On 14/12/14 19:18, Cavallino wrote:
> Ale kto tak twierdzi?

A racja. Kogutek twierdzi. Utożsamiłem Was.

--
Alf/red/

do góry

W dniu 2014-12-14 16:01, Pszemol pisze:
> <k...@g...com> wrote in message
> news:e0c7f6fd-7a95-43db-905d-b16521b24eb6@googlegrou
ps.com...
>> A ja bym oczekiwał że będzie jechał zachowawczo.
>> Wtedy na pewno dojedzie.
>
> Ale może jechać do umierającego i dojechać za późno.

dlatego musi dostosować prędkość do warunków i swoich umiejętności

> Dają mu właśnie dodatkowe prawa, których kierowca
> bez kogutów nie ma - sam je wymieniłeś, np. wjechanie
> na skrzyżowanie mimo światła czerwonego, czy w jedno
> -kierunkową drogę pod prąd. Nie bądź tendencyjny...

zabiera mu karę za taki wjazd. Niebieski kogut nie wyłącza
odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, nie powinien tez wyłączać
myślenia







Icek

do góry

W dniu 2014-12-14 16:02, Pszemol pisze:
> "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> wrote in message
> news:754353396.20141214135851@pik-net.pl.invalid...
>>> - pieszy był narąbany (1,4)
>>
>> Co jest w Polsce całkowicie legalne i nie oznacza wyroku
>> śmierci do natychmiastowego wykonania.
>
> Nie oznacza... chyba że się wchodzi pod jadący na sygnale radiowóz.
> Albo spada z peronu pod jadący szybko pociąg. Albo spada z mostu.
> Bycie narąbanym jest ryzykowne... Lepiej się nienarąbywać.

wiem jak działa na mnie 1,4 promila i nie jest to stan nagłego
wchodzenia na jezdnię. Nawet zabity miał trochę świadomości i wchodził
na pasy. A człowiek w każdym stanie może liczyć, że na pasach (jak nie
wchodzi na czerwone i nagle) nie straci życia. Nawet wchodzenie na
czerwonym w terenie zabudowanym powinno dawać więcej szans na przeżycie
niż na karę śmieci.





Icek

do góry

> Myslisz ze oni tam 150 jechali ?
> Czy 80-100, co jest predkoscia na warszawskich ulicach i przejsciach
> spotykana czesto ?:-)

chyba bardzo często ;P



Icek

do góry

W dniu 2014-12-14 o 22:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Czesław Wiśniak c...@b...pl ...
>
>>> Ale to znaczy ze najnowsze juz posiadają, czy ze maja posiadac?
>>
>> To mało istotne, ten jesli mial to na pewno nie była włączona :P
>
> Zapomniałem że lubisz teorie spiskowe a władza jest be! ;-P

Teorie teoriami, ale jak w mojej okolicy w centrum miasta zamontowali
monitoring to co chwila była afera, że coś zostało zniszczone, albo
kogoś zabili lub porwali, a kamera nic nie widziała. Poszła gruba kasa
na to, żeby było bezpieczniej, a efektów zero.

Założę się, że zupełnie normalnym będzie, że w przypadku winy
policjantów pojawią się awarie sprzętu, itp problemy. Takie życie, jaki
klimat.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m6mb92$lj$...@n...news.atman.pl...
>wiem jak działa na mnie 1,4 promila i nie jest to stan nagłego
>wchodzenia na jezdnię. Nawet zabity miał trochę świadomości i
>wchodził na pasy.

radiowozu z kogutami jakos jednak nie zauwazyl.

>A człowiek w każdym stanie może liczyć, że na pasach (jak nie wchodzi
>na czerwone i nagle) nie straci życia. Nawet wchodzenie na czerwonym
>w terenie zabudowanym powinno dawać więcej szans na przeżycie niż na
>karę śmieci.

Czyli co - obowiazkowe 50, 40, 30 czy czlowiek z choragiewka ?

Jak sie nagle wchodzi na pasy, prosto pod nadjezdzajacy pojazd, to sie
trzeba liczyc z tym ze sie straci zycie, albo cos gorszego.

Owszem, nie bylo nas przy tym, moze panowie jechali bez kogutow, moze
120, itd.

J.

do góry

W dniu poniedziałek, 15 grudnia 2014 12:44:16 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Icek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m6mb92$lj$...@n...news.atman.pl...
> >wiem jak działa na mnie 1,4 promila i nie jest to stan nagłego
> >wchodzenia na jezdnię. Nawet zabity miał trochę świadomości i
> >wchodził na pasy.
>
> radiowozu z kogutami jakos jednak nie zauwazyl.
>
> >A człowiek w każdym stanie może liczyć, że na pasach (jak nie wchodzi
> >na czerwone i nagle) nie straci życia. Nawet wchodzenie na czerwonym
> >w terenie zabudowanym powinno dawać więcej szans na przeżycie niż na
> >karę śmieci.
>
> Czyli co - obowiazkowe 50, 40, 30 czy czlowiek z choragiewka ?
>
> Jak sie nagle wchodzi na pasy, prosto pod nadjezdzajacy pojazd, to sie
> trzeba liczyc z tym ze sie straci zycie, albo cos gorszego.
>
> Owszem, nie bylo nas przy tym, moze panowie jechali bez kogutow, moze
> 120, itd.
>
> J.

Obowiązkowe powinno być myślenie i przewidywanie. Źle się dzieje jak ludzie szkoleni
do wyłapywania takich co przekraczają przepisy sami ich nie przestrzegają. W
informacjach z dnia wypadku nie ma że był napad albo że terrorystów łapali że kogoś
zamordowano. Może używanie przez policję kogutów powinno być w jakiś sposób
regulowane przepisami a nie uznaniowo. Żeby na przykład szybciej byli jak poseł zrobi
stłuczkę. Kiedyś bylem w warszawie i widziałem jak dwa radiowozy eskortowały, na
sygnałach oczywiście, samochód z reklamą ze mis polonia wybierają.

do góry

"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:m6knta$9km$2@node2.news.atman.pl...
> On 2014-12-14 20:16, Czesław Wiśniak wrote:
>>> czy wlazł bezpośrednio pod radiowóz.
>> a co to znaczy ?
> Dobre pytanie. Wydaje mi się, że dopóki nie będzie nowelizacji PoRD to czy był
> przed drogą skutecznego hamowania, czy nie. Innymi słowy, czy dało się
> fizycznie zahamować. Jak się nie dało, to wszedł bezpośrednio. Jak się dało,
> nawet z dymem z opon, to IMHO jest w prawie (choć mało to rozsądne).

problem w tym ze 'dalo' musialoby uwzglednic tez czas reakcji, a ten moze
byc drastycznie rozny dla roznych kierowcow

--
http://db.org.pl/

do góry

On 14/12/14 15:18, Budzik wrote:
> Na szczescie radiowozy to chyba maja kamerki wiec bedzie widac

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,27-latek
-zginal-pod-kolami-radiowozu-policja-ma-nagranie,152
676.html

> nagranie z okolicznej firmy na którym widać moment wypadku. Film nie ma dźwięku.
Widać na nim jednak błyskające sygnały świetlne radiowozu.

I poprawka wcześniejszych danych:
> Badanie wykazało 1,4 mg/l alkoholu we krwi - co się przekłada na prawie 3 promile w
wydychanym powietrzu.


--
Alf/red/

do góry

Użytkownik "Czesław Wiśniak"


http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,radiowoz
-potracil-na-pasach-pieszego-27-latek-nie-zyje,15255
9.html

"Obrażenia odniósł też policjant. - Z obrażeniami twarzy i urazem kręgosłupa
szyjnego trafił do szpitala"

Co za obibok

do góry