eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Piorunochron czy przywoływać piorunów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 21. Data: 2019-05-19 23:17:15
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-05-19 o 21:56, SpiskowyMocny pisze:

    > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.

    Dlaczego bez odparowania? Niech sobie odparuje. Lepiej, żeby odparował
    piorunochron niż komin.

    --
    MN


  • 22. Data: 2019-05-19 23:49:29
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin N napisał:

    >>>> W kurne chaty wali równie chętnie.
    >>> Średnio 2-3 pioruny na km2 na rok walą w naszym kraju.
    >>> Ile kurnych chat mamy na km2? :>
    >> Nie ma znaczenia -- jeśli obok domu z kominem stoi kurna chata,
    >> to w równym stopniu łapią się one na roczny przydział piorunów
    >> przewidziany na kilometr kwadratowy.
    >
    > W tym sęk, że nie w tym samym stopniu.
    >
    > Piorun "szuka" drogi do ziemi odcinkami.
    > Gdy już jest blisko - pobliskie przeszkody zaczynają OD DOŁU budować
    > własny odcinek. Tworzy się cała grupa "iskier" i piorun wybiera sobie
    > którąś z nich.
    >
    > Kurna chata może wybudować mniej atrakcyjną ścieżkę, lub powstanie ona
    > na tyle późno (bo zakładam, że kurna chata będzie niższa od wypasionej
    > willi), że piorun nawet w jej stronę nie spojrzy.
    >
    > https://www.youtube.com/watch?v=dukkO7c2eUE
    >
    > Na filmie nie za dobrze to widać, ale w ostatniej fazie z ziemi unosi
    > się grzebień iskier.

    Natura pioruna jest mi dobrze znana. Tu po prostu rozśmieszyła mnie
    logika, że "pioruny lubią walić w komin, *dlatego* ja sobie komina
    w chacie nie zrobię".

    --
    Jarek


  • 23. Data: 2019-05-20 00:46:51
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Inny typ prosumenta na grupie. Taki ze jak jego cudowna i droga instalacja zlapie
    pioruna albo pole elektryczne od pioruna co niedaleko sie rozladowal to przestaje byc
    prosumentem. Chyba ze byl ubezpieczony. Z ciekawosci zerknalem na ceny takich
    ubezpieczen. Znaczaco podnosza cene instalacji.


  • 24. Data: 2019-05-20 01:57:51
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 19.05.2019 21:56, SpiskowyMocny wrote:

    > Dla uściślenia, impuls nigdy nie jest prądem stałym, ale to jest
    > niezwiązane
    > z tematem.

    Jak włączasz bateryjkę w obwód to podajesz DC. W przypadku
    naelektryzowanych okładzin ziemi i chmury masz między nimi stałe pole
    elektryczne, energia jest zgromadzona w kondensacie fotonów i zapewniam
    cię, że nie zmienia polaryzacji, a jedynie dąży do stanu możliwie
    niskiej energii poprzez wyładowanie.
    Piorun jest więc impulsem DC.
    To, że generuje przy tym falę elektromagnetyczną wynika z faktu, że
    elektron, czy ogólniej, każda cząstka posiadająca ładunek elektryczny
    poddana przyspieszeniu emituje foton. Wynika to wprost z wykresów Feynmana.
    Żeby prąd nazwać zmiennym to elektrony muszą zmienić kierunek przepływu,
    a w przypadku pioruna tylko przyspieszają.

    > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.

    to nie następuje w czasie 0.0000 ale jest rozłożone w czasie.


  • 25. Data: 2019-05-20 02:05:50
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 19.05.2019 22:40, SpiskowyMocny wrote:

    > Bo jak odparuje to już go nie będzie a nawet jak nie odparuje, to nie ma
    > gwarancji że jakaś odnoga nie zacharczy o budynek. Po odparowaniu
    > piorunochronu (w pierwszej mikrosekundzie) w dalszym czasie może
    > odparować i komin

    Mikrosekunda to kupa czasu. Prąd przepłynie dystans 300m.
    Wyładowanie trwa 10 do 100ms czyli 10.000 do 100.000 razy dłużej.


  • 26. Data: 2019-05-20 02:13:23
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 19.05.2019 22:19, SpiskowyMocny wrote:
    > Zresztą nawet jak ci słaby piorun walnie w piorunochron, to i tak popali
    > ci instalację i elektronikę, bo indukcja działa.

    Po to się właśnie uziemia środek transformatora na słupie, z którego
    wychodzi przewód neutralny. I po to się właśnie robi połączenia
    wyrównawcze od masztów i wszystkiego co ma w domu większą masę metalową...


  • 27. Data: 2019-05-20 07:45:55
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu niedziela, 19 maja 2019 23:14:10 UTC+2 użytkownik SpiskowyMocny napisał:
    > KIKI napisał :
    > > Głównie chodzi o to, że przepływ prądu też ma swoje prawa. Płynie po
    > > pierwsze przez drut o niskim oporze przez co duża ilość elektronów może
    > > przepłynąć naraz nie wywołując znacznego podgrzania. Po drugie prąd
    > > płynie nie szybciej niż prędkość światła i przepływ prądu piorunowego
    > > jest rozłożony w czasie.
    > > To jest owszem impuls prądu stałego o bardzo dużym nachyleniu zbocza ale

    kiki, narastające zbocze oznacza dokładnie prąd zmienny. Impuls pradu stałego działa
    dokładnie tak jakbys dopasował sinusoidę gdzie zbocze jest tak samo narastające.
    To oznacza ze liczyc to trzeba jak prąd wysokiej częstotliwosci.


    > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.

    ale tego nie mozna porównywac bo moc pioruna nie wydziela sie w "druciku" tylko w
    ziemi. Drucik moze i wytrzyma 100x mniej niż piorun ma ale i tak nigdzie nie
    odparuje.


    b.


  • 28. Data: 2019-05-20 08:47:36
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 19 May 2019 21:56:14 +0200, "SpiskowyMocny"
    <T...@p...o2.pl> wrote:
    > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.

    A dlaczego ma nie odparować?? Właśnie po to on jest! Na siebie ma
    przejąć cała energię. Prościej wymienia się piorunochron niż komin
    czy zniszczony budynek. Przedstawiasz typowy łągięwizm, mylnie
    zakładasz, że coś co ma chronić ma jednocześnie przetrwać, przez co
    wyciągasz fałszywe wnioski co do założeń. Nic z tych rzeczy.

    --
    Marek


  • 29. Data: 2019-05-20 09:24:09
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2019-05-19 o 21:56, SpiskowyMocny pisze:
    > KIKI napisał :
    >> Głównie chodzi o to, że przepływ prądu też ma swoje prawa. Płynie po
    >> pierwsze przez drut o niskim oporze przez co duża ilość elektronów może
    >> przepłynąć naraz nie wywołując znacznego podgrzania. Po drugie prąd
    >> płynie nie szybciej niż prędkość światła i przepływ prądu piorunowego
    >> jest rozłożony w czasie.
    >> To jest owszem impuls prądu stałego o bardzo dużym nachyleniu zbocza ale
    >> dalej nie jest to czas równy zeru tylko rozkład jest rozłożony w czasie.
    >> To właśnie powoduje, że poprzez niską rezystancję odprowadzasz moc
    >> rozkładając ją w czasie i pierwsze elektrony płyną już zanim zobaczysz
    >> błysk. W innych materiałach wydzieli się znacznie więcej ciepła,
    >> bo mają większą oporność.
    >
    > Dla uściślenia, impuls nigdy nie jest prądem stałym, ale to jest
    > niezwiązane
    > z tematem.
    > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.

    Ale że co?
    Terminologia której używasz jest jakby trochę mało adekwatna do
    problemu, do tego chcesz porównywać rzeczy powiązane ze sobą ale nie tak
    jak piszesz. A liczyć to sobie sam policz, tylko najpierw warto
    zrozumieć co się liczy.
    Dowiedz się co to są prawa Kirchhoffa (w szczególności drugie: oczkowe
    lub inaczej napięciowe) i prawo Ohma i jak już będziesz wiedział o co w
    nich chodzi to może łatwiej będzie zrozumieć jak działa piorunochron i
    dlaczego poprawia bezpieczeństwo, chociaż trzeba też zdawać sobie sprawę
    z tego jakie to niesie skutki w razie wyładowania.
    A potem pojęcia mocy, czasu, pojemności cieplnej itd.
    I wyobraź sobie że ziemia (w sensie gruntu) nie jest metalowa.
    Wtedy może zobaczysz ile błędów jest w tych 2 zdaniach które napisałeś.

    Dawniej przy dużej burzy wyglądano przez okno i patrzono gdzie się pali.
    Teraz burza prawie na nikim nie robi wrażenia, najwyżej komuś sprzęt
    popali jak sobie nie zainstaluje ochronników w instalacjach. Chyba
    bardziej boimy się wody niż wyładowań.

    Pozdrawiam

    DD


  • 30. Data: 2019-05-20 09:28:44
    Temat: Re: Piorunochron czy przywoływać piorunów?
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 20 maja 2019 08:47:32 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    > On Sun, 19 May 2019 21:56:14 +0200, "SpiskowyMocny"
    > <T...@p...o2.pl> wrote:
    > > No więc policz mi jaką moc jest w stanie odprowadzić bez odparowania
    > > centymetrowy drucik stalowy? I porównaj to z mocą pioruna.
    >
    > A dlaczego ma nie odparować?? Właśnie po to on jest!


    a widziałeś kiedys "odparowany" drut odgromowy czy tez radośnie wymyślasz?


    b.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1