Użytkownik "Ela Wołoszyńska" <r...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:emmrnm$bsk$1@atlantis.news.tpi.pl...

Moim zdaniem oczywiście można ustalić inaczej, niż po połowie współwłasność, ale
nie w opisany przez Ciebie sposób. Trzeba by było po prostu w umowie napisać, że
Kowalski i Igrekowski nabywają jako współwłasność samochód, przy czym
oświadczają, ze 30% jest Kowalskiego a reszta Igrekowskiego. Inaczej, bez
względu na to, ile który z nich zapłaci będzie to współwłasność w równych
częściach. Bo przecież fakt, że Kowalski płaci tylko 30% może wynikać z różnych
względów, począwszy od poniesionych przez niego nakładów innych niż zakup
(późniejszy remont, przewiezienie pojazdu), a skończywszy na jakiś niezależnych
od pojazdu wzajemnych rozliczeniach.