eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2021-01-20 14:17:07
    Temat: Re: 9hpln
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >> O ile pamietam, to byla bardziej skomplikowana sprawa - pilot mial
    >> uprawnienia do 100m - ale nie w tych warunkach.
    >> Moze w specpulku nie przykladano wagi do takich drobiazgow :-)

    >Ani innych. Nie takie warunki - bez znaczenia. Liczą się uprawnienia
    >w danych warunkach. Ktoś może mieć uprawnienia do ILS cat IIIB DH 0
    >RVR 150 ft, i co, to oznacza, że może robić takie podejścia wszędzie?

    Powiedzmy ze pilot przyzwyczajony do lepszych lotnisk myslal, ze ma
    uprawnienia na 100m - nie to ich zabilo.

    >>>A z jaką? Prędkość nie była specjalnie zła.
    >> Duza pionowa.
    >Więc pokazałem, że nie była jakoś specjalnie duża.

    Kiedy byla, bo mi wychodzi 10m/s na wariometrze, a juz to "schodzenie
    do ziemi" to trudno za nawigatorem nadazyc - samobojca tak moze
    schodzic.

    >> Mam czarno na bialym, ze zszedl - a nie, ze chcial

    >Tak, przycisk. Nieważne, że w takich okolicznościach nikt by nie
    >szukał
    >przycisku, i że nawet gdyby szukał, to bez problemu by zdążył.

    Przycisku nie trzeba szukac, jest pod palcem, wlasnie po to, aby go
    szybko nacisnac.

    >> Pamietaj, ze mu wysokosciomierz znaczenie wiecej wskazywal,
    >> a RA jak zaczal spadac, to tak gwaltownie, ze wyprowadzanie musialo
    >> troche trwac.

    >Wykres w sposób jasny dowodzi, że tak nie było.

    Czy taki jasny ... owszem, udalo mu sie wyrownac nad BRL, trudno
    powiedzec czemu, teren sie nadal wznosil.

    >>> IES sie dosluchal "odchodzimy na drugie" z ust kapitana jeszcze
    >>> wczesniej
    >Ok, jest tam coś takiego. Bardzo cicho słychać z jakiegoś powodu, nie
    >wiem kto to powiedział.

    IES stwierdzil, ze PF.

    Wiec wychodzi na to, ze decyzja o odejsciu byla - na wysokosci ok 90m
    AGL i 50m baro.

    >No to dlaczego nie odeszli?
    >Mieli bardzo dużo czasu od tego momentu.
    >Samolot by to zrobił bez najmniejszego problemu.

    Odejscie w automacie. PF wcisnal przycisk i samolot odchodzi.
    Ale nie tu.

    >Naprawdę mamy uwierzyć, że pilot prezydenckiego samolotu nie potrafi
    >poderwać samolotu w niekorzystnej sytuacji - gdy za chwilę, uderzając
    >w drzewo, udowadnia, że jednak potrafi?

    Tak ich ucza - sprawdz czy cywilnych inaczej - po to masz automat, aby
    go uzywac.
    Jak nie uzywasz, to szansa wypadku rosnie :-)

    Jakby odszedl na prawidlowej wysokosci, to moze by sie wczesniej
    zorientowal, ze automat nie dziala i by starczylo.
    Jakby mial widocznosc to moze tez by zobaczyl ze tu trzeba ostro -
    choc akurat nawigator alarmowal wystarczajaco.

    No i zauwaz ze komisja obwinia cala zaloge - nikt PF nie skorygowal,
    ze "sorry, odejscie w automacie tu nie zadziala".
    Pewnie nie wiedzieli, bo zawsze latali z widocznoscia ... albo zawsze
    latali prawidlowo skonfigurowanym.
    Gdzies tam na szkoleniu musieli cwiczyc podejscia i odejscia - i
    niekoniecznie na lotnisku z ILS.

    >> A tu przekraczamy to steep approach.

    >Nie, ponieważ nie liczy się chwilowych wartości, tylko średnią.
    >Tu mamy podejście bardziej płaskie niż typowe 3 stopnie.

    Dla mnie istotne jest to, sie dzialo na 100m - tu PF powinien
    wyrownac, a tego nie bardzo widac.
    A jesli od 200m mial 10m/s ... to pokaz mi wariata, ktory we mgle
    bedzie schodzil 6 sekund ...

    >Z drugiej strony, jeśli kilka razy usiądziesz jako pasażer w
    >okolicach
    >skrzydła, to możesz zauważyć użycie spojlerów w końcowym podejściu.
    >Nie
    >jest to jakoś niezwykle polecane, ale w praktyce zdarza się dość
    >często.
    >A to oznacza jeszcze szybsze zniżania, nawet ponad 2000 ft/min.
    >Aczkolwiek raczej nieco wyżej.

    Nie po to one sa ?

    Jeden z pilotow Tu-154 wlaczyl rewersy 30m nad pasem, bo zauwazyl, ze
    za wysoko jest >

    >> IMHO - wlasnie sie gapil na przyrzady.
    >> Gdzie sie mial gapic - w to mleko za oknem ?

    >A gdzie? Oczywiście że tak. Jak chcesz inaczej zareagować w razie
    >potrzeby?

    >Widzialność 200 m podstawa grubo poniżej 50 m - to nie było tak, że
    >nic
    >nie widział. Jakby miał nic nie widzieć, to jakby miałby wylądować
    >i następnie kołować?

    A on lecial powyzej 50, czyli w chmurze.
    No - w koncu zszedl i na te 50, trudno powiedziec czy swiadomie - ale
    w czasie schodzenia do 100m to mial duzo roboty i niewiele powodow aby
    za okno zerkac.
    No chyba, ze z przyzwyczajenia.

    >Gdyby nie patrzył przez okno, to by nie zauważył brzozy, i nie
    >pociągnąłby samolotu do góry w tamtym momencie.

    Pociagnal chyba wczesniej, bo wysokosc byla za mala, a czy zauwazyli
    ... w kabinie slychac "o k*" po huku.

    >> A kto pilnowal prawidlowego schodzenia ?
    >Pilot monitorujący. Oraz nawigator i ew. reszta świętych.

    PF krecil galka AP. Czyli to on musial sie patrzec w przyrzady.
    Nawigator mial czytac RA, to reszty juz nie ruszal ... choc moze to
    blad.

    >> Musial sie gapic w przyrzady.

    >Mógł korzystać z przyrządów tylko do takiej wysokości, na której lot
    >bez
    >widoczności byłby (względnie) bezpieczny.

    No - do 100m baro.
    A potem trudno powiedziec - zmylil go przestawiony wysokosciomierz i
    myslal ze jest za wysoko, czy chcial nizej, czy juz sie gapil na RA
    ... gdzies w tym momencie powinien zaczac wyrownywac lot, a wykresy z
    rejestratora malo wyrazne - ale raczej nic takiego nie pokazuja.

    Patrzec w RA, myslec, ze sie lot wyrownuje, gdy sie nic nie zrobilo
    aby wyrownac ... troche dziwne.
    Wiec mysle, ze on patrzyl na baro i myslal, ze jest za wysoko.

    RA ani nawigator nie ostrzegaja, PAR mowi "w glisadzie" ... mozna
    kontynuowac.

    >Wybacz - jestem w stanie
    >uwierzyć, że ktoś w desperacji schodzi do 20 m i nawet do 4 m
    >wzrokowo,

    A tu wzrokowo raczej nie bylo, a desperacja musialby byc zaiste
    wielka, aby to robic 10m/s.

    >ale wiara w to, że ktoś to robi tylko wg przyrządów, które zresztą
    >chwilę wcześniej rozkalibrował, to już jest dla mnie za dużo.

    No i to kolejny przyczynek - ucza ich przeciez schodzenia w/g
    przyrzadow, wiec to nawyk ... ale do 100m ...

    >A jak do tego dodasz jeszcze to, że rozbili się na drzewie, a nie
    >o ziemię - jak mieliby osiągnąć taką precyzję jeśli nie wzrokowo?

    Ze juz chcieli uciec w gore, tylko samolot nie zdazyl wyjsc ...

    >> Tak zeszli, na co sie pare czynnikow zlozylo, ale dla nas istotne,
    >> czy
    >> "chcieli zejsc nisko", czy "chcieli odejsc na 100m" ... ale nie
    >> umieli

    >To ostatnie wiemy. Wszystko przeczy tezie o 100 m.

    Mnie tam ciale pasuje

    >Umieli zejść na 4 m. Potrafili wyrównać nad ziemią i następnie lecieć
    >na
    >stałej wysokości. Tylko mieli pecha w postaci drzewa.
    >Umieli także odejść, nawet z 4 m. Nieco za późno niestety.

    Zakladajac, ze cos widzieli.

    >> Ja tam po prostu wapie, aby PF celowo tak zaczal schodzic do ziemi.
    >> Po co - nie mogl powolutku ?

    >Pewnie mógł nieco wolniej. Może bał się, że nie zdąży.

    No jak - z wysokosci 50m 2km przed pasem ?

    >> Czyli briefing niepotrzebny ? :-)
    >Daj spokój. To są podstawy, ale piloci (i nav) muszą uzgodnić wiele
    >rozmaitych kwestii.

    Np odejscie w automacie.

    >> Jak ma sterowac bez patrzenia w przyrzady ?

    >Zwyczajnie. WZROKOWO.
    >https://en.wikipedia.org/wiki/Visual_flight_rules

    Nie ma wzrokowo - podstawa chmur 50m.

    A ponizej jeszcze mgla.

    >> Bylo ciagle ponad 2km do pasa i jeszcze powinno byc ze 100m zapasu.
    >> PF musi pilnowac poprawnego schodzenia na przyrzady ... i
    >> wystarczy,
    >> ze mu 2P w odpowiednim momencie powie "pas widac".

    >Tak by było w lepszych warunkach, owszem. Jak mógł zobaczyć pas ze
    >100
    >metrów, gdy solidna warstwa chmur zaczynała się "grubo poniżej 50"?

    Ona nigdy nie jest taka solidna, poza tym musi jakos doprowadzic do
    tych 100m.

    No i dokladasz zalozenie, ze on koniecznie chcial zejsc ponizej
    chmur - a jak chcial zejsc przepisowe 100m i zobaczyc, ze nic nie
    widac ?

    >> I ciekaw jestem - 2P mial za zadanie wypatrywac pasa, czy jednak
    >> tez
    >> skanowal przyrzady, widzial to niskie zejscie ponizej 100m baro ...
    >> ale pomyslal, ze kolega wie co robi, i wolal go nie wkopywac. W
    >> koncu
    >> bylo ciagle 100m AGL ..

    >Tego typu problemy - błędy - mogły wystąpić, owszem.
    >Myślę że sam nie wiedział - skąd miał wiedzieć co robić.

    Ogolnie wiadomo co mial zrobic - mial przypomniec, ze czas na
    odejscie.
    Mogl delikatnie powiedziec "100" - i ktos tam powiedzial, mogl
    "decyzja", czy delikatnie "95" ...

    >> Ale rownie mozliwe jest tez, ze 2P widzi co sie dzieje, Błasik
    >> widzi
    >> co sie dzieje, a pilot mysli, ze jest sporo za wysoko - bo tak mu
    >> wysokosciomierz pokazuje.

    >Oni wszyscy myślą, że CPT wie co robi, a ten nie wie? Wiesz, myślę że
    >w ogóle coś takiego było. Z tym, że jego niewiedza była nieco inna.

    W sytuacji, gdy ma przestawiony wysokosciomierz, to latwo mi w to
    uwierzyc.

    Oni mysla, ze cpt chce zejsc troche ponizej minimow, on mysli, ze jest
    duzo za wysoko.

    >> Ten RSP nie liczy sie jako PAR, czy chodzi o to OSP ?

    >RSP nie liczy się jako PAR, to są różne podejścia. Sprzęt
    >teoretycznie
    >mógłby być ten sam, zakładając certyfikaty itd. Ale procedura jest
    >inna.

    A to nie wiem. Opisuja go jako "radar precyzyjnego podejscia".
    Rosjanie maja jakis lepszy PAR, czy instrukcja samolotu wlasnie to
    uwaza za PAR ?

    >> Ja sie tam na wojskowych przepisach nie znam, ale ogolnie nie widze
    >> nic zlego w tym, aby zejsc na 100m, i naocznie sie przekonac, czy
    >> widocznosc jest wystarczajaca czy nie.
    >> Nie od tego zgineli.

    >Jest to przestępstwo, jaki wyrok wojskowy jest za to to nie wiem, ale
    >raczej typowo nie w zawiasach. No i licencja może pójść sobie na
    >zawsze.

    W cywilu tez nie wiem czy przestepstwo, ale w wojsku moze inaczej.

    Tak czy inaczej - 100m jest bezpieczne.

    >> Tylko jak tak bedziesz kontynuowal, to predkosci kiedys zabraknie,
    >> stad "odejscie w automacie".

    >Ale w którym automacie? Moim zdaniem chodziło o AP, bo cały czas AP
    >był
    >używany. AT? To tym bardziej nie widzę problemu - tylko trzeba było
    >wcześniej przestać używać AP do nawigacji w poziomie.

    Nie wiem, ale tak mi sie wydaje, ze skoro maja kanaly rozdzielone, to
    moze i da sie zrobic odejscie "w automacie" tylko na kanale pionowym.

    >Tak jak napisałem, na "zabraknie prędkości" jest "wajchy do oporu".

    Lub "take off power" :-)

    Wajchy w koncu nastapily - ale za pozno.

    >>>"podejdziemy do 20",
    >
    >> Gdzie to jest ? Na tyle wyrazne, ze musi chodzic o wysokosc ?

    >W okolicach "250" RA. Nie wiem na ile wyraźne - o co innego mogłoby
    >chodzić?

    Ok, widze - na jednym stenogramie, na dwoch nie ma.
    Przy czym "podejdziemy" jakies szare, wiec mamy "do 20-stu".

    Znaczyc moglo cokolwiek, gdzies tam obok jest "jest 7 metrow" - i tez
    nie wiemy co to jest.
    Ale fakt, ze tego bym glosno i wyraznie nie mowil :-)

    >> Zauwaz tez, ze z gory mogla byc widocznosc nieco inna.

    >Raczej w takich warunkach z góry widoczność jest gorsza. Jeśli w
    >ogóle
    >jakakolwiek, bo najczęściej nie widać dokładnie nic.

    U gory chmury, na dole mgla.

    >> No chyba, zeby nam Rosjanie chcieli numer wyciac - tez takie
    >> nieprawdodobne ?

    >Tak przypuszczam.

    Niby nie, ale ... a jakby naprawde chcieli ?

    >Nie wiem jak mieliby to (co dokładnie?) zrobić.

    >Ryzyko wykrycia ogromne (nawet po katastrofie), jak chciałbyś zrobić,

    Czy takie ogromne ... dobrze zaszyte w programie, a moze nawet
    samokasujace sie ...

    >żeby to zadziałało w odpowiednim momencie?

    Takie tam przypadkowe przestawienie cisnienia na wysokosci 300m z
    pr-stwem 1%.
    Nie musieli celowac w Smolensk.

    Kto wie - moze sie da wprowadzic z calkiem innego urzadzenia, np
    sterownika silnika.

    >No i CVR wydaje się wskazywać na inne przyczyny chyba?

    No wlasnie jakby nie - nie mowia o tym.
    Gdzies tam tylko pada "jakie 300?" ... i tez nie wiadomo o co chodzi

    >> A ze bezpiecznik bedzie wygladal na wlaczony, a bedzie naprawde
    >> wylaczony - tez takie ekstremalnie nieprawdopodobne ? :-)

    >No ale jaki bezpiecznik?

    Amerykanski, u kpt Wrony.

    >> Tym niemniej - skad LOT bierze tych doswiadczonych pilotow ?

    >Duże linie biorą z mniejszych, regionalnych.

    Mamy jakies regionalne linie ?

    >A mniejsze - pomijając wojsko - z małych operatorów, z klubów, itp.

    W klubach na takich samolotach latac nie ucza. Malych operatorow ...
    sa u nas jacys ?

    >> No i tak przykladowo szukam za tym "Terrain Inhibit" ... widzisz
    >> gdzies opis co to robi ?

    >Str. 43:
    >TAD/TCF functions may be inhibited by manual selection of
    >a cockpit Terrain Inhibit switch.

    Taki sobie ten opis ...

    >> Jest w ogole taki przycisk ?
    >Owszem.

    Jakos nie narysowali :-)

    >> Wiec raczej czesciej lądowali na lotnisku, ktore nie bylo w
    >> bazie...

    >To raczej dość wątpliwe, raczej "wszyscy" pisali, że w ogóle
    >podejście
    >nie-ILS to tam rzadkość, PF miał chyba na koncie w ogóle 6 podejść
    >z NDB? Czy coś pomyliłem?

    Oficjalna wizyta to na duzym lotnisku.
    Wyjatkiem moze byc Afganistan, Irak, Smolensk ... no i jakies male
    regionalne polskie lotniska, oraz moze wojskowe.

    Czy oni na krajowych wojskowych ladowali, czy nie mieli potrzeby ?

    W kazdym badz razie czesto ich ostrzegal.

    >> Zaraz zaraz - skad TAWS ma wiedziec, ze wszystko jest w porzadku?
    >Nie do końca rozumiem pytanie. TAWS ma informacje nt. aktualnych
    >parametrów lotu, to chyba jasne? Jest takie coś "flight envelope",
    >i jeśli mu coś wychodzi poza, to ostrzega. Terrain inhibit powoduje,
    >że o pewnych rzeczach nie ostrzega.

    Z tego opisu to jakby nie wynika, ale wczesniej pisano, ze ma baze
    lotnisk, i przed wleceniem w pas nie ostrzega.
    Ale Smolenska w bazie nie ma, wiec powinien traktowac jak zderzenie z
    ziemia.

    No chyba ze ... jak sie schodzi powolutku, to sie przyglebi bez
    ostrzezenia, bo tak z wykresow by wynikalo ...

    >> Nie wie, wiec ostrzega.
    >> A pilot to ma ignorowac, bo inaczej nigdy nie wyladuje w Smolensku.

    >Nie, w przeciwnym przypadku może nie mieć szansy usłyszeć alarmów,
    >których nie ma ignorować.
    >Wyobrażam sobie, że mogłoby być tak, że TAWS powiedziałby "terrain
    >terrain", np. CPT powiedziałby - zapomnieliśmy, wciśnij TERR INHB,
    >FO powiedziałby - ok, wciskam TERR INHB, i byłoby po sprawie. Ale nie
    >może być tak, że TAWS swoje, pull up, a piloci mają go gdzieś.

    Patrz wyzej - w Smolensku przy normalnym podejsciu tez nie ostrzega ?

    >> Ale patrze na wykres ze strony 14 opisu powyzej ... jak bede
    >> schodzil
    >> 1000ft/min, to "pull up" nie ostrzeze, i "sink rate" moze tez nie ?

    >Jasne że nie, o czym miałby ostrzegać?

    No to przywale w jar czy brzoze ...

    >> Co potrafi FMS i na co mu instrukcja producenta pozwala, to z kolei
    >> my
    >> nie wiemy.

    >Może nie super dokładnie, ale jak w ogóle działa FMS, to raczej nie
    >jest
    >tajemnica.

    Ogolnie wiemy, ale tu chodzi o to, co piloci mieli napisane w
    materialach szkoleniowych.

    >> Ciekawe, czy ma jakies dopuszczenie od Rosjan.
    >To jest dość grząski grunt chyba :-)

    Z drugiej strony ... jakis kompletny reverse engineering ?
    Tak sie ponoc w lotnictwie nie robi :-)

    A moze Rosjanie sami poprosili o pomoc w opracowaniu FMS ?


    >> Tylko tu jak rozumiem - AP ma mozliwosc sterowania po sciezkach
    >> ILS.
    >> W Smolensku ILS nie ma, wiec tryb musial byc inny.

    >Owszem. Przypuszczalnie to był jakiś LNAV (GPS) + ręcznie ustawiana
    >szybkość w pionie, bo jak inaczej?

    Dokladnie tak napisano w raporcie.

    >>> Ale im się nie udało dolecieć do tego momentu.
    >>> Przed przeleceniem nad pasem w ogóle nie mieli zamiaru nigdzie
    >>> odchodzić.
    >
    >> Dyskusyjne twierdzenie i nie ma oparcia w CVR :-P

    >Dyskusyjne, może. Ale ma oparcie w CVR,

    Poza tym "do 20-stu" to zadne.

    > i ma oparcie w FDR, i to jest po

    Zejsc zeszli nisko, ale czy chcieli ?

    > prostu prawdopodobne. Inne możliwości są zaklinaniem rzeczywistości.
    >Czy są niemożliwe? Nie. Ale są znacznie mniej prawdopodobne.

    Z drugiej strony ... az takie naruszenie MDA, 20 zamiast 100m ...
    normalnie bym rzekl, ze nieprawdopodobne, ale z Kaczynskim na
    pokladzie ... kto wie ...

    >>>Wybacz, ale przy brzozie ziemia jest już praktycznie pozioma. Ile
    >>>to
    >>>jest metrów poniżej elewacji pasa, 5? 3? Radiolatarnia jest może
    >>>kilkanaście metrów poniżej pasa. Myślisz, że to ma jakieś znaczenie
    >>>w tym kontekście?
    >
    >> Ale do czego pijesz - ze powinni byc tam znacznie wyzej?

    >Nie, byli tam gdzie chcieli (z dokładnością do ew. złudzeń
    >optyczno/sensorycznych, ale mniej-więcej). Kilka metrów wysokości na
    >kilometrze odległości od pasa jest po prostu nieistotne. Oni lecieli
    >poziomo i jaki mogli mieć inny plan niż tak dolecieć do pasa?

    Manetki na maksa i wolant ostro - tak sie leci poziomo ?

    >> I to jest ten moment, gdy kapitan wzial sprawy w swoje rece,
    >> manetki
    >> pchnal, wolant sciagnal ostro - ale to juz za pozno.
    >... znaczy umiał?

    Umial, ale za nisko byli w momencie decyzji "odchodzimy", potem
    zdziwienie ze przycisk nic nie robi ... i niestety zapisy do tego tez
    pasuja.

    >> chodzi o to, czy uslyszysz przejscie do wznoszenia.
    >Zwiększenie ciągu silników nie jest w dokładnie tym samym czasie co
    >podjęcie decyzji o GA.

    No wiec co sie dziwisz, ze naciska przycisk i czeka spokojnie az
    samolot odejdzie.
    I dopiero po chwili widzisz, ze cos jest nie tak, wiec stery w rece
    ... ale juz za pozno.

    >> Oczywiscie to jest w pewnym stopniu "chciejstwo" naszej komisji -
    >> bo
    >> jak piszesz - odejscie nie nastapilo.
    >> Ale czy dlatego, ze pilot dalej chcial sie znizac ?
    >> W tempie 60m/4s ... niezly wariat...

    >Ale przecież nie zniżał się.

    Ale tak wygladalo w okresie od 90m AGL ... i mowisz, ze to planowe
    dokonczenie zejscia na 20m ?

    >Wyrównał lot nad ziemią. Tylko nie zaczął
    >się wznosić (bardziej niż teren). Nie ma też żadnego zdumienia
    >sytuacją
    >na CVR, żadnego "co jest" itp.

    Nie ma, ale 30m nad ziemia tez bym sie nie dziwil, tylko sciagal
    wolant ostro.
    A na dziwienie nie bardzo byl czas, bo to 4 sekundy trwalo,

    No i zobacz, ze samolot zaczal sie wznosic - zgodnie z terenem, ale
    jednak. Moze szybciej nie mogl.

    > Odłączenie autopilota (kanał podłużny) nastąpiło po upływie 3,5 s
    > poprzez przesilenie jego pracy (przez
    > ściągnięcie sterownicy ,,na siebie"), po czym dowódca zwiększył moc i
    > rozpoczął procedurę odejścia."

    >Tylko po upływie 3,5 s od czego???
    >8:40:41.038 100 metrów [DSP]
    >8:40:41.914 100 [Głośne, krótkie zdecydowane]
    >8:40:47.544 Narwańcy
    >8:40:48.417 Dochodź wolniej

    Tych dwoch nawiasem mowiac w protokole IES nie ma ... ale moze za
    kolejnym razem sie dosluchali.

    Ale ... jesli 2P i inna osoba uwazaja, ze za szybko, to co mysli PF ?
    Przeciez nic go nie goni ...moze jednak mysli, ze jest za wysoko.

    >8:40:49.055 90 [metrów]
    >8:40:54.570 Odgłos przypominający lekkie uderzenie o kadłub
    >8:40:57.031 [seria 3 lekkich uderzeń o konstrukcję samolotu]
    >8:40:58.100 [odgłos przypominający silne uderzenie]

    >To ostatnie to, jak rozumiem, zderzenie z brzozą, PF zaczął odejście
    >(czy co to tam było) praktycznie w tym samym momencie.
    >To ja tu nie widzę tych 3,5 sekundy. Było bardzo dużo czasu.

    8:40:49.585 Odchodzimy
    O tego liczymy.

    Na wykresie nawet pokazuja kiedy sie AP wylaczyl - okolo 1270m przed
    pasem, a CVR powinien byc jakis sygnal szyszalny - podobno 400Hz -
    choc moze to automat ciagu.

    >> Masz na mysli podawanie wysokosci ?
    >> To tu nie podal ani razu - ten model tego nie robi, czy
    >> przyblokowaly
    >> go inne komunikaty ?

    >To jest ustawialne, praktycznie na pewno może to robić, ale
    >zapewne to ostatnie (pull up ma bardzo wysoki priorytet).

    A nie podal ani razu.

    >>>Ścieżka schodzenia nie miała zastosowania w tym przypadku - nie
    >>>umożliwiała wylądowania (przynajmniej tak, jak FO chciał to
    >>>zrobić).
    >> FO czy PF ?
    >PF = CPT.

    To co FO chcial zrobic ?

    >> Paliwo leci, i na zapasowe moze zabraknac.
    >Mogliby chyba 2x do Warszawy wrócić (z wymaganą rezerwą).

    No nie, wczesniej mowa, ze raz moga podejsc, ale wiecej nie.

    >> A jesli oni wcale nie chcieli ladowac za wszelka cene, tylko zrobic
    >> probne zajscie, pokazac ze nic nie widac, i spokojnie odleciec ?

    >To czemu tego dokładnie nie zrobili?

    A moze wlasnie probowali. Tylko pare czynnikow powstalo i mylilo.

    >Żadne tam RA, ręczne sterowanie wysokością AP, itd. Wystarczyło
    >ustawić
    >120 m na AP, czy tam 100 m jak chcesz (aczkolwiek po co mieliby wtedy
    >łamać także ten przepis to nie wiem), i nie byłoby żadnego "dochodź
    >wolniej" i podobnych.

    Z jakis powodow tak nie podchodzili.
    Moze nie ma takiej mozliwosci aby FMS+AP znizal po prostej, albo
    potrafia np do 500m.

    >> Ja tam zakladam ze pilot chcial sie trzymac sciezki ... ale mu nie
    >> wyszlo ...
    >> I zakladam ze chcial ... do wysokosci 100m.

    >W lotnictwie się nie robi takich założeń.

    No IMO wlasnie sie robi - do tylu mial prawo zejsc, czy tam do 120m
    ...

    >Niestety, muszę powiedzieć "pass". Możesz przyjąć wersję
    >z nieświadomością i przyciskiem, w sumie nie wiem co gorsze.
    >Tak czy owak, bezpośrednio winny nie żyje, a jednostkę rozwiązano,
    >więc
    >nie ma to obecnie większego znaczenia.

    Jednostka nie jest reaktywowana ?
    Bo jakies Boeingi kupilismy ... i gdzie przydzielone ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: