350 km z tego raz pod presją
    > czasu :)

    Odpowiedź jest taka sama - elektryk.
    Twoje obawy są niczym nieuzasadnione, jeśli koszty ładowania i zakupu
    nie grają roli.


  • 89. Data: 2024-03-14 14:11:36
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 14-03-2024 o 10:48, Mirek Ptak pisze:
    > W dniu 14.03.2024 o 08:16, Cavallino pisze:
    > [...]
    >> W sensie że hybrydą pojedziesz szybciej niż ice, czy zgubiłeś wątek?
    >
    > Nie, ICE i hybrydą pojadę szybciej niż bev :)

    Ale nie o tym pisałem.
    Hybryda dokładnie nic ci nie da w tej układance.
    Miałaby sens, gdybyś miał swój prąd.

    To nie jest tak, że phev to bev, tylko z mniejszym zasięgiem.
    To raczej ice, tylko lekko udający elektryka, ale bez żadnego jego plusa.

    Źle jeździ, wolno się ładuje (i inaczej nie może), a zasięgi na prądzie
    ma iluzoryczne.

    >> Jak kupisz tak kiepską hybrydę jak pisałeś, to na 40 km Ci to nie
    >> wystarczy, więc pomijalna sprawa.
    >
    > Jeszcze nie pisałem co wchodzi w rachubę do kupna - pisałem czym
    > jeździłem :)

    Minimum to RAV4 phev.
    Ale to już półka cenowa powyżej Tesli.
    Bez jej zalet.


    >>> To połowa trasy, do tej Poniatowej trzeba dojechać i wrócić :)
    >>
    >> I to przy 500 km zasięgu rodzi problem?
    >> W jakąś głuszę jedziesz, gdzie nawet wolnej ładowarki, albo gniazdka
    >> nocą nie uświadczysz?
    >
    > Żadnej ładowarki, ani garażu - niestety

    Pozostaje doładowanie po drodze.
    Dość krótkie zresztą.

    Jak często tam jeździsz, że to ma wyznaczać auto którym jeździsz na codzień?


  • 90. Data: 2024-03-14 16:33:15
    Temat: Re: Zmiana podejścia do elektryków
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.03.2024 o 14:04, Cavallino pisze:

    > Odpowiedź jest taka sama - elektryk.
    > Twoje obawy są niczym nieuzasadnione, jeśli koszty ładowania i zakupu
    > nie grają roli.

    Nie mieszaj chłopakowi w głowie. Jest dokładnie na odwrót niż piszesz -
    na jeżdzenie wokół komina elektryk, na trasy spalinka.

    Jak ma być na jedno i drugie to spalinka, bo hybryda hotplug to wady obu
    konstrukcji a zalety minimalne.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: