On 3/18/2013 8:32 PM, Konfabulator wrote:
> On 18 Mar, 00:49, k...@g...com wrote:
>
>> Możliwe tylko w przypadku gdyby istniał obowiązek posiadania pieniędzy.
>
> Oczywiście można nie opłacić OC, przywalić w kogoś/coś, dostać za to
> rachunek i go nie zapłacić. Można. Tylko ma to pewne konsekwencje, jak
> konieczność życia potem cały czas w szarej strefie lub ucieczka z
> kraju, bo każda legalna działalność czy praca skończy się częstymi
> wizytami komornika. Jak ktoś lubi całe życie dostawać wezwania i mieć
> kumpla komornika to czemu nie. Jest już sporo takich kredytobiorców co
> tak żyją i podobno nie narzekają. Powodzenia!
>

nie logika jest inna...
"nie zapłacić OC" (koniec logiki)

jak w coś się przywali to się zapłaci rachunek i tyle, gdzie problem ?
w pl też mam pieniądze i komornik niestety ma do nich prostą drogę

do góry

Dnia pięknego Wed, 20 Mar 2013 20:38:50 +0100 osobnik zwany _Michał
napisał:

> On 3/18/2013 8:32 PM, Konfabulator wrote:
>> On 18 Mar, 00:49, k...@g...com wrote:
>>
>>> Możliwe tylko w przypadku gdyby istniał obowiązek posiadania
>>> pieniędzy.
>>
>> Oczywiście można nie opłacić OC, przywalić w kogoś/coś, dostać za to
>> rachunek i go nie zapłacić. Można. Tylko ma to pewne konsekwencje, jak
>> konieczność życia potem cały czas w szarej strefie lub ucieczka z
>> kraju, bo każda legalna działalność czy praca skończy się częstymi
>> wizytami komornika. Jak ktoś lubi całe życie dostawać wezwania i mieć
>> kumpla komornika to czemu nie. Jest już sporo takich kredytobiorców co
>> tak żyją i podobno nie narzekają. Powodzenia!
>>
>>
> nie logika jest inna...
> "nie zapłacić OC" (koniec logiki)
>
> jak w coś się przywali to się zapłaci rachunek i tyle, gdzie problem ? w
> pl też mam pieniądze i komornik niestety ma do nich prostą drogę


się zapłaci jak się ma z czego. OC nie chroni tylko Ciebie. OC chroni
tych, którzy zostaną trafieni przez gołodupców i kombinatorów


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry