Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oqe7lg$mrn$...@n...news.atman.pl...
W dniu 26.09.2017 o 20:06, J.F. pisze:
>>> Trzymajmy się faktów. Nie zatrzymali go za niemanie pasów, a za to
>>> że motorant przed nim objechał psa i mu się kutas skurczył. Stan
>>> faktyczny jest taki, że w momencie zatrzymania i zaraz po się po
>>> prostu przypierdalał. A potem na siłę znalazł uzasadnienie.
>
>> Akurat fonia sie zepsula, wiec owszem - zatrzymal spytac sie o
>> personalia,

>No więc dostał odpowiedź i niech spada. Wogóle co to za pomysł, żeby
>zatrzymywać następnego w kolejce?

Powiedzmy - uzasadnione podejrzenie.
Padlaby odpowiedz ze nie znaja ... to co by bylo, jakby pasy byly
zapiete ?


>>>>> przypadek, że rzeczniczka policji zapytana, co sądzi o
>>>>> samochodach zaparkowanych tak, że się nie da przejechać bez
>>>>> najeżdzania na podwójną ciągłą odparła "należy się mandat
>>>>> przejżdzającym po ciągłej".
>>
>>>> Ale czyz nie miala racji ? :-)
>>> Oczywiście, że nie. Jesteś równie popierdolony jak owa
>>> niedorzeczniczka? :P
>
>> Ale takie jest prawo.

>Zapisz się do policji. Naprawdę prawo wymaga, żeby niedorzeczniczka
>pieprzyła od rzeczy niepytana? No to trzeba zmienić prawo albo
>niedorzeczniczkę.

Ale przeciez spytana byla.
Prawo jak najbardziej trzeba zmienic.
A rzeczniczka co ma ci powiedziec - ze wolno przejezdzac ?

>>>> Ja ci wiecej powiem - temu kierowcy nalezy sie dmuchanko, no bo
>>>> tak ... nowozeniec, slub ... jest uzasadnione podejrzenie :-)
>>> No dobra - że część policjantów jest popierdolona to rozumiem -
>>> jak już piałem wyjaśnieniem jest albo negatywna selekcja albo
>>> uszkodzenia osobowości wywołane służą. Ty się taki urodziłeś czy
>>> coś ci zaszkodziło? :P
>
>> No ale co proponujesz

>Żebyś się w łeb piedolnął. Albo przestał pieprzyć od rzeczy. W Polsce
>jakbyś nie pamiętał obowiązuje dmnmniemanie niewinności. Wiem że
>postsowieci nie wszyscy rozumieją...

No to przeciez nie proponuje zabrac PJ, a dmuchanko to nie zadna kara
:-)

Lepiej sie na Ameryke powolaj i jej brak dyskryminacji, ktory przeciez
i u nas obowiazuje :-)

J.