Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5387419c$0$2357$65785112@news.neostrada.pl...
>> CHLEB A:
>> mały, niezbyt świeży, kosztuje 5 zł
>>
>> CHLEB B:
>> 2x większy od chleba A, świeżutki, kosztuje 3.50 zł.
>>
>> Który kupisz?
>>
>
> Ten pierwszy, bo jest z pełnej mąki żytniej, na zakwasie, pyszny, syty i
> pachnący, a przede wszystkim zdrowy.

I trzyma świeżość, trzyma, trzyma, trzyma... I SIĘ NIE PSUJE, mimo braku
"chemii".

> Ten drugi to "nadmuchany" chemią pseudo chleb bez smaku i bez zapachu,
> który po zgnieceniu przypomina suchy wawel, a po ukrojeniu kromki środek

A co smok na to? :)) (wawel) :))

> wypada. Zjadając kromkę trzeba dłonią podtrzymywać wędlinę, bo przelatuje
> przez kromkę jak przez otwór w sedesie :)

I na drugi dzień jest suchy, jeśli się nie zapakuje w folię, albo
spleśniały, bądź megagumowaty (pozdrawiam p. Gienię z bufetu w mojej dawnej
pracy, mistrzyni bułeczek kauczukowych, mięciutkie na drugi dzień, ale taka
guma, jak donaldówa conajmniej, balonów tylko prakowało). Ale nic to,
kupowałem cytronetę i dwie bułeczki, ta jedzona, odbijając się od
wszystkiego - jak guma, zabijała po drodze zarazki :)

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.