NAS Asustor/Nimbustor 4 z dostępem do powłoki. Są w nim m.in. dwa dyski
WD RED w RAID/mirror. Czasem (rzadko ale jednak) NAS jest wyłączany i
wtedy jeden z dysków na samym końcu wyłączania wydaje irytujący mnie
dźwięk jakby jakś wirująca część spowalniała, taki jakby gwidzd od
wysokich tonów do niskich po czym o ile zapamiętałem jest głuchy dźwięk.
W każdym razie dźwięk jest niepokojący i pozostałe dyski nie wydają
takich dźwięków przy wyłączaniu. Chciałbym wyjąć ten wadliwy dysk i
odesłać do WD albo puścić na OLX (gwarancja WD jest ważna), jednak tu
pojawia się zagadnienie: jak zidentyfikować w której kieszeni jest ten
wadliwy dysk? Najlepiej aby w trakcie identyfikacji nie posypał się
RAID, bo nie chcę go odbudowywać dopóki nie będę miał nowego dysku na
podmianę. W szczególności nie chciałbym wylądować z tym wadliwym dyskiem
w działającym NAS, a wyjętym sprawnym.
Smarty na ile rozumiem nie wykazują Relallocated Sectors/Pending/CRC
etc. Temperatury dysków w normie. Backup mam.
Jak najłatwiej zidentyfikować w której kieszeni jest ten wadliwy dysk,
nie rozwalając RAIDa (bo nie chcę go na razie odbudowywać - chyba
odbudowywuje się od razu cały RAID? tzn cały dysk się kopiuje?)

do góry

W dniu 2020-12-18 o 00:14, netx pisze:
> NAS Asustor/Nimbustor 4 z dostępem do powłoki. Są w nim m.in. dwa dyski
> WD RED w RAID/mirror. Czasem (rzadko ale jednak) NAS jest wyłączany i
> wtedy jeden z dysków na samym końcu wyłączania wydaje irytujący mnie
> dźwięk jakby jakś wirująca część spowalniała, taki jakby gwidzd od
> wysokich tonów do niskich po czym o ile zapamiętałem jest głuchy dźwięk.
> W każdym razie dźwięk jest niepokojący i pozostałe dyski nie wydają
> takich dźwięków przy wyłączaniu. Chciałbym wyjąć ten wadliwy dysk i
> odesłać do WD albo puścić na OLX (gwarancja WD jest ważna), jednak tu
> pojawia się zagadnienie: jak zidentyfikować w której kieszeni jest ten
> wadliwy dysk? Najlepiej aby w trakcie identyfikacji nie posypał się
> RAID, bo nie chcę go odbudowywać dopóki nie będę miał nowego dysku na
> podmianę. W szczególności nie chciałbym wylądować z tym wadliwym dyskiem
> w działającym NAS, a wyjętym sprawnym.
> Smarty na ile rozumiem nie wykazują Relallocated Sectors/Pending/CRC
> etc. Temperatury dysków w normie. Backup mam.
> Jak najłatwiej zidentyfikować w której kieszeni jest ten wadliwy dysk,
> nie rozwalając RAIDa (bo nie chcę go na razie odbudowywać - chyba

Jeśli SMARTy są prawie identyczne, to pozostaje albo od "starego"
mechanika samochodowego pożyczyć stetoskop, albo poszczególne dyski
podpinać pod zasilacz PC. Ale tylko zasilanie, bez sygnału.

Można dla pewności podpiąć zasilanie + sygnał (o ile to SATA a nie SAS)
i z poziomu PC odczytać full SMART.

> odbudowywuje się od razu cały RAID? tzn cały dysk się kopiuje?)

Odbudowuje się przestrzeń - w znanych mi macierzach RAID3 i wyższych
dysk jest traktowany jako przestrzeń/wolumen itp. Nic się nie kopiuje,
jest odbudowa macierzy. Kopiowanie to tylko w RAID1 i miksach, typu 1+0,
0+1, 5+1, 6+1 itp.

Sam mam problem, bo w moim STBP200 padły na raz dwa dyski z czterech
ustawionych w RAID5. Oba padnięte to Seagate, żywe to WD. Wszystkie
serii Enterprice.
Z czego jeden Seagate rzeczywiście padł (chyba elektronika), natomiast
drugi jednak badal działa prawidłowo, ale NAS nie widzi zdegradowanego
RAID, tylko widzi trzy osobne dyski. Głupi Seagate :(

A kolejny problem to to, że na dyskach jest kilka małych partycji i
jedna duża. Nie wiem jeszcze, w jakim formacie, na razie żaden ze
znanych mi nie podpasował, bo chciałem całość macierzy przenieść na
wirtualkę i spróbować posklejać.

Ma ktoś doświadczenia z taką zabawą?

--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Jakimś stetoskopem?
Czyli np. długim prętem stalowym z jednym końcem przy uchu, jak mechanicy
samochodowi.

do góry

"ąćęłńóśźż" 5fdcae32$0$526$6...@n...neostrada.pl

> Czyli np. długim prętem stalowym z jednym końcem przy uchu,

W zębach.

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 18.12.2020 o 12:36, Adam pisze:
> Jeśli SMARTy są prawie identyczne, to pozostaje albo od "starego"
> mechanika samochodowego pożyczyć stetoskop, albo poszczególne dyski
> podpinać pod zasilacz PC. Ale tylko zasilanie, bez sygnału.
>
> Można dla pewności podpiąć zasilanie + sygnał (o ile to SATA a nie SAS)
> i z poziomu PC odczytać full SMART.

Dziękuję za odpowiedź. Miałem nadzieje na jakieś polecenie które mógłbym
wpisać w bash-u czu w sh i spowodowałoby spin-down danego dysku. Albo
nawet mógłbym skompilować jakiś program żeby to robił (jest kompilator
gcc, g++). Ale jeśli nie ma takiej opcji to tak jak pisze Adam wymontuje
pojedynczo dyski i spróbuję je włączyć i wyłączyć w stacji dokującej.
Tzn. po włożeniu dysku do stacji spróbuję włączyć w stacji zasilanie i
wyłączyć. Spróbuję najpierw bez podpięcia stacji do komputera (czyli bez
kabla USB).

do góry

Może się i da, jeśli zapytasz na odpowiednim anglojęzycznym forum (jeśli jest takie
dla Asustor).
Wejście przez SSH i jazda z komendami.

do góry

Dnia 19.12.2020 netx <n...@g...pl> napisał/a:

> Dziękuję za odpowiedź. Miałem nadzieje na jakieś polecenie które mógłbym
> wpisać w bash-u czu w sh i spowodowałoby spin-down danego dysku. Albo

Man hdparm. A konkretnie hdparm -Y. HTH.

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

W dniu 19.12.2020 o 17:45, Dominik Ałaszewski pisze:
> Dnia 19.12.2020 netx <n...@g...pl> napisał/a:
>
>> Dziękuję za odpowiedź. Miałem nadzieje na jakieś polecenie które mógłbym
>> wpisać w bash-u czu w sh i spowodowałoby spin-down danego dysku. Albo
>
> Man hdparm. A konkretnie hdparm -Y. HTH.

To polecenie działa perfekcyjnie, dziękuję.

Zatem przebadałem wszystkie 4 dyski w NAS i:
- Dyski WD40EFRX (dwa) bezproblemowe. (używam tego modelu dysków od
dobrych kilku lat i w/g mnie to są bardzo dobre i nieawaryjne dyski.
Szkoda że "tylko" 4TB)

- Dyski WD60EFAX (dwa) oba podczas pracy ciche,
jednak tym poleceniem: "hdparm -Y /dev/sda" i "hdparm -Y /dev/sdb"
sprawdziłem że _OBA_ te dyski wydają przy wyłączaniu/spin-down dźwięki
które można by wziąść za oznakę awarii. Tutaj znalazłem że ktoś nagrał
ten dźwięk spin-down'u kilkukrotnie; /trzeba pogłośnić aby usłyszeć/:
https://youtu.be/x3euUVYC2u0?t=7
Trochę jeszcze poszperam po sieci czy są inne "doniesienia" na ten
temat, ale chyba odpuszczę serwisowanie tych dysków skoro SMART nic
złego nie wykazuje i RAID1 działa OK. Jak ktoś się spotkał z takimi
dźwiękami dysków to chętnie się dowiem i czy takie dyski wkrótce nie
wysiadły

do góry

W dniu 19.12.2020 o 18:18, netx pisze:
> złego nie wykazuje i RAID1 działa OK. Jak ktoś się spotkał z takimi
> dźwiękami dysków to chętnie się dowiem i czy takie dyski wkrótce nie
> wysiadły
>

Moje WDki wydają takie dźwięki od lat i wg mnie to jest u nich normalne.
WD Red wymieniałem na gwarancji ale dopiero jak SMART pokazał relokowane
sektory, a smartd przysłał mi maila powiadamiającego o tym.
Akustycznie nie było żadnych zmian.
--
Olek

do góry

W dniu 19.12.2020 o 18:18, netx pisze:
> Dyski WD60EFAX (dwa)
(...)
> sprawdziłem że _OBA_ te dyski wydają przy wyłączaniu/spin-down dźwięki
> które można by wziąść za oznakę awarii.

Zgłosiłem zapytanie do WD czy dyski kwalifikują się do odesłania, więc
pozostaje poczekać co odpowiedzą

do góry