Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:h2inua$g8n$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> A propos burz biezacych. Czy da sie na poziomie rozdzielni (skrzynka
z
> bezpiecznikami) skutecznie eliminowac zaklócenia przychodzace z sieci
> zasilajacej.

Jeśli przez zakłócenia rozumiesz przepięcia, i jeśli masz _dobre_
uziemienie doprowadzone do rozdzielnicy, wtedy tak. Oczywiście odnosi się
to tylko do przepięć z sieci zasilającej.

> Domyslam sie, ze w czasie burzy wlasnie tamtedy nam do domu
> wlaza rozne nieprzyjemne impulsy - jesli sie myle to poprawcie mnie.

Jeśli walnęło gdzieś dalej w linię energetyczną NN, wtedy tak, choć impuls
raczej nie będzie zbyt groźny (po drodze wygaszą go, jeśli są,
zabezpieczenia, inni odbiorcy ;) i indukcyjność linii). Jeśli walnęło
gdzieś blisko albo bezpośrednio w obiekt, wtedy jest to nieprawda, gdyż w
takim przypadku przepięcie wnika do obiektu każdym przewodnikiem jaki się
nawinie, może to być instalacja telefoniczna, domofonowa, antenowa, SAT,
elektryczna (ale nie przyłącze tylko np. kabel do lamp w ogródku itd). W
przypadku braku piorunochrona możliwe jest też wniknięcie pioruna przez
np. ścianę lub dach bezpośrednio do jakiegoś przewodnika w środku - kabla,
rury itp.
Uderzenie pioruna może też zaindukować napięcia w różnych swobodnie
zwisających sobie przewodach lub prądy w pętlach masy. Dzięki temu
konkretny piorun potrafi zdeaktywować kupę drobnego sprzętu (nawet nie
podłączonego do sieci) w promieniu kilkuset metrów :)

e.