eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPE wziął się za tandetę › Re: PE wziął się za tandetę
  • Data: 2017-07-10 14:44:56
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 10 lipca 2017 21:24:01 UTC+9 użytkownik Jarosław Sokołowski
    napisał:
    > Pan Konrad Anikiel napisał:
    >
    > >>> Swoją drogą tak się świat stacza po równi pochyłej. Wywaliliśmy etykę,
    > >>> filozofię itp, powiedzieliśmy ludziom 'róbta co chceta' bez większego
    > >>> pojęcia co chceta, rozdajemy im dyplomy, tytuły, prawa jazdy. Pocieszam
    > >>> się że Azja w tempie tego procesu nas przewyższa, więc mamy jeszcze
    > >>> szanse nauczyć się na czyichś błędach. Ale się nie uczymy. Za chwilę
    > >>> będziemy żyć w świecie zbudowanym przez dzisiejszych milenialsów.
    > >>
    > >> Od tysięcy lat ludzie powtarzają w kółko te same bzdury "ach, ta
    > >> dzisiejsza młodzież". Tymczasem świat wbrew oczekiwaniom tetryków
    > >> nie chce ostatecznie stoczyć się w przepaść po równi pochyłej,
    > >> lecz wciąż gnany młodością ponad poziomy wylatyje.
    > >
    > > No to niech wylatuje, tylko najpierw niech popatrzy gdzie potem spadnie.
    >
    > Tak jest od tysięcy lat. To znaczy sięga tam, gdzie wzrok nie sięga.
    > Spadłszy w miejscu zgoła nieoczekiwanym, musi sobie jakoś radzić.
    > Dzięki czemu wydarzają się rzeczy niedostępne dla mniej odważnych.
    > Cecha ta z wiekiem mija. Na szczęście nie wszystkim.

    Dobra dobra. Znamy przypadki upadków bardzo niefortunnych. Natomiast te fortunne to
    nie przypadki, tylko procesy nienajgorzej zaplanowane i z trudem wypracowane. Kto
    kogo musiał ratować po radosnych wyskokach i upadkach w miejsca zgoła
    nieoczekiwanych, też wiemy. Kto potrafił przewidzieć gdzie owo zgoła nieoczekiwane
    miejsce będzie i dobrze na tym zarobił, też wiemy. Znaczy, my wiemy.

    >
    > >>>> Te lęki dotarły aż na same szczyty władz. Gimnazjów nie będzie.
    > >>> A na przykład w takiej Korei narzekanie na gimnazja jest oznaką
    > >>> wysokiego poziomu intelektualnego.
    > >> Kto ustala kryteria miary intelektu?
    > >
    > > W kulturach które znam każdy ustala swoje kryteria.
    >
    > Ktoś to zgrabnie ujął w hasło "róbta co chceta".

    Spoko, niektórzy moi znajomi wciąż rozumieją różnicę między "róbta" a "rozumiejta".
    Jednak nie cały świat się stacza.

    >
    > > Potem je porównuje z kryteriami innych. W kulturach których
    > > nie chcę znać,
    >
    > Wszystko zaczyna się od niewinnego stwierdzenia "nie chcę znać".
    > Potem już mamy równo z górki (zwanej też uczenie "równią pochyłą").

    Może powinienem napisać że mnie nie rajcują. Znam z samej ciekawości poznawania,
    inaczej nie wiedziałbym że są jakieś inne. Ale sam wybieram w których wolę żyć.

    >
    > >> Nie wystarczy narzekać na gimnazja, by stać się elitą umysłową.
    > >> Ale niektórym tylko to pozostało -- Koreańczycy pod tym względem
    > >> nie różnią się od Polaków.
    > >
    > > W dzisiejszym świecie to nie jest takie proste mieć swoje zdanie.
    >
    > Nigdy nie było proste. A nawet jak ktoś zdanie ma, to brakuje mu
    > odwagi, by je ujawnić.
    >
    > > A Koreańczycy właśnie mają. Ostatnio obalili skorumpowaną prezydent
    > > zjeżdżając się co sobotę do Seulu na dwumilionowe milczące protesty.
    > > Nie zorganizowane przez żadną opozycję ani media. Wyłącznie na
    > > podstawie swoich prywatnych kryteriów.
    >
    > To też jest ciekawy przypadek, wart analizy. Mają swoje prywatne
    > zdanie, ale wszyscy takie samo.

    Nie, nie wszyscy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: