eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › PRLowski silikon odlewniczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 31. Data: 2021-11-18 19:33:11
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2021-11-18 o 07:25, Piotr Wyderski pisze:
    > W tej książce:
    >
    > https://www.empik.com/sluzby-specjalne-awlasewicz-to
    masz,p1237902196,ksiazka-p
    >
    >
    > przeczytałem, że w pewnym momencie kontrwywiad zaczął wykonywać odlewy
    > kluczy w "rurach z silikonem". Szczegółów niestety nie podano, ale z
    > kontekstu wynika, że było to rozwiązanie stosowane w sytuacjach, gdzie
    > nie można było sobie "pożyczyć" oryginału celem dorobienia w warsztacie
    > i trzeba było działąć szybko w warunkach nie wzbudzających zbytnich
    > podejrzeń. Zakładam więc, że chodziło o pojedyncze minuty i nie można
    > sobie było pozwolić na rozstawienie laboratorium celem prawidłowego
    > wymieszania wielu składników.
    >
    > Czego oni mogli używać, a szczególnie w tamtych czasach -- lata 70. i
    > wczesne 80.? Znane mi silikony sieciują albo kilkanaście godzin, albo
    > wymagają dość precyzyjnego zmieszana z aktywatorem. Do tego zakładam, że
    > eliksir nie mógł zbytnio śmierdzieć, choćby ze względu na trudności z
    > umyciem klucza.
    >
    >     Pozdrawiam, Piotr
    Przed wojną włamywacze używali wosku do robienia odcisków kluczy.
    To trochę dziwne, bo wosk jest dosyć twardy.
    Może dla zmiękczenia, dodawali do wosku terpentyny?

    WM


  • 32. Data: 2021-11-18 19:43:00
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan WM napisał:

    > Przed wojną włamywacze używali wosku do robienia odcisków kluczy.
    > To trochę dziwne, bo wosk jest dosyć twardy.

    Mam wrażenie, że noszony w kieszeni spodni włamywacza twardy nie jest.

    > Może dla zmiękczenia, dodawali do wosku terpentyny?

    Wystarczy temperatura. Plaster w ulu jest miękki dosyć.

    --
    Jarek


  • 33. Data: 2021-11-18 20:10:50
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Nov 2021 18:51:06 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>>> To stykowe niekoniecznie tak precyzyjne bedzie,
    >>> Nie gorzej niż zdjęcie rentgenowskie -- płuc się stykowo nie
    >>> przykłada do kliszy, a i tak widać co trzeba.
    >> No i pluca wychodza powiekszone.
    >
    > Bo niestykowe. Przy położeniu przedmiotu wprost na papierze,
    > problemu nie ma.

    Klucz pewna grubosc ma.
    A o jakim zrodle swiatla myslales ?

    >>> Klucz yale jest dwuwymiarowy -- widać to przy pracy współczesnej
    >>> kopiarki.
    >>
    >> Tylko trzeba wlasciwą surowke dobrac. Sa prawe i lewe, sa mniejsze i
    >> wieksze, profil rowkow tez moze byc rozny, szczegolnie w specjalnych
    >> zamkach.
    >
    > Ślusarz patrzy na klucz i od razu wie na której półce ma surówkę.
    > W tym kontrwywiadzie też nie same ofermy pracowały.

    Tak jest, ale jak to jakis amerykanski czy skandynawski zamek,
    albo sejf - to roznie moze byc.

    > A jak który ma
    > wątpliwości, to se robi odcisk dla samego rozpoznania typu klucza.

    No i czytales - ambasador spi pijany, ale przeciez wstanie.
    Moze nie byc czasu sprowadzac fachowca.
    Lepiej odcisnac.

    J.


  • 34. Data: 2021-11-18 20:30:23
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Bo niestykowe. Przy położeniu przedmiotu wprost na papierze,
    >> problemu nie ma.
    >
    > Klucz pewna grubosc ma. A o jakim zrodle swiatla myslales ?

    Używałem światła powiększalnika. Ale przy płaskich przedmiotach,
    takich jak klucz, każde światło dobre.

    >> Ślusarz patrzy na klucz i od razu wie na której półce ma surówkę.
    >> W tym kontrwywiadzie też nie same ofermy pracowały.
    >
    > Tak jest, ale jak to jakis amerykanski czy skandynawski zamek,
    > albo sejf - to roznie moze byc.

    No to mówię, że to nie byli kompletni amatorzy.

    >> A jak który ma wątpliwości, to se robi odcisk dla samego
    >> rozpoznania typu klucza.
    >
    > No i czytales - ambasador spi pijany, ale przeciez wstanie.
    > Moze nie byc czasu sprowadzac fachowca.
    > Lepiej odcisnac.

    Zawsze lepiej zrobić dwie rzeczy.

    --
    Jarek


  • 35. Data: 2021-11-18 20:47:03
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Nov 2021 20:30:23 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> Bo niestykowe. Przy położeniu przedmiotu wprost na papierze,
    >>> problemu nie ma.
    >>
    >> Klucz pewna grubosc ma. A o jakim zrodle swiatla myslales ?
    >
    > Używałem światła powiększalnika.

    Powiekszalnik swieci z odleglosci ok 0.5m.
    W dodatku nie calkiem punktowo.

    Ale nie masz powiekszalnika.
    Masz okno ... a nie, w nocy wchodzili, masz oswietlenie pokoju,
    moze lampke biurkową, albo przyniesioną latarke czy lampe.

    > Ale przy płaskich przedmiotach,
    > takich jak klucz, każde światło dobre.

    No wlasnie one nie calkiem plaskie.

    J.


  • 36. Data: 2021-11-18 20:56:14
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Ale przy płaskich przedmiotach, takich jak klucz, każde światło dobre.
    > No wlasnie one nie calkiem plaskie.

    Ale ja to robiłem. I na pewno również z kluczem do drzwi. Nawet zapalenie
    światła w ciemni daje wystarczająci dobry cień na papierze.

    --
    Jarek


  • 37. Data: 2021-11-18 21:18:18
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Nov 2021 20:56:14 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> Ale przy płaskich przedmiotach, takich jak klucz, każde światło dobre.
    >> No wlasnie one nie calkiem plaskie.
    >
    > Ale ja to robiłem. I na pewno również z kluczem do drzwi. Nawet zapalenie
    > światła w ciemni daje wystarczająci dobry cień na papierze.

    Przy kluczu yale ząbki moga byc ok 1mm od papieru.
    Przy oswietleniu powiekszalnikiem z odleglosci 0.5m nie powinno to
    wprowadzac znaczącego bledu,
    przy rozproszonym oswietleniu ciemni kontur juz bedzie rozmyty.

    J.



  • 38. Data: 2021-11-18 21:33:52
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Ale ja to robiłem. I na pewno również z kluczem do drzwi. Nawet
    >> zapalenie światła w ciemni daje wystarczająci dobry cień na papierze.
    >
    > Przy kluczu yale ząbki moga byc ok 1mm od papieru. Przy oswietleniu
    > powiekszalnikiem z odleglosci 0.5m nie powinno to wprowadzac znaczącego
    > bledu, przy rozproszonym oswietleniu ciemni kontur juz bedzie rozmyty.

    Nawet jak obraz się rozmyje, to kontrwywiadowczy ślusarz odtworzy sobie
    oryginalny wymiar. Teraz to zdaje się różnie dżejmsbondy potrafią dorobić
    kopię na podstawie obrazu z kamery pęku kluczy rzuconych na stół.

    --
    Jarek


  • 39. Data: 2021-11-18 23:01:43
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-11-18, Piotr Wyderski <b...@p...com> wrote:
    > Jarosław Sokołowski wrote:
    >
    >> Nie sądzę, żeby on był PRLowski.
    >
    > Zapewne tak było, lecz ja z kolei nie sądzę, że zakosili go z
    > laboratoriów NASA. To musiało być coś powszechnie dostępnego w sklepie
    > specjalistycznym na Zachodzie, powiedzmy modelarskim lub właśnie
    > rzeźbiarskim. Również ze względu na cenę, bo w innym rozdziale piszą o
    > niechęci przełożonych wobec zakupu jakiejś szczególnie oczyszczonej
    > benzyny do celów otwierania paczek dyplomatycznych i musieli wdychać
    > jakiś szkodliwy zamiennik.

    Nie potrafię powiedzieć co było w handlu w latach 60-70, ale sam silikon
    w masowej produkcji jest od lat 50. i zasadniczo nie ma problemu aby
    systemy dwuskładnikowe katalizowane zw. platyny lub nadtlenkami
    usieciowały do trwałem postaci w parę minut, szczególnie jak to lekko
    (50-70C) podgrzać.

    --
    Marcin


  • 40. Data: 2021-11-18 23:44:53
    Temat: Re: PRLowski silikon odlewniczy
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-11-18, Piotr Wyderski <b...@p...com> wrote:
    > tworzy się kopię. Najtrudniejsze jednak były takie specyficzne, bardzo
    > skomplikowane klucze, do których skopiowania trzeba było użyć specjalnej
    > metody, opracowanej zresztą przeze mnie i opierającej się na
    > wykorzystaniu rury wypełnionej silikonem. Jakoś się udało, zdążyłem i
    > pęk wrócił do kieszeni ambasadora w porę."

    Przyjmując, że ten opis jest prawidołowy to nie mam prawdę mówiąc
    pomysłu, jak to może działa. No chyba, że to nie jest prawidłowy opis.
    Wykonałem kopię dokumentów z wykorzystanie butelki wypełnionej żywicą
    epoksydową - czytaj, nie domykała mi się klapa od kserokopiarki, to ją
    tą butelką docisnąłem.

    > I to mnie zainteresowało. A tutaj: "W środku znaleźliśmy zapasowy klucz
    > do tego problematycznego zamka, zrobiliśmy formę w silikonie i odlew w
    > żywicy. Pamiętam, że jak mój kolega pierwszy raz go zobaczył, to
    > zapytał, co to w ogóle jest, bo faktycznie ten przezroczysty przedmiot z
    > żywicy wcale nie wyglądał jak klucz. Ale ważne, że działał jak trzeba."

    A tu ma to już bardziej ręce i nogi.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: