Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
>
>>>>> A w jaki sposób zamierzasz uzyskać prędkość obrotową alternatora
>>>>> rzędu 3000obr/min?
>>>>>
>>>> A to jak raz sprawdzilem na samochodzie ;-)
>>>> przelozenie na alternator jest u mnie 1,5:1
>>>> przy 1000 rpm sinika mam ladowanie 13,8V czyli starczy
>>>> znaczy alternator musi robic jakies 1500 rpm
>>>> wyglada ze jakas przkladnia by sie przydlala...
>>>
>>> A prąd ładowania zmierzyłeś?
>>
>>
>> no wlasnie nie mam czym
>> miernik za maly poszedl by z dymem
>> stad moje pytania...
>
> Bocznik 50A pożycz.
> ;-)

Przy 1500 obr/min? A po diabla? :)
>
> A prąd ładowania jest nie większy niż 12-15A.
>
Przy obrotach biegu jalowego (silnika)? No co ty :) Gora 10A ze
wskazaniem na kilka. Musialbym zajrzec do lyteratury coby potwierdzic
lub, ewentualnie, zgodzic sie z toba ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

do góry

On Thu, 20 Aug 2009 17:17:08 +0200, "HANA" <h...@p...onet.pl>
wrote:

>Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
>na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci wiatru
>tyle ze wiekszy troche)
>wsadzone to na oske alternatora od poloneza
>wszystko na slupku moze ze 3 merty mial
>na dole akumulatorek 36Ah


W polowie lat 50, gdym pacholeciem byl, ukazala sie nakladem
Horyzontow Techniki mala ksiazeczka pod tytulem "Domowa elektrownia
wiatrowa" gdzie bylo dokladnie opisane jak taka elektrownie zrobic.

Nawet usilowalem zronic sam, ale bylem za mlody :)

Byla etz inna ksaizczka: "Mala elektrownie wodna" gdzie proponowano
elektrownie w postaci liny przezyconej pzrez rzeke/potok z zalozonymi
wrinikami (podobnymi do tych polkul) zrobionymi z puszek od konserw.
Lina stalwoa obracala sie i prouszka kolo ktore z kolei poruszalo
pradnice samochodowa.

Wszystko juz bylo...

A.L.

do góry

>> A prąd ładowania jest nie większy niż 12-15A.
>>
> Przy obrotach biegu jalowego (silnika)? No co ty :) Gora 10A ze
> wskazaniem na kilka. Musialbym zajrzec do lyteratury coby potwierdzic
> lub, ewentualnie, zgodzic sie z toba ;)

Pisałem o maksymalnym prądzie, nie pisałem nic o obrotach.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

do góry

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisał w
wiadomości news:h6khd6$bu8$1@news.interia.pl...
>>> A prąd ładowania jest nie większy niż 12-15A.
>>>
>> Przy obrotach biegu jalowego (silnika)? No co ty :) Gora 10A ze
>> wskazaniem na kilka. Musialbym zajrzec do lyteratury coby potwierdzic
>> lub, ewentualnie, zgodzic sie z toba ;)
>
> Pisałem o maksymalnym prądzie, nie pisałem nic o obrotach.
>
> zyga
> --
> A fe, A psik, A ha

10A to miernik mi wytrzyma
jutro sprawdze

--
Andrzej
www.hana.com.pl

Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.

do góry

>> Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
>> na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci wiatru
>> tyle ze wiekszy troche)
>> wsadzone to na oske alternatora od poloneza
>> wszystko na slupku moze ze 3 merty mial
>> na dole akumulatorek 36Ah
>
>
> W polowie lat 50, gdym pacholeciem byl, ukazala sie nakladem
> Horyzontow Techniki mala ksiazeczka pod tytulem "Domowa elektrownia
> wiatrowa" gdzie bylo dokladnie opisane jak taka elektrownie zrobic.
>
> Nawet usilowalem zronic sam, ale bylem za mlody :)
>
> Byla etz inna ksaizczka: "Mala elektrownie wodna" gdzie proponowano
> elektrownie w postaci liny przezyconej pzrez rzeke/potok z zalozonymi
> wrinikami (podobnymi do tych polkul) zrobionymi z puszek od konserw.
> Lina stalwoa obracala sie i prouszka kolo ktore z kolei poruszalo
> pradnice samochodowa.
>
> Wszystko juz bylo...

Panie, teraz mamy ogniwa "solarne".
;-)

zyga
--
A fe, A psik, A ha

do góry

Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):
>>> A prąd ładowania jest nie większy niż 12-15A.
>>>
>> Przy obrotach biegu jalowego (silnika)? No co ty :) Gora 10A ze
>> wskazaniem na kilka. Musialbym zajrzec do lyteratury coby potwierdzic
>> lub, ewentualnie, zgodzic sie z toba ;)
>
> Pisałem o maksymalnym prądzie, nie pisałem nic o obrotach.

Z kontekstu wynikalo, ze wieszczysz prad jaki wystepuje tam przy tak
malych obrotach :)
Bo maksymalny dla pospolitego alternatora 12V z osobowki to bedzie
jakies 30 do 50A.
A, zerkne sobie do literatury:
Wykres natezenia pradu w funkcji obrotow alternatora ZEM A 124-14V-60A
(Juz w nazwie zaszyta jest wartosc maksymalna pradu - wieksza niz mi sie
po glowie kolatalo :) ) Co prawda na wykresie dazy do tych 60A ale
dopiero po 3500obr/min przekracza 50A. Przy obrotach 1500, maksymalny
prad wynosi ~10A.
Przy czym to wszystko sa wielkosci maksymalne (i troche teoretyczne:))
uzyskiwane w stanie maksymalnego obciazenia maszyny. Na stanowisku w
szkole mielismy taki fajny opornik wodny, w ktorym woda sie gotowala
podczas wyznaczania charakterystyki alternatora ;)
Spokojnie wiec w podanym przykladzie (tej domowej elektrowienki z
akumulatorem) mozna sprobowac sprawdzic prad ladowania za pomoca
amperomierza do 10A.
BTW zwracam honor jezeli chodzi o maksymalny prad i sugestie uzycia
bocznika 50A :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

do góry

Uzytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
<z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.n
a.com> napisal w
wiadomosci news:h6kj4t$dvg$1@news.interia.pl...
>
>>> Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
>>> na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci
>>> wiatru tyle ze wiekszy troche)
>>> wsadzone to na oske alternatora od poloneza
>>> wszystko na slupku moze ze 3 merty mial
>>> na dole akumulatorek 36Ah
>>
>>
>> W polowie lat 50, gdym pacholeciem byl, ukazala sie nakladem
>> Horyzontow Techniki mala ksiazeczka pod tytulem "Domowa elektrownia
>> wiatrowa" gdzie bylo dokladnie opisane jak taka elektrownie zrobic.
>>
>> Nawet usilowalem zronic sam, ale bylem za mlody :)
>>
>> Byla etz inna ksaizczka: "Mala elektrownie wodna" gdzie proponowano
>> elektrownie w postaci liny przezyconej pzrez rzeke/potok z zalozonymi
>> wrinikami (podobnymi do tych polkul) zrobionymi z puszek od konserw.
>> Lina stalwoa obracala sie i prouszka kolo ktore z kolei poruszalo
>> pradnice samochodowa.
>>
>> Wszystko juz bylo...
>
> Panie, teraz mamy ogniwa "solarne".
> ;-)
>
> zyga
> --
> A fe, A psik, A ha

i zarowki diodowe ;-)

do góry

HANA <h...@p...onet.pl> napisał(a):

> Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
> na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci
wiatru
> tyle ze wiekszy troche)
> wsadzone to na oske alternatora od poloneza
> wszystko na slupku moze ze 3 merty mial
> na dole akumulatorek 36Ah
> na dzialce lampy diodowe, i okap tez podswietlony diodami
> ponoc zalatwia im to cale oswietlenie dziaki w nocy
> widzialem - trosze widmowe ale chodzic mozna spokojnie (wialo tak srednio
> raczej)
> tak sie zastanawiam...
> inwestycja groszowa,
> ma to sens?
> jaka moc ma taki alternator?
> bo moze dwa czy trzy pociagnely by i lodowke?
>
>

Tu są dane małego generatora wiatrowego.
Daje 6A przy 40 węzłach.
http://tiny.pl/hhsqp

Niestety drogie toto jest 2400zł, ale samemu można próbować zrobić taniej:
http://www.conrad.pl/?gr=2174&deep=5

WM

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>> Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
>> na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci
> wiatru
>> tyle ze wiekszy troche)
>> wsadzone to na oske alternatora od poloneza
>> wszystko na slupku moze ze 3 merty mial
>> na dole akumulatorek 36Ah
>> na dzialce lampy diodowe, i okap tez podswietlony diodami
>> ponoc zalatwia im to cale oswietlenie dziaki w nocy
>> widzialem - trosze widmowe ale chodzic mozna spokojnie (wialo tak srednio
>> raczej)
>> tak sie zastanawiam...
>> inwestycja groszowa,
>> ma to sens?
>> jaka moc ma taki alternator?
>> bo moze dwa czy trzy pociagnely by i lodowke?
>>
>>
>
> Tu są dane małego generatora wiatrowego.
> Daje 6A przy 40 węzłach.
> http://tiny.pl/hhsqp

To już spory wiatr.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

do góry

HANA wrote:
>
> Wlasnie wrocilem od takich malo-znajomych
> na dzialce maja taki wiatraczek z polkol (jak do mierzenia predkosci wiatru
> tyle ze wiekszy troche)

Zeby chociaz Savonius... bo takie cos jak opisujesz ma zalosnie mala
sprawnosc.

> jaka moc ma taki alternator?
> bo moze dwa czy trzy pociagnely by i lodowke?

1/2*gestosc powietrza*efektywna powierzchnia turbiny*sprawnosc turbiny
(max. bodajze 4/7)*predkosc wiatru^3

Przy czym razdko u nas wieje wiecej niz 4m/s, przy ktorych
z 1m^2 wiatraczka wyciagnie sie najwyzej 24W.

pozdrowienia

krzys

--
_^..^_)_
\ /
\____/

do góry