eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Twizy nie odpaliło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2021-02-02 01:34:31
    Temat: Twizy nie odpaliło
    Od: ii <i...@o...invalid>

    Hej,

    Wchodzę se dzisiaj do elektrycznego Twizy, przekręcam kluczyk i ... nic,
    kompletne zero. Nie świecą się wskaźniki, nic nie działa. Pomyślałem, że
    akumulator rozładował się. Zimno było. Na górce stoję, w dole garaż i
    gniazdko. Możnaby stoczyć się, ale .. na ręcznym jest. A ręczny ...
    trzeba odpalić by go odblokować, czyli jestem w d..e. Nie podjadę RSem
    bo akumulator zabudowany jest i nie wiem jak gładko dostać się do niego
    a czas mnie naglił, jak to w życiu. No i co teraz? Może to tylko
    akumulator 12V rozładował się a nie trakcyjny. No dobra, ale ... jeśli
    nawet to jak go naładować. Jeśli to 12V akumulator to ... musi się
    ładować podczas jazdy z trakcyjnego bo by się rozładował. Więc odkręcam
    kluczyk i czekam. Cośtam mignęło, cośtam cyknęło. Ale wskaźniki dalej
    nie świecą się. Trochę poczekałem, cośtam sobie cyka, a wskaźniki nadal
    nie świecą. A zadzwonię se do ASO, co to elektryki obsługuje, może mi
    powiedzą co z tym ewentualnie zrobić. Odbiera jakaś panienka.
    Przedstawiam sprawę. Nie jest w stanie nic poradzić. Może mnie zapisać
    do serwisu. Pada propozycja by na lawetę. W końcu rzucam, czy akumulator
    można kupić. No to ona mnie przełączy. Zgłasza się gościu, więc go pytam
    czy to zachowanie w ogóle wskazuje na zepsuty 12V aku. Tak, potwierdza,
    że na to wskazuje. Więc kontynuuję: no ale ... czy on ten aku ładuje po
    odkręceniu kluczyka. Gościu, że po wyłączeniu zapłonu w ciągu pół
    godziny. A przez cały czas mam odkręcoy kluczyk i jak zaczynałem rozmowę
    to już migały wskaźniki, ale tak na pół sekundy. I gadam gadam ... a
    wskaźniki w końcu załączyły się trwale. Świeci co prawda kontrolka
    czerwona, ale ... nic więcej. Czyli ... mamy go. Zamawiam aku i kończę
    tę mało owocną rozmowę. Skończyłem, czerwona kontrolka też zgasła. Mogę
    jechać, wszystko gra.

    No ale wszystko musiałem sam wymyśleć, jedynie gościu potwierdził że
    takie dokładnie miganie robi się jak 12 aku rozładowany jest.




  • 2. Data: 2021-02-02 12:15:50
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: K <n...@e...com>

    On 02/02/2021 00:34, ii wrote:
    >
    > No ale wszystko musiałem sam wymyśleć, jedynie gościu potwierdził że
    > takie dokładnie miganie robi się jak 12 aku rozładowany jest.
    >

    Ile to gowno ma lat, ze juz aku padl?


  • 3. Data: 2021-02-02 12:34:56
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2021-02-02 o 12:15, K pisze:

    >> No ale wszystko musiałem sam wymyśleć, jedynie gościu potwierdził że
    >> takie dokładnie miganie robi się jak 12 aku rozładowany jest.
    >>
    >
    > Ile to gowno ma lat, ze juz aku padl?

    To gówno istnieje tylko w wyobraźni wątkotwórcy i służy prowokowania
    do dyskusji o zabawce na którą biedaka nie stać.
    Na dzień dzisiejszy jest rekordzistą w ilości założonych wątków
    o tym "pojeździe"


    pozdrawiam


  • 4. Data: 2021-02-02 13:01:53
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 2 Feb 2021 01:34:31 +0100, ii napisał(a):

    > Wchodzę se dzisiaj do elektrycznego Twizy, przekręcam kluczyk i ... nic,
    > kompletne zero. Nie świecą się wskaźniki, nic nie działa. Pomyślałem, że
    > akumulator rozładował się. Zimno było. Na górce stoję, w dole garaż i
    > gniazdko. Możnaby stoczyć się, ale .. na ręcznym jest. A ręczny ...
    > trzeba odpalić by go odblokować, czyli jestem w d..e. Nie podjadę RSem
    > bo akumulator zabudowany jest i nie wiem jak gładko dostać się do niego
    > a czas mnie naglił, jak to w życiu. No i co teraz? Może to tylko
    > akumulator 12V rozładował się a nie trakcyjny.

    A to ciekawe - co, on ma dwa aku, jeden (ołowiowy?) HGW do czego i
    trakcyjny tylko do jazdy? IMO kompletnie bez sensu.
    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 5. Data: 2021-02-02 13:12:56
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 02-02-2021 o 13:01, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Tue, 2 Feb 2021 01:34:31 +0100, ii napisał(a):
    >
    >> Wchodzę se dzisiaj do elektrycznego Twizy, przekręcam kluczyk i ... nic,
    >> kompletne zero. Nie świecą się wskaźniki, nic nie działa. Pomyślałem, że
    >> akumulator rozładował się. Zimno było. Na górce stoję, w dole garaż i
    >> gniazdko. Możnaby stoczyć się, ale .. na ręcznym jest. A ręczny ...
    >> trzeba odpalić by go odblokować, czyli jestem w d..e. Nie podjadę RSem
    >> bo akumulator zabudowany jest i nie wiem jak gładko dostać się do niego
    >> a czas mnie naglił, jak to w życiu. No i co teraz? Może to tylko
    >> akumulator 12V rozładował się a nie trakcyjny.
    >
    > A to ciekawe - co, on ma dwa aku, jeden (ołowiowy?) HGW do czego i
    > trakcyjny tylko do jazdy? IMO kompletnie bez sensu.

    Wszystkie elektryki tak mają.
    Bezpieczeństwo, żeby nie latało wysokie napięcie w zwykłej instalacji.


  • 6. Data: 2021-02-02 13:32:06
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 2 Feb 2021 13:12:56 +0100, Cavallino napisał(a):

    > Wszystkie elektryki tak mają.
    > Bezpieczeństwo, żeby nie latało wysokie napięcie w zwykłej instalacji.

    Nikt nie każe przecież zasilać świateł czy automatyki z wysokiego
    napięcia. Robi się przetwornicę. Jak trzeba, nawet izolowaną.
    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 7. Data: 2021-02-02 14:04:46
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 02-02-2021 o 13:32, Jacek Maciejewski pisze:
    > Dnia Tue, 2 Feb 2021 13:12:56 +0100, Cavallino napisał(a):
    >
    >> Wszystkie elektryki tak mają.
    >> Bezpieczeństwo, żeby nie latało wysokie napięcie w zwykłej instalacji.
    >
    > Nikt nie każe przecież zasilać świateł czy automatyki z wysokiego
    > napięcia. Robi się przetwornicę. Jak trzeba, nawet izolowaną.
    Ale ona musiałaby być zawsze pod wysokim napięciem, podobnie jak część
    instalacji.

    A tak trakcyjne aku jest odcięte od instalacji, do włączenia zapłonu.
    Włącza się je dopiero prądem z aku 12V.


  • 8. Data: 2021-02-02 17:07:25
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 02.02.2021 o 13:32, Jacek Maciejewski pisze:

    > Nikt nie każe przecież zasilać świateł czy automatyki z wysokiego
    > napięcia. Robi się przetwornicę. Jak trzeba, nawet izolowaną.

    No i teraz wyobraź sobie, że w nocy, na autostradzie rozładowałeś
    zasadniczą baterię do takiego poziomu, że nic nie działa, nawet światła
    awaryjne.


  • 9. Data: 2021-02-02 19:25:56
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 2 Feb 2021 17:07:25 +0100, nadir napisał(a):

    > W dniu 02.02.2021 o 13:32, Jacek Maciejewski pisze:
    >
    >> Nikt nie każe przecież zasilać świateł czy automatyki z wysokiego
    >> napięcia. Robi się przetwornicę. Jak trzeba, nawet izolowaną.
    >
    > No i teraz wyobraź sobie, że w nocy, na autostradzie rozładowałeś
    > zasadniczą baterię do takiego poziomu, że nic nie działa, nawet światła
    > awaryjne.

    Niczym to się nie różni od rozładowania dodatkowego aku w nocy na
    autostradzie :) oczywiście po rozładowaniu baterii głównej.
    Jeśli by zastosować takie rozwiązanie jakie proponuję, automatyka
    chroniąca baterię główną przed nadmiernym rozładowaniem w warunkach
    normalnej eksploatacji zapewniłaby awaryjną obsługę świateł o wiele
    dłużej niż nawet sprawna bateria dodatkowa.
    Analogiczna sytuacja jest znana i w spalinówkach. W baku pusto a
    akumulator po paru godzinach zdechł.
    --
    Jacek
    -I hate haters-


  • 10. Data: 2021-02-02 23:53:46
    Temat: Re: Twizy nie odpaliło
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 02.02.2021 o 19:25, Jacek Maciejewski pisze:

    > Niczym to się nie różni od rozładowania dodatkowego aku w nocy na
    > autostradzie :) oczywiście po rozładowaniu baterii głównej.

    Ale zanim obie padną, to oświetlenie awaryjne będzie na tyle długo
    działać, że zdąży dojechać jakaś pomoc zanim coś przywali w samochód.
    No przynajmniej są mniejsze szanse że nawalą oba źródła zasilania.

    > Analogiczna sytuacja jest znana i w spalinówkach. W baku pusto a
    > akumulator po paru godzinach zdechł.

    W ciągu paru godzin to jakąś pomoc uda się jednak zawezwać.

    W spalinowym jak nawali napęd, to akumulator z reguły działa. Jak nawali
    akumulator, to działa silnik spalinowy i albo nie zauważysz padniętego
    akumulatora albo dojedziesz do jakiegoś zjazdu/parkingu.
    W elektryku jak padnie bateria główna, która będzie jedynym źródłem
    zasilania, to może się okazać, że jedynym ratunkiem będzie modlitwa.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: