eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika[Retro] Interfejs magnetofonu › Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
  • Data: 2019-09-23 16:31:47
    Temat: Re: [Retro] Interfejs magnetofonu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qm8bs2$e4s$...@d...me...
    On 22/09/2019 19:12, RadoslawF wrote:
    >> Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
    >> programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak
    >> profesjonalistą.
    >> Może być jak profesjonalista.

    >Czli profesjonalista programujący w Forth na Atari to profesjonalista
    >czy tylko mu się zdaje?

    Hm, mam jakies opory w polaczeniu slow "Forth" i "profesjonalista" :-)

    >>>> Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
    >>> Sterowniki pod jaki system?
    >> Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.

    >To musiałbyć niezy wypas, udawać kolory na monitorze
    >monochormatycznym. Masz na myśli dotclock ntsc jak Apple czy też masz
    >duże poczucie humoru?

    Chyba jakies 4 stopnie jasnosci ... zawsze cos.

    >>> Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
    >>> automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
    >> Automatycznie to jeszcze nie.

    >Ah, czyli sa jakieś hipokrytyczne dodatki do tej tezy. Czyli Amiga z
    >automatu to zabawka bo ma scalaki do gier, ale jak pecet dostał
    >blitter w SVGA to już pełna profeska, a jak pojawił się 3dfx to w
    >ogóle podniosło to poziom profesjonalizmu o rzad wielkości.

    Blitter to takie cos do przerzucania prostokatnych regionow ?
    Uzytecznosc chyba taka sobie.
    A 3dfx to juz pelny profesjonalizm ... do gier :-)

    No nie, w CAD sie czasem tez przydaje :-)

    >>> Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
    >> Zdefiniujesz "scalaki do gier"?

    >Tak. Np. kilkunastokanałowy dzwięk stereo sprzetowo.

    Co znaczy kilkunastokanalowy ?

    Bo w pececie/windows poszli IMO w strone programowego mieszania,
    programowego syntezatora MIDI ... tylko co tam jakies Dolby robi ...
    sprzetowy dekoder strumienia z DVD ?

    >Albo. Akcelerator 3D niezgodny z jakimkolweik OpenGL ale za to
    >dziwnym trafem wspomagający Quake czyli ówczesnym CADem, bo to chyba
    >jakiś CAD był, nie?

    Tak nawiasem mowiac, to zdaje mi sie, ze OpenGL nie jest najlepszym
    rozwiazaniem do gier.
    No ale coz - przyjelo sie, trzeba uzywac.

    >> Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy
    >> herkules.
    >> Więc ten z 1996 też się nadawał. :-)

    >Nie nadawał się. Praktyka pokazała że to ślepa ścieżka ewolucji,
    >nawet ZX Spectrum oferowało kolor.

    Kolor dobra rzecz, nie tylko do gier. Spectrum akurat kolorki mialo
    takie sobie ... choc mozna by rzec, ze lepsze niz CGA :-)

    Tym niemniej, mimo slepej sciezki - jak widac tryb mono do gier tez
    sie nadawal :-)

    >> Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą
    >> podpartą
    >> tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
    >> w trakcie kopiowania dyskietek.

    >Widać nie pracowałeś. Pechowo całkiem sporo walczyłem z C++ w tamtym
    >czasie. Bez multitaskingu raczej wyglądało by to jak w epoce kamienia
    >łupanego, czyli DOSa. Co prawda to była A1200 ale to tylko 2x
    >szybciej. Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć
    >że nie doś że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym
    >wyznawcą. Żeby na początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby
    >plik skopiować... Łomatko...

    No coz, wczesniej ... zasoby peceta, glownie RAM, byly jakie byly,
    zreszta ludzi i tak niezbyt bylo stac,
    to za duzo naraz sie nie zrobilo. Amiga RAM miala zreszta mniej :-)
    Jak ktos siedzial i pisal programy, to pisal, a nie kopiowal
    dyskietek, wiec to tak nie bardzo przeszkadzalo.

    Ale w latach 90-tych, to i komputery lepsze, i Windows sie pojawilo -
    choc prawde mowiac, to narzekalem, bo pod windows wszystko jakos
    gorzej, wolniej ...

    >>> Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta
    >>> konsole robić, kto to widział.
    >> Producent robi to na co jest popyt.
    >W 91 roku był popyt na blittery i scrolling. Suprise.

    W ktorym swiatku ?
    w 91 to VGA juz nie miala problemow ze scrollingiem.

    >>>> Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
    >>>> Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
    >>> Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
    >> Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja. :-)

    >W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie
    >ślęczeli nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude,
    >tak wyglądało to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku
    >rozmawiamy.

    Domowe pecety pojawialy sie juz wczesniej, i choc gry na nich byly, to
    nie bylo to jedyne zajecie.
    Tylko ze ja nie pisze o nastolatkach :-)

    A wczesniej ... tak chwalicie ten swiat Atari, a kto pisal programy ?
    Niedawne nastolatki, tylko ze widac nie ograniczaly sie do gier :-)

    >>> Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
    >>> przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
    >>> Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co
    >>> robić.
    >> Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z
    >> tekstem.

    >Nie, odrysowanie. Rysowanie się GUI było widoczne na wszystkich

    Co akurat znaczylo "przetworzy dane z tekstem"

    >maszynach z tego okresu. Co najmniej jedna z nich uważana jest za
    >profesjonalną czyli Mac na 68k. I wygladało to żałośnie, ale wtedy
    >wszystki wyglądało żałośnie.

    No i dlatego NC rulez :-P

    IMO - pecety szybciej dzialaly, ale ja nie skladalem tekstow.
    Teksty składaly mozliwe ze wolniej niz Mac.

    Z Mac mialem tylko jeden krociutki epizod, i akurat wtedy mi sie
    podobal - tzn maszyna o parametrach gorszych od peceta w grafice
    radzila sobie IMO znacznie lepiej niz pecet.
    Wrecz zadziwiajaco dobrze ...

    >> Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona
    >> tekstem
    >> strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
    >> prędkości procesora niż RAMu.

    >Ja mówie o samym rysowaniu GUI. Było wtedy niezbędne posiadanie
    >inteligentnego DMA jak blitter w Amidze i Atari ST aby w ogóle było
    >można mówić o user experience.

    Hm - a nie jakiegos wspomagania rysowania literek ?

    Bo DMA nie pomoze, linie i prostokaty procesory rysuja dosc szybko,
    ale na ekranie z reguly jest sporo tekstu a jego wyswietlanie juz
    trwa.
    No chyba ze blitter pozwalal tez np literki z jakiegos wzorca fontu
    szybko na ekran przeniesc ...

    >I sorry, ale niektóre programy które widywałem na PC w tamtym
    >okresie, szczególnie te na CGA, były żenująco powolne, zupełnie jak
    >reszta rynku, tylko wolniejsze.

    Ale ktory rok - 91 ?
    To juz nie ma CGA, tylko SVGA, oczywiscie swoje kosztuje i dziecku do
    grania tego nikt nie kupi ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: