-
Data: 2015-01-02 23:37:15
Temat: Re: Zawaliło się
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Fri, 2 Jan 2015 12:18:07 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> Ja o tej katastrofie rozmawiałem z wieloma ludźmi. Był jeden taki
> którego koleś z którym tam był na tej wystawie gołębi, wyciągnął za
> rękaw na chwilę przed zawaleniem się dachu. Do połowy go ciągnął,
> ten się opierał: jeszcze wszystkiego nie obejrzeliśmy, gdzie ty tak
> pędzisz?, ale jak zobaczył łby śrub lecące z góry, to już sam
> spierniczał. Ja bym chciał żeby ludzie odpowiedzialni za
> eksploatację takiego obiektu mieli choć odrobinę wyobraźni i
> dociekliwości, bo syndromy nadchodzącej katastrofy są zawsze.
Tak latwo chyba sie nie da, bo za eksploatacje odpowiadaja
administratorzy budynkow, a niekoniecznie inzynierowie.
Taki zawod, trzeba sie znac na umowach, obowiazkach, wiedziec gdzie
ubezpieczyc, gdzie zamowic sprzatanie, gdzie odsniezanie, gdzie
kontrole ppoz czy elektryczna.
Nadzor budowlany zdaje sie ma obowiazkowe przeglady takich budynkow,
widac tez nic nie zauwazyl, bo ich sie zignorowac nie da ..
> Trzeba ich tylko nie ignorować. Jeśli ludzie postronni widzieli że
> coś tu nie gra, to nie ma siły: ekipa techniczna spieprzyła swoją
> robotę.
A wszyscy wiedza - ten budynek juz pare lat stoi.
I o co oni sie czepiaja - ze dach przecieka ? Od lat przecieka.
>>> Papiery stabilności w zauważalny sposób nie poprawiały, natomiast
>>> rusztowanie nie miało żadnych luzów. Na stalowym biorę ręka za
>>> jakiś element, szarpię do przodu/do tyłu i słyszę jak coś gdzieś
>>> dzwoni. W takim zakresie bambusowe wydaje się być solidniejsze.
>>> Wlazłem na górę, próbowałem masą ciała rozbujać. Okazuje się że
>>
>> Ja nie bylem na tym ... ale przeciez to sie musi uginac, chocby
>> miejscowo.
>
> Jasne że się ugina. Wszystko się ugina.
>Wchodzisz na domową aluminiową drabinkę żeby zmienić żarówkę a stopień
>z cienkiej blachy się pod stopami ugina.
Tego sie nie czuje
>Stoisz na betonowym moście i czujesz jak się buja do góry i w dół
>kiedy przejeżdża tramwaj.
A to owszem.
>Nie jest to natomiast uczucie jak na drabince sznurowej, która się majta
>bez żadnej kontroli.
Majta i odchyla niewygodnie, ale te dwie liny robia wrazenie.
No chyba ze to model na cienkich stalowych linkach :-)
> Jak będziesz miał okazję to obejrzyj sobie gdzieś dom z Malezji, czy
> z innych stron regularnie nawiedzanych przez silne wiatry. Pod
> ciężarem domowników jest sztywny, dopiero po obciążeniem
> ekstremalnie silnego wiatru poddaje się w węzłach, dzięki czemu nie
> łamią się kije, najwyżej maty z dachu pozwiewa.
Ja tam pamietam co mowili o Japonii - tradycyjny domek ma ciezkie
dachowki, dzieki czemu nie odlatuje w czasie huraganu.
Ale po trzesieniu ziemii kamieniuje wszystkich w srodku.
>>> rusztowanie bambusowe musi być w wielu miejscach przymocowane do
>>> obiektu przy którym stoi. daje mu to stabilność, nic się nie buja.
>> Ale jak to mocowac do wspolczesnego budynku ? Co kawalek wiercic
>> dziure na hak ? A jak to modna "szklana elewacja" ?
> Nie wiem, nie jestem budowlańcem. Oglądałem z takiego rusztowania
> duże urządzenie, które miało mnóstwo wystających uszek i otworów,
> więc problemu nie było. Rusztowania budowlane widziałem dość z
> daleka, ale były też takie przy ścianie niezupełnie pionowej, tylko
> idącej poza obrys budynku. Rusztowanie było podwieszone pod taką
> ścianą, siłą rzeczy musiało być zakotwione w betonie często i
> gęsto.
https://www.youtube.com/watch?v=fXYQC3qk4Ms
https://www.youtube.com/watch?v=QqUS4JGbb3I
https://www.youtube.com/watch?v=vwDIS_3RqxY
https://www.youtube.com/watch?v=ou7xd6TLUaM
Ale ... to faktycznie musi byc jakos mocowane.
https://www.youtube.com/watch?v=WH2Vr0FFFNo
https://www.youtube.com/watch?v=_hPfFV-f6kg
A najciekawsze ... w Hongkongu chyba nie ma miejsca na plantacje
bambusa ...
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 02.01.15 23:55 J.F.
- 03.01.15 12:01 Konrad Anikiel
- 03.01.15 21:30 h...@g...com
- 04.01.15 02:57 J.F.
- 04.01.15 08:34 Konrad Anikiel
- 04.01.15 15:27 Robert Tomasik
- 04.01.15 21:58 s...@g...com
- 04.01.15 22:03 PeJot
- 04.01.15 22:16 J.F.
- 04.01.15 22:32 PeJot
- 04.01.15 23:14 J.F.
- 05.01.15 01:37 Robert Wańkowski
- 05.01.15 09:33 PeJot
- 05.01.15 15:49 J.F.
- 05.01.15 17:14 PeJot
Najnowsze wątki z tej grupy
- Skrobanie
- Re: Boeing Bad Dream (Koszmar) Liner rozbity w Delhi ...
- Genialna toaleta Urobot, automatycznie badająca mocz i kał z Taiwanu
- Re: Co roku przez turbiny wiatrowe ginie nawet półmiliona ptaków
- Re: Co roku przez turbiny wiatrowe ginie nawet półmiliona ptaków
- Re: Ząbki się spaliły jak wiejskie, drewniane stodoły sprzed 50 lat
- Kup szybko nową ładowarkę do smartfona
- Trybik
- Re: W USA już miliony mieszkają w swoich samochodach
- Nowa tarcza do telefonu
- Spotkania z Ariane De Rotschild, szefową Iluminatów, Księżniczką Hiszpanii Leonor
- Upadłość i zwolnienia [w Diorze, która była pol prod. głośników - przyp. JMJ]
- Re: Recykling akumulatorów
- Martwy satelita nadał sygnał po dziesięcioleciach
- Re: Elon właśnie gada, że za rok będzie 1.000.000 autonomicznych samochodów w Ameryce
Najnowsze wątki
- 2025-07-25 Warszawa => Konsultant Wiodący SAP PP <=
- 2025-07-25 Re: Brawo !!! Osy chronione w Niemczech. Za usunięcie gniazda grozi mandat
- 2025-07-25 cudzoziemiec bez biletu
- 2025-07-25 Gdynia => Sales Executive / KAM <=
- 2025-07-25 Inżynierzy z prawomocnym...
- 2025-07-25 Łódź => Mainframe (z/OS, Assembler) Developer <=
- 2025-07-25 Warszawa => Inżynier oprogramowania .Net <=
- 2025-07-25 Kraków => Senior Fullstack Engineer (Low-Code Platform) <=
- 2025-07-25 Skrobanie
- 2025-07-25 Lublin => Konsultant ds. Wdrożeń ERP (moduł FK) <=
- 2025-07-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-07-25 Re: Boeing Bad Dream (Koszmar) Liner rozbity w Delhi ...
- 2025-07-24 Re: Wypadek kolejowy na stacji Wiesiółka- analiza tragicznego zdarzenia z czerwca 2001 roku.
- 2025-07-23 Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie
- 2025-07-23 Re: Tysiące wypadków na niebezpiecznych przejazdach kolejowych a Polskie Linie Kolejowe nic nie robią odlat, bo kierowca pociągu nie ginie