Feromon napisał(a):

> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?

Żona dziewczyny kochanki- brzmi ciekawie :-)

Ja wysyłam (w 99% do żony właśnie) jak trzeba np. czyjś adres/telefon/
pesel podać (wygodniej i mniej szans na pomyłkę), ewentualnie gdy
nie bardzo można rozmawiać ("Będę później, autobus stoi w korku").
Ze 20 na miesiąc.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy w oparciu o Art. 54 Konstytucji RP

do góry

Użytkownik "Szadzik" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hiiuc5$rm6$1@news.onet.pl...
> >
>
> Ja zależnie od dnia potrafię wysłać od 2 do 30. Klawiaturka QWERTY
robi
> swoje, hehe.
>
Swoje w sensie jest lepsza i szybsza od rozmowy ?
Ja jednak wole zadzwonic i pogadac, otrzymywac SMSow tez nie lubie, wole
jak ktos zadzwoni.

Pozdrawiam,

do góry

cpt. Nemo pisze:
> Użytkownik "Szadzik" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hiiuc5$rm6$1@news.onet.pl...
>> Ja zależnie od dnia potrafię wysłać od 2 do 30. Klawiaturka QWERTY
> robi
>> swoje, hehe.
>>
> Swoje w sensie jest lepsza i szybsza od rozmowy ?
> Ja jednak wole zadzwonic i pogadac, otrzymywac SMSow tez nie lubie, wole
> jak ktos zadzwoni.


I żeby przeszkadzał Ci w oglądaniu Twojej ulubionej reklamy? Daj
spokój, SMS jest o wiele wygodniejszy. Jak chcesz się dowiedzieć, czy
idziesz z kolegą na piwo, to po co dzwonić? Kolega siedzi w pracy, sam
jeszcze się nie zastanawiał, czy chce iść, może chce jeszcze kogoś
zaprosić, SMS jest konkretny, szybka informacja, nie przeszkadza, można
odpowiedzieć w wolnej chwili. Zaryzykuję twierdzenie, że SMS jest dla
prawdziwych mężczyzn.

Rozmowa? Niech sobie baby do siebie dzwonią i gadają po 5 minut jak
chcą się umówić na zakupy. Nie widzę powodu, aby mężczyźni też byli tacy
zniewieściali. Czy trzeba paplać minutę przez słuchawkę, aby się
dowiedzieć jednozdaniowego konkretu?

--
Liwiusz

do góry

frank drebin pisze:


> mój znajomy wygadał się pewnego razu, że puścił w m-cu 3 pakiety 600 smsów.
> Kuźwa, to średnio 60 dziennie, codziennie.


To nawet nie 5 na godzinę. Niektórzy więcej czasu na usenecie
spędzają :)

--
Liwiusz

do góry

> Pytam, bo już myślę, że jestem nienormalny.
> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?
> Nie do żony dziewczyny kochanki - ale tak z serca do kogokolwiek?
>
> Ja powyżej 10 dziennie tracę cierpliwość...

Ja ponad tysiac miesiecznie, dobry T9 + klawiatura numeryczna klasyczna (nie
dotykowa) - pisze jedna reka, czasem bezwzrokowo:-) zadne tam qwerty;-)

Pozdr;

p.s.
Liczba ponad tysiac dotyczy przeliczenia na standard (160znakow), bo
faktycznie to jest duzo sms-ow wieloczesciowych (przekraczaja 160)

do góry

>> mój znajomy wygadał się pewnego razu, że puścił w m-cu 3 pakiety 600
>> smsów.
>> Kuźwa, to średnio 60 dziennie, codziennie.
>
>
> To nawet nie 5 na godzinę. Niektórzy więcej czasu na usenecie spędzają
> :)

Niekoniecznie, jesli pisal z polskimi znakami (jak ja) i do tego dluzsze niz
160 znakow, to faktycznych, nazwijmy to 'wiadomosci' jest mniej.

do góry

> p.s.
> Liczba ponad tysiac dotyczy przeliczenia na standard (160znakow), bo
> faktycznie to jest duzo sms-ow wieloczesciowych (przekraczaja 160)

Plus Unikode, czyli polskie znaczki, czyli faktyczna liczba wyslanych
'wiadomosci' wyjdzie mniej.

do góry

Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości


> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?


Normalny nie pisze SMS:)

Szymon

do góry

Użytkownik "Szymon Machel" <s...@O...pl> napisał w wiadomości
news:hik8nt$2rm$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
>
>
>> Ile normalny dorosły, zonaty mężczyzna może napisać dziennie SMSów?
>
>
> Normalny nie pisze SMS:)
>

To ja tylko trochę nienormalny jestem. A już się bałem.
Czyli nie można ode mnie wymagać odpisywania :))

Feromon

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hik316$355$1@news.onet.pl...
> cpt. Nemo pisze:
> > Użytkownik "Szadzik" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:hiiuc5$rm6$1@news.onet.pl...
> >> Ja zależnie od dnia potrafię wysłać od 2 do 30. Klawiaturka QWERTY
> > robi
> >> swoje, hehe.
> >>
> > Swoje w sensie jest lepsza i szybsza od rozmowy ?
> > Ja jednak wole zadzwonic i pogadac, otrzymywac SMSow tez nie lubie, wole
> > jak ktos zadzwoni.
>
>
> I żeby przeszkadzał Ci w oglądaniu Twojej ulubionej reklamy? Daj
> spokój, SMS jest o wiele wygodniejszy. Jak chcesz się dowiedzieć, czy
> idziesz z kolegą na piwo, to po co dzwonić? Kolega siedzi w pracy, sam
> jeszcze się nie zastanawiał, czy chce iść, może chce jeszcze kogoś
> zaprosić, SMS jest konkretny, szybka informacja, nie przeszkadza, można
> odpowiedzieć w wolnej chwili. Zaryzykuję twierdzenie, że SMS jest dla
> prawdziwych mężczyzn.
>
> Rozmowa? Niech sobie baby do siebie dzwonią i gadają po 5 minut jak

Z lenistwa. Rozmawiam. Nie sms-uję
choć na piwo to dla mnie od wyciągnięcia tel do naciśnięcia - wyślij
minuta kombinowania na klawiaturze i czekanie na odpowiedź.
dzwonienie - 2-3 sek i oczekiwanie 5-10 s decyzja 5 sek
Łącznie 15 - 20 sekund
Nie zebym tak szybko chciał się nachlać, ale nie chcę mi się gibać palcami.

Artur(m)

do góry