eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodziwna sprawa z aktem notarialnym - kupno działki › Re: dziwna sprawa z aktem notarialnym - kupno działki
  • Data: 2006-12-25 13:14:55
    Temat: Re: dziwna sprawa z aktem notarialnym - kupno działki
    Od: "ostek" <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "ostek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:1166998552.990600.70850@42g2000cwt.googlegroups
    .com...
    >
    > A jaką faktyczną wartość ma ta działka? To znaczy oczywiście mniej więcej, bo
    > zdaję sobie sprawę, że generalnie jest warta tyle, ile ktoś za nią zapłaci. I
    > jaką miała we września 2006 roku. Może zaszły jakieś okoliczności zmieniające
    > jej wartość. Założymy zmiana w planie zagospodarowania terenu, ujawnienie się
    > osuwiska, szkody górnicze?
    >


    Faktycznej ceny zakupu nie znam, ale z tego co się orientuję ceny za
    metr wachały się w granicach 60-80 zł /m2, teraz tzn grudzień są w
    okolicy 130zł a nam zaproponował cenę za 109zł. Jest to działka
    budowlana między istniejącymi domkami, w planie zagosod. przestrz.
    przeznaczenie jest pod mieszkalnictwo. (dodam że są to okolice
    warszawy, więc szkody górnicze nie wchodza w rachubę.)

    > Jeśli działka ma wartość 150.000 zł, to wówczas na moją znajomość rzeczy po
    > prostu wyprano jakieś pieniądze przy jej poprzednim zakupie. Jeszcze poprzedni
    > właściciel faktycznie dostał za działkę 150.000 zł, zaś w akt notarialny wpisano
    > 460.000 i w ten sposób za kilkuprocentowy podatek gość zalegalizował sobie
    > dochód. Ale to juz w zasadzie nie twoja sprawa i Tobie większymi komplikacjami
    > to nie grozi.
    >
    Jeśli dokładnie jest tak jak napisałeś to czy mi grożą jakieś
    konsekwencje? Podpisując akt notarialny ze mną musi przedstawić
    poprzedni, więc nie będę mógł stwierdzić, że w niewiedzy
    kupiłem taniej działkę.

    > Jeśli działka ma wartość 460.000 zł, to już byłbym bardziej ostrożny. Okazje się
    > oczywiście w życiu zdarzają, no ale nikt nie wywala 300.000 zł dla samej
    > przyjemności popatrzenia sobie, jak fruwają. No i musisz się liczyć z tym, że
    > Urząd Skarbowy będzie Wam imputował pozorność tej kwoty.

    Wartość działki w tych okolicach warszawy waha się w granicach
    110-150/m2 więc niby 109 czy 110 jaką nam zaproponował to jest cena
    rynkowa.
    A patrząc z innej strony czy ja nie zaniżam w ten sposób wartości
    ?? Jeśli w akcie jest 460, a ja płacę 150. Wiem że pewnie chodzi o
    wartośc rynkową ale....... sam już nie wiem.

    Czy w takim wypadku U.S. może się doczepić?


    Czy zmojej strony powinienem się przejmować tym aktem notarialnym.
    Jeszcze nie widziałem wypisu z księgi wieczystej, może są jakieś
    obciążenia, ale to też było by uwzględnione w akcie n. nic nie
    jest uwzględnione, hipoteka jest czysta.

    Dzięki za szybką odpowiedź, Pozdrawiam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1