On 2020-11-02, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
> Dnia Mon, 02 Nov 2020 02:19:43 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>
>> W trend się wpisuje, tylko wpisywalność w trend nie dowodzi słuszności
>> podejścia. To że babka dostanie łatwiej pracę nie zlikwiduje MZ
>> problemów o których wspomniałeś. Nie w tak patryjalchalnym czy ogólniej,
>> konserwatywnym jak polskie społeczeństwie.
> Nie zgadzam się. Patriarchalność ustąpi tyle że nie z dnia na dzień.
> Trzeba ku temu paru pokoleń pracy, takiej jaką robią Norweskie Fundusze.
> No i wycofania Kościołów i religii na odległy, prywatny teren, bo to
> jest właśnie siedlisko tego patriarchalnego podejścia i ciemnoty.
> Spisane z kartonu: Kosciół oświeca tylko gdy płonie :)

Jak się to będzie robiło na siłę, to wydaje się, że moze to
potrwać dłuuuużej. Bo to niekoniecznie wynika ze złej woli suwerena, a
zapewne bardziej z jego uwarunkowania.

>> To zresztą jakby szerszy
>> problem sprowadzający się do tego, że polityka pójścia po trupach
>> niekoniecznie jest społecznie uniwersalna dla skuteczności osiągania jak
>> najbardziej szlachetnych celów.
> Tej myśli nie kumam. Co to "polityka pójścia po trupach" oraz czemu
> polityka ma być "społecznie uniwersalna" dla skuteczności?

Pójscie po trupach, czyli na siłę nieoglądając się, że krzywdzi się
innych. Takie coś bedzie zawsze budzić sprzeciw zainteresowanych (tu
tych patryjalchalnych mężczyzn) a na tym sprzeciwie będą żerować, różni
demagodzy, cofając pozytywne zmiany lub w nalepszym wypadku je hamując.
Bardzo dobrym z innej działki przykładem jest to co się dzieje w Polsce
w okół środowisk LGBT.

>>Zalew polityki wszelakiej masci
>> cynicznymi demagogami, żerujacymi na najbniższych instynktach jest
>> poniekąd tego pochodną.
> To nie jest zalew. Po prostu, partyjni aktywiści, posłowie i inni
> politycy są tacy jak wybierające je społeczeństwo. To nasze odbicie w
> lustrze.

Ale chcesz zmienić to społecześntwo a tak dolewa się MZ oliwy do ognia a
takich dolewających aby zbić na tym swoj interes jest niestety. sporo, i
oni umacniają ludzi, którzy czyją się skrzywdzeni (słusznie czy nie) w
przekonaniu, że jest to złe a ich patryjalchana postawa zupełnie
prawidłowa.

--
Marcin