W dniu 10.05.2024 o 19:39, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 10.05.2024 o 12:05, Adam pisze:
>>   Metex 3860D
>
> Mój to Metex M-3610 i chyba z 1990.
> 6 milionów zł? :)
> Też do dziś w użyciu.

Też go mam, do dziś sprawny. Miałem też 3860, do pasji doprowadzał mnie
jego tester ciągłości.

P.P.

do góry

W dniu 10.05.2024 o 14:10, J.F pisze:
> On Fri, 10 May 2024 13:23:43 +0200, io wrote:
>> W dniu 10.05.2024 o 02:53, JDX pisze:
>>> On 09.05.2024 16:26, J.F wrote:
>>>> On Thu, 9 May 2024 15:59:03 +0200, Jacek Marcin Jaworski wrote:
>>>>> Mam zamiar rozpocząć zabawę w elektronika. Dlatego mam pyt. jakie
>>>>> multimetry warto rozważyć w przedziale 2-4 stówy?
>>>>
>>>> Do rozpoczęcia, to ci wystarczy taki za 20-40 zl.
>>>>
>>> Ja bym jednak takiego gówna nie polecał. Jeszcze chłop będzie chciał tym
>>> napięcie w gniazdku zmierzyć... Ja bym się bał... Poważnie. :-)
>>> Pomijając już fakt, że to raczej wskaźnik, a nie miernik.
>>
>> Bo nie kosztuje 200?
>
> Co by nie mówić:
> -dokładność DC ... zazwyczaj dobra, ale gwarancji nie ma.

No to tyle, ile samoróba, którą zrobiłem ambicjonalnie dawno temu i
którą nadal użytkuję.

> -napięcia AC ... po macoszemu, akurat w gniazdku to raczej zmierzy
> w miapre przyzwoicie,
> -prądów zmiennych ... to one chyba nie mają
>
> -kabelki ... bardzo oszczędnosciowe, co się może przy 10A objawić.

Do elektroniki to ma być, czytałeś?

Kiedyś tam myślałem o kupieniu miernika za 200, ale ostatecznie nie
znalazłem uzasadnienia. A znalazłem np na znacznie droższy oscyloskop.
Jak ktoś nie ma nic to oczywiście nie musi wybierać najgorszego, ale 200
... to był top tego, co po wielu latach uznawałem za śladowo
uzasadnione. Miał mieć automatyczne przełączanie zakresu.

do góry

in <news:v1n82c$13e$4$Gatto@news.chmurka.net>
user Paweł Pawłowicz pisze tak:

> Też go mam, do dziś sprawny. Miałem też 3860, do pasji doprowadzał
> mnie jego tester ciągłości.

Szare Metexy to były ulepy.
Bardzo awaryjne.

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

do góry

On 11.05.2024 09:23, titanus wrote:
[...]
> eee tam.
>
> Niech ktoś spróbuje pomierzyć napięcie na końcówkach w piezo zapalarce
> do kuchni gazowej ...i poda wynik z takiego pomiaru multimetrem :d
>
> Przypominam, że żeby zmierzyć poprawnie takie napięcia trzeba wykonać
> kilka pomiarów i wynik uśrednić :D

Klasyczny multimetr cyfrowy z podwójnym całkowaniem za wolny jest. To
trzeba zmierzyć oscyloskopem. :-)

do góry

W dniu 12.05.2024 o 01:16, JDX pisze:
> On 11.05.2024 09:23, titanus wrote:
> [...]
>> eee tam.
>>
>> Niech ktoś spróbuje pomierzyć napięcie na końcówkach w piezo zapalarce
>> do kuchni gazowej ...i poda wynik z takiego pomiaru multimetrem :d
>>
>> Przypominam, że żeby zmierzyć poprawnie takie napięcia trzeba wykonać
>> kilka pomiarów i wynik uśrednić :D
>
> Klasyczny multimetr cyfrowy z podwójnym całkowaniem za wolny jest. To
> trzeba zmierzyć oscyloskopem. :-)
>
...ale z sondą BEZ przekładniową :D

--
Pozdrawiam - titanus

do góry

On 2024-05-11 10:49, io wrote:

> Kiedyś tam myślałem o kupieniu miernika za 200, ale ostatecznie nie
> znalazłem uzasadnienia. A znalazłem np na znacznie droższy oscyloskop.
> Jak ktoś nie ma nic to oczywiście nie musi wybierać najgorszego, ale 200
> ... to był top tego, co po wielu latach uznawałem za śladowo
> uzasadnione. Miał mieć automatyczne przełączanie zakresu.

Zwracam uwagę, że automatyczne przełączanie zakresu
powoduje "śmieczne" efekty przy sprawdzaniu
potencjometrów.
No i to nie dla tych co mają kompletnie zerowe pojęcie o tym gdzie i co
mierzą, bo nadal się nie nauczą ;-)


Włodek

do góry

On 2024-05-12 16:36, Włodzimierz Wojtiuk wrote:
> On 2024-05-11 10:49, io wrote:
>
> > Kiedyś tam myślałem o kupieniu miernika za 200, ale ostatecznie nie
> > znalazłem uzasadnienia. A znalazłem np na znacznie droższy oscyloskop.
> > Jak ktoś nie ma nic to oczywiście nie musi wybierać najgorszego, ale 200
> > ... to był top tego, co po wielu latach uznawałem za śladowo
> > uzasadnione. Miał mieć automatyczne przełączanie zakresu.
>
> Zwracam uwagę, że automatyczne przełączanie zakresu
> powoduje "śmieczne" efekty przy sprawdzaniu
> potencjometrów.
> No i to nie dla tych co mają kompletnie zerowe pojęcie o tym gdzie i co
> mierzą, bo nadal się nie nauczą ;-)
>
>
> Włodek

"śmieszne"miało być

do góry

Przypomniałeś mi, jak za taką poradę admini paru forów zablokowali mnie "post nie na
temat wątku" ;-))


-----
> Wiesz że ten link można obciąć po "?"

do góry

W dniu 2024-05-10 o 19:05, Wiesiaczek pisze:

>> Można zbudować sobie drona.
>
> Drony wtedy nazywały się modelami latającymi (pływającymi, kołowymi).
> I też się budowało, również ze sterowaniem radiem.

Mi chodziło o to, że teraz możesz zrobić model latający utrzymujący się
w jednej pozycji (dlatego użyłem słowa dron). A stąd już jeden krok do
wyposażenia go w aparat lub kamerę. Z transmisją obrazu on-line (bez
wnikania w to jak lecą poszczególne bity) też obecnie jest znacznie
prościej niż wtedy by było.
W podstawówce (czyli końcówka lat 60-tych) moim marzeniem było mieć
zdalnie sterowany model latający z kamerą i pulpit z ekranem pokazującym
mi widok z kabiny pilota.

> Wątpię, czy obecnie jest wielu chętnych do wycinania ze sklejki żeber
> skrzydła samolotu. Robiło się to piłką włosową :)

Piłą włosową wycinałem płytki PCB z jedynej płyty A4 jednostronnie
laminowanej miedzią jaką miałem (włosową, aby jak najmniej się
zmarnowało drogocennego materiały jakim była ta płyta).
P.G.

do góry

W dniu 12.05.2024 o 21:50, ąćęłńóśźż pisze:
> Przypomniałeś mi, jak za taką poradę admini paru forów zablokowali mnie
> "post nie na temat wątku" ;-))
A nie za pisanie nad cytatem?
Poza tym fora to zło, zawsze jesteś uzależniony od humoru lub jego braku
u admina,
a cięcie linków to ważny element aby nie robić śmietnika.

--
Janusz

do góry