Pan Piskorz pisze:
> A czym technologia zastosowana w E-620
> różni się od tej z E-4xx i E-5xx?

Technicznie lepsze zdjęcia produkuje. Imo wreszcie można ten system
poważnie rozważyć :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

do góry

Marek Wyszomirski pisze:

> Z tym 'na pewno nie zmniejszyło im to kosztów produkcji' to bym ostro
> polemizował. Aby przycisk był podświetlany musi mieć odpowiednią
> konstrukcję, trzeba pod nim założyć led-a podświetlajacego, doprowadzić
> do tego led-a prąd -

Żeby wstawić niepodświetlane, pewnie musieli utworzyć nową linię
produkcyjną dla niepodświetlanych przycisków :P
Tez z serii E-400 i E-500 pewnie nie pasują.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości
zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

do góry

On 19 Paź, 00:08, "ZAQ" <w...@b...com> wrote:
> >a co gwoździe nim wbijasz?
>
> aparat losowo się zawiesza, mimo wyprobowanych
> kilku kart zapisuje zdjecia uszkodzone (np. do polowy a reszta czarna),

A te źle zapisane zdięcia to widać od razu na podglądzie w aparacie,
czy dopiero na komputerze?

> przebieg to jakies ~53000 fotek.

Faktyczne, często strzelasz.

> poprostu mam ten aparat niemal zawsze przy sobie,

Czyli potrzebujesz coś małego i wytrzymałego.
Może zrobił byś powrót do przeszłości i kupił E-1 lub E-300, oba nieco
większe od E-400 ale E-1 jest nie do zarżnięcia (minimum 150tys
klapnięć), a takich trwałych entry level jak E-300 już dawno nie
produkują.

Przeanalizuj ogniskowe na jakich robisz, bo może coś z m4/3 by ci
podpasowało np. ze stałkami 14, 17/20, 45 ....

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Pan Piskorz pisze:
>> A czym technologia zastosowana w E-620
>> różni się od tej z E-4xx i E-5xx?
>
> Technicznie lepsze zdjęcia produkuje. Imo wreszcie można ten system
> poważnie rozważyć :)
>

Ja tam nie narzekam na E-520 :)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

do góry

On 19 Paź, 13:02, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Pan Piskorz pisze:
>
> > A czym technologia zastosowana w E-620
> > różni się od tej z E-4xx i E-5xx?
>
> Technicznie lepsze zdjęcia produkuje. Imo wreszcie można ten system
> poważnie rozważyć :)
>

Hahahaha ...
Jak ktoś wcześniej srał na system, którym teraz sam robi zdięcia, to
musi wymyśleć jakąś wyssaną z palca teoryjkę aby się wytłumaczyć,
dowartościować, "chwalić swój ogonek" ....

Żałosny jesteś muzykantku, oj żałosny.

do góry

Janko Muzykant pisze:

>
> Mój SP350 (żebyś czasem nie kombinował z interpretacją, to OLYMPUS)
> rozpadł się. Podobnie jak dwa Canony i Fuji. To się zdarza, także na ziemi.
>

Nie został zniego sprawny wyświetlacz? Mam SP350 z pękniętym
wyświetlaczem, chętnie bym kupił niezadrogo.

--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

Czarek pisze:
> Nie został zniego sprawny wyświetlacz? Mam SP350 z pękniętym
> wyświetlaczem, chętnie bym kupił niezadrogo.

Niestety, klapa naprawiona i aparat znowu jest dyżurnym aparatem plecakowym.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/podobno każdy ma jakieś sympatie polityczne - ja nie mam/

do góry

Nieznajomy pisze:
> Czyli potrzebujesz coś małego i wytrzymałego.
> Może zrobił byś powrót do przeszłości i kupił E-1 lub E-300

Albo od razu C2000 z XX wieku :)
Sorry, ale głupia rada - kupować jakościowe truchło w imię rzekomej
trwałości obudowy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/

do góry

Nieznajomy pisze:
> Jak ktoś wcześniej srał na system, którym teraz sam robi zdięcia, to
> musi wymyśleć jakąś wyssaną z palca teoryjkę aby się wytłumaczyć,
> dowartościować, "chwalić swój ogonek" ....

Oj, przekwitły testosteronie, nie zrozumiesz nigdy, że można się nie
brandzlować jakimś głupim aparatem za cenę dwóch dni pracy...

Cóż, olek zawsze mi się podobał, bo lubię małe zgrabne aparaty.
Niestety, dopiero seria 6xx i (chyba) 30 ma jaką taką jakość (głównie za
sprawą dużej dynamiki, bo z ostrością nadal bida), choć konkurencja
generalnie znowu uciekła, a topowe propozycje (A900, nowe Nikony)
pożerają to wszystko bez zająknięcia. Niestety, także cenowo i wagowo.

A tak na marginesie - pen jest fabrycznie spieprzony i zrobienie ostrego
zdjęcia przy czasie ok. 1/100 jest możliwe z prawdopodobieństwem 30%.
Najlepiej od razu schodzić na 1/25 (albo uciekać w 1/250). Czekam na
upgrade, ale chyba to nienaprawialne. Szkoda, że panas wychodzi dopiero
teraz, pewnie trzeba będzie się przesiąść.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/''m'' jak megalomania/

do góry

"Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał:

>[...] A tak na marginesie - pen jest fabrycznie spieprzony i zrobienie
>ostrego zdjęcia przy czasie ok. 1/100 jest możliwe z prawdopodobieństwem
>30%. Najlepiej od razu schodzić na 1/25 (albo uciekać w 1/250). Czekam na
>upgrade, ale chyba to nienaprawialne. Szkoda, że panas wychodzi dopiero
>teraz, pewnie trzeba będzie się przesiąść.
>[...]

Z ciekawości - na czym to spieprzenie polega? Czyżby wadliwe działanie
stabilizacji powodowało, że wydłużenie czasu ekspozycji zwiększa szanse na
uniknięcie poruszenia zdjęcia?


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry