-
61. Data: 2025-06-18 15:22:02
Temat: Re: Internet w Azji
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 18 Jun 2025 00:11:02 +0200, heby wrote:
> On 17/06/2025 22:18, Ę Çxá´ęÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
>>>> A jak ktoĹ ma wĹasne DNS?
>>> To chiĹczycy go podrobiÄ , jeĹli nie od razu, to po chwili.
>> Co podrobiÄ ? MojÄ wĹasnÄ bazÄ na moim sprzÄcie?
>
> TwĂłj komputer wysyĹa zapytanie do 8.8.8.8 "daj mi IP do radiomaryja.pl".
> PoniewaĹź chiĹczycy kontrolujÄ ten drut, to na routerze, zapytanie
> przekierowane jest na lokalny, chiĹski DNS o adresie 10.11.12.13 ktĂłry
> powiada "a tak, radiomaryja.pl to 1.2.3.4, ten sam do dupa.pl".
> Rozumiesz juĹź?
Przy czym odpowie podajÄ c oczywiĹcie adres wysyĹajÄ cego 8.8.8.8
> Jak jesteĹ w sieci w Chinach, to nie masz pewnoĹci czy odpowiedĹş 8.8.8.8
> to jest *naprawdÄ* odpowiedĹş 8.8.8.8 czy lokalnego serwera po cenzurze.
No i chyba nie tylko w Chinach.
Przy czym akurat róşnych serwerów DNS na swiecie duşo ... moşna
wszystkie hurtem przekierowaÄ ...
> A protokóŠDNS jest na tyle tÄpy, Ĺźe nie da siÄ tego wykryÄ. Sajonara.
Po czasie pinga, po traceroute?
Pingi moĹźna zablokowaÄ :-)
>> Chcesz mieÄ
>> dostÄp przez VPN/Anydesk/TeamViewer/P2P to robisz sobie
>> poĹÄ czenie(tunel) i w piĹşdzie masz ich DNS bo korzystasz z adresu IP
>> zlokalizowanego po za Chinami.
>
> Nie, pod warunkiem, ze firewall nie rozkmini Ĺźe to VPN i ruchu nie
> wytnie na urzÄ dzeniach brzegowych. A rozkmini, bo ruch VPN ma niestety
> charakterystyczne cechy.
Albo po prostu zablokujÄ wszystko, co nie jest dozwolone.
>> Takie trudne? PodaĹem J.F.owi przykĹady,
>> Ĺźe mogÄ to odjaniepawliÄ dowolnie, bez trudu. Od chuja moĹźliwoĹci.
>
> Tak, ale dalej nie pojmujesz co robiÄ chinole. Oni, mianowicie,
> analizujÄ *caĹy* ruch poza paĹstwo. KorelujÄ pakiety, strumienie,
> sprawdzajÄ entropiÄ danych, operujÄ side-channel. Przejeli wszystkie
Hm ... sami sobie to zrobili, czy np IBM im zrobiĹ ? :-)
> nody wyjĹciowe TORa przekierowujÄ c je na /dev/null, wiÄc nawet tÄ drogÄ
> wyjĹc siÄ w zasadzie nie da na Ĺwiat.
Hm, jeĹli nie blokujÄ wszystkiego, to z zablokowaniem caĹego TOR
powinien byÄ chyba kĹopot?
Namierzyli wszystkie nody na Ĺwiecie?
> Tobie siÄ wydaje, Ĺźe chiĹski firewall to jakieĹ proste blacklisty IP a
> tymczasem to bardzo, bardzo drogie analizowanie petabajtĂłw danych w
> czasie rzeczywistym i szukanie korelacji na poziomach trunych do
> wyobraĹźenia z uwagi na ogrom danych.
>
>>>> Nadal nie rozumiesz, Ĺźe DNS jest jak ksiÄ Ĺźka kontaktĂłw w telefonie,
>>>> Ĺźeby nie wykrÄcaÄ numeru. ZwykĹa usĹuga "tĹumaczenia" nazwy na adres IP.
>>> Tak, tylko Ĺźe w przypadku Chin to dziaĹa tak, Ĺźe ksiÄ Ĺźka jest
>>> skonfiskowana w budynku Partii, a na wejĹciu jest koleĹ, co na pytanie
>>> "jak dojĹc do google.com" pokazuje kierunek do najbliĹźszego szaletu.
>> Ĺťejak? KasujÄ mi mojÄ prywatnÄ bazÄ w moim telefonie/kompie na granicy?
>
> MĂłwiĹeĹ zdanie wyĹźej o DNS a nie o prywatnej hostlist.
A i prywatna hostlist nie pomoĹźe, jesli zablokowali ruch do znanych
adresĂłw IP serwerĂłw googla.
J.
-
62. Data: 2025-06-18 15:52:28
Temat: Re: Internet w Azji
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/06/2025 15:09, J.F wrote:
> Bo o ile pamietam, to w modemowym PPP maska była, czy mogła być.
> Niekoniecznie taka /30.
routing na loklanej maszynie z proto ip, na róznych interfejsach, p2p i
multi, jako idea, wymaga aby każdy iface miał *jakąś* maskę. To nie ma
związku z PPP tylko z tym, jak kierowane są pakiety IP w jądrze.
Przykłąda się do nich maski i sprawdza czy pasują.
Przykłądem takiego "musi mieć, choć to bez sensu" jest 127.0.0.1 który
mam maske 255.0.0.0.
>> to i /0 może sobie nadać, kto głupiemu zabroni?
> A nie ma często tak nadanej?
To by znaczyło, że ani jeden IP nie pasuje do tej maski, w końcu ma 0
bitów ustawionych na 1. Maska 0.0.0.0 nie pasuje do ani jednego IP.
Być może routing potrafi wtedy sprawdzić czy IP == IPiface, jako
obejście, ale nie idzę sensu.
-
63. Data: 2025-06-18 15:53:30
Temat: Re: Internet w Azji
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 16 Jun 2025 23:48:42 +0200, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 16.06.2025 o 23:47, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą pisze:
>>>>> Bredzisz jak zwykle :)
>>>>
>>>> Albo ty siÄ nie znasz na dns i www.
>>>
>>> KĹurwa! Zoba to, znaczy zobacz mĂłj adres IP teraz (ĹşrĂłdĹo)...
>>>
>>
>> I teraz ponownie sprawdĹş moje IP...
>
> Jeszcze raz sprawdĹş moje IP...
Tym razem ten sam co poprzednio - nie wiem, pomyliĹo ci siÄ,
czy myslaĹeĹ, Ĺźe zmieniasz, ale nie zmieniĹeĹ.
Ale albo siÄ nie znasz, albo nie rozumiesz o czym piszÄ.
ZaĹóşmy, Ĺźe sÄ dwa róşne serwisy. np kutafon.net i kret.pl.
Oba majÄ ten sam adres IP - 1.2.3.4
I chciaĹbyĹ obejrzeÄ ten kret.pl, ale siedzisz w zamordystycznej
sieci, gdzie admin przejÄ Ĺ DNS, i na pytanie o adres kret.pl,
komputer dostaje 10.1.1.2, a tam jest serwis www, co wyĹwietla
"przypominam, Ĺźe w naszym banku nie moĹźna oglÄ daÄ nieautoryzowanych
stron www".
I nawet pamiÄtasz, Ĺźe adres jest 1.2.3.4, i nawet pakiety przechodzÄ -
tego admin-bofh-d4 nie zablokowaĹ.
Obejrzysz ?
Przez VPN obejrzysz ... ale VPNy admin zablokowaĹ :-)
J.
-
64. Data: 2025-06-18 15:58:52
Temat: Re: Internet w Azji
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 16 Jun 2025 23:35:08 +0200, heby wrote:
> On 16/06/2025 22:25, J.F wrote:
>> DNS jest ciągle potrzebny, bo na jednym adresie IP może wiele serwisów
>> www działać.
> Odróżnia się je wtedy zapytaniem HTTP (nagłówek Host, w przypadku SSL to
> trochę pokręcone), jesli mowa o stronach. W przypadku innych usług
> sytyacja jest mętna i "zależy". Można też odróżniać numerem portu, ale
> to nie jest standardowe.
>
> Ogólnie, jeśli znasz IP serwera i wiesz jaka *powinna* na nim być
> strona, to DNS nie jest teoretycznie potrzebny. Tylko że IP wielu
> serwisów zmieniaja się bezustannie i bez DNSa mam nikłe szanse trafić
> tam, gdzie chciałbym bez wcześniejszego zapytania DNSa o ten właściwy
> *dzisiaj* IP.
Dokładnie. Wczoraj działało, a dziś nie.
> Nie prowadzę statystyk, ale strona google.pl
> przekierowywała na masę róznych adresów. Być może z resztą to jakaś
> część mechanizmu balansowania obciązeniem.
Bardzo możliwe.
Ale mogą miec też inne metody balansowania.
J.
-
65. Data: 2025-06-18 17:56:19
Temat: Re: Internet w Azji
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 18.06.2025 o 00:21, heby pisze:
>> Tak, cel obu protokołów (przydzielenie IP) jest podobny, ale mechanizm
>> i kontekst działania są różne.
>
> TBDU. Dziękuję, o! Czacie, że Pixel teraz wie więcej.
>
>> Odpiszę, jak zwykle chuja wiesz a słowo "zasada" jest dla Ciebie
>> niepojęte :]
>
> Pozwój że zacytuję:
>
> >> PPPoE nie posiada DHCP. Negocjacja numeru IP przebiega zupełnie
> >> inaczej. Numer IP klientowi nadaje się w fazie negocjacji,
> >> jednorazowo, na starcie połaczenia. Nie ma tam nic co było by nawet
> >> z daleka podobne do DHCP. To zupelnie inne mechanizmy.
Nadal nie rozumiesz. Pisałem o "zasadzie" że czy to PPP czy DHCP to masz
nadawany adres IP, który jest ściśle powiązany z dostawcą, jego bramą
(routerem) i innego adresu z innej puli "obcego" routera nie dostaniesz.
Jakie negocjacje i jakie protokóły biorą w tym udział, to mnie wali.
Zasada jest jedna. Adres dostajesz od dostawcy a nie, że sobie go
wybierasz sam :]...pomimo że jest STATYCZNY/Stały.
>
> > Bredzisz. Dostajesz adres IP z puli DHCP, jako przyznany dynamicznie
> > z dzierżawą
>
> Jak widzisz, złotko, mylisz się, że nikt nie pamięta, co pisałeś.
j/w.
>
> ChatGPT powiedział, że bredzisz, i PPP nie ma nic wspólnego z "pulą" DHCP.
Oczywiście, że ma. "Pula" to odniesienie do adresów jakie obsługuje
router dostawcy :]
Tadam!
>
> Teraz zasłaniasz się, że chodziło o "zasada". Jak to niesłychanie
> wkurwia, że usenet pamięta, nie?
Może i pamięta, ale widzę że masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego.
> Aby była jasność: DSL, taka usługa z 200x roku, przydzialał klientom 4
> numery IP publiczne, z czego 3 były nieużyteczne. Misiaczki z TPSA długo
> myślały nad tym, żeby mieć 75% adresacji publicznej spuszczone w klozecie.
Były użyteczne dwa, nie jeden. Wiem, bo miałem i używałem obu.
>
> Tak że przyznaję, nadawanie maski /32,/31,/30 jest bardzo użyteczne,
> blokując zakresy.
>
> Nic dziwnego, że się jej w PPP nie nadaje, bo i po co. A jak ktoś chce
> to i /0 może sobie nadać, kto głupiemu zabroni?
>
>
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska
-
66. Data: 2025-06-18 18:37:36
Temat: Re: Internet w Azji
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 18 Jun 2025 17:56:19 +0200, Ę Çxá´ęÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 18.06.2025 o 00:21, heby pisze:
>>
>> >> PPPoE nie posiada DHCP. Negocjacja numeru IP przebiega zupeĹnie
>> >> inaczej. Numer IP klientowi nadaje siÄ w fazie negocjacji,
>> >> jednorazowo, na starcie poĹaczenia. Nie ma tam nic co byĹo by nawet
>> >> z daleka podobne do DHCP. To zupelnie inne mechanizmy.
>
> Nadal nie rozumiesz. PisaĹem o "zasadzie" Ĺźe czy to PPP czy DHCP to masz
> nadawany adres IP, ktĂłry jest ĹciĹle powiÄ zany z dostawcÄ , jego bramÄ
> (routerem) i innego adresu z innej puli "obcego" routera nie dostaniesz.
> Jakie negocjacje i jakie protokĂłĹy biorÄ w tym udziaĹ, to mnie wali.
> Zasada jest jedna. Adres dostajesz od dostawcy a nie, Ĺźe sobie go
> wybierasz sam :]...pomimo Ĺźe jest STATYCZNY/StaĹy.
O ile jest, bo moĹźe wcale nie byÄ staĹy.
Ba - moĹźe to nie byÄ adres publiczny.
>> Aby byĹa jasnoĹÄ: DSL, taka usĹuga z 200x roku, przydzialaĹ klientom 4
>> numery IP publiczne, z czego 3 byĹy nieuĹźyteczne. Misiaczki z TPSA dĹugo
>> myĹlaĹy nad tym, Ĺźeby mieÄ 75% adresacji publicznej spuszczone w klozecie.
>
> ByĹy uĹźyteczne dwa, nie jeden. Wiem, bo miaĹem i uĹźywaĹem obu.
Drugi jest przydzielony to routera po stronie TPSA/Orange, wiÄc co w
nim takiego uĹźytecznego?
J.
-
67. Data: 2025-06-18 18:47:18
Temat: Re: Internet w Azji
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 18.06.2025 o 18:37, J.F pisze:
>>> >> PPPoE nie posiada DHCP. Negocjacja numeru IP przebiega zupełnie
>>> >> inaczej. Numer IP klientowi nadaje się w fazie negocjacji,
>>> >> jednorazowo, na starcie połaczenia. Nie ma tam nic co było by nawet
>>> >> z daleka podobne do DHCP. To zupelnie inne mechanizmy.
>>
>> Nadal nie rozumiesz. Pisałem o "zasadzie" że czy to PPP czy DHCP to masz
>> nadawany adres IP, który jest ściśle powiązany z dostawcą, jego bramą
>> (routerem) i innego adresu z innej puli "obcego" routera nie dostaniesz.
>> Jakie negocjacje i jakie protokóły biorą w tym udział, to mnie wali.
>> Zasada jest jedna. Adres dostajesz od dostawcy a nie, że sobie go
>> wybierasz sam :]...pomimo że jest STATYCZNY/Stały.
>
> O ile jest, bo może wcale nie być stały.
>
> Ba - może to nie być adres publiczny.
Ale co bredzisz? Piszę o zasadzie, że z dupy się te IP nie biorą i czy
to dynamiczny czy statyczny, decyduje o tym dostawca a nie klient. W
ogóle nazywanie adresu publicznego prywatnym jest zwyczajnie
popierdolone. Ani to nie jest prywatny, (jak moja szafa w domu) a
jedynie płaci się dostawcy za udostępnienie, bo to jego adres. Windowsa
też nie kupisz ale możesz mieć licencję. Nigdy Twój nie będzie.
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska
-
68. Data: 2025-06-18 19:02:57
Temat: Re: Internet w Azji
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 18 Jun 2025 15:52:28 +0200, heby wrote:
> On 18/06/2025 15:09, J.F wrote:
>> Bo o ile pamietam, to w modemowym PPP maska była, czy mogła być.
>> Niekoniecznie taka /30.
>
> routing na loklanej maszynie z proto ip, na róznych interfejsach, p2p i
> multi, jako idea, wymaga aby każdy iface miał *jakąś* maskę. To nie ma
> związku z PPP tylko z tym, jak kierowane są pakiety IP w jądrze.
> Przykłąda się do nich maski i sprawdza czy pasują.
To niech ma maskę /0, skoro to jest Twoje "wyjscie w swiat".
Będzie bardzo zasadne.
Albo np /24, jeśli "modem serwer" ma 256 modemów.
Zresztą przecież dialup z TP też działał na PPP, i przydzielał tylko
jeden adres.
> Przykłądem takiego "musi mieć, choć to bez sensu" jest 127.0.0.1 który
> mam maske 255.0.0.0.
>
>>> to i /0 może sobie nadać, kto głupiemu zabroni?
>> A nie ma często tak nadanej?
>
> To by znaczyło, że ani jeden IP nie pasuje do tej maski, w końcu ma 0
> bitów ustawionych na 1. Maska 0.0.0.0 nie pasuje do ani jednego IP.
W przypadku ustawien routingu to do wszystkich :-)
Network Netmask Gateway Interface
0.0.0.0 0.0.0.0 10.0.0.254 10.0.0.101
> Być może routing potrafi wtedy sprawdzić czy IP == IPiface, jako
> obejście, ale nie idzę sensu.
W przypadku PPP (na linii/modemie, nie oE) to po prostu wysyłasz
pakiety w interfejs ...
J.
-
69. Data: 2025-06-18 22:00:39
Temat: Re: Internet w Azji
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 18/06/2025 17:56, ??x??(R)?? wrote:
> Nadal nie rozumiesz. Pisałem o "zasadzie" że czy to PPP czy DHCP to masz
> nadawany adres IP, który jest ściśle powiązany z dostawcą, jego bramą
> (routerem) i innego adresu z innej puli "obcego" routera nie dostaniesz.
Czyli jaki widzę powoli ewoluujesz. Najpierw w PPP było DHCP, potem
było, że jakaś pula z DHCP, teraz zaś nie z puli, a od dostawcy. Już za
chwilczekę, już za momencik, okaże się, że w PPP nie ma DHCP. Zawsze to
jakiś plus, czegoś się dowiedziałeś.
> Jakie negocjacje i jakie protokóły biorą w tym udział, to mnie wali.
Wiadomo.
> Zasada jest jedna. Adres dostajesz od dostawcy a nie, że sobie go
> wybierasz sam :]...pomimo że jest STATYCZNY/Stały.
Przydzielanie IP przez PPP jest OPCJONALNE. Możesz go nie mieć. IP to
nie jedyny rodzaj sieci/protokołu jaką można zbudować na PPP. Ba, możesz
sobie sam ustawić jaki chcesz, bo możesz mieć dwa komputery które po
prostu łaczą się za pomocą PPP a nie ethernetu i nie ma tutaj nikogo
wyróżnionego. IPCP jest opcjanalnym mechanizmem.
Przykłądowo, mój dawny dostawca internetu nie przydzialała urządzeniom
IP na PPPoE. Musiałem go sam ustawiać, zgodnie z umową. Sami kasowali 2
stówki za konfigurację u klienta. Fajny biznes i pomysłowy jak przystało
na rodaków.
>> ChatGPT powiedział, że bredzisz, i PPP nie ma nic wspólnego z "pulą"
>> DHCP.
> Oczywiście, że ma. "Pula" to odniesienie do adresów jakie obsługuje
> router dostawcy :]
To widocznie napisał ktoś inny:
[...]
> Bredzisz. Dostajesz adres IP z puli DHCP, jako przyznany dynamicznie
> z dzierżawą
[...]
> Tadam!
Tak, usenet nie zapomina.
W zasadzie miałbym w nosie Twoje niepojmowanie czym jest DHCP i gdzie
jest stosowany, gdyby nie to, że jesteś doskonałym przykładem odwracania
kota ogonem po przyłapaniu na dość prostej niewiedzy i bardzo
rozdmuchanym ego. To na tyle zabawne, że nie nadążam z prażeniem popcornu.
>> Aby była jasność: DSL, taka usługa z 200x roku, przydzialał klientom 4
>> numery IP publiczne, z czego 3 były nieużyteczne. Misiaczki z TPSA
>> długo myślały nad tym, żeby mieć 75% adresacji publicznej spuszczone w
>> klozecie.
> Były użyteczne dwa, nie jeden. Wiem, bo miałem i używałem obu.
Był użyteczny jeden w momencie wystartowania usługi. Przeżyłem na DSLu
kilka lat i było tam wiele wpadek. Trzy adresy z puli 4 nie działały od
razu. Potem był jeszcze numer, że nie podniesienie wszystkich adresów
powodowało zwiechy routera kablowego, co zostało odkryte przez jednego z
adminów LAN w Polsce, po miesiącach męki pańskiej setek sieci
amatorskich. To była usługa dająca szkołę życia.
Chodzi jednak o fakt, że jesli masz maskę na interfejsie, to masz
również automatycznie adres broadcast i numer sieci. PPP jest znacznie
bardziej oszczędne i nie musi ich mieć. W zasadzie to najważniejszy
ficzer PPP w obecnie topniejącej puli IP publicznych.
PPP nie potrzebuje masek. To routing w jądrze OSa używa masek, nawet
bezsensownych, aby widzieć routing bardziej abstrakcyjnym a interfejsy
zunifikowane. Tak jak z 127.0.0.1.
-
70. Data: 2025-06-18 22:14:54
Temat: Re: Internet w Azji
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 18.06.2025 o 22:00, heby pisze:
>> Zasada jest jedna. Adres dostajesz od dostawcy a nie, że sobie go
>> wybierasz sam :]...pomimo że jest STATYCZNY/Stały.
>
> Przydzielanie IP przez PPP jest OPCJONALNE. Możesz go nie mieć. IP to
> nie jedyny rodzaj sieci/protokołu jaką można zbudować na PPP. Ba, możesz
> sobie sam ustawić jaki chcesz, bo możesz mieć dwa komputery które po
> prostu łaczą się za pomocą PPP a nie ethernetu i nie ma tutaj nikogo
> wyróżnionego. IPCP jest opcjanalnym mechanizmem.
Nie mniej, potrzebuje to Twojego ID. Samo się nie zestawia :]...a to już
automat obsługuje i przydziela dostęp. Wpisanie bredni nie zestawi tego
połączenia :)
>
> Przykłądowo, mój dawny dostawca internetu nie przydzialała urządzeniom
> IP na PPPoE. Musiałem go sam ustawiać, zgodnie z umową. Sami kasowali 2
> stówki za konfigurację u klienta. Fajny biznes i pomysłowy jak przystało
> na rodaków.
Jakiś widać zacofany ale OK.
Na starym DSL też tak było, że modem swoje a router trzeba było
ustawiać. Do dziś potrzeba jednak poświadczeń, żeby dostać dostęp i
adres przydzielany dynamicznie/statycznie. To obecnie jest normą.
>
>>> ChatGPT powiedział, że bredzisz, i PPP nie ma nic wspólnego z "pulą"
>>> DHCP.
>> Oczywiście, że ma. "Pula" to odniesienie do adresów jakie obsługuje
>> router dostawcy :]
>
> To widocznie napisał ktoś inny:
>
> [...]
> > Bredzisz. Dostajesz adres IP z puli DHCP, jako przyznany dynamicznie
> > z dzierżawą
> [...]
>
>> Tadam!
>
> Tak, usenet nie zapomina.
No, podtrzymuję, że obecnie adres w dHCP dostajesz
dynamicznie/statycznie(po wpisaniu w DHCP np. MAC). Nadal nie
zrozumiałeś ISTOTY tego co napisałem, że adres IP pochodzi z PULI
routera a nie z dupy :]...czyli ZASADA polega na przypisaniu adresu IP,
z puli routera dostawcy. Nie możesz mieć adresu jaki sobie wymyślisz,
żeby działał.
>
> W zasadzie miałbym w nosie Twoje niepojmowanie czym jest DHCP i gdzie
> jest stosowany, gdyby nie to, że jesteś doskonałym przykładem odwracania
> kota ogonem po przyłapaniu na dość prostej niewiedzy i bardzo
> rozdmuchanym ego. To na tyle zabawne, że nie nadążam z prażeniem popcornu.
Dokładnie sam to robisz, wycinając CREDO/Clou tego co piszę i bredzisz o
pierdołach. To nie o mnie w Usenecie piszą, to co teraz napisałeś :]
hehehe
Rozgryzłeś może już jak działa P2P bez "dysfunkcji" routera, na którą
się kiedyś powoływałeś? :D
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska


do góry
7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem