eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › 600A 12V
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2010-04-17 14:03:21
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 17 Apr 2010 14:05:39 +0200, PeJot wrote:
    >J.F. pisze:
    >> Wydaje mi sie ze diody w alternatorze sa bezpieczne - on nie potrafi
    >> zbyt duzego pradu dac ..
    >
    >A pewny jesteś ? Warunki niemal zwarciowe.

    Normalnie to dziala tak, ze na wolnych obrotach napiecie indukowane w
    uzwojeniu niewiele przekracza tych 14V, a w miare wzrostu obrotow
    rosnie wielokrotnie napiecie indukowane ale tez rosnie opor indukcyjny
    uzwojen [bo zalezny od czestotliwosci]. I ten nominalny prad
    alternatora, np 70A, osiagalny jest na wysokich obrotach, gdzie widac
    indukcyjnosc uzwojen nie pozwala/zapobiega na nadmierny wzrost pradu
    mimo wzrostu napiecia indukowanego. Tak po prostu stosunki dobrane ze
    wiecej wytworzyc nie moze

    Podobnie dziala dynamo w rowerze - mozesz je krecic wolno, szybko, a
    zarowki sie nie pala.

    Z tym ze moje rozumowanie ma luke przy zwarciu na malej predkosci
    obrotowej, gdzie te stosunki moga byc inne. Ch-ki publikowane co
    prawda schodza do zera A, ale to jest przy napieciu wyjsciowym 14V.
    Hm, mam gdzies alternator, moge sprobowac sprawdzic :-)

    Sa tez znane motocyklowe regulatory, ktore zwieraja alternator przy
    zbyt duzym napieciu. Wirnik ma magnes staly i nie ma innej regulacji.

    J.


  • 22. Data: 2010-04-17 15:24:20
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    J.F. pisze:
    > On Sat, 17 Apr 2010 14:05:39 +0200, PeJot wrote:
    >> J.F. pisze:
    >>> Wydaje mi sie ze diody w alternatorze sa bezpieczne - on nie potrafi
    >>> zbyt duzego pradu dac ..
    >> A pewny jesteś ? Warunki niemal zwarciowe.
    >
    > Normalnie to dziala tak, ze na wolnych obrotach napiecie indukowane w
    > uzwojeniu niewiele przekracza tych 14V, a w miare wzrostu obrotow
    > rosnie wielokrotnie napiecie indukowane ale tez rosnie opor indukcyjny
    > uzwojen [bo zalezny od czestotliwosci].

    To wiadomo, ale reluktancja proporcjonalna do czyli n rośnie 2 x,
    reluktancja też 2 x. Czy to dużo - nie wiem, ale odnoszę wrażenie że w
    całej zabawie ważniejsza jest rezystancja uzwojeń razem z rezystancją
    diod. No i teoretyzujemy przy n=nmax/2 powiedzmy, a nie przy nmax.

    > I ten nominalny prad
    > alternatora, np 70A, osiagalny jest na wysokich obrotach, gdzie widac
    > indukcyjnosc uzwojen nie pozwala/zapobiega na nadmierny wzrost pradu
    > mimo wzrostu napiecia indukowanego. Tak po prostu stosunki dobrane ze
    > wiecej wytworzyc nie moze

    Wydawało mi się że tu wzbudzenie altka ma znaczenie, ostatecznie przy
    przeciążeniu/zwarciu regulator nie da większego prądu, bo i skąd - w
    sieci pokładowej właśnie siada napięcie. Chyba żeby wzbudzenie było obce.

    > Podobnie dziala dynamo w rowerze - mozesz je krecic wolno, szybko, a
    > zarowki sie nie pala.

    A jak się nie palą, jak się palą ? :) Owszem, charakterystyka U(n) ma
    zagięcie, ale w zakresie roboczym obrotów napięcie stale rośnie. ZTCS w
    dobre dynama pakują ograniczniki.
    >
    > Z tym ze moje rozumowanie ma luke przy zwarciu na malej predkosci
    > obrotowej, gdzie te stosunki moga byc inne. Ch-ki publikowane co
    > prawda schodza do zera A, ale to jest przy napieciu wyjsciowym 14V.
    > Hm, mam gdzies alternator, moge sprobowac sprawdzic :-)

    W pracy wykorzystuję alternatory od malucha jako obciążenie napędów
    momentem. Obroty różne, od 500 do 6000 1/min. W ogóle do głowy mi nie
    przyszło żeby zabezpieczać się przed zwarciem na wyjściu. A że
    wzbudzenie całkiem obce, mogą być ciekawe efekty przy zwarciu. Oby tylko
    napęd zdechł wcześniej :)


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 23. Data: 2010-04-17 19:23:25
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 17 Apr 2010 17:24:20 +0200, PeJot wrote:
    >J.F. pisze:
    >> Normalnie to dziala tak, ze na wolnych obrotach napiecie indukowane w
    >> uzwojeniu niewiele przekracza tych 14V, a w miare wzrostu obrotow
    >> rosnie wielokrotnie napiecie indukowane ale tez rosnie opor indukcyjny
    >> uzwojen [bo zalezny od czestotliwosci].
    >
    >To wiadomo, ale reluktancja proporcjonalna do czyli n rośnie 2 x,
    >reluktancja też 2 x. Czy to dużo - nie wiem, ale odnoszę wrażenie że w
    >całej zabawie ważniejsza jest rezystancja uzwojeń razem z rezystancją
    >diod.

    Ta rezystancja jest malutka. Jesli SEM jest kilkadziesiat V, to prad
    musi zbijac reluktancja.

    >> Hm, mam gdzies alternator, moge sprobowac sprawdzic :-)
    >
    >W pracy wykorzystuję alternatory od malucha jako obciążenie napędów
    >momentem. Obroty różne, od 500 do 6000 1/min. W ogóle do głowy mi nie
    >przyszło żeby zabezpieczać się przed zwarciem na wyjściu. A że
    >wzbudzenie całkiem obce, mogą być ciekawe efekty przy zwarciu. Oby tylko
    >napęd zdechł wcześniej :)

    No to podlacz amperomierz na zwarcie i sprawdz :-)

    J.



  • 24. Data: 2010-04-17 19:44:34
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    J.F. pisze:
    >
    >> W pracy wykorzystuję alternatory od malucha jako obciążenie napędów
    >> momentem. Obroty różne, od 500 do 6000 1/min. W ogóle do głowy mi nie
    >> przyszło żeby zabezpieczać się przed zwarciem na wyjściu. A że
    >> wzbudzenie całkiem obce, mogą być ciekawe efekty przy zwarciu. Oby tylko
    >> napęd zdechł wcześniej :)
    >
    > No to podlacz amperomierz na zwarcie i sprawdz :-)

    A. cęgowy do 1 kA mam pod ręką, ale jakoś nie kwapię się do takich
    eksperymentów :) Ale może by jednak jakieś zabezpieczenie zwarciowe
    zrobić - za dużo metalu wokoło na masie.

    BTW: nie jestem pewien, nie mam pod ręką instrukcji, a do garażu o tej
    porze nie chce mi się iść: wydaje mi się że w Fabii 2 jest bezpiecznik w
    obwodzie alternatora. Na pewno jest w obwodzie rozrusznika.


    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 25. Data: 2010-04-18 11:42:04
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 17 Apr 2010 21:44:34 +0200, PeJot wrote:
    >J.F. pisze:
    >>> W pracy wykorzystuję alternatory od malucha jako obciążenie napędów
    >>> momentem. Obroty różne, od 500 do 6000 1/min. W ogóle do głowy mi nie
    >>> przyszło żeby zabezpieczać się przed zwarciem na wyjściu.
    >>
    >> No to podlacz amperomierz na zwarcie i sprawdz :-)
    >
    >A. cęgowy do 1 kA mam pod ręką, ale jakoś nie kwapię się do takich
    >eksperymentów :)

    zacznij od malych obrotow i stopniowo podnos, to sie nic nie stanie.

    >BTW: nie jestem pewien, nie mam pod ręką instrukcji, a do garażu o tej
    >porze nie chce mi się iść: wydaje mi się że w Fabii 2 jest bezpiecznik w
    >obwodzie alternatora. Na pewno jest w obwodzie rozrusznika.

    Sa samochody ktore nie maja.

    J.



  • 26. Data: 2010-04-18 13:17:42
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    J.F. pisze:

    >> BTW: nie jestem pewien, nie mam pod ręką instrukcji, a do garażu o tej
    >> porze nie chce mi się iść: wydaje mi się że w Fabii 2 jest bezpiecznik w
    >> obwodzie alternatora. Na pewno jest w obwodzie rozrusznika.
    >
    > Sa samochody ktore nie maja.

    Fabia II, bezpiecznik w obwodzie alternatora 175 A.



    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 27. Data: 2010-04-18 17:57:49
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 18 Apr 2010 15:17:42 +0200, PeJot wrote:
    >J.F. pisze:
    >>> BTW: nie jestem pewien, nie mam pod ręką instrukcji, a do garażu o tej
    >>> porze nie chce mi się iść: wydaje mi się że w Fabii 2 jest bezpiecznik w
    >>> obwodzie alternatora. Na pewno jest w obwodzie rozrusznika.
    >>
    >> Sa samochody ktore nie maja.
    >
    >Fabia II, bezpiecznik w obwodzie alternatora 175 A.

    No to ciekawe po co .. zabezpieczenie przed odwrotnym podloaczeniem
    aku ? Prad wtedy moglby isc duzy.

    J.



  • 28. Data: 2010-04-18 20:02:00
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: PeJot <P...@o...pl>

    J.F. pisze:
    > On Sun, 18 Apr 2010 15:17:42 +0200, PeJot wrote:
    >> J.F. pisze:
    >>>> BTW: nie jestem pewien, nie mam pod ręką instrukcji, a do garażu o tej
    >>>> porze nie chce mi się iść: wydaje mi się że w Fabii 2 jest bezpiecznik w
    >>>> obwodzie alternatora. Na pewno jest w obwodzie rozrusznika.
    >>> Sa samochody ktore nie maja.
    >> Fabia II, bezpiecznik w obwodzie alternatora 175 A.
    >
    > No to ciekawe po co .. zabezpieczenie przed odwrotnym podloaczeniem
    > aku ? Prad wtedy moglby isc duzy.

    Mało prawdopodobne, choć nie niemożliwe. Bardziej mi to wygląda na
    asekurację ze strony producenta. Jest bezpiecznik na akumulatorze, na
    rozruszniku, na alternatorze itd. Zdaje się któreś Peugeoty lubiły się
    tak same ze siebie zapalić.



    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 29. Data: 2010-04-18 21:40:40
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 18 Apr 2010 22:02:00 +0200, PeJot wrote:
    >J.F. pisze:
    >>> Fabia II, bezpiecznik w obwodzie alternatora 175 A.
    >> No to ciekawe po co .. zabezpieczenie przed odwrotnym podloaczeniem
    >> aku ? Prad wtedy moglby isc duzy.
    >
    >Mało prawdopodobne, choć nie niemożliwe. Bardziej mi to wygląda na
    >asekurację ze strony producenta. Jest bezpiecznik na akumulatorze, na
    >rozruszniku, na alternatorze itd.

    Tylko mowie - wydaje mi sie ze alternator jest bezpieczny.
    Nawet podwojnie bezpieczny, bo sam nie da, a jeszcze wzbudzenie mu
    wysiadzie. Masz pod reka stanowisko pomiarowe to sprawdz.

    Moze tez jeszcze chodzic o zabezpieczenie odwrotne - bedzie wypadek,
    czy rozsypie sie lozysko w alternatorze, zrobi sie zwarcie na nim .. i
    bedzie pozar - przez prad z akumulatora.
    A bezpiecznik grosze kosztuje.

    J.


  • 30. Data: 2010-05-10 12:10:44
    Temat: Re: 600A 12V
    Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hq78ss$4de$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał
    >> Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona jest
    >> dziwna...
    >> W sklepach sprzedają takie badziewne kable rozruchowe na 300A, co się
    >> palą przy odpalaniu i do tego tak krótkie, że czasem trzeba je naciągać
    >> by odplić, więc sobie zrobię sam.
    >> Zakładając, że autko bierze 600A
    >
    > Zalozenie nieuprawnione.
    >
    > Ty chyba trafiles na jakas esencje chinskosci. Nawet te "zwykle chinskie"
    > przez krotka chwile sie nie pala.
    > One po prostu drugiego silnika nie odpalaja - trzeba poczekac az sie
    > wlasny aku troche naladuje, wtedy mozna probowac.
    >
    > Ja sobie zrobilem z linki 16mm kw, i maja te zalete ze naprawde odpalaja z
    > innego akumulatora.
    > Byc moze wystarczy 10mm kw.
    >

    odpalasz na zgaszonym silniki dawcy czy włączonym??
    ja po przebojach z kablami marketowymi też zrobiłem sobie 16mm2 (albo
    20mm2 - znalazłem końcówkę kabla od spawarki 4m za pół ceny) ale jeszcze nie
    użyłem
    poczytałem trochę ten wątek i się zdziwiłem że teoretycznie mogę uszkodzić
    elektronike dawcy...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: