eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAkumulatorowe Voodoo › Re: Akumulatorowe Voodoo
  • Data: 2020-11-30 14:34:21
    Temat: Re: Akumulatorowe Voodoo
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Waldek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rptenm$sin$...@g...aioe.org...
    >Przyszła zima? no i postanowiłem się zainteresować swoim aku który ma
    >już 6 lat. Trochę poczytałem wczoraj różnych, czasem lekko dziwnych
    >wiadomości, a to o "robieniu gęstości", Ruskich magicznych Kulonach
    >i innych podobnych. Mój pacjent to najprawdopodobniej zwykły mokry
    >CA/CA z pierwszego montażu fabrycznego (45 Ah /320 A)

    >Wziąłem voltomierz w łapę i po nocy (0 stC ) ma napięcie spoczynkowe
    >12,27. Chwile po odpaleniu silnika na zaciskach zmierzyłem 14,7 V

    >No i tu mam pytanie do szanownych _doświadczonych_ grupowiczów,
    >CZY WARTO wyciągać aku i ładować go w domu zapodając te 16,2 V ???

    IMHO - teraz to juz chyba nie warto. Jak mialo sie cos
    uszkodzic/zuzyc/zasiarczyc, to sie dawno zasiarczylo, ale te 14.7V
    sugeruja, ze powinno byc w miare dobrze.

    >z jakimś sensownym ogranicznikiem prądu - Dysponuje tylko zasilaczem
    >laboratoryjnym, więc musiałbym to zrobić 2 etapowo i pilnowac etapu 2
    >z 16,2V żeby zbytnio nie ugotować pacjenta :)

    Poszukaj innych filmow - sa i takie, gdzie podlaczaja tych 16V i prad
    samoczynnie spada do 2-3A.
    I to przy rozladowanym aku - Ty masz pewnie naladowany, to powinno
    pojsc w miare szybko.

    >No i nie wiem czy uda się zmierzyć elektrolit bo korków na wierzchu
    >nie
    >ma może są ukryte pod zaślepką - nie ma dostępu bo broni go moduł
    >powieszony na + aku więc bez wybebeszenia z auta nie sprawdzę.

    Poszukaj - byc moze sa pod naklejka, wystarczy wyciac kolka w
    naklejce.

    >No i nawet gdybym go naładował na full z tym napięciem 16,2
    >to wsadzę do auta i na ile to starczy 2-3 dni ? skoro z alternatora
    >dalej nie dostanie więcej niż zmierzone 14,7V

    Cholera wie. Oni tam sie podniecaja ta gestoscia, i jakies podstawy to
    ma, bo jak siarczanow nie ma w elektrolicie, to sa w plytach.

    Z drugiej strony - IMO, jak forsuja akumulator duzymi pradami, to woda
    sie elektrolizuje, i wzrost gestosci moze wynikac z tego powodu, a nie
    z regeneracji plyt.

    A inne zrodla pisza, ze odsiarczenie plyt jest trudne i niepewne ...
    wiec takie jedno ladowanie moze pomoc tyle, co umarlemu kadzidlo.

    Kolejne pytanie - czy takie "gotowanie" aku przez pare godzin nie
    zaszkodzi mu bardziej niz zostawienie tak jak jest.
    A krotsze ladowanie ... da w ogole jakis efekt ?

    Tez mnie naszla ochota przetestowac i doladowac ... ale to ciezkie
    bydle, nosil nie bede :-)

    >W poprzednim aucie akumulator fabryczny Motocrafta, ale większy bo
    >65Ah przy tej samej pojemności silnika 1,6 miałem 11 lat.
    >W tym czasie RAZ dolewałem do niego wody - nigdy nie ładowałem.
    >No ale podobno teraz robią szajs ekologiczny wymagający specjalnej
    >troski...

    Poprzedni aku wytrzymal mi raptem 4 lata - i to jest troche malo. Cele
    zwarlo, ale objawy byly ciekawsze.

    Przy czym na codzien jezdze krotkie trasy, ale weekendowe wycieczki
    sie zdarzaja.
    A auto trzyma mi jakies 13.8V - troche malo.

    Moze jak padnie kolejny, to moze kupie taki z korkami i sie
    zainteresuje.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: