Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a...@g...USUNTO.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:49a276a2$...@n...home.net.pl...
> A ja mam klucz licencyjny przysłany na maila. Brak faktury (płyta z zestawu
> promocyjnego jest), brak naklejki. Co mam przedstawić w razie kontroli? :)

Kazać im "sp*******ć".
To samo się tyczy MSDN:AA.

do góry

W dniu 23.02.2009 14:07, qwerty pisze:
> To samo się tyczy MSDN:AA.

W ramach MSDN AA dostaje się fakturę na 0 zł. Stanowi ona
prawny dowód legalności posiadania licencji na użytkowanie
programu.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

On Mon, 23 Feb 2009, Dominik wrote:

> Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@o...pl> napisał
>> systemu. Dla gościa z MS może starczy naklejka a dla polskiej policji
>> potrzeba faktury.
>
> Którą muszę trzymać chyba 5 lat?

Z powodów np. podatkowych?
Jak w firmie to bliżej 7 lat (bo *od końca* roku w którym rozliczono
*podatek*, a dochodowy rozlicza się w roku *następnym* od tego w którym
dokonywano czynności i płacono *zaliczki*, czyli najpierw do sylwestra
a potem jeszcze cały rok do następnego i dopiero później 5 lat).

Do tego - doskonale napisałeś.
*Z tego powodu* (podatkowego) musisz trzymać X lat.
Pomijając czy X=5 czy X=7 :)
Ale to warunek konieczny a nie wystarczający!

> Windows XP ma więcej latek więc faktury mogę nie posiadać.

A kto Ci takich głupot naopowiadał, to US jest jedynym powodem
"trzymania faktur"?? (bo widzę że tak to sobie interpretujesz - jak
coś dla US niepotrzebne to mogę wywalić, normalnie syndrom
trawniczka w postaci klasycznej :])
Przezornie objaśniam: "syndrom trawniczka", bo z takim traktowaniem
prawa wieki temu :) spotkałem się na pl.*.samochody na zasadzie:
"na trawniku PoRD nie obowiązuje, więc mogę sobie tam zaparkować
i nikomu nic do tego". Czasem trzeba wyciągać pytanie czy
jak w czasie *zgodnej z przepisami PoRD* jazdy kogoś zastrzeli
to też będzie że "przecież żadnego przepisu PoRD nie złamał
więc nikomu nic..."
Po skreśleniu ustawy o VAT, o dochodowym i Ordynacji Podatkowej
ustawa Prawo Autorskie oraz Kodeks Cywilny też automagicznie
znikną i przestaną obowiązywać?
Nie? No to nie :)
Znaczy obowiązują *niezależnie*.

> Co wtedy?

Faktura? ;)

A tak w ogóle, skoro już jest OT NTG i co tam jeszcze, to nie wiem
czy czytelnicy są świadomi że Windows trzeba przeinstalowywać nie
rzadziej niż raz na 5 lat?
Z powodów prawnych :)
Nie, to nie żart, to IMO głupota polskich ustawodawców, albo wprowadzona
przez kogoś celowa pułapka, art.66 ustawy (a umowę zawiera się przy
instalacji, przynajmniej w "pudełkowych" wersjach oprogramowania,
co na szczęście pozwala obejść *ten* problem w *takim* przypadku).

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Sun, 22 Feb 2009 22:33:13 +0100, Dominik napisał(a):

> Nie wiem czemu tak jeździcie po tym Medionie. W DE to dość popularna i
> ceniona marka gotowych PieCów.

...Tak samo jak Packard Bell w Angli.
I takie samo g.., za przeproszeniem. No może troche lepsze, bo ma plyte OEM
MSI, a nie OEM ECSa jak Packard Bell.
Nie zmienia to faktu ze to sa low-endowe komputery, dokladnie odpowiadajace
klasa naszym z hipermarketow. A nawet czasem gorsze, bo przez to ze sa
medionami, a nie skladakami, to czesto maja niestandardowe rozwiazania
konstrukcyjne.
Co do popularnosci w DE sie zgodze, z tym ze jesli swiadomosc komputerowa
niemiachow jest na poziomie meza mojej kolezanki - rodowitego niemca - to
wcale sie nie dziwie. Ciezko takiego przekonac, ze komputer skladany na
zamowienie moze byc o niebo lepszy od "markowego" Mediona.


--
Mark

do góry

Dnia Sun, 22 Feb 2009 12:43:45 +0100, M napisał(a):

> Dostałem komputer markowy "LIFE" (medion), konfiguracja to płyta MD8080 (MSI
> 7012) 865PE, proc P4 3GHz, 1GB RAM DDR400, katra TV GF MX400, 7200.7
> 80GB ATA, zasilacz fortron 350W MDN.
>
> komputer jest nowiusieńki, nie ma żadnych śladów używania, więc odpadają
> problemy typu spuchnięte kondensatory itp

Przepraszam, ale jak to nowiutenki? Przelezal na magazynie kilka lat czy co?
Jesli tak, to czy jestes tego pewien?
MSI zaprzestalo produkcji plyt na chipsecie 865 lata temu, wiec nierealne by
to byl fabrycznie nowy komputer.


--
Mark

do góry

Dnia Sun, 22 Feb 2009 15:28:45 +0100, M napisał(a):

> Przy okazji pytanie, bardziej na grupę o sofcie ale może ktoś tu odpowie:
> na obudowie jest naklejka licencyjna XP HOME, sprzęt był niekompletny, czy
> jak zainstaluje XP HOME to mogę używac go jako legalny system ???

A w jakiej wersji jezykowej byl ten XP Home?
Bo z duza doza prawdopodobienstwa, jesli komputer i soft byl niemiecki, nie
przyjmie Ci klucza jesli zainstalujesz polski.


--
Mark

do góry

>
> W ramach MSDN AA dostaje się fakturę na 0 zł. Stanowi ona
> prawny dowód legalności posiadania licencji na użytkowanie
> programu.

Przpraszam, ale ja żadnej faktury na 0 zł nie dostałem.
Pozdrawiam, Andrzej.

do góry

W dniu 24.02.2009 10:30, Asad10 pisze:
> Przpraszam, ale ja ?adnej faktury na 0 z? nie dosta?em.

Brak uwagi w czasie używania systemu. Faktura jest genero-
wana w momencie "zamawiania" programu przez Internet i trze-
ba ją sobie samemu wydrukować.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

Użytkownik "Radosław Sokół" <r...@m...com.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2...@g...one.pl...
> W dniu 24.02.2009 10:30, Asad10 pisze:
>> Przpraszam, ale ja ?adnej faktury na 0 z? nie dosta?em.
>
> Brak uwagi w czasie używania systemu. Faktura jest genero-
> wana w momencie "zamawiania" programu przez Internet i trze-
> ba ją sobie samemu wydrukować.

Dziwne, bo u mnie przyszło na pocztę. Chyba masz jakiś inny msdn:aa. :)

do góry

mnie przekonywac nie musisz :)
każdego kompa dla siebie skałdałem własnoręcznie a i parę w rodzinie się
znajdzie :)
ja tylko dziwię się ogólnemu najazdowi na Medion
to po prostu gotowy komp dla osób o niewielkich wymaganiach, nie znających
się na sprzęcie

Dominik

do góry