eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › Info z UKE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 258

  • 71. Data: 2011-03-06 16:26:02
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-06 16:29, Mruk pisze:

    > tak, ale nie w usłudze za 40-50 złotych. W usłudze za 40 złotych nie ma
    > miejsca na comiesięczny wypad do klienta celem zadowolenia go.

    Wydaje mi się, że jednak powinieneś jechać. Ja tam jeżdże ... ale
    wcześniej przez telefon klient jest uprzedzany, że jak problem jest po
    jego stronie to będzie to usługa płatna (u mnie 40zł brutto, ale to w
    obszarze miasta). Potem wielu klientom jest głupio, a dla nas dość
    szybko zarobione pieniądze.

    był taki kawał kiedyś: Pamiętaj synku: nie ważne, że to było jedno
    stuknięcie młotkiem, ważne, żeby wiedzieć gdzie stuknąć.

    Wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym


  • 72. Data: 2011-03-06 20:30:26
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    >> a teraz jest tak, że operator sprzedaje 1000 razy "internet" 100Mb/s.
    >> Kupuje 20Mb/s świata i uplink do plixa. I jak klient ma te 100/100 czy
    >> jednak nie ?
    >
    > A wszystko zaczelo sie od upsow, asterow, gsmow, ktore to chcialy
    > wykosic malych isp.
    >
    > Nie udalo im sie, ale po d.... dostaja wszyscy.

    tak jak z logowaniem ruchu. Jeden frustrat, któremu nie udało się kogoś
    złapać w sieci wpadł na zajebisty pomysł ;)

    a koszty mieli ponosić wszyscy




    M



  • 73. Data: 2011-03-06 20:36:46
    Temat: przykład praktyczny :)
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-04 21:32, Anna Streżyńska Prezes UKE pisze:

    To mały przykład praktyczny (realny):

    Właśnie mi zadzwonił jeden z administratorów, że padł nam modem kablowy
    (100Mbps), którym dostarczamy internet do jednego z bloków. Pad był ok.
    godz. 20.00. Modem sprawdzony, nie działa (zapala się gaśnie itd,
    wymieniony zasilacz itd). I co teraz? Bo takich połączeń mamy bardzo
    mało i akurat _takiego_ modemu nie mamy na zapas. Jest niedziela
    wieczór. Jutro rano po 9.00 jak będzie w firmie więcej osób podmienimy
    te modemy na inne modemy pewnie 17/4Mbps, które mamy i we wtorek
    będziemy mieć nowy modem taki jak się uszkodził. Może też podłączymy
    chwilowo ten blok radiowo, ale to też nie po nocy ! Przecież nawet
    jakbym był nienormalny i ściągnął pracowników (ale musiałbym być mocno
    nienormalny), to by ich ludzie pobili, jakby zaczęli wiercić na klatce w
    niedzielę koło 20-21 :D

    Ponieważ:
    1. nie wyrobię się z podpięciem tego bloku w ciągu 12 godzin (20.00-9.00
    to dokładnie 13 godzin, a przecież wiadomo, że zanim to zrobimy to
    chwilkę minie).
    2. i tak jak podłącze to ludzie nie będą mieli pełnej przepustowości, bo
    modemy (albo radio) są "zastępcze".

    ... to w myśl projektu nowej ustawy właśnie tracę 37 abonamentów x 49,20
    zł (abonament zakładamy, że podstawowy, choć pewnie część ma wyższy) =
    1820,4 zl brutto I nie ma tu znaczenia, że pracownik był w niedzielę w
    terenie, zdiagnozował awarię, ale nie jest w stanie tego sam naprawić
    (choć odpowie na telefony, że jest awaria i że niestety nie naprawimy do
    jutra... i oczywiście mu jeszcze zapłacę za nadgodziny w niedzielę ...)

    Ale idąc tym tropem, to przecież nie muszę wstawiać modemów zastępczych,
    bo i tak nie spełnią swojej funkcji w pełni, zatem może lepiej nic nie
    robić i poczekać, aż przyjdzie nowy modem, bo ludzie i tak mają umowy
    np. terminowe ... nie będą mieli łącza przez 3 dni, no bo po co ? No bo
    po co w myśl projektu nowej ustawy się starać :)

    I to nawet nie z powodu zagwarantowania 90% przepustowości, ale zwykłej
    "awarii" ...

    wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym


  • 74. Data: 2011-03-06 20:48:56
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: "dzanus" <d...@p...onet.pl>

    > A co do tej pory było? Jakie regulacje?
    Hmm nie wiem roczne sprawozdanie z tego jaka była sprzedaż na jaką kwotę do
    UKE oraz info ile informacji do prokuratury zostało przekazane? Zbieranie
    informacji o klientach ilu gdzie jakie parametry jakie adresy w 2010r.
    Warsztat samochodowy czy piekarnia też takie sprawozdania wysyłają?



  • 75. Data: 2011-03-06 21:13:10
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Daniel Kulesza <k...@t...pl>

    dobry przykład

    jak 12h był dupiasty net, to po co resztę miesiąca (darmowego) ma być
    lepszy ?


  • 76. Data: 2011-03-06 22:05:56
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Andrzej <a...@p...invalid>

    crazy bejbi wrote:

    > W dniu 2011-03-04 21:32, Anna Streżyńska Prezes UKE pisze:
    >
    > To mały przykład praktyczny (realny):
    >
    > Właśnie mi zadzwonił jeden z administratorów, że padł nam modem
    > kablowy (100Mbps), którym dostarczamy internet do jednego z bloków.
    > Pad był ok. godz. 20.00. Modem sprawdzony, nie działa (zapala się
    > gaśnie itd, wymieniony zasilacz itd). I co teraz? Bo takich połączeń
    > mamy bardzo mało i akurat _takiego_ modemu nie mamy na zapas. Jest

    [...]

    Cóż - Twój biznes, Twoje ryzyko. Użytkownika końcowego nie powinno
    interesować czy masz zapas czy nie. Robiąc biznes powinieneś kalkulować
    czy bardziej opłaca się trzymać zapasowy sprzęt czy utracić część
    wpływów, czy może mieć umowę z dystrybutorem sprzętu tak, aby Ci trzymał
    go na półce i w 4 godz. dostarczał czy martwić się o to samemu. Poza tym
    brak unifikacji sprzętu to proszenie się o problemy.

    Oczywiście utrata całego miesięcznego abonamentu za przerwę nawet
    kilkunastogodzinną to raczej zły pomysł ale użytkownik nie powinien
    musieć płacić przynajmniej za okres w którym usługa nie była dostępna.


    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 77. Data: 2011-03-06 22:26:21
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>

    W dniu 2011-03-05 16:40, Icek pisze:

    > buahahahahahaha. Dobre. Może kolejny milion zaświadczeń, papierków,
    > dokumentów, testów i tym podobnych ? Kto za to zapłaci ??

    Cieszę się, że wprawiłem Cię w rozbawienie. Nie proponuję mnożenia
    zaświadczeń, tylko wykorzystanie istniejących mechanizmów. Niekoniecznie
    opartych wyłącznie na flashu.

    > Zrób statystykę. Już teraz w firmie w której pracuję udostępniamy
    > 100/100. Do LIMu mamy "tylko" gigabit. Jeżeli z mojej sieci podłączy się
    > 10 osób testujących to zajmie gigabit.

    Z ciekawości zrobię akcję, żeby mi klienci pojeździli po moim
    speedteście. Teraz statystyk z tego nie zbieram. Sądzę, że łącze do
    speedtesta akurat się bardzo dobrze overbookuje, ze względu na typ i
    rozkład ruchu. Zatem argument, że w gigabicie pomieścisz tylko 10
    testujących 100M jest chyba hm... semantycznym nadużyciem ;-)
    BTW, też sprzedaję kontrakty 100M. I też nie mam nigdzie więcej jak 1G.

    > Ten kolega od speedtestu ma gigabit wolny na zbyciu ? A jak dodamy do
    > tego, że takich sieci dających 100/100 będzie więcej to on podepnie ten
    > serwer speedtestu uplinkiem 10Gb/s ?

    Ponieważ kolega się nie odezwał, to zapytam go wprost przy jakiejś
    okazji, jak mu speedtest pożera łącze.

    > Bez jaj. Gdzieś jej granica pomiędzy pomysłem i zyskami z tego płynącymi
    > a kosztem jego wprowadzenia.

    Nie bardzo rozumiem w kontekście powyższego, ale OK.

    > Pomijając firmy, które celowo wprowadzają klientów w błąd to w mojej
    > ocenie 90% problemów z szybkością to wina klienta:
    >
    > - za wolny router
    > - za słaby sygnał radiowy (od routera klienta do komputera klienta)
    > - wirusy/robaki
    > - zajęty procek (i flash z którego korzysta speedtest)
    > - rozwalony kabel w domu klienta (zadeptany, przygnieciony przez łóżko,
    > przytrzaśnięty przez drzwi)
    > - rozwalona RJotka (bo się ktoś potknął i od tamtej porty działa źle)
    > - włam przez WiFi i ktoś korzysta z netu klienta
    > - zawieszony router
    > - brak świadomości, że mając w domu 4 komputery to router nie robi z
    > internetu 20/1 cztery internety 20/1 tylko dzieli ten sygnał
    > niesprawiedliwe pomiędzy komputery

    Podpisuję się. Większość zgłoszeń wynika z problemów u klienta.

    > nie ma prawie pustych rur. Po co mam trzymać pusty gigabit do LIMu?
    > Kiedyś jest pełny bo gdyby stale był pusty to by go nie było.

    A po co do LIM'u? :-) Za chwilę wyjdzie, że polski internet = LIM ;-)

    > tu bym się wtrącił. Powinien być obowiązek podawania szybkości jako 2
    > parametrów czyli 20/1

    Powinien być obowiązek podawania pełnych parametrów, łącznie z
    szacunkowymi opóźnieniami. Tylko jak to zrobić w GSM? O to będzie
    największy wrzask.

    > ale po co Ci procedura. Ja mam na stronie procedurę. Po czym klient
    > pisze "ale ja otworzyłem jakiś tam speedtest i wiem lepiej"

    Ustawowa procedura. Równa dla wszystkich. Po co? Ano, że jak Ci
    przyjdzie znachor i powie, że na jego speedteście jest źle, to będziesz
    go mógł urzędowo i bezpiecznie dla swojego biznesu spuścić na drzewo.

    > wydaje mi się, że tańsze są łącza poza firmę niż wewnętrzny szkielet.

    Znów prawdopodobnie największy kłopot mają z tym GSMy - co z tego, że
    wiszą graty HSDPA+ capable, jak radiolinia dosyłowa do BTS-a jest E3
    albo nawet mniej.

    --
    Ślązak


  • 78. Data: 2011-03-06 22:36:23
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-06 23:05, Andrzej pisze:
    > crazy bejbi wrote:
    >
    >> W dniu 2011-03-04 21:32, Anna Streżyńska Prezes UKE pisze:
    >>
    >> To mały przykład praktyczny (realny):
    >>
    >> Właśnie mi zadzwonił jeden z administratorów, że padł nam modem
    >> kablowy (100Mbps), którym dostarczamy internet do jednego z bloków.
    >> Pad był ok. godz. 20.00. Modem sprawdzony, nie działa (zapala się
    >> gaśnie itd, wymieniony zasilacz itd). I co teraz? Bo takich połączeń
    >> mamy bardzo mało i akurat _takiego_ modemu nie mamy na zapas. Jest
    >
    > [...]
    >
    > Cóż - Twój biznes, Twoje ryzyko. Użytkownika końcowego nie powinno
    > interesować czy masz zapas czy nie. Robiąc biznes powinieneś kalkulować
    > czy bardziej opłaca się trzymać zapasowy sprzęt czy utracić część
    > wpływów, czy może mieć umowę z dystrybutorem sprzętu tak, aby Ci trzymał
    > go na półce i w 4 godz. dostarczał czy martwić się o to samemu. Poza tym
    > brak unifikacji sprzętu to proszenie się o problemy.
    >
    > Oczywiście utrata całego miesięcznego abonamentu za przerwę nawet
    > kilkunastogodzinną to raczej zły pomysł ale użytkownik nie powinien
    > musieć płacić przynajmniej za okres w którym usługa nie była dostępna.

    Spodziewałem się odpowiedzi takich, że "trzeba było mieć zapas". I w
    sumie się z tym zgadzam :) To tylko przykład - żeby pokazać, że
    zażądanie wysokiego sla może się obrócić przeciwko użytkownikom, bo jak
    już przekroczę, to po co mam się starać, skoro i tak nie zapłacą ? O nie
    też się będą czuć komfortowo (niby), bo nie płacą. Oczywiście
    ostatecznie realnie nikt zadowolony nie będzie. Bo ja chciałbym nie
    stracić wynagrodzenia za moją pracę, a klient jednak chciałby mieć
    internet :)

    Zatem te "mierniki" nie mogą działać na zasadzie np. wspomnianych 12
    godzin, ale "w jednym kawałku" - one mają działać na tych, którzy STALE
    albo REGULARNIE nie dotrzymują parametrów. Podałem przykład - awaria w
    konkretnej godzinie praktycznie czasem uniemożliwia zapewnienie sobie
    stałego i przewidywalnego dochodu.

    Zatem mierzyć tak, ale może np. godzinę dziennie przez kolejne
    kilkanaście dni ? w różnych godzinach (choć z drugiej strony wiemy, że
    są szczyty w sieci). Generalnie wykonywanie pomiaru ciągłego przez 12
    godzin będzie masakrą. Choćby ze względu na cytowaną awarię :)

    wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym


  • 79. Data: 2011-03-06 22:55:17
    Temat: Re: przykład praktyczny :)
    Od: Andrzej <a...@p...invalid>

    crazy bejbi wrote:

    > W dniu 2011-03-06 23:05, Andrzej pisze:

    [...]

    >> Oczywiście utrata całego miesięcznego abonamentu za przerwę nawet
    >> kilkunastogodzinną to raczej zły pomysł ale użytkownik nie powinien
    >> musieć płacić przynajmniej za okres w którym usługa nie była
    >> dostępna.
    >
    > Spodziewałem się odpowiedzi takich, że "trzeba było mieć zapas". I w
    > sumie się z tym zgadzam :) To tylko przykład - żeby pokazać, że
    > zażądanie wysokiego sla może się obrócić przeciwko użytkownikom, bo
    > jak już przekroczę, to po co mam się starać, skoro i tak nie zapłacą ?

    Dlatego pozbawianie całości abonamentu nie jest raczej dobrym
    rozwiązaniem. Ale jeśli takie "awarie" (brak dostępu do usługi,
    niezachowane parametry) będą się zdażały codziennie to chyba przyznasz,
    że za taką usługę trudno wymagać 100% zapłaty? :-)


    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 80. Data: 2011-03-07 08:05:41
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: cyber_no_@_spam_sarocom.net

    > no tak ... tylko co ? mam dla przykładu 1000 klinetów, każdemu sprzedaję
    > do 5Mbps i kupię sobie łącze 20Mbitów. Gwarantuję, że do mojego routera
    > brzegowego będzie zawsze 5Mbitów - a to, że nie kupiłem więcej łącza to co
    > ? Tak nie można ... :) gdzieś trzeba zdefiniować ten "internet" :)
    to akurat mozna latwo wyegzekwowac. wystarczylby obowiazek raportowania to
    UKE ilosci abonentow (co juz robimy) oraz sumy kupowanych lacz. mozna
    przeciez okreslic odgornie dopuszzcalne proporcje jednego do drugiego.
    --
    Robert CyberM

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: