W dniu 24.09.2018 o 08:03, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-09-23 o 21:03, Zenek Kapelinder pisze:
>> To nie do Ciebie tck tylko tak ogolnie a tutaj jest dobre miejsce.
>> Dyskusja idzie w strone chronienia zlodziejstwa. A bo turek a ktos nie
>> wiedzial itd. Nie do kurwy nedzy. Ktos kto sprzedaje samochod w ktorym
>> cofnieto licznik zeby uzyskac wyzsza cene to zlodziej. I tych
>> skurwysynow zlodzieii
>
> To nie złodziejstwo tylko oszustwo.
> A tak dla przypomnienia, przestępstwo trzeba udowodnić.
> Jak kupiłeś samochód nie od właściciela tylko od pośrednika
> to nie wiadomo kto licznik cofną. Więc nie można nikogo skazać.

ale nie rozumiem w czym problem, wystarczy ze na umowie zakupu wpiszesz
przebieg i jako sprzedawca jestes chroniony. A gdzies tam mozna wpisac,
ze to ty masz udowodnic ze nie jestes wielbladem i udowodnic ze to nie
ty oszukales (czyli miec zabezpieczenie w postaci stanu licznika przy
zakupie). Jakos przy prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej to dziala
(udowadnianie ze nie jest sie wielbladem, bo z zalozenia jestes
zlodziejem, tylko inaczej nazwanym - podatnikiem)

--
Pozdrawiam
Lukas

do góry

W dniu 26.09.2018 o 17:57, kk pisze:
> W dniu 2018-09-23 o 21:03, Zenek Kapelinder pisze:
>> To nie do Ciebie tck tylko tak ogolnie a tutaj jest dobre miejsce.
>> Dyskusja idzie w strone chronienia zlodziejstwa. A bo turek a ktos nie
>> wiedzial itd. Nie do kurwy nedzy. Ktos kto sprzedaje samochod w ktorym
>> cofnieto licznik zeby uzyskac wyzsza cene to zlodziej. I tych
>> skurwysynow zlodzieii
>
> To co najwyżej oszustwo a nie złodziejstwo. A właściciel nadal powinien
> mieć prawo do kręcenia jak mu się podoba. Bo to jego samochód a nie
> przyszłych właścicieli.

powinien tez miec mozliwosc przebijania numerow nadwozia, przeciez moze
jezdzic z jakimi chce

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu środa, 26 września 2018 11:13:00 UTC-5 użytkownik kk napisał:
> W dniu 2018-09-20 o 12:12, Miroo pisze:
> > W dniu 2018-09-20 o 09:41, kk pisze:
> >> W dniu 2018-09-20 o 08:17, Miroo pisze:
> >>> W dniu 2018-09-20 o 00:41, kk pisze:
> >>>> W dniu 2018-09-19 o 08:50, tck pisze:
> >>>>> Ziobro ogłosił, że wprowadzą karalność cofania/wymiany licznika- od 3
> >>>>> m-cy do 5 lat.
> >>>>> https://dziennikzachodni.pl/cofanie-licznikow-samoch
odow-bedzie-karalne-od-trzech-miesiecy-do-5-lat-czy-
to-powstrzyma-handlarzy/ar/13502719
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>> ciekawe jak to im wyjdzie w praktyce;)
> >>>>> Teraz pewnie zaraz za granicą będą punkty 'korygujące'...
> >>>>
> >>>> To irytujące. Licznik jest właściciela pojazdu a nie do jego
> >>>> inwigilowania.
> >>>
> >>> Jakby ludzie byli uczciwi, to zamordyzm nie byłby potrzebny.
> >>
> >> Jakiego oszukiwania? Właściciel z natury ma prawo cofnąć licznik.
> >
> > Nie udawaj idioty. A po co właściciel cofa licznik i jeszcze za to
> > płaci? Dla sztuki? Taki performance?
> > Często sobie cofasz licznik w samochodzie?
>
> Właściciel z reguły nie cofa licznika tylko sprzedawca. By mu się lepiej
> sprzedawał. Bo z nietypowym przebiegiem podejrzany jest. Obojętnie czy w
> dół czy w górę.
>

Czasem a nawet czesto sprzedawca jest wlascicielem.

> Niemożność cofania licznika swojego samochodu to element sprawowania
> władzy i kontrolowania obywateli. W PRLu numer silnik był problemem,
> dzisiaj stan licznika. Zawsze ktoś coś będzie chciał ograniczać. Mądry
> zrozumie o które chcenie chodzi.

Nie, licznik zasadniczo w kazdym samochodzie nie jest przewidziany do zerowania.
Poszukaj po instrukcjach samochodow produkowanych w pstatnich 20 latach i znajdz ile
z nich pozwalalo userowi wyzerowac licznik przebiegu.
Potem poszukaj po instrukcjach serwisowych i pokaz ile trzeba miec sprzetu i ile
kosztuje aby ustawic licznik.

A potem grzecznie zrewiduj swoja teorie o prl i cudzych problemach.

W takim prl bylo o tyle lepiej ze wymiane silnika miales zapisana w dowodzie
rejestracyjnym i mogles sie dowiedziec ze byl zmieniony.

Dzis nie wiesz czesto czy auto bylo szkoda calkowita jak dobrze nie naszperasz w paru
miejscach.

do góry

W dniu środa, 26 września 2018 11:30:11 UTC-5 użytkownik kk napisał:
> W dniu 2018-09-21 o 18:01, s...@g...com pisze:
>
> >
> > Alternatywa do penalizacji krecenia przebiegu jest po prostu nie branie go pod
uwage. Tyle ze nie da sie masowo ludziom wmowic aby na te cyferki nie patrzyli.
> >
> > Ja na to nie patrze, ty nie patrzysz ale milion innych osob patrzy i ceny sie
ksztaltuja.
> >
> > Idealnie bylo by gdyby jakis licznik w aucie byl ktory mialby wbity vin i dzialal
tylko w jedna strone.
>
> I płacił od każdego kilometra podatek? To by było dobre, ale dla
> obiboków, którzy żyją za ten podatek.

Masz tendencje do wycinania cytatu tak aby nie dalo sie zrozumiec mysli.

A interpretacje o podatku sobie zostaw dla siebie.

do góry

W dniu środa, 26 września 2018 11:40:10 UTC-5 użytkownik kk napisał:
> W dniu 2018-09-20 o 15:47, s...@g...com pisze:
>
> >
> > Tak czy siak, przebieg zawsze bedzie niewiarygodny chyba ze producenci zastosuja
rozwiazanie ktore uniemozliwi jego zmiane a to niestety trudne jest.
> >
>
> Gdzie tu trudność?

W tym ze mozesz zrobic taki kabelek ktory odpowiednio odfiltruje impulsy przebiegu z
licznika.
Mozesz wymienic eprom w liczniku na taki z mniejszym przebiegiem.

Aby to zrobic trzeba zrobic to co napisalem nizej a co wyciales. A to by sie nikomu
nie spodobalo poza producentem.

do góry

W dniu 2018-09-26 o 21:25, s...@g...com pisze:
> W dniu środa, 26 września 2018 11:13:00 UTC-5 użytkownik kk napisał:
>> W dniu 2018-09-20 o 12:12, Miroo pisze:
>>> W dniu 2018-09-20 o 09:41, kk pisze:
>>>> W dniu 2018-09-20 o 08:17, Miroo pisze:
>>>>> W dniu 2018-09-20 o 00:41, kk pisze:
>>>>>> W dniu 2018-09-19 o 08:50, tck pisze:
>>>>>>> Ziobro ogłosił, że wprowadzą karalność cofania/wymiany licznika- od 3
>>>>>>> m-cy do 5 lat.
>>>>>>> https://dziennikzachodni.pl/cofanie-licznikow-samoch
odow-bedzie-karalne-od-trzech-miesiecy-do-5-lat-czy-
to-powstrzyma-handlarzy/ar/13502719
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> ciekawe jak to im wyjdzie w praktyce;)
>>>>>>> Teraz pewnie zaraz za granicą będą punkty 'korygujące'...
>>>>>>
>>>>>> To irytujące. Licznik jest właściciela pojazdu a nie do jego
>>>>>> inwigilowania.
>>>>>
>>>>> Jakby ludzie byli uczciwi, to zamordyzm nie byłby potrzebny.
>>>>
>>>> Jakiego oszukiwania? Właściciel z natury ma prawo cofnąć licznik.
>>>
>>> Nie udawaj idioty. A po co właściciel cofa licznik i jeszcze za to
>>> płaci? Dla sztuki? Taki performance?
>>> Często sobie cofasz licznik w samochodzie?
>>
>> Właściciel z reguły nie cofa licznika tylko sprzedawca. By mu się lepiej
>> sprzedawał. Bo z nietypowym przebiegiem podejrzany jest. Obojętnie czy w
>> dół czy w górę.
>>
>
> Czasem a nawet czesto sprzedawca jest wlascicielem.

No jasne, jakoś trzeba ten samochód sprzedać. Ale co innego mieć
samochód, jeździć nim kilka lat i na koniec sprzedać samochód a co
innego zajmować się handlem i z potrzeby te samochody kupować.

>
>> Niemożność cofania licznika swojego samochodu to element sprawowania
>> władzy i kontrolowania obywateli. W PRLu numer silnik był problemem,
>> dzisiaj stan licznika. Zawsze ktoś coś będzie chciał ograniczać. Mądry
>> zrozumie o które chcenie chodzi.
>
> Nie, licznik zasadniczo w kazdym samochodzie nie jest przewidziany do zerowania.
> Poszukaj po instrukcjach samochodow produkowanych w pstatnich 20 latach i znajdz
ile z nich pozwalalo userowi wyzerowac licznik przebiegu.
> Potem poszukaj po instrukcjach serwisowych i pokaz ile trzeba miec sprzetu i ile
kosztuje aby ustawic licznik.
>
> A potem grzecznie zrewiduj swoja teorie o prl i cudzych problemach.

Co mam rewidować? Jakby od użytkowników zależało czy w samochodzie ma
być licznik, który zlicza cały przebieg samochodu to prawie nikt by go
nie chciał. I co z tego, że producent takie montuje? Nic.
Prędkościomierzy też może by nie chcieli. A świateł dziennych to już
naprawdę nieliczni.

>
> W takim prl bylo o tyle lepiej ze wymiane silnika miales zapisana w dowodzie
rejestracyjnym i mogles sie dowiedziec ze byl zmieniony.
>
> Dzis nie wiesz czesto czy auto bylo szkoda calkowita jak dobrze nie naszperasz w
paru miejscach.

I w tym ma mi pomóc stan licznika?

do góry

W dniu 2018-09-26 o 21:27, s...@g...com pisze:

>>>
>>> Idealnie bylo by gdyby jakis licznik w aucie byl ktory mialby wbity vin i dzialal
tylko w jedna strone.
>>
>> I płacił od każdego kilometra podatek? To by było dobre, ale dla
>> obiboków, którzy żyją za ten podatek.
>
> Masz tendencje do wycinania cytatu tak aby nie dalo sie zrozumiec mysli.

Nie mam żadnych tendencji tylko świadomość prostych reguł.

>
> A interpretacje o podatku sobie zostaw dla siebie.

Po co innego licznik którego nie można ustawiać jak nie do pobierania
podatków? Weź może znajdź jakiegoś innego frajera, który uwierzy, że nie
po to. Że nikt na to nie wpadnie i nie będziemy na to skazani.

do góry

W dniu 2018-09-26 o 21:30, s...@g...com pisze:

>>>
>>> Tak czy siak, przebieg zawsze bedzie niewiarygodny chyba ze producenci zastosuja
rozwiazanie ktore uniemozliwi jego zmiane a to niestety trudne jest.
>>>
>>
>> Gdzie tu trudność?
>
> W tym ze mozesz zrobic taki kabelek ktory odpowiednio odfiltruje impulsy przebiegu
z licznika.

Jakie "przebiegi z licznika"? Szybkę na niego nakleić? Chyba chodziło o
impulsy DO licznika. To się da bardzo łatwo konfrontować z innymi
parametrami i żadne proste filtrowanie nie pomoże. A można jeszcze
bardziej wysilić się, np. GPS osadzić w liczniku. To nie jest specjalnie
trudne zadanie.

> Mozesz wymienic eprom w liczniku na taki z mniejszym przebiegiem.

Jaki "eprom"? Bierzesz dowolny jednoukładowiec, ustawiasz odpowiednie
flagi i żadnego EPROMu nie możesz wymienić bo go nie ma. Wystarczy by
producent zechciał tak to zrobić. I o ile już nie zrobił.

>
> Aby to zrobic trzeba zrobic to co napisalem nizej a co wyciales. A to by sie nikomu
nie spodobalo poza producentem.
>

Jasne

do góry

W dniu 2018-09-26 o 20:34, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 26.09.2018 o 17:57, kk pisze:
>> W dniu 2018-09-23 o 21:03, Zenek Kapelinder pisze:
>>> To nie do Ciebie tck tylko tak ogolnie a tutaj jest dobre miejsce.
>>> Dyskusja idzie w strone chronienia zlodziejstwa. A bo turek a ktos
>>> nie wiedzial itd. Nie do kurwy nedzy. Ktos kto sprzedaje samochod w
>>> ktorym cofnieto licznik zeby uzyskac wyzsza cene to zlodziej. I tych
>>> skurwysynow zlodzieii
>>
>> To co najwyżej oszustwo a nie złodziejstwo. A właściciel nadal
>> powinien mieć prawo do kręcenia jak mu się podoba. Bo to jego samochód
>> a nie przyszłych właścicieli.
>
> powinien tez miec mozliwosc przebijania numerow nadwozia, przeciez moze
> jezdzic z jakimi chce
>

Dokładnie tak :-)

Mentalność niewolnika, mówi Ci to coś? :-)

do góry

W dniu 26.09.2018 o 21:40, kk pisze:
> W dniu 2018-09-26 o 20:34, ddddddddddddd pisze:
>> W dniu 26.09.2018 o 17:57, kk pisze:
>>> W dniu 2018-09-23 o 21:03, Zenek Kapelinder pisze:
>>>> To nie do Ciebie tck tylko tak ogolnie a tutaj jest dobre miejsce.
>>>> Dyskusja idzie w strone chronienia zlodziejstwa. A bo turek a ktos
>>>> nie wiedzial itd. Nie do kurwy nedzy. Ktos kto sprzedaje samochod w
>>>> ktorym cofnieto licznik zeby uzyskac wyzsza cene to zlodziej. I tych
>>>> skurwysynow zlodzieii
>>>
>>> To co najwyżej oszustwo a nie złodziejstwo. A właściciel nadal
>>> powinien mieć prawo do kręcenia jak mu się podoba. Bo to jego
>>> samochód a nie przyszłych właścicieli.
>>
>> powinien tez miec mozliwosc przebijania numerow nadwozia, przeciez
>> moze jezdzic z jakimi chce
>>
>
> Dokładnie tak :-)
>
> Mentalność niewolnika, mówi Ci to coś? :-)

mentalność glupka, to mi coś mówi ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry