W dniu 15-01-2025 o 12:50, J.F pisze:
>> Ćwok poruszający się z zamiłowania nastoletnimi złomami klasy B, poucza
>> publiczność, jakie nowoczesne auto 2-3 klasy wyżej powinna wybierać.....
>>
>> Oraz truje gitarę na temat spalania i sposobu eksploatacji powyższych....
>>
>> Taka to wiarygodność hejterów - nie dość że nie mają pojęcia o bev, to
>> jeszcze w ogóle o współczesnej motoryzacji.
>>
>> I co za takimi typami można zrobić poza spłukaniem ich w wc?
>
> No ale przecież nic nie pisał o BEV w tym wątku.

A w innych też nie?

No właśnie...
>
> Miales hybrydę na LPG, to możesz napisać ile paliła :-P

Na trasie 7-8 l.
Ale to nie była popierdółka z klasy B.

>
> Masz elektryka, a naawet kilka, to możesz napisać ile to pali/zuzywa
> przy 140 na autostradzie, ile przy 90, ile przy 110, ile potem
> ładowarka kWh zlicza, ile naprawdę trwało ładowanie ... i ile zl
> kosztowało, w dłuższej trasie :-)

Dla w miarę oszczędnych bev średnio można przyjąć 20 kWh/100 km i to się
sprawdza.
Przy 140 już nie, ale też rzadko tak jeżdżę.

> I czy da się przejechac z Zakopanego do Poznania

Da się.

>bez ładowania :-)

Ani bez ładowania, ani bez tankowania lpg, się nie da.

Choć jakby mieć jakąś małą popierdółkę, niską, za to z dużą
baterią/butlą i wlec się najbliższą drogą 90 km/h, to może wtedy....

Ale nie mam ochoty tego sprawdzać, ani nie mam czym.

>
> Wiem, elektrykiem można jeździć bardzo oszczędnie, ładuje się na
> darmowych ładowarkach, a prąd z PV pcha do sieci, zbierając kWh na
> zimę :-)

Dokładnie.
Choć darmowych już praktycznie nie ma.