Czy ktoś z was zna w miarę prosty sposób na ustalenie rzeczywistych
rozmiarów płytki, której obraz posiadamy w formie cyfrowej? Powiedzmy
zeskanowany układ ścieżek do termotransferu lub rysunek montażowy
pomocny przy wierceniu elementów.
Gdy długość i szerokość jest podana w opisie nie jest to żadnym
problemem - wystarczy przeskalować w GIMPie. A gdy ich nie ma ale na
obrazku znajduje się np. układ scalony w obudowie o znanych rozmiarach?
Jest możliwość by jakiś program (lub funkcja programu graficznego)
zmierzył to i policzył za mnie z proporcji? ;)

do góry

W dniu 2010-01-29 09:38, Atlantis pisze:
> Czy ktoś z was zna w miarę prosty sposób na ustalenie rzeczywistych
> rozmiarów płytki, której obraz posiadamy w formie cyfrowej? Powiedzmy
> zeskanowany układ ścieżek do termotransferu lub rysunek montażowy
> pomocny przy wierceniu elementów.
> Gdy długość i szerokość jest podana w opisie nie jest to żadnym
> problemem - wystarczy przeskalować w GIMPie. A gdy ich nie ma ale na
> obrazku znajduje się np. układ scalony w obudowie o znanych rozmiarach?
> Jest możliwość by jakiś program (lub funkcja programu graficznego)
> zmierzył to i policzył za mnie z proporcji? ;)
a nie wystarczy zwykły kalkulator ? (może być windowsowy )

do góry

gary pisze:

> a nie wystarczy zwykły kalkulator ? (może być windowsowy )

Ostatecznie tak zrobiłem. Sądziłem, że jest jakieś bardziej
zautomatyzowane rozwiązanie. To znaczy coś w rodzaju miarki z GIMPa,
która pozwalałaby na przypisanie określonemu odcinkowi w pikselach danej
wartości w innej jednostce a potem na tej podstawie wyliczała długości
innych odcinków, powierzchnie zaznaczeń itp.

do góry