eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaKulka w pralce - tajemnice inżynierii AGD › Re: Kulka w pralce - tajemnice inżynierii AGD
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!peer03.ams1!
    peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!peer03.ams4!peer.am4.highwinds-media.com!new
    s.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-sp
    o-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.sci.inzynieria
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Subject: Re: Kulka w pralce - tajemnice inżynierii AGD
    References: <a...@n...neostrada.pl>
    <a...@n...neostrada.pl>
    <60487eb8$0$516$65785112@news.neostrada.pl>
    <60488e61$0$503$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...debian.org.pl>
    <6048adc9$0$520$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...debian.org.pl>
    <6048c58f$0$522$65785112@news.neostrada.pl>
    <s2ao9m$1j8r$1@gioia.aioe.org>
    <6048e6e1$0$507$65785112@news.neostrada.pl>
    <s2b2sp$1435$1@gioia.aioe.org>
    <6049e4f1$0$522$65785112@news.neostrada.pl> <s2da8g$i54$1@gioia.aioe.org>
    <s2ecg7$un$2$Adam@news.chmurka.net> <s2g7ql$3uo$1@gioia.aioe.org>
    <s2gqgs$muq$1$Adam@news.chmurka.net>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <s2kpq7$lip$1$Adam@news.chmurka.net>
    <604e234c$0$510$65785112@news.neostrada.pl>
    <s2m3q3$k4v$1$Adam@news.chmurka.net>
    <604e94ca$0$511$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <s...@f...debian.org.pl>
    Organization: : : :
    Date: Mon, 15 Mar 2021 21:45:37 +0100
    User-Agent: slrn/pre1.0.4-5 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Lines: 69
    NNTP-Posting-Host: 84.201.212.11
    X-Trace: 1615841138 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 526 84.201.212.11:58052
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 5157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.inzynieria:45419
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan Krzysztof Gajdemski napisał:

    >>> Co ciekawe w słowniku gwary kolejowej holajza to plesznia.
    >> Bo oznacza to samo, więc czy ja wiem, czy aż takie ciekawe?
    >> Z tym że plesznia jest dzisiaj słowem całkiem zamomnianym.
    >> Holajzę pamiętamy, dzięki Tuwimowi, ale też nie wszyscy wiedzą
    >> co to takiego.
    >
    > Były podnoszone wątpliwości, czy holajza znalazła się w tekście
    > we właściwym kontekście. Dzięki dobrodziejstwu internetu można
    > się jednak dowiedzieć, że Mistrz niczego nie zmyślił:
    > http://bs-blog.clouds-forge.eu/index.php?post=2012_0
    8_07_0_Glos_w_sprawie_holajzy

    Doceniam tego typu badania, z satysfakcją przeczytałem obie blogonotki.
    Zawsze jednak należy pamiętać, by nie mylić analiz krytycznoliterackich
    z opisami serwisowymi instalacji wodociągowych. Mistrz miał prawo to
    czy tamto podkoloryzować, zachowując przy tym spójność opisu sytuacji.

    Moja pierwsza uwaga: raczej wątpię, by Tuwim miał w swojej łazience
    w łódzkiej kamienicy reduktor ciśnienia. Wszystko to może dotyczyć
    dowolnego zaworu. Miałem ongiś podobny problem, z którego ratował mnie
    pan Szumski z Administracji. Zostało to zresztą w Usenecie opisane.
    Tak czy inaczej, Mistrza rozumiem.

    Egzegeci panatuwimowego tekstu skupili się na szczegółach budowy
    armatury. Nie wiem czy słusznie, bo to może być tylko tło dla
    zrobienia wrażenia, uzasadnienie dla kwoty 7 złotych i 85 groszy.

    Co do jednego możemy być pewni -- w zaistniałej sytuacji należy
    roztrajbować ferszlus. To da się zrozumieć jako wydobycie z całego
    gąszczu rur zepsutego zaworu (w którym to skutkiem tandetnego
    zablindowania ryksztosuje droselklapa) i zastąpienie go nowym.

    Instalacje hydrauliczne zwykle robi się na szoner. To znaczy na
    nagwintowaną rurkę nakręca się kolanko czy inną kształtkę, potem
    w to się wkręca coś następnego, dalej idzie abszperwentyl, nypel,
    mufa trójnik, znowu kolanko i tak dalej. Problem pojawia się wtedy,
    gdy coś się zepsuje -- wtedy trzeba rozkręcać w odwrotnej kolejności,
    by dotrzeć do tandetnego ferszlusu czy abszperwentyla.

    Ratunkiem jest połączenie krajcowane, czyli śrubunek lub holender.
    Możemy robić na szoner z obu stron, a w dogodnym miejscu na
    skrzyżowaniu dróg robotę połączyć. A co wtedy, gdy ktoś tego nie
    przewidział? Ano nie ma wyjścia -- trzeba gdzieś przerwać starą
    robotę, czyli lochować ciąg po kolei robionych na szoner gwintów.

    Jasne, że w tej sytuacji najlepiej by było potem zrobić połącznie
    krajcowane. Ale przed wojną śrubunki dobrze pasowane były jeszcze
    rzadkością. Były holendry, które jednak wymagają sporo miejsca.
    Połączenia krajcowane robiło się często przez długi gwint we
    flanszy, w który najpierw wkręcało się rurę (ani trochę nie
    udychtowaną!) a potem wykręcało ją, wkręcając się w kształtkę
    po drugiej stronie. Ale żeby nie ciekło z tego długogwintowego
    połączenia, trzewba było na uberlaufie dać szprajc, czyli nikrętkę
    kontrującą.

    To taka moja teoria, którą lata temu wymyśliłem. Czy słuszna --
    tego nie wiem. Jeśli ktoś da mi kontrę i powie, że u Tuwima jest
    odwrotnie, bo z robotą na szoner problemów nie ma, a dopiero
    połączenie na szoner wymaga holajzy, to mu powiem, że akurat
    Mistrz na takie drobiazgi zwracać uwagi nie musi.

    Jarek

    --
    Wrażliwym jest jak membrana
    Zatem wieczór i z rana
    Trzęsę się jak śledziona
    Węgorza wyrwana

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: