eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2015-07-21 14:16:04
    Temat: Re: wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-07-21 o 12:39, badworm pisze:
    > Dnia Tue, 21 Jul 2015 08:20:45 +0200, Dariusz Dorochowicz napisał(a):
    >
    >> Zwróć uwagę w jakich sytuacjach to "puff" się pojawia.
    >
    > Loteria, normalnie i tylko przy wyłączaniu, żadnych zabaw przyciskiem
    > On/Off. Włączanie zawsze elegancko, może z minimalnym cyknięciem (ale
    > nie wiem czy to nie nawet efekt tego, że najpierw wstaje końcówka mocy a
    > potem jest wybierane wejście w przedwzmacniaczu).

    No to jak masz problem tylko z wyłączaniem, to MSZ po prostu musisz albo
    dodać transoptor (bo to chyba najprościej) do mute, albo układ
    odłączania głośników. Jak dodasz sterowanie mute, to będziesz mógł
    przełączyć wejście przez włączeniem wzmacniacza. A jak dasz odłączanie
    głośników to też ;)

    >> Widzę, że wejście mute jest używane, ale tam jest tylko obwód RC. Według
    >> mnie jeżeli zrobisz szybki off-on, to kondensator nie zdąży się
    >> rozładować. Jeżeli to nie to, to jeszcze pozostaje kwestia szybkości i
    >> czasu narastania napięcia zasilania. Mute powinno "przytrzymać" na tyle
    >> długo, żeby wzmacniacz się włączył po ustabilizowaniu napięcia
    >> zasilania. Tyle, że to nie jest klasyczne włączenie/wyłączenie, a zmiana
    >> wzmocnienia (szczegóły w pdf). Ja bym chyba zrezygnował z obwodu RC
    >> (ewentualnie z jakąś minimalną stałą czasową) a dał transoptor do
    >> wyciszania.
    >
    > Dzięki za podpowiedzi. Trzeba będzie nad tym posiedzieć, może na
    > początek spróbuję zmienić wartość elementów obwodzie Mute końcówki mocy.

    Jak włączanie działa OK, to nie masz co kombinować z wartościami.

    > Cały wzmacniacz i tak czeka mocna przeróbka bo obecna jego postać to
    > jedynie wersja testowa. Nie wiem czy przy tej okazji końcówka mocy na
    > LM3886 nie wyleci a zamiast niej nie wpakuję czegoś w klasie D. Tylko,
    > że wiedząc jakie było tempo prac nad obecną wersją to nowa powstanie
    > pewnie w następnej sześciolatce ;)

    Też mam dokładnie ten sam problem. Ale może trochę nabierze tempa, bo
    muszę trochę odpocząć. Też myślę o LM3886 i PGA2310, tylko właściwą
    regulację głośności chcę robić na Alpsie z motorkiem. Ostatnio znalazłem
    wreszcie odpowiedni układzik (SIP2100, a naprawdę SI9986, tylko zanim
    się wezmę za robotę to tego drugiego może już nie być, ale pasują pin w
    pin, tylko zasilanie jest max 5, a nie 12V). No i trochę jakichś
    pomysłów na inne bajery ;)

    Pozdrawiam

    DD


  • 12. Data: 2015-07-21 22:49:17
    Temat: Re: wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 21 Jul 2015 14:16:04 +0200, Dariusz Dorochowicz napisał(a):

    > No to jak masz problem tylko z wyłączaniem, to MSZ po prostu musisz albo
    > dodać transoptor (bo to chyba najprościej) do mute, albo układ
    > odłączania głośników. Jak dodasz sterowanie mute, to będziesz mógł
    > przełączyć wejście przez włączeniem wzmacniacza. A jak dasz odłączanie
    > głośników to też ;)

    Ok, czyli będzie co robić zarówno po stronie sprzętowej jak i
    programowej.
    > Też mam dokładnie ten sam problem. Ale może trochę nabierze tempa, bo
    > muszę trochę odpocząć. Też myślę o LM3886 i PGA2310, tylko właściwą
    > regulację głośności chcę robić na Alpsie z motorkiem. Ostatnio znalazłem
    > wreszcie odpowiedni układzik (SIP2100, a naprawdę SI9986, tylko zanim
    > się wezmę za robotę to tego drugiego może już nie być, ale pasują pin w
    > pin, tylko zasilanie jest max 5, a nie 12V). No i trochę jakichś
    > pomysłów na inne bajery ;)

    Moją konstrukcję miałem zamiar upublicznić na Elektrodzie pod nazwą
    "Najdłużej budowany wzmacniacz DIY w historii". Wyświetlacz VFD
    zakupiłem w 2002 roku, potem sukcesywnie dochodziły kolejne komponenty,
    powstawały kolejne moduły i całość została ukończona w ubiegłym roku. A
    pierwsze plany tak naprawdę pojawiły się gdzieś w okolicy 2000 roku :) W
    moim przypadku wybór padł na PGA2310 z prostego powodu - nie miałem
    innego wyjścia. LM1972 zachowywał się co najmniej dziwnie, AD5203 w
    ogóle nie mogłem opanować od strony programowej. Nie wiem czy nowa
    wersja wzmacniacza w ogóle powstanie bo na rynku jest coraz więcej
    kombajnów zawierających wzmacniacz zintegrowany, odtwarzacz sieciowy i
    czytnik CD. Biorąc pod uwagę jaki musiałby być wkład pracy by stworzyć
    choćby te dwa pierwsze urządzenia to nie wiem czy nie taniej wyjdzie
    kupić gotowca typu Marantz Melody Media M-CR610. Ale kto wie...
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066


  • 13. Data: 2015-07-22 14:09:02
    Temat: Re: wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    W dniu 2015-07-21 o 14:16, Dariusz Dorochowicz pisze:
    [...]
    > No to jak masz problem tylko z wyłączaniem, to MSZ po prostu musisz albo
    > dodać transoptor (bo to chyba najprościej) do mute, albo układ
    > odłączania głośników. Jak dodasz sterowanie mute, to będziesz mógł
    > przełączyć wejście przez włączeniem wzmacniacza. A jak dasz odłączanie
    > głośników to też ;)
    [...]

    Mute blokuje parę różnicową we wzmacniaczu. Bum-bum może robić się
    wskutek nierównomiernego rozładowywania kondensatorów głównych i
    powstaje w końcówce. Wniosek: majstrowanie z mute być może nieco
    poprawi, ale nie usunie problemu do końca. Dlaczego tak bronisz się
    przed oczywistym rozwiązaniem: odłączaniem głośników?

    P.P.


  • 14. Data: 2015-07-22 14:54:07
    Temat: Re: wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    badworm wrote:

    > Tylko,> że wiedząc jakie było tempo prac nad obecną
    > wersją to nowa powstanie pewnie w następnej sześciolatce ;)

    Nie narzekaj, ja projektuję płytkę do transformatora nawiniętego w
    2011... ;-P

    Pozdrawiam, Piotr




  • 15. Data: 2015-07-24 08:31:08
    Temat: Re: wzmacniacz z LM3886 - odcinanie zasilania
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-07-22 o 14:09, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 2015-07-21 o 14:16, Dariusz Dorochowicz pisze:
    > [...]
    >> No to jak masz problem tylko z wyłączaniem, to MSZ po prostu musisz albo
    >> dodać transoptor (bo to chyba najprościej) do mute, albo układ
    >> odłączania głośników. Jak dodasz sterowanie mute, to będziesz mógł
    >> przełączyć wejście przez włączeniem wzmacniacza. A jak dasz odłączanie
    >> głośników to też ;)
    > [...]
    >
    > Mute blokuje parę różnicową we wzmacniaczu. Bum-bum może robić się
    > wskutek nierównomiernego rozładowywania kondensatorów głównych i
    > powstaje w końcówce. Wniosek: majstrowanie z mute być może nieco
    > poprawi, ale nie usunie problemu do końca. Dlaczego tak bronisz się
    > przed oczywistym rozwiązaniem: odłączaniem głośników?

    Ja się przed czymś bronię? Ale skąd Ci to przyszło do głowy? Tyle, że
    użycie mute może rozwiązać problem znacznie mniejszym nakładem pracy i
    środków. Do zrobienia w parę minut, o ile tylko jest transoptor i
    opornik, bo sterowanie już jest, a nic więcej nie trzeba.
    Układ poniżej 12V sam się wycisza, a wcześniej powinien go wyciszyć
    właśnie mute.
    Inna sprawa, że układ odłączania głośników może odłączać głośniki
    również w innych sytuacjach, stąd też jest wart użycia, ale nie ma
    powodu dla którego nie miałby odłączać głośników bez napięcia na wyjściu
    wzmacniacza.

    Pozdrawiam

    DD

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: