On 2019-11-15, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
>>> No, u prywatnej osoby niekoniecznie, ale niektorzy istotnie nie
>>> potrafia dalej popatrzec ...
>
>>Dlaczego niekoniecznie? Właśnie u prywatnej widzi się najczęsciej
>>doraźne cele, tzn zyski.
>
> Owszem - sa ludzie, co kupia nowe buty, nie patrzac, ze zabraknie na
> chleb do pierwszego.
> Czy kupia komputer na raty, nie zastanawiajac sie jak te raty splacic.
>
> Ale potem przychodzi szara rzeczywistosc i uczy patrzec w przyszlosc.
> Kolejne decyzje sa juz rozwazniejsze, a w skali czasowej ... jak tam
> komu pasuje.

A takie decyzje. Bardziej myślałem o decyzjach typu poparcie dla
posiadania broni lub choćby 500+. Fajnie jest se postrzelać, bo przeciez
w tych szkołach to giną dzieci innych.

>>W sumie jeśli chodzi o Usiech, to dla mnie najbardziej symptomatyczne
>>jest chyba to, że tam uczciwy obywatel boi się policji. Nie, nawet
>>żyjąc
>>we Wrocławiu wydaje się to nieporównywalne :)
>
> We Wroclawiu tej policji to sie prawie nie widuje.
> Wiec ... przestepcy tez sie ich nie boja :-(

Czy może jest tak dobrze, że nie ma potrzeby manifestacyjnej
widocznosci? :)

--
Marcin