eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2021-01-22 16:33:01
    Temat: Re: 9hpln
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
    "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
    >>>> No i zauwaz ze komisja obwinia cala zaloge
    >>>Cała załoga była odpowiedzialna za to, że nie wymusiła GA.
    >
    >> Na razie to mowa o konfiguracji do lądowania.
    >A co było złego w konfiguracji?

    No ze cpt mowi "odejscie w automacie" a tu automat nie dziala.
    I nikt kapitana nie informuje, ze nie dziala.

    Przy czym ... nawigator to chyba o tym nie wie,
    FO ... powinien, mechanik pokladowy ... chyba tez powinien ..

    >> Tu samolot poszedl na straty.
    >Ale to raczej nie miało związku z rewerserami?

    Mam na mysli tamten wypadek - przepadl z wysokosci ok 30m o ile mnie
    skleroza nie myli.

    >>>> PF krecil galka AP. Czyli to on musial sie patrzec w przyrzady.
    >>>Nie ma takiej implikacji.
    >
    >> Wiec opieral sie na tym, co mu mowili ?

    >I co widział. No tak, bo jak inaczej?
    >Mógł czasem zerknąć na jakiś konkretny przyrząd (zwłaszcza wyżej),
    >ale
    >nic więcej. Poniżej 50 m RA to IMHO każde, nawet chwilowe,
    >przeniesienie
    >wzroku na przyrządy byłoby zbyt ryzykowne - i zbędne.

    Ale ja mam na mysli powyzej 100m, gdy robil schodzenie.

    A na tych 100m baro i przypadkiem AGL ... wybierz prawdopodobna
    wersje:

    a) schodzi dalej bo patrzy na baro i widzi, ze ma ponad 200m, wiec
    jeszcze nie czas

    b) wyrownuje lot, moze w/g RA, i zaczyna wygladac pasa, liczac na to,
    ze koledzy go ostrzega, jak wysokosc za bardzo drgnie.
    No chyba, ze patrzy za okno i na RA.

    c) schodzi dalej swiadomie olewajac minima, bo musi wyladowac ... i
    co - patrzy za okno na przemian z RA

    d) zamienia sie z 2P rolami - bo wczesniej to PF patrzyl w przyrzady,
    a 2P ... jakby mial niewiele do roboty.


    Wersja b) ciekawa ... ale chyba nie nastapilo zadne wyrownanie lotu,
    wiec skad mialby miec wrazenie, ze wyrownal?

    Wersja c) ... IMHO - nie z taka predkoscia pionową,

    Wersja d) - zadne slowa na to nie wskazuja, chyba, ze 2P caly czas
    mial zadanie tylko patrzec w przyrzady, a PF wczesniej tylko z rzadka
    spogladal za okno.


    >> Tak jak mowie - ma zadanie czytac RA. W ten sie gapi.

    >[NAV]
    >No tak. Ale jednak ogarnięcie także zwykłego altimetru chyba nie
    >powinno
    >przekraczać jego kompetencji, nawet biorąc pod uwagę jego bycie
    >"greenhornem" oraz brak uprawnień.

    No coz, normalnie to jemu zadania sie skonczyly - doprowadzil do
    lotniska.
    Tu mu dali dodatkowe - czytac RA.

    Jak rozumiem - to on w tym momencie siedzi na srodku miedzy pilotami -
    ale tez cofniety do tylu za nich.
    Odczytuje chyba RA ktoregos z pilotow, natomiast na srodku konsoli
    jest jeszcze dodatkowy baryczny wysokosciomierz - w stopach,
    zamontowany w naszym Tu dodatkowo.

    Ktory mu sie rzuca w oczy ... trudno powiedziec.

    >W podejściu NP sterowanie wysokością
    >wynika jednak z baro, nie z RA. RA to tylko jakby "bezpiecznik".

    No wlasnie. A baro mu pokazuje znacznie wiecej.

    >W podejściach precyzyjnych rolę baro przejmuje GS albo np. GPS +
    >SBAS,
    >ale to nie jest tak, że schodzi się na ślepo według RA. Raczej
    >wątpię,
    >by ich tak szkolono.

    Herezja by to byla. Po Miroslawcu raczej po prostu nakazano
    nawigatorowi czytac RA tak dla bezpieczenstwa.
    I by sie sprawdzilo, tylko ta dolinka ... a i tak by sie sprawdzilo,
    gdyby nie ten automat.

    >> Chyba tak, ale jakby mu w odpowiednim momencie cos krzykneli ...
    >> Gorizont mogl nie zrozumiec, zreszta i tak za pozno.

    >Nie za późno - nie chce mi się już szukać w transkryptach, ale między
    >50
    >i 40 RA - jakie 7-8 sekund przed brzozą. Spokojnie można było odejść,
    >nawet z "szukaniem przycisków".

    Tak, ciagle bylo dosc wysoko, ale
    - to juz bylo niemal na wysokosci pasa, powinni byc 70m wyzej, cos
    obsluga radaru przespala,
    - sami juz ustalili ze "odchodzimy"

    >> Jak widac, ale skoro mial uprawnienia do 100m, to pewnie zaliczyl
    >> podejscie IFR do 100m, a wczesniej cwiczyli ..

    >Miał uprawnienia nawet do 60 m. Co to ma do rzeczy? To były zupełnie
    >inne procedury.

    Czy takie inne ... niby PAR+2NDB, podobne.
    Tak czy inaczej - odejscie powienien miec przecwiczone.
    Na szkoleniu nie pozwalali korzystac z "automatu" ?

    >Tak jak napisałem, a jakby miał uprawnienia na "brak
    >DH", to co, w ogóle nie musi nic nigdy widzieć?

    No chyba tak, bo co takie uprawnienia by mialu oznaczac ?

    >PAR to jest podejście precyzyjne. 2NDB to jest NPA.

    "Pilotowi nadano następujące uprawnienia:
    "a) do lądowania:
    - ILS CAT I - zachmurzenie 8/8; podstawy 60 m; widzialność 800 m;
    - PAR + 2 × NDB - zachmurzenie 8/8; podstawy 100 m; widzialność 1200
    m;
    - PAR - zachmurzenie 8/8; podstawy 120 m; widzialność 1500 m;
    - 2 × NDB - zachmurzenie 8/8; podstawy 120 m; widzialność 1800 m;
    - 1 × NDB - zachmurzenie 8/8; podstawy 250 m; widzialność 4000 m;
    "

    Ale takie w takie ladowanie PAR sie jakos inaczej steruje/konfiguruje
    automat ?
    Informacja przychodzi glosowo, pilot steruje recznie czy tak jak tu -
    z pomoca automatu, czasem trzeba odejsc...

    >>>Ale skąd taka precyzja? Przecież w takich warunkach prawdopodobne
    >>>możliwości są dwie - rozbicie się o ziemię albo ucieczka.
    >>>Ale walnięcie w drzewo?
    >
    >> Przypadek? Zorientowal sie, ze automat nie odchodzi, pociagnal
    >> wolant,
    >> wyszlo ile wyszlo.

    >Bardzo podejrzany przypadek w całej serii innych podejrzanych
    >przypadków.

    Patrz nizej - tu juz duzego marginesu nie bylo.
    Jakby zaczal na 100m to podejrzany przypadek, jak zaczal na 28m, to
    juz do brzozy bardzo blisko.


    >> A margines bardzo waski, biorac pod uwage ze "odchodzimy" padlo na
    >> 30m
    >> baro, pociagnal na wysokosci 0m, jego szczescie, ze grunt byl nizej
    >> w
    >> tym miejscu.

    >Ale dlaczego czekał aż 30 m?

    Jak pisalem - mogl go zmylic baryczny, gdzie ciagle duzo wiecej, mogl
    go uspokoic RA, gdzie ciagle 100m.

    Bo w swiadome schodzenie z 10m/s 100m nad ziemia. to nie bardzo wierze
    ...

    W zalacznikach do raportu koncowego masz ciekawy rys 13
    Trajektoria samolotu przy odejsciu - opadnie o dodatkowe
    - 10m przy wczesniej predkosci opadania 3.5m/s
    - 20m przy 5m/s
    - 50m przy 8m/s

    No musial sie rozbic :-(

    ... i liczymy od "daczi wzlietnogo reżima" ... czyli od nacisniecia
    Uchod ?

    >To nie było żadne odchodzimy z zaskoczenia. Powinien zrobić to
    >natychmiast. Gdyby tego chciał, rzecz jasna.

    No i byc moze zrobil - natychmiast wcisnal przycisk.

    >> "grubo ponizej 50m" to konkretnie ile ?

    >Skąd mogę wiedzieć? Może 40 m? Weź też pod uwagę kąt pochylenia
    >kadłuba
    >przy podejściu, piloci są wtedy nieco wyżej niż reszta samolotu.

    A moze 20 ... wiec czy mozemy cos pewnego o widocznosci ziemi
    powiedziec ?

    >> A sam las we mgle
    >> https://www.youtube.com/watch?v=PxIFh3NkEvM
    >
    >> Widzisz wierzcholki drzew? Slabo ...

    >Tych nad głowami - nie, są poza kadrem. Tych w odległości - słabo je
    >widać, kodowanie video wycina (bardzo mały bit rate?). Wygląda na to,
    >że oddalone drzewa giną we mgle w całości.
    >Ale dla pilota to to jest zupełnie inna bajka.

    Chyba, ze wyzej jeszcze gorzej.

    >>>> poza tym musi jakos doprowadzic do tych 100m.
    >
    >> No wlasnie - nie problem, ale jakos trzeba to zrobic.
    >> Tu PF regulowal kat schodzenia AP ... wiec musial reagowac na
    >> wskazania innych przyrzadow, bo widocznosc za oknem zero.

    >To są trywialne czynności, każdy pilot sobie z tym poradzi bez trudu.

    Ogolnie tak - w koncu po to jest pilotem z uprawnieniami IFR.

    >> Nie - podchodzi do 90m na RA, mowi "odejscie" i wciska przycisk.

    >... czeka sekundę, sprawdza czy na pewno AP podnosi lot i czy AT
    >ustawił
    >odpowiedni ciąg, sprawdza czy spojlery są schowane/nieuzbrojone (czy
    >jak
    >to tam jest),

    A automat tego nie robi ? :-)
    Spojlerow w ogole uzywali ?

    >podnosi częściowo klapy (aaa nie - mówi "klapy do XX
    >proszę" - coś takiego powiedział?)...

    ale to chyba pozniej - jak juz samolot sie zacznie wznosic i rozpedzi
    ..

    >Minęły łącznie 2 sekundy (nie każdy jest orłem). I co dalej?

    No i jak widac - najpierw delikatnie sciaga wolant, az w koncu ostro.
    Mowimy o ~3.5s ... czyli prawie pasuje do Twoich 2s.

    >> A instrukcja Tu-154 opisuje dla zachodniego PAR czy dla rosyjskiego
    >> ?

    >Nie ma rosyjskiego PAR, chyba że w sensie tłumaczenia, ale to by było
    >raczej "NPAR" (to nie jest też podejście ASR).

    Jest RSP w sensie radaru, ktory nawet byl na tym lotnisku.
    To chyba jakos opisali lądowanie z uzyciem RSP.

    >Nie miał uprawnień na rosyjskie podejścia radarowe,
    >i przypuszczalnie nigdy się z tym nie spotkał wcześniej.

    No ... jesli szkolenie szlo wedle rosyjskiego podrecznika ... to
    bardziej bym sie tam RSP spodziewal niz PAR.
    ... choc moze to system wojskowy ...

    >Nie realizował też procedury.

    Bardzo mozliwe, ze olewal to "NPAR". Mial swoje przyrzady, ktorym
    wierzyl.
    Ale "na sciezce, w glisadzie" pewnie wychwytywal ... co mu
    potwierdzalo, ze dobrze leci.

    >>>> Mamy jakies regionalne linie ?
    >>>ATR, CRJ, -8 itd. LOT też takich używa przecież.
    >
    >> I pilotow do nich potrzebuja.

    >Ale ci mogą być z mniejszym "przebiegiem". Poczytaj może jakieś fora
    >o pracy w takich miejscach, co ja tam wiem.

    Normalnie to powinienem poczytac tu
    https://www.lot.com/pl/pl/kariera-piloci

    Ale widac w LOT to tylko po znajomosci :-)

    >>>> No chyba ze ... jak sie schodzi powolutku, to sie przyglebi bez
    >>>> ostrzezenia, bo tak z wykresow by wynikalo ...
    >
    >>>Z TI, owszem.
    >
    >> Hm, takie sobie zabezpieczenie ... ale moze normalnie wystarczaja
    >> inne
    >> komunikaty ...

    >A jak chciałbyś to lepiej zrobić?

    No zeby mnie jednak ostrzeglo, ze ziemia blisko.
    A ja juz zdecyduje, czy olac, bo widze pas, czy poderwac, bo ostrzega
    w momencie niespodziewanym.

    Bo co to za zabezpieczenie, gdy mozna wleciec w ziemie, byle powoli...

    >>>"pull up" to jest jakby drugi stopień m.in. "sink rate". Nie ma
    >>>sink
    >>> rate itp., nie ma pull up. Więc owszem, jak będzie schodził 1000
    >>> ft/min,
    >>>to nie będzie sink rate, ani następującego po nim pull up. Bo to
    >>>jest
    >>>5 ms/s, nie ma o czym ostrzegać.
    >
    >> I sie rozbije w lesie ...

    >Na własną prośbę.

    wynikajaca tylko z tego, ze wolno schodzilem ... hm ..

    >To jest potrzebne żeby np. lądować na autostradzie.

    Przeciez nie ma zadnej blokady - bede chcial, to wyladuje, niezaleznie
    od tego co on mowi.

    >TAWS nie ma mapy drzew na autostradach. Może zakłada, że piloci nie
    >lądują na nich we mgle.

    Generalnie to jest wlasnie na latanie we mgle.
    A jak polece nisko i rowno, a teren zacznie sie wznosic ?

    >> No wlasnie UA mogli poprosic.
    >Rosjanie mieli prosić UA o pomoc w opracowaniu FMS? FMS był
    >wyprodukowany przez UA, i pewnie także przez nich zamontowany
    >(we współpracy z Polakami). Co mają do tego Rosjanie?

    >> Jesli FMS jest przydatny/standardowy, eksportowac swoje samoloty
    >> chca, czy nawet tylko latac za granice, sami FMS nie opracuja ...
    >> to
    >> moze weszli w kooperacje.

    >To już zbyt duży poziom abstrakcji dla mnie.

    IMO - wzglednie normalny - raz, ze wlasnym pilotom latajacym za
    granice wypadaloby zapewnic nowoczesny sprzet, dwa - jak sie chce
    eksportowac ten samolot, to klient moze wymagac.

    Bo jesli nie Rosjanie, to kto opracowal?
    Specpułk zamowil trzy sztuki, UA samo zaryzykowalo
    opracowanie/dostosowanie, liczac, ze skoro tysiac samolotow zrobiono,
    to choc 100 sztuk sie sprzeda ?

    No chyba, ze jakas w miare standardowa magistrala w Tu-154 jest i daje
    sie taki FMS podpiac bez zbytniej ingerencji w samolot ?

    >>>> 8:40:49.585 Odchodzimy
    >>>> O tego liczymy.
    >
    >>>To teraz MDA spadło poniżej 90 metrów? :-)
    >
    >> Poprzednio odczytano "100" wiec ciagle bylo "w prawie" :-)

    >8:40:49.055 90 [metrów]
    >No nie. W prawie, to było do 120 m,

    Pogodzmy sie, ze pilot myslal, ze 100m. Zasadnie czy nie - mniejsza o
    to.

    Chociaz ... gdzies mowia, ze beda schodzic do 100m ?

    >a poprzednio odczytano "90". Więc tu
    >minimum było już przekroczone o więcej niż 30 metrów, o żadnym prawie
    >nie ma mowy.

    Poprzednio odczytano 100, i to nawet 3 razy, wiec byloby bez
    naruszenia.
    A po pierwszym 90 od razu "odchodzimy".

    A tak w ogole to bylo jakies 30m nad pasem czyli minima przekroczone o
    70/90 m.

    >> Na jesli chcial zejsc do ziemi, co czemu mowi "odchodzimy na
    >> drugie"
    >> 90m nad ziemia ?

    >Kto go tam wie? Nie zrobił tego.
    >Ja nie wiem kto to mówi. Mógł to raczej powiedzieć nawigator.

    IES jest pewny ze Cpt. FO mowi po nim - powtarza rozkaz ?

    >>>to i tak miałby wystarczająco dużo czasu, by zobaczyć, że to
    >>> nie działa, i odejść manualnie - tak, jak się to robi zawsze w
    >>> podobnych
    >>>okolicznościach.
    >
    >> W podobnych - czyli jak automat nie zadziala?

    >Gdy automat nie zadziała,

    Przypadkow, gdy automat nie zadzialal, moglo byc bardzo malo.

    >albo gdy w ogóle dzieje się coś, co nie powinno się dziać.

    No i zareagowal w koncu prawidlowo, tylko za nisko byli.

    >> No i w koncu odszedl recznie, tylko moze ciut za dlugo sie
    >> orientowal,
    >"Ciut za długo" - tak jak napisałem, to była wieczność.

    2s sam napisales, a i to bez wiedzy jak to normalnie wyglada.

    >Pokaż mi pilota, który by tak robił. Przypomnę, że tamten nie jest
    >IMHO
    >takim przykładem.

    Pewnie kazdego w samolocie, gdzie jest taki przycisk.
    Znajdziesz jakas instrukcje do Boeinga/Airbusa ?

    >> To pierwsze bylo nieskuteczne, bo AP sterowal.

    >Dlaczego miałoby być nieskuteczne? To, że AP steruje wysokością nie
    >oznacza, że pilot nie ma nad tym ostatecznej władzy.

    Pilot chce w gore, to za chwile AP bedzie chcial w dol.
    Nie wiem jak to w Tu-154 zrobione, fly by wire nie ma ... AP rusza
    wolantem?
    Na wykresach widac drobne ruchy kolumny w fazie ponoc automatycznej.

    I sie z pilotem wzajemnie silują ?

    Jedno wiadomo - jak pilot zdecydowanie wolant przestawi, to sie AP
    wylacza, wiec ostateczna wladza jest.

    >Jedynie może to
    >powodować taki problem, że później trym jest dziwnie ustawiony -
    >jeśli
    >w ogóle w Tu-154 AP steruje wysokością ruszając trymerami, i jeśli
    >w ogóle tam są trymery (nie tylko trym, ale w ogóle fizyczne
    >trymery).

    Jest jakis mechanizm trymerowania ... i tez sie ruszal.

    >> Od poczatku pisano, ze AP sterowal w pionie.
    >> Przy czym to nie jest dokladnie Vertical Speed, sami Rosjanie
    >> niewyraznie pisza co to, jakis kąt, ale chyba nawet jednostek nie
    >> ma.
    >> Ot, AP jakos stabilizuje ... hm ... kąt pochylenia samolotu?

    >Też może tak być. Jeden diabeł w tych okolicznościach.

    Tak, dzialalo jak widac wystarczajaco dobrze.

    >> Tzn jest tak, ze FMS moze instruowac AP gdzie leciec w poziomie, a
    >> AP
    >> moze sterowac w pionie na podstawie innych zrodel.

    >Owszem, typowe.

    Nawet wiecej napisze, za zalacznikiem do raportu koncowego
    "Istnieje możliwość wykorzystania
    sygnałów z systemu FMS do sterowania samolotem w kanale
    bocznym. Kanał podłużny nie współpracuje z systemem FMS."

    Ale to w opisie tylko jednego z trybow pracy.

    >> -zeby zadawac w FMS wysokosc punktu ... w przelocie to sie chyba
    >> nie
    >> stosuje, bo wysokosc moze byc zadana przez ATC,

    >Stosuje się, jak najbardziej. Wysokość zależy od ATC, oczywiście.
    >Oddzielnie są współrzędne punktów i oddzielnie sterowanie wysokością.

    >Tu FMS nie musiał nawet sterować wysokością, wystarczył sam AP.

    Pytanie bylo, czy FMS moze te wysokosc jakos do AP przekazac.

    >> -AP powinien miec mozliwosc lotu na stalej wysokosci,

    >Na pewno miał. W przeciwnym przypadku np. nie mógłby latać z RVSM. Co
    >to
    >by miał być za AP jakby nie miał stałej wysokości??? Bez przesady.

    A jakos tak na szybko nie potrafilem znalezc miejsca, gdzie sie te
    wysokosc zadaje :-)

    >> Ale chodzi o to, aby ladnie zszedl np 500 do 100m, a nie -
    >> ustawiasz
    >> 100, to AP mozliwie szybko schodzi na to 100m, a potem trzyma.

    >To kwestia prostej kalkulacji, normalnie może to zrobić FMS (zobacz
    >"continuous descent", RNAV).

    Tylko byc moze nie moze tego przekazac do AP w Tu-154.

    Bo to by chyba pasowalo do trybu "stabilizacja i sterowanie", ktory
    cytowalem powyzej.

    >Sam AP raczej nie ma takiej funkcji.

    Inne chyba maja ustawienie predkosci pionowej, ale ten ... chyba nie.
    Jest ten "kąt ustawienia samolotu"

    >> Mam jakies kiepskiej jakosci, widze tylko ze minimalna wysokosc
    >> wlaczenia ABSU to 400m

    >Podejrzewam że to jest wymaganie formalne, żeby nie schodzić na AP
    >zbyt
    >nisko. Dla AP jest bez różnicy czy to jest 10 m czy 1000 m.

    Minimalna wysokosc wlaczenia !
    Wylaczenie to 30m - tyle moze z ILS.

    Ewentualnie
    "Układ ABSU zapewnia:
    -utrzymanie założonych charakterystyk stateczności i sterowności we
    wszystkich fazach
    lotu (z wyjątkiem startu do wysokości 400 m i lądowania, poniżej
    wysokości 30 m);
    "
    Czyli wlaczyc mozna po starcie dopiero na 400m.

    Jeszcze taka ciekawostka:
    https://wpolityce.pl/smolensk/198051-komisja-millera
    -oparla-sie-na-spekulacjach-braki-hipotezy-kbwllp-od
    ejscie

    >>>Prawo miał - do 120 m, ale my nie możemy zakładać co chciał zrobić.
    >> IMO mozemy - dokladnie to powinien zrobic.
    >W moim słowniku "chciał" != "powinien".

    Owszem, ale powien chciec zrobic to, co powinien byl zrobic :-)

    Podobno tak jest w lotnictwie :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: