Użytkownik Mateusz Viste m...@n...pamietam ...

>> Nikt nie kupuje samochodu dla szybkiej wymiany żarówki.
>
> Nie tak znowu nikt, dla mnie to jeden z kilku istotnych punktów
> które sprawdzam przy zakupie samochodu - a samochód kupuję średnio
> co dwa lata.
> - jak łatwo wymienić żarówki, przynajmniej te zewnętrzne

Czyli wszelkie nowoczesne swiatła odpuszczasz...
Ciekawe co kupisz za 20 lat :)))

> - jak łatwo zmienić koło

A spotkałes auto w ktorym to by nastreczało jakies wieksze problemy?
Co moze być problematyczne?

> - na ile trzeba się szarpać żeby położyć tylną kanapę
> - dostęp do świec, filtra oleju i miski

Dostep to raz. A dwa to ze sie zapiekają. Bo chyba nie probujesz wykrecic
profilaktycznie?

> - prosty dostęp do zaczepów holowniczych z tyłu i z przodu
>
> ...i takie tam tam podobne. Rzeczy typu ilość koni, przyspieszenie
> czy Vmax nie mają dla mnie żadnego znaczenia.
>
> Zdziwiłbym się, gdybym w moich poglądach był osamotniony (ale
> ankiety też nigdy nie przeprowadziłem - może Queequeg pomoże?).
>
:)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

do góry

Użytkownik r...@k...pl r...@k...pl ...

>> > Pole do popisu dla ustawodawcy -- "samochód nie otrzyma
>> > homologacji, jeżeli wymiana żarówki trwa dłużej niż 5min./wymaga
>> > specjalistycznych narzędzi/itp.".
>>
>> I to mi się podoba. Tylko co z wszelkimi nowinkami typu ksenony
>> biksenony etc?
>
> Alternatywne dojazdowe zapasowe źródło światła w reflektorze. A może
> podpis, że zdajemy sobie sprawę z wady samochodu i ewentualne
> lawetowanie itp. Jak stać na biksenony, to stać i na lawetę :P.
>
W sumie to ogolnie jak stac na auto to stac na lawete.
Mozna by powiedziec wiecej - jak stac na auto to stac na podatek lawetowy
- kazdy co roku +1500 do ubezpieczenia a w razie awarii laweta na koszt
panstwa. Tylko czy argument pod tytułem "stac cie" jest rownoznaczny z
oczekiwaniem "daj"?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare

do góry

On Tue, 12 Feb 2019 15:59:54 +0000, Budzik wrote:
> Czyli wszelkie nowoczesne swiatła odpuszczasz...
> Ciekawe co kupisz za 20 lat :)))

Póki co żyję i funkcjonuję teraz, a nie w przyszłości. Za 20 lat być może
w ogóle nie będzie już żarówek, tylko jakieś wieczne świecidełka. A może
niczego nie będzie.

>> - jak łatwo zmienić koło
>
> A spotkałes auto w ktorym to by nastreczało jakies wieksze problemy?
> Co moze być problematyczne?

Brak koła zapasowego często mocno utrudnia operację wymiany.

>> - na ile trzeba się szarpać żeby położyć tylną kanapę - dostęp do
>> świec, filtra oleju i miski
>
> Dostep to raz. A dwa to ze sie zapiekają. Bo chyba nie probujesz
> wykrecic profilaktycznie?

Mi jakoś nigdy się nie zapiekły tak, żeby nie dało się odkręcić. Z tym,
że ja smaruję gwinty (świec i sond O2) smarem miedziowym - nie wiem czy
to cokolwiek pomaga, ale być może ma związek z moim brakiem problemów. A
może po prostu dotychczas miałem szczęście. No i takie rzeczy dokręcam
stosownym momentem - w warsztatach zdarzało mi się widzieć jak wkręcają
świece czy śruby od kół na chama bez żadnego umiaru... Wtedy nic dziwnego
że po 30kkm nie da się ruszyć. Dlatego wolę sam takie sprawy robić - jest
szybciej, taniej i pewniej.

Mateusz

do góry

Użytkownik Mateusz Viste m...@n...pamietam ...

>> Dostep to raz. A dwa to ze sie zapiekają. Bo chyba nie probujesz
>> wykrecic profilaktycznie?
>
> Mi jakoś nigdy się nie zapiekły tak, żeby nie dało się odkręcić. Z
> tym, że ja smaruję gwinty (świec i sond O2) smarem miedziowym - nie
> wiem czy to cokolwiek pomaga, ale być może ma związek z moim brakiem
> problemów. A może po prostu dotychczas miałem szczęście. No i takie
> rzeczy dokręcam stosownym momentem - w warsztatach zdarzało mi się
> widzieć jak wkręcają świece czy śruby od kół na chama bez żadnego
> umiaru... Wtedy nic dziwnego że po 30kkm nie da się ruszyć. Dlatego
> wolę sam takie sprawy robić - jest szybciej, taniej i pewniej.
>
Mowie o stosunkowo nowych autach gdzie ta procedura jest wykonywana
pierwszy raz. No chyba ze zakładasz ze fabryka skreciła złym momentem...
To po prostu specyfika niektorych silników, znany, przetrenowany, sa
nawet specjalne firmy ktore zajmuja sie wyrywaniem...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche

do góry