//To nie budki są problemem. To tajniackie samochody ITD. Naprawdę
niczego nie zrozumiałeś z tego wątku?

naprawde myslisz ze dla mnie stanowi to jakas roznice ? nie jestem w
grupie potencjalnych klientow wiec mi to zwisa czy ludzie Wincentego
beda sie przebierac za listonoszy i walic fotki zza smietnika czy beda
jezdzic furmankami z napisem OBWOZNY SPRZEDAWCA ODKURZACZY z kamera na
dachu ... po prostu mam to gdzies ... teraz dotarlo ?

P.

do góry

W dniu 2013-04-10 13:38, PJ pisze:
> //To nie budki są problemem. To tajniackie samochody ITD. Naprawdę
> niczego nie zrozumiałeś z tego wątku?
>
> naprawde myslisz ze dla mnie stanowi to jakas roznice ? nie jestem w
> grupie potencjalnych klientow wiec mi to zwisa czy ludzie Wincentego
> beda sie przebierac za listonoszy i walic fotki zza smietnika czy beda
> jezdzic furmankami z napisem OBWOZNY SPRZEDAWCA ODKURZACZY z kamera na
> dachu ... po prostu mam to gdzies ... teraz dotarlo ?

Skoro nie jesteś kierowcą - to ok.
Każdy czynny kierowca jest w tej grupie. Bez względu na to, czy ma to
gdzieś.

--
MN

do góry

//Każdy czynny kierowca jest w tej grupie. Bez względu na to, czy ma
to gdzieś.

Bzdura. Jak juz ci uprzejmie Ergie wytlumaczyl jestes w mniejszosci a
dokladnie na marginesie bo wiekszosci kierowcow nie przeszkadzaja ani
fotoradary ani smieszne samochodziki Wincentego, proba rozdmuchania
tego konfliktu spalila na panewce wiec pogodz sie z tym i zyj dalej.

P.

do góry

W dniu 2013-04-10 14:46, PJ pisze:
> //Każdy czynny kierowca jest w tej grupie. Bez względu na to, czy ma
> to gdzieś.
>
> Bzdura. Jak juz ci uprzejmie Ergie wytlumaczyl jestes w mniejszosci a
> dokladnie na marginesie bo wiekszosci kierowcow nie przeszkadzaja ani
> fotoradary ani smieszne samochodziki Wincentego, proba rozdmuchania
> tego konfliktu spalila na panewce wiec pogodz sie z tym i zyj dalej.

Najzabawniejsze jest to, że gdy już przyślą Ci mandat, to i tak się nie
przyznasz na newsach.



--
MN

do góry

//Najzabawniejsze jest to, że gdy już przyślą Ci mandat, to i tak się
nie przyznasz na newsach.

jesli przegne i ktos mnie na tym capnie (Policja, Straz Miejska czy
Wincenty w stroju gajowego jadacy na kucyku) to za to bekne ale nie
bede mial do nikogo pretensji, chwalic sie tym tez nie bede bo nie ma
czym ...

P.

do góry

Użytkownik "PJ" <p...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6b46cae2-7a4b-41ff-93a3-519c8efa84e5@y9
g2000vbb.googlegroups.com...
> //Tak na prawdę duża ilość fotoradarów i samochodów ITD uderza przede
> wszystkim w wszelkiej maści przedstawicieli handlowych którzy robią
> dziennie setki kilometrów po różnych drogach. Dla zwykłych obywateli
> problem nie istnieje.

Bo oni nie jeżdżą?
KAPELUSZ PLONK WARNING

do góry

Użytkownik "PJ" <p...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5231c4a5-34e9-403a-8a19-a5a7ccc3614e@o9
g2000vbk.googlegroups.com...
> //Najzabawniejsze jest to, że gdy już przyślą Ci mandat, to i tak się
> nie przyznasz na newsach.
>
> jesli przegne i ktos mnie na tym capnie (Policja, Straz Miejska czy
> Wincenty w stroju gajowego jadacy na kucyku) to za to bekne

Najpierw skończ gimnazjum.

do góry

On 09.04.2013 22:31, szufela wrote:
>
>> Poza tym na tym niestety polega poprawa bezpieczeństwa - trzeba tłuc
>> ilościowo tak, żeby ludzie _realnie_ bali się dostania mandatu. Tylko
>> wtedy wejdzie im w nawyk jazda spokojniej i tylko wtedy będzie szansa,
>> że nie będą jechać szybko w miejscach gdzie to jednak nie jest
>> bezpieczne.
>
> ROTFL. Chryste skad sie biora tacy idioci jak ty ?:)

A merytorycznie?

Nie mówię, że to jest korzystne czy nie, po prostu stwierdzam fakt -
jeżeli kierowca nie będzie się REALNIE bał mandatu to nie będzie jeździł
przepisowo. [*] 300 fotoradarów to jest prawie nic - 3000 pewnie i by
było mało.

A czy zmuszenie do jazdy przepisowo jest korzystne? Z puntu widzenia
kosztów budżetu - tak, bo redukcja wypadków to mniej na opiekę
zdrowotną. A z obserwacji wynika, ze większość groźnych sytuacji to
"jeszcze zdążę" albo "nie będę się za nim wlókł i wyprzedzę".

[*] Inni kierowcy "nauczyli" mnie jeździć nieprzepisowo w ciągu jakiś 2
miesięcy - i to wchodzi po prostu w nawyk.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl>

>> Żądzą nami debile co się nasłuchali o prędkości czy świadomi księgowi z
>> kalkulatorami.
>> Albo rybki albo akwarium :-) Dżuma czy cholera?
>
>> PS. A ludzie na raka giną codziennie. Pomysłu ciągle brak.
>
> Bo celem nie jest poprawienie śmiertelności w chorobach na raka ale w
> wypadkach drogowych. Tylko tyle i aż tyle.

Zykłe podporządkowywanie

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl>

>
> Obie te kwestie nie maja nic wspólnego. Nie zakładasz chyba , że jak
> zaczniemy ratować chorych na raka to przestaniemy (jako Państwo) tępić
> piratów. To dwie zupełnie niezależne sprawy a nie alternatywy, a
> przedstawianie ich jako alternatyw na zasadzie że _zamiast_ ścigać piratów
> drogowych należy leczyć chorych na raka to populizm w czystej postaci.

Nie ściga się piratów tylko zwykłych ludzi

do góry