eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2014-07-05 19:59:31
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "BartekK" <s...@d...org> wrote in message
    news:lp95v3$8qk$1@node2.news.atman.pl...
    > W dniu 2014-07-05 16:47, Pszemol pisze:
    >>> Jako że nijak nie mogę dorwać tego, co chcę dorwać, by połączyć
    >>> przyjemność (czyli duży moment i dobre prowadzenie się) z
    >>> funkcjonalnością (tzn jakieś kombi np w sensowym stanie bmw 535d lub
    >>> 335d) - powstała decyzja "kupmy coś mniejszego, fajnego, na miasto
    >>> itd, a do 2000km wyjazdów się kupi cokolwiek 2.0tdi ;)"
    >>
    >> A możesz nakreślić powody takiej decyzji z zakupem dwu samochodów
    >> zamiast jednego? Co auto "do 2000km wyjazdów" ma mieć, czego Twój
    >> funkcjonalny 535d ma niby nie mieć? Pytam szczerze bo nie rozumiem.
    > No to się nie zrozumieliśmy.
    > 535d miałby wszystko - i jedzie dobrze, i ekonomicznie na trasie i w
    > mieście, i jest ładowny na wyjazdy większe, i jedzie się te 2000 km w 2
    > dni całkiem wygodnie i niemęcząco. Jakbym 535d dorwał jakieś fajne (nie
    > składane z 3, nie powodziowe, nie skręcone z 350tys na 110tys km) to takie
    > jedno by zrobiło wszystko na raz.
    >
    > Chodziło mi o to, że jakby kupić np mazdę RX-8 - to trzeba by jeszcze
    > kupić coś innego, bo RX-8 nie nadaje się do rodzinnego wyjazdu z tysiącem
    > gratów, dwoma wózkami i 1000km w jedną stronę w jedną noc, bo a) nie
    > zapakujemy się, sprawdzone b) kręgosłup nie wytrzyma c) spalanie bez sensu
    > d) cisnąć tym przez 10h ~200km/h po autostradach to się zajedzie zbyt
    > szybko.

    Przerabiałem sam wiele razy rodzinne wyjazdy z tysiącem gratów...
    Ale weź pod uwagę że ten tysiąc gratów bierze się ze zwykłego lenistwa
    przy pakowaniu i faktu, że właśnie jedziesz autem więc nic Cię nie kosztuje
    wrzucić coś niekoniecznie potrzebnego/niezbędnego do bagażnika...
    Jak sobie uświadomisz że połowa z tych gratów przewiezie się tylko tam
    i spowrotem - nieużywana, to być może dojdziesz do wniosku że z Opola
    do Hannoveru możesz dojechać pociągiem całkiem sprawnie z walizkami
    lub plecakami i przestaniesz na taką podróż brać pod uwagę zakup auta.


  • 12. Data: 2014-07-05 20:21:46
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-07-05 19:59, Pszemol pisze:
    > Jak sobie uświadomisz że połowa z tych gratów przewiezie się tylko tam
    > i spowrotem - nieużywana, to być może dojdziesz do wniosku że z Opola
    > do Hannoveru możesz dojechać pociągiem całkiem sprawnie z walizkami
    > lub plecakami i przestaniesz na taką podróż brać pod uwagę zakup auta.
    Nie nie, to tak nie działa.
    Po pierwsze - sprawdź sobie ceny kolei w DE. Dla 3 osób + bagaż.

    Tam mamy rodzinę, i tutaj. I każdy wyjazd to jest wielkie planowanie "co
    zabrać" w ramach importu rodzinnego. Przy każdej wizycie jest wymiana
    kulturalna dóbr materialnych ;)
    W ramach cebulowego oszczędzania - tam rodzina poluje na promocje różne,
    np markowych proszków do prania (które - nie ma co ukrywać - są trochę
    lepsze niż u nas, a w promocjach - zdecydowanie tańsze) albo jedzenia
    dla dzieci (też germańskie często lepsze, bo bez dodatków cukru, a u nas
    te same - już z cukrem i wzmacniaczami smaku) itp.
    A my znów dostarczamy produktów naszych lokalnych, które w DE są
    nieosiągalne/niefajne (chleb, wędliny, ogórki kiszone (!), własne owoce
    przetworzone, jakieś drobiazgi itd). Że tu i tam są małe dzieci - to
    płynie nieprzerwana rzeka prezentów-zabawek-ciuszków. Tego nie
    powstrzymasz, i nie wytłumaczysz babciom/ciociom, że nie weźmiesz bo nie
    przewieziesz ;) Do tego wymiana sprzętów "do naprawy" i odwiezienie
    naprawionych (komputery, elektronika itp). Tego wozić pociągiem się nie da.
    A tłuc się 10h z prędkością ~110 - nie mam cierpliwości ;) Wolę szybciej
    i krócej, człowiek dojeżdża mniej zmęczony i jedzie bardziej skupiony.

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 13. Data: 2014-07-06 00:07:40
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2014-07-05 20:21, BartekK pisze:

    > Tam mamy rodzinę, i tutaj. I każdy wyjazd to jest wielkie planowanie "co
    > zabrać" w ramach importu rodzinnego. Przy każdej wizycie jest wymiana
    > kulturalna dóbr materialnych ;)
    > W ramach cebulowego oszczędzania - tam rodzina poluje na promocje różne,
    > np markowych proszków do prania (które - nie ma co ukrywać - są trochę
    > lepsze niż u nas, a w promocjach - zdecydowanie tańsze) albo jedzenia
    > dla dzieci (też germańskie często lepsze, bo bez dodatków cukru, a u nas
    > te same - już z cukrem i wzmacniaczami smaku) itp.
    > A my znów dostarczamy produktów naszych lokalnych, które w DE są
    > nieosiągalne/niefajne (chleb, wędliny, ogórki kiszone (!), własne owoce
    > przetworzone, jakieś drobiazgi itd). Że tu i tam są małe dzieci - to
    > płynie nieprzerwana rzeka prezentów-zabawek-ciuszków. Tego nie
    > powstrzymasz, i nie wytłumaczysz babciom/ciociom, że nie weźmiesz bo nie
    > przewieziesz ;) Do tego wymiana sprzętów "do naprawy" i odwiezienie
    > naprawionych (komputery, elektronika itp). Tego wozić pociągiem się nie da.
    > A tłuc się 10h z prędkością ~110 - nie mam cierpliwości ;) Wolę szybciej
    > i krócej, człowiek dojeżdża mniej zmęczony i jedzie bardziej skupiony.

    Trochę OT i NTG - znajomy był u mamy pod miastem (choć teraz to należy
    już administracyjnie do tegoż miasta) i mama usiłowała mu wciskać jakieś
    słoiki, czy cóś. A znajomy był motocyklem. I mówi, że nie ma jak zabrać.
    Na to mama: a na kierownicy nie możesz powiesić w siatce? ;D

    ...to może bagażnik dachowy do MX5? ;D

    Pozdr,
    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
    Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
    Majesty YP125R SE068 sqter'08


  • 14. Data: 2014-07-06 02:05:05
    Temat: Re: co? co daje przyjemno?? z jazdy, ale nie jest mazd? rx-8
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 05 Jul 2014 10:33:02 -0500, A.L. napisał(a):
    > Majwieksza przyjemnosc mam z jazdy metrem. Jestem dobrze odizolowany
    > od warszawskich miszczow kierownicy

    Milo wiedziec ze mamy choc jedna rzecz, ktora ci sie podoba.

    W NY tez wolisz metro ?

    J.


  • 15. Data: 2014-07-06 17:31:58
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: Bugatti <b...@g...com>

    W dniu sobota, 5 lipca 2014 12:33:01 UTC+2 użytkownik BartekK napisał:
    > Doradźcie coś
    >
    > Założenia:
    >
    > - będzie przejeżdżać rocznie ~2-5k km, głównie miasto i okolica, w
    >
    > najgorszym wypadku może 10kkm
    >
    > - ma fajnie jechać
    >
    > - ma być "w miarę bezproblemowe" więc własno-wydmuszki i
    >
    > - ma w miarę wyglądać (np żona mi storpedowała pomysł V70r 300HP AWD, bo
    >
    > wygląda jak meblościanka)

    Proponuje wsiąść do tego V70R II bo chyba żona wysnuła takie wniosek po zdjęciach.
    Naprawdę fajne auto...i wystarczy wydać połowę (50k) waszego budżetu za który kupicie
    sobie kolejne auto. KAŻDE auto na zdjęciach wygląda inaczej niż w rzeczywistości.
    Jedyny problem z V70R II to że jest i naprawdę mało w PL.

    > - ma mieścić 2 osoby + fotelik dla dziecka
    >
    > - do bagażnika musi wejść wózek zamiennie z większą skrzynką narzędziową.
    >
    >
    >
    > Obejrzałem z żoną RX-8, tą wersję "mocniejszą" 230HP... Powyższe
    >
    > założenia spełnia jako-tako (duży ból by wsadzić wózek, ale się udało,
    >
    > bo bagażnik stosunkowo duży, tylko otwór klapy niewielki, za to na
    >
    > tylnych siedzeniach zadziwiająco dużo miejsca), ale z jazdą to wielki
    >
    > zawód. Może i trzyma się w zakrętach, może na torze dobre czasy robi,
    >
    > ale przyspieszenie jest smutne. Tzn może i ma te 230HP ale przy 10000
    >
    > rpm, a przy 5000 tylko 115, a przy 2500 jakieś 55hp czyli jeżdżąc "nie
    >
    > jak boguś" i nie piłując co światła do odcięcia - przyspieszamy jak w
    >
    > punto 1.4 ;( No i mnożąc to doświadczenie przez problematyczność modelu,
    >
    > trwałość silnika i spalanie - raczej odpada ;/

    Nie rozumiem Ciebie - szukasz kombi a chcesz kupić (oglądasz) RX8 ?

    > ...
    >
    > finansowo założenie jest takie, że to "coś" (jeśli małe - to plus
    >
    > ewentualne "kombi ekonomiczne") ma się zmieścić do 100kzł

    Tak jak mówiłem w poprzednim wątku (w którym też pytałeś o auto ale za niższy budżet
    i w którym poleciłem Ci V70R II): filtr cenowy na allegro, moc i roczniki które ci
    interesują. Z tego co widać są:
    Audi A8 W12, S8 (krajowy), BMW M5 lub 535i E60, F11 530d (krajowy), S6 Avant, Lex
    LS460(krajowy), S500 (krajowy)

    Dzwonisz do właścicieli i pytasz o to czy są bezwypadkowe w sposób czy zgodzą się na
    pomiary punktów bazowych płyty podłogowej (koszt od 200 - 1000 zł) i geometrii
    zawieszenia, pełną diagnostykę komputerową i wówczas masz wstępną ocenę czy warto
    jechać po samochód.

    Bo na forum każdy powie swoje i się okazuje że nie ma tego obecnie w dobrym stanie na
    sprzedaż. Kupuje się to jest, a nie to co ktoś sobie wymyślił.

    Pozdrawiam,
    Bugatti


  • 16. Data: 2014-07-06 18:34:38
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-07-06 17:31, Bugatti pisze:
    > Proponuje wsiąść do tego V70R II bo chyba żona wysnuła takie wniosek po zdjęciach.
    Naprawdę fajne auto...i wystarczy wydać połowę (50k) waszego budżetu za który kupicie
    sobie kolejne auto. KAŻDE auto na zdjęciach wygląda inaczej niż w rzeczywistości.
    > Jedyny problem z V70R II to że jest i naprawdę mało w PL.
    Sztukę jakąś tam już nawet znalazłem. Problem w tym, że ona to widziała
    na żywo, i uciekła jak diabeł od wody święconej. Nie rozumiem, ale co
    zrobić.

    > Nie rozumiem Ciebie - szukasz kombi a chcesz kupić (oglądasz) RX8 ?
    No skoro fajnego kombi nie widać, to chcę kupić nie-fajne plus coś
    fajnego. Zwłaszcza że budżet się zmienił w górę.

    > Tak jak mówiłem w poprzednim wątku (w którym też pytałeś o auto ale za niższy
    budżet i w którym poleciłem Ci V70R II): filtr cenowy na allegro, moc i roczniki
    które ci interesują. Z tego co widać są:
    > Audi A8 W12, S8 (krajowy), BMW M5 lub 535i E60, F11 530d (krajowy), S6 Avant, Lex
    LS460(krajowy), S500 (krajowy)
    Trudno by każde z tych aut oglądać osobiście, i po krótkim oglądaniu
    wyrobić sobie jakąś opinię (czy tym się "fajnie jeździ", jakie ma
    mankamenty itp). Dlatego pytam, bo tutaj większe zbiorowisko, i większa
    szansa że ktoś czymś takim jeździł i przekaże swoje
    spostrzeżenia/porównanie do czegoś innego (do czego już mogę mieć
    odniesienie własne).

    > Kupuje się to jest, a nie to co ktoś sobie wymyślił.
    Tak to gdy na szybko, albo jak się szuka dupowozu "cokolwiek do 4000zł z
    klimą", a nie - czegoś z czego człowiek się ma parę lat pocieszyć. To w
    końcu nie piwo, że możesz kupić wszystkie i samemu spróbować które
    pasuje najlepiej, albo kupować to co jest i nie marudzić ;)


    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 17. Data: 2014-07-06 21:08:51
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: Tengu <t...@u...to.gazeta.pl>

    On 2014-07-05 12:33, BartekK wrote:
    > Golf GTI R36 - jedzie lepiej (choć zdecydowanie ratuje mu też dupę napęd
    > na 4 koła), ale bagażnik w golfie skreślony - za mały/nieładowny (nie
    > porównuję litrów z katalogu, tylko praktyczną ładowność naszych gratów).
    >

    Jeśli Golf ma za mały bagażnik, to może Focus ST Kombi?
    http://youtu.be/ajHVwUjbOQw

    --
    Tengu


  • 18. Data: 2014-07-06 22:25:42
    Temat: Re: co? co daje przyjemno?? z jazdy, ale nie jest mazd? rx-8
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-07-05, A.L <a...@a...com> wrote:
    > On Sat, 05 Jul 2014 12:33:01 +0200, BartekK <s...@d...org> wrote:
    >
    >>Doradźcie coś
    >>
    >>Jako że nijak nie mogę dorwać tego, co chcę dorwać, by połączyć
    >>przyjemność (czyli duży moment i dobre prowadzenie się) z
    >>funkcjonalnością (tzn jakieś kombi np w sensowym stanie bmw 535d lub
    >>335d) - powstała decyzja "kupmy coś mniejszego, fajnego, na miasto itd,
    >>a do 2000km wyjazdów się kupi cokolwiek 2.0tdi ;)"
    >
    > Majwieksza przyjemnosc mam z jazdy metrem. Jestem dobrze odizolowany
    > od warszawskich miszczow kierownicy
    >
    Dlugo tak bedziesz jeszcze jeczal? Proponuje <http://www.ceneo.pl/28418790>

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 19. Data: 2014-07-07 10:10:11
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: "BaX" <m...@m...com>


    > Jako że nijak nie mogę dorwać tego, co chcę dorwać, by połączyć
    > przyjemność (czyli duży moment i dobre prowadzenie się) z funkcjonalnością
    > (tzn jakieś kombi np w sensowym stanie bmw 535d lub 335d) - powstała
    > decyzja "kupmy coś mniejszego, fajnego, na miasto itd, a do 2000km
    > wyjazdów się kupi cokolwiek 2.0tdi ;)"


    E92 335, do 100kzł można całkiem sensowną europejską wersję wyrwać. Wrażenie
    z jazdy bezcenne.



  • 20. Data: 2014-07-07 14:59:53
    Temat: Re: coś co daje przyjemność z jazdy, ale nie jest mazdą rx-8
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2014-07-05 12:33, BartekK pisze:

    [...]

    Audi RS6??

    Pakowne, szybkie, dobrze się prowadzi...

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: