eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2010-11-13 17:18:14
    Temat: Re: fox hole
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin napisał:

    > Chodzi mi o to by móc to zrobić, by zobaczyć czy działa. Potem bede mogl
    > eksperymentowac z diodą inną niż z blaszki.

    Lepiej odwrócić kolejność -- zobaczyć czy działa z diodą germanową,
    a potem (ewentualnie) eksperymentować z żyletkami czy innymi galenami.

    --
    Jarek


  • 12. Data: 2010-11-13 17:35:02
    Temat: Re: fox hole
    Od: Szczepan Białek <s...@w...pl>


    Użytkownik "Marcin Gąska" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4cde9918$0$22811$65785112@news.neostrada.pl...
    > Szczepan Białek wrote:
    >
    >
    >>> Jesli by ktoś bawił się i mogł cos podpowiedzieć.
    >>
    >> Ten się bawił i wszystko opisał:
    >> http://scitoys.com/scitoys/scitoys/radio/homemade_ra
    dio.html
    >
    > A po polsku?

    Wystarczy popatrzeć na obrazki.
    Najprostrze radio to słuchawki i dioda 1N34A. Ciało jako antena, rura z
    zimną wodą jako uziemienie.

    Sukces zależy od słuchawki. Taka z cewką musi mieć powyżej 2000omów. Autor
    używa elektretowej która ma milion omów.
    Takie słuchawki "dają" głos ja zetkniesz przewody (bez bateryjki). Twoja
    daje głos?

    Elektretowa musi być zbocznikowana opornikiem 1000 do 100 000 omów.
    Nie wiem co i gdzie kupić u nas. Może ktoś pomoże. Sam bym kupił.
    S*


  • 13. Data: 2010-11-13 18:35:49
    Temat: Re: fox hole
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Szczepan Białek napisał:

    > Sukces zależy od słuchawki. Taka z cewką musi mieć powyżej 2000omów.
    > Autor używa elektretowej która ma milion omów.
    > Takie słuchawki "dają" głos ja zetkniesz przewody (bez bateryjki).
    > Twoja daje głos?

    Elektretowa, to nowomodny wynalazek, całkiem nieprzystający do takich
    konstrukcji. Najlepiej zrobić sobie własne oldskulowe słuchawki
    wysokoomowe. Ze stetoskopu lekarskiego (może być też sprzęt do lewatywy
    albo dowolna gumiana rurka), cienkiego drutu nawojowego, własnoręcznie
    wykonanej szpulki z byleczego, magnesu, kawałka blachy z puszki po
    sardynkach (paprykarz szczeciński też się nada) i tego co w rękę wpadnie.

    > Elektretowa musi być zbocznikowana opornikiem 1000 do 100 000 omów.
    > Nie wiem co i gdzie kupić u nas. Może ktoś pomoże. Sam bym kupił.

    Gdyby komuś się robić nie chciało, a wolał wydać 100 dolarów, to może
    kupić na przykład tu:

    http://www.kipgen.com/radios/sale/audiodevices.htm

    Jak nawet nie kupi, to sobie popatrzy. A jak kto w miarę bystry, to
    w lot wszystko pojmie o co w takiech słuchawkach chodzi. Wtedy może
    nawet do roboty nabierze chęci. Zalety tego urządzenia powinni też
    docenić konstruktorzy sprzętu lampowego. W ucho nikogo nie kopnie
    (ani barku nie zmiażdży).

    --
    Jarek


  • 14. Data: 2010-11-13 19:07:05
    Temat: Re: fox hole
    Od: Marcin Gąska <w...@w...pl>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Pan Marcin napisał:
    >
    >> Chodzi mi o to by móc to zrobić, by zobaczyć czy działa. Potem bede mogl
    >> eksperymentowac z diodą inną niż z blaszki.
    >
    > Lepiej odwrócić kolejność -- zobaczyć czy działa z diodą germanową,
    > a potem (ewentualnie) eksperymentować z żyletkami czy innymi galenami.

    Jak ona wyglada? Nie bede chodzil do sklepu by ja kupic powiedz jaka to moze
    byc.
    >



  • 15. Data: 2010-11-13 19:09:00
    Temat: Re: fox hole
    Od: Marcin Gąska <w...@w...pl>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Pan Szczepan Białek napisał:
    >
    >> Sukces zależy od słuchawki. Taka z cewką musi mieć powyżej 2000omów.
    >> Autor używa elektretowej która ma milion omów.
    >> Takie słuchawki "dają" głos ja zetkniesz przewody (bez bateryjki).
    >> Twoja daje głos?
    >
    > Elektretowa, to nowomodny wynalazek, całkiem nieprzystający do takich
    > konstrukcji. Najlepiej zrobić sobie własne oldskulowe słuchawki
    > wysokoomowe. Ze stetoskopu lekarskiego (może być też sprzęt do lewatywy
    > albo dowolna gumiana rurka), cienkiego drutu nawojowego, własnoręcznie
    > wykonanej szpulki z byleczego, magnesu, kawałka blachy z puszki po
    > sardynkach (paprykarz szczeciński też się nada) i tego co w rękę wpadnie.

    opisz dokladnie jak to zrobic bylo by fajnie


  • 16. Data: 2010-11-13 20:41:45
    Temat: Re: fox hole
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl>

    In news:slrnidtmk5.50k.jaros@falcon.lasek.waw.pl,
    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> nabazgrał:
    > Pan Szczepan Białek napisał:
    >
    >> Sukces zależy od słuchawki. Taka z cewką musi mieć powyżej 2000omów.
    >> Autor używa elektretowej która ma milion omów.
    >> Takie słuchawki "dają" głos ja zetkniesz przewody (bez bateryjki).
    >> Twoja daje głos?
    >
    > Elektretowa, to nowomodny wynalazek, całkiem nieprzystający do takich
    > konstrukcji.

    Z okresu II Wojny Światowej, to nowomodny?



    --
    Włodek


  • 17. Data: 2010-11-13 21:06:14
    Temat: Re: fox hole
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

    >>> Sukces zależy od słuchawki. Taka z cewką musi mieć powyżej 2000omów.
    >>> Autor używa elektretowej która ma milion omów.
    >>> Takie słuchawki "dają" głos ja zetkniesz przewody (bez bateryjki).
    >>> Twoja daje głos?
    >>
    >> Elektretowa, to nowomodny wynalazek, całkiem nieprzystający do takich
    >> konstrukcji.
    >
    > Z okresu II Wojny Światowej, to nowomodny?

    Przyznam, że ja dopiero dzisiaj zetknąłem się z nazwą "słuchawka
    elektretowa". Ze starych wynalazków, dziś chyba już zapomnianych,
    znam słuchawki piezoelektryczne. Też o ogromnej oporności, ale to
    nie to samo. Indagowany w tej sprawie gugiel jako pierwszy wskazuje
    amerykański patent nr 3896247 z 22 lipca 1975 "Electret earphone".

    --
    Jarek


  • 18. Data: 2010-11-13 21:36:31
    Temat: Re: fox hole
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 13 Nov 2010 21:06:14 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >Przyznam, że ja dopiero dzisiaj zetknąłem się z nazwą "słuchawka
    >elektretowa". Ze starych wynalazków, dziś chyba już zapomnianych,
    >znam słuchawki piezoelektryczne.

    O tych pz pisaly stare ksiazki, ale mowiac szczerze to jakos nigdy ich
    nie widzialem. To w kraju w ogole bylo robione czy stosowane ?

    J.


  • 19. Data: 2010-11-13 22:03:46
    Temat: Re: fox hole
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> Przyznam, że ja dopiero dzisiaj zetknąłem się z nazwą "słuchawka
    >> elektretowa". Ze starych wynalazków, dziś chyba już zapomnianych,
    >> znam słuchawki piezoelektryczne.
    >
    > O tych pz pisaly stare ksiazki, ale mowiac szczerze to jakos nigdy
    > ich nie widzialem. To w kraju w ogole bylo robione czy stosowane ?

    Były. Polskie, czy radzieckie, nie pamiętam. A może jedne i drugie.
    Miałem taką. Wkładaną do ucha.

    --
    Jarek


  • 20. Data: 2010-11-13 23:21:14
    Temat: Re: fox hole
    Od: Atlantis <n...@n...pl>

    W dniu 2010-11-13 20:07, Marcin =?ISO 8859-2?Q?G=B1ska?= pisze:

    > Jak ona wyglada? Nie bede chodzil do sklepu by ja kupic powiedz jaka to moze
    > byc.

    Sprawdź czy nie masz diody z serii DOG-xx od TEWA. Trudno je pomylić z
    czymś innym.

    Jeśli jednak będziesz chciał kupić, to na dziś dzień chyba najłatwiej
    będzie zdobyć coś w stylu AAP152 lub AAP153. Z tego co widzę są nawet na
    Allegro.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: