Mon, 22 Mar 2010 15:58:19 +0100, w <ho80lq$oea$1@atlantis.news.neostrada.pl>,
szwagier <k...@p...fm> napisał(-a):

> "Musze sprzedac to g..no i nikt juz nigdy nie namowi mnie na Honde".
> Jezdzi Civicem :/

Niech sprzeda w Polsce, tutaj używane Civiki są droższe niż nowe ;).

do góry

Uzytkownik "JAM" <j...@y...com> napisal w wiadomosci
news:90a8c58b-a053-4c75-8c74-d222a661bfc9@v20g2000yq
v.googlegroups.com...
On Mar 22, 10:43 am, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
> Uzytkownik "JAM" <j...@y...com> napisal w
> wiadomoscinews:36ba5bf8-941c-4f14-8a85-80656e0ff9a0@
r27g2000yqn.googlegroups.com...
> On Mar 22, 10:07 am, "bratPit[pr]" <k...@o...pl> wrote:
>
>
> Ano wlasnie.
> A teraz ma miejsce sukcesywne pogorszenie opinii o japoncach.

>Na razie klopoty ma wylacznie Toyota. Honda nadal ma wysoka opinie.

Wsród kumatych.
Pozostali juz odpryskiem beda kojarzyc japonce z badziewna elektronika.

do góry

>>> http://businesscenter.jdpower.com/JDPAContent/CorpCo
mm/News/content/Releases/pdf/2010034-vds2.pdf
>>>
>>
>> ze niby hamerykanskie dorównaly japoncom tylko amerykanie o tym nie
>> wiedza i takie raporty maja ich przekonac zeby "buy american"?
>> ciekawe ile w tym marketingu a ile prawdy?
>> brat
>
> Hmmm..rozmowa z kumpela z USA sprzed jakis 3 tygodni:
> "Musze sprzedac to g..no i nikt juz nigdy nie namowi mnie na Honde".
> Jezdzi Civicem :/

bo _wszyscy_ teraz oszczedzaja,
efekty widac, samochody moglyby byc przy obecnie dostepnej technologii
kosmicznie dobre ale kosztowalyby kosmiczne pieniadze, dwa ze jakby sie nie
psuly to koncerny poszlyby z torbami, a tak klienci klna i zmieniaja auta,
ci którzy jezdzili VW kupuja hondy, ci którzy mieli hondy kupuja VW i tak w
kolo,
jak sadze dotyczy to wiekszosci produktów, ja bylem zwolennikiem nokii
dopóki nie kupilem E51, powiedzialem nigdy wiecej,
a inni sa zakochani w tym telefonie, kto ma racje? wszyscy ;-)
brat

do góry

> > Hmmm..rozmowa z kumpela z USA sprzed jakis 3 tygodni:
> > "Musze sprzedac to g..no i nikt juz nigdy nie namowi mnie na Honde".
> > Jezdzi Civicem :/
>
>  A kumpela jak ma na imię? ;-)

Weronika ;)

do góry