On 2017-01-28 08:08, slawek wrote:
> tego nie wiesz, ale na C bez plusów świat się nie kończy. I nawet C++
> obsługuje wyjątki, choć bez GC jest to średnio wygodne.

C++ nie obsługuje wyjątków null pointer dereference.

do góry

On 2017-01-28 08:18, slawek wrote:
>> nowy wzorzec projektowy, null pointer oriented programming może by
> go
> Dlaczego nowy? Tworzysz sobie obiekty. One tam sobie tworzą inne
> obiekty. Jak czegoś tam nie ma, lub nie wyszło, to gdzieś jest null. Jak
> ten null przeszkadza, to jest wyjatek. Zamiast nasycać program if'ami
> masz parę try/except/finally. Prościej, łatwiej,przyjemniej.

https://en.wikipedia.org/wiki/Coding_by_exception

Na szczególna uwagę zasługuje słowo anti-pattern.

https://en.wikipedia.org/wiki/Anti-pattern

> Oczywiście system/język musi na to pozwalać.

I oczywiście dostarczać bezkosztową implementację wyjątków.

do góry

On 2017-01-28 08:21, slawek wrote:
>> Nie ma się co dziwic że istnieją *jakieś* niepopularne języki
> Fortran jest jak widać czymś bardzo tajemniczym dla ciebie. Warto
> zapamiętać.

Jest niepoplularny. Dla reszty świata też.

do góry

On 2017-01-28 08:27, slawek wrote:
>> >> char *a = 0;
>> >> chat x = *a;
> Postawienie ptr = 0 ujdzie, ale szczytem elegancji nie jest.

A więc zamiast odnosić się do meritum idziesz w kierunku detali. No no
:D Ale szybka ucieczka...

do góry

On Fri, 27 Jan 2017 23:40:42 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Moze. Nie musi. To jest UB.

W C. Ale na C świat się nie kończy i dlatego pytałem w jakim języku
ten program.

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Null_Object_pattern

do góry

On Fri, 27 Jan 2017 23:40:42 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Więc pokaz jak zrobić coś madrego w tej sytuacji w C++. Jeśli nie
znasz
> skladni możesz to opisać słowami.

Wyobraź sobie, że masz zjeść śniadanie: usmażyć jajecznicę, zaparzyć
herbatę itd. Okazuje się że w temacie mania jaj wystąpił u ciebie
null pointer. Nie masz jaj. I jajecznicy nie zrobisz.

Według twojej logiki ta wyjątkowa sytuacja prowadzi do niemożliwości
zjedzenia śniadania. A być może śmierci głodowej: wszak jak nie udało
ci się zrealizować kroku n, to nie możesz przejść do n+1, a więc nie
wolno ci zjeść obiadu itd.

Tymczasem przeciętny człowiek bezproblemowo przechwyci wyjątek.
Jeżeli nie może zrobić X to zrobi Y. Nie może usmażyć jajecznicy? To
zrobi kanapki z wędliną. Nie da się? To zje coś na mieście, albo
zamówi pizzę przez Internet. Po prostu celem dla niego nie jest
fiksacja na realizacji czegoś czego zrealizować się nie da.

Wyjątki w programowaniu to realizacja planu B wtedy gdy plan A
zawiódł. Nie oznacza to że z planem A było wszystko ok. Ale jeżeli
plan B wykonany został to znaczy że cały program jako taki działa
zadowalająco.

do góry

On Sat, 28 Jan 2017 08:44:08 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Jest niepoplularny. Dla reszty świata też.

A jakieś konkretne dane masz?

do góry

On Sat, 28 Jan 2017 08:45:01 +0100, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> A więc zamiast odnosić się do meritum

Meritum jest takie, że tylko Seba dostaje histerii gdy zobaczy null.

Co najśmieszniejsze, w C są znacznie gorsze rzeczy, np.:

int*p=malloc(sizeof(int)); free(p);q();*p= 0;

Zakładając że malloc da radę, to na końcu nie ma null.

do góry

On 2017-01-28 10:02, slawek wrote:
>> Jest niepoplularny. Dla reszty świata też.
> A jakieś konkretne dane masz?

Nikt nie ma. Są rózne szacowania, najbardziej znane to:

http://www.tiobe.com/tiobe-index/

do góry

On 2017-01-28 10:16, slawek wrote:
>> A więc zamiast odnosić się do meritum
> Meritum jest takie, że tylko Seba dostaje histerii gdy zobaczy null.

Gdy dereferencjuje null to system operacyjny dostaje paniki.
Przypuszczam że w końcu pojąłeś jaką głupotę napisales i teraz będziesz
próbował udawać że null to nic złego. No i faktycznie to nic złego. Do
dereferencji.

> Co najśmieszniejsze, w C są znacznie gorsze rzeczy, np.:
> int*p=malloc(sizeof(int)); free(p);q();*p= 0;

No i co z tego?

> Zakładając że malloc da radę, to na końcu nie ma null.

No i co z tego i jak to broni idiotyczną teze że dereferencja nulla nie
powoduje SIGSERV czy innej katastrofy?

do góry