On Sun, 09 May 2010 04:19:26 -0400, Jacek Radzikowski wrote:
>On 05/09/2010 03:59 AM, J.F. wrote:
>> Owszem, ale musisz miec odpowiednie zastosowanie.
>> Cos na dalekim uboczu, ale w poblizu przystanku autobusu, ktorego dane
>> moga poczekac, i absolutnie nie wymaga ciaglego dozoru, chocby alarmu
>> kradziezowego czy pozarowego. I jest poza zasiegiem sieci GSM.
>
>Samochód ochrony,

Moze byc za szybki.

>"coś" w kieszeni ochroniarza obchodzącego teren?

pendrive :-)
Mozna, tylko ze to musi byc tansze niz kabel/swialowod/antenka.

>> No chyba ze szczyt lenistwa - w domu sobie wpisujemy pliki do
>> sciagniecia, transmituja sie do samochodu automatycznie, w firmie
>> samochod sam sciaga, po powrocie do domu sie nimi cieszymy :-)
>
>A wiesz że ja po kilku wycieczkach sam bym coś takiego zmajstrował? :)

No ale masz w domu internet :-)

>PS: ja to jednak leniwy jestem. Wczoraj napisałem sobie jednolinijkowca
>tylko dlatego, że nie chciało mi się przemyszkowywać 20 ciągów znaków. I
>chwilę później nie żałowałem że go napisałem, bo zdecydowałem się dodać
>20 kolejnych. Jednolinijkowcowi zajęło to ułamek sekundy :)

Czyli zeby przemyszkowac 40 znakow napisales programik ktory mial ..
60 znakow ? :-)

J.