eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 287

  • 201. Data: 2019-04-12 14:57:35
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 00:48:15 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Wed, 10 Apr 2019 09:21:34 -0700 (PDT), Starzec z Gór napisał(a):
    > > W dniu środa, 10 kwietnia 2019 17:55:56 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > >>>> "zakres 2700K" to tez jakby pomylka.
    > >>>W sensie że?
    > >>
    > >> W sensie, ze to jest ciagle caly zakres swiatla widzialnego.
    > >> Tylko troche sie maksimum przesuwa, no - w LED to w ogole cuda moga
    > >> byc.
    > > Jakbyś miał cały zakres, to nie miałbyś określonej temperatury barwowej.
    > > W dodatku poniżej tej temperatury masz dziury.
    >
    > To jest caly zakres. Tylko jedne kolory slabiej, a inne mocniej.
    > Tzn dla promieniowania termicznego, bo dla led/swietlowek to roznie
    > moze byc.

    Dla "promieniowania termicznego", to, jak rozumiem, masz na myśli źródła światła
    oparte na żarzeniu, czyli żarówka/halogen. I w tym przypadku masz rację, w szerokim
    zakresie. Problem pojawia się przy źródłach typu żar ogniska czy świece - za mało
    składowej niebieskiej. Oczywiście, ognisko można tak rozdmuchać, żeby dawało i wyższe
    temperatury barwowe;-).
    Dla luminoforu (LED, świetlówka) zawsze masz emitowany jakiś wycinek, dlatego np
    "żarówki" LED zawierają po kilka rodzajów diod. Tak żeby unikać dziur w zakresie..
    Pozdrawiam Marcin


  • 202. Data: 2019-04-12 16:35:22
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Starzec z Gór" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:0500c62e-cf1d-4ba8-8880-93dc20a55864@go
    oglegroups.com...
    W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 00:48:15 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >> W sensie, ze to jest ciagle caly zakres swiatla widzialnego.
    >> >> Tylko troche sie maksimum przesuwa, no - w LED to w ogole cuda
    >> >> moga
    >> >> byc.
    >> > Jakbyś miał cały zakres, to nie miałbyś określonej temperatury
    >> > barwowej.
    >> > W dodatku poniżej tej temperatury masz dziury.
    >
    >> To jest caly zakres. Tylko jedne kolory slabiej, a inne mocniej.
    >> Tzn dla promieniowania termicznego, bo dla led/swietlowek to roznie
    >> moze byc.

    >Dla "promieniowania termicznego", to, jak rozumiem, masz na myśli
    >źródła światła oparte na żarzeniu, czyli żarówka/halogen.

    Formalnie cialo doskonale czarne.
    Rzeczywiste zrodla raczej nie sa doskonałe, ale zasada pozostaje.

    >I w tym przypadku masz rację, w szerokim zakresie.
    >Problem pojawia się przy źródłach typu żar ogniska czy świece - za
    >mało składowej niebieskiej.

    Mało, to jeszcze nie jest brak :-)
    Niebieskiego jest mało/mniej i w żarówkach, dopiero Słonce/6000K ma
    jakies w miare zrównowazone widmo.

    >Dla luminoforu (LED, świetlówka) zawsze masz emitowany jakiś wycinek,
    >dlatego np "żarówki" LED zawierają po kilka rodzajów diod. Tak żeby
    >unikać dziur w zakresie..

    Tu akurat mamy temat rzeka.
    Wcale nie trzeba kilku rodzajów LED - wystarczy pomieszac kilka
    rodzajow luminoforow w jednej.

    Luminofor moze emitowac wąskie prażki widma, a moze i dosc szerokie,
    dajac widmo ciagłe czy prawie ciągle..

    Akurat w białych LED byla kiedys moda, ze skladaly sie z niebieskiego
    LED i zoltego luminoforu.
    Razem bialy, a oddawanie barw - fatalne.

    Teraz widac bardziej ciagle widma, ale do fotografii sie chyba ciagle
    kiepsko nadaja.

    J.



  • 203. Data: 2019-04-12 17:39:14
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 16:36:57 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Starzec z Gór" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:0500c62e-cf1d-4ba8-8880-93dc20a55864@go
    oglegroups.com...
    > W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 00:48:15 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> >> W sensie, ze to jest ciagle caly zakres swiatla widzialnego.
    > >> >> Tylko troche sie maksimum przesuwa, no - w LED to w ogole cuda
    > >> >> moga
    > >> >> byc.
    > >> > Jakbyś miał cały zakres, to nie miałbyś określonej temperatury
    > >> > barwowej.
    > >> > W dodatku poniżej tej temperatury masz dziury.
    > >
    > >> To jest caly zakres. Tylko jedne kolory slabiej, a inne mocniej.
    > >> Tzn dla promieniowania termicznego, bo dla led/swietlowek to roznie
    > >> moze byc.
    >
    > >Dla "promieniowania termicznego", to, jak rozumiem, masz na myśli
    > >źródła światła oparte na żarzeniu, czyli żarówka/halogen.
    >
    > Formalnie cialo doskonale czarne.
    > Rzeczywiste zrodla raczej nie sa doskonałe, ale zasada pozostaje.

    Ok, tu się mogę zgodzić.
    >
    > >I w tym przypadku masz rację, w szerokim zakresie.
    > >Problem pojawia się przy źródłach typu żar ogniska czy świece - za
    > >mało składowej niebieskiej.
    >
    > Mało, to jeszcze nie jest brak :-)

    Za mało żeby uzyskać naturalną reprodukcję barw. Teoretycznie pewnie da się zrobić
    matrycę, która sobie w takich warunkach poradzi, ale ja takiej nie spotkałem.

    > Niebieskiego jest mało/mniej i w żarówkach, dopiero Słonce/6000K ma
    > jakies w miare zrównowazone widmo.

    Tak. Za światło białe uważa się takie o temperaturze barwowej ok 5600K. Ale i dla
    temperatur rzędu 3200K da się uzyskać prawidłową reprodukcję barw, i to bez trudu.
    Problemy zaczynają się poniżej tej wartości.

    >
    > >Dla luminoforu (LED, świetlówka) zawsze masz emitowany jakiś wycinek,
    > >dlatego np "żarówki" LED zawierają po kilka rodzajów diod. Tak żeby
    > >unikać dziur w zakresie..
    >
    > Tu akurat mamy temat rzeka.
    > Wcale nie trzeba kilku rodzajów LED - wystarczy pomieszac kilka
    > rodzajow luminoforow w jednej.
    >
    > Luminofor moze emitowac wąskie prażki widma, a moze i dosc szerokie,
    > dajac widmo ciagłe czy prawie ciągle..

    Raczej prawie ciągłe. Spotkałem się z jakimś oznaczeniem, nie pamiętam jakim,
    podającym stopień ciągłości widma dla LED/świetlówek. Dla dobrych i drogich do celów
    foto (a raczej do filmowania) przekraczał stopień zgodności 90%.

    >
    > Akurat w białych LED byla kiedys moda, ze skladaly sie z niebieskiego
    > LED i zoltego luminoforu.
    > Razem bialy, a oddawanie barw - fatalne.
    >
    > Teraz widac bardziej ciagle widma, ale do fotografii sie chyba ciagle
    > kiepsko nadaja.


    Słuszna racja. Z jednej strony światło ciągłe, w znaczeniu nie błyskowe, o
    regulowanej mocy, jest zdecydowanie wygodniejsze w pracy. Ze względu na wydzielanie
    ciepła, LED wydaje się rozwiązaniem optymalnym. Miód, malina. Tymczasem raz na jakiś
    czas, trafia się materiał, którego widmo światła odbitego zgrywa się z nieciągłością
    pracy LED (nawet w tych o wysokiej zgodności) i dupa zbita. Zdjęcia nie do
    odratowania. Dla zawodowca, sytuacja nie do przyjęcia.
    Tymczasem jak patrzę na rynek, to oferowane jest coraz więcej niedrogich (w stosunku
    do lamp wyładowczych) urządzeń oświetleniowych na LED. Niby fajnie, amator kupi sobie
    LEDy, będzie zadowolony (albo i nie), zawodowiec flesze. Ale, do tej pory, także dużo
    amatorów, tych z większym zacięciem/kasą, używało fleszy. Teraz wielu z nich,
    przesiądzie się na LEDy, rynek urządzeń wyładowczych się skurczy, ceny poszybują pod
    niebo.
    Nie powiem żeby mi się to podobało.
    Pozdrawiam Marcin


  • 204. Data: 2019-04-12 18:06:28
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Starzec z Gór" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:b4e31083-1c0a-4eb9-bfa5-1747efbaa796@go
    oglegroups.com...
    W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 16:36:57 UTC+2 użytkownik J.F.
    napisał:
    >> >I w tym przypadku masz rację, w szerokim zakresie.
    >> >Problem pojawia się przy źródłach typu żar ogniska czy świece - za
    >> >mało składowej niebieskiej.
    >
    >> Mało, to jeszcze nie jest brak :-)
    >Za mało żeby uzyskać naturalną reprodukcję barw. Teoretycznie pewnie
    >da się zrobić matrycę, która sobie w takich warunkach poradzi, ale ja
    >takiej nie spotkałem.
    Nie probowalem ... naprawde jest problem ?

    >> Niebieskiego jest mało/mniej i w żarówkach, dopiero Słonce/6000K ma
    >> jakies w miare zrównowazone widmo.

    >Tak. Za światło białe uważa się takie o temperaturze barwowej ok
    >5600K. Ale i dla temperatur rzędu 3200K da się uzyskać prawidłową
    >reprodukcję barw, i to bez trudu.
    >Problemy zaczynają się poniżej tej wartości.

    Jest jeszcze jeden czynnik - krzem na niebieskim ma mniejsza czulosc.

    Niby matryca nie musi byc krzemowa, ale na razie jest.

    >> >Dla luminoforu (LED, świetlówka) zawsze masz emitowany jakiś
    >> >wycinek,
    >> >dlatego np "żarówki" LED zawierają po kilka rodzajów diod. Tak
    >> >żeby
    >> >unikać dziur w zakresie..
    >
    >> Tu akurat mamy temat rzeka.
    >> Wcale nie trzeba kilku rodzajów LED - wystarczy pomieszac kilka
    >> rodzajow luminoforow w jednej.
    >
    >> Luminofor moze emitowac wąskie prażki widma, a moze i dosc
    >> szerokie,
    >> dajac widmo ciagłe czy prawie ciągle..

    >Raczej prawie ciągłe.
    >Spotkałem się z jakimś oznaczeniem, nie pamiętam jakim, podającym
    >stopień ciągłości widma dla LED/świetlówek.
    >Dla dobrych i drogich do celów foto (a raczej do filmowania)
    >przekraczał stopień zgodności 90%.

    Pewnie masz na mysli parametr Ra ... ale on niekoniecznie o ciaglosci
    widma swiadczy.

    J.


  • 205. Data: 2019-04-12 18:26:42
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl>

    W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 18:08:03 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Starzec z Gór" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:b4e31083-1c0a-4eb9-bfa5-1747efbaa796@go
    oglegroups.com...
    > W dniu piątek, 12 kwietnia 2019 16:36:57 UTC+2 użytkownik J.F.
    > napisał:
    > >> >I w tym przypadku masz rację, w szerokim zakresie.
    > >> >Problem pojawia się przy źródłach typu żar ogniska czy świece - za
    > >> >mało składowej niebieskiej.
    > >
    > >> Mało, to jeszcze nie jest brak :-)
    > >Za mało żeby uzyskać naturalną reprodukcję barw. Teoretycznie pewnie
    > >da się zrobić matrycę, która sobie w takich warunkach poradzi, ale ja
    > >takiej nie spotkałem.
    > Nie probowalem ... naprawde jest problem ?

    Jest. Przy dużym ogniu minimalny, ale przy małym nie wyciągniesz niebieskiego.

    >
    > >> Niebieskiego jest mało/mniej i w żarówkach, dopiero Słonce/6000K ma
    > >> jakies w miare zrównowazone widmo.
    >
    > >Tak. Za światło białe uważa się takie o temperaturze barwowej ok
    > >5600K. Ale i dla temperatur rzędu 3200K da się uzyskać prawidłową
    > >reprodukcję barw, i to bez trudu.
    > >Problemy zaczynają się poniżej tej wartości.
    >
    > Jest jeszcze jeden czynnik - krzem na niebieskim ma mniejsza czulosc.

    A to ciekawe, ja focąc na koncertach zawsze mam "przepał" w partiach oświetlonych
    niebieskim. Znaczy, wychodzą mi płaskie niebieskie plamy.
    Z drugiej strony, najlepsze światłomierze to te oparte o SbC, zaś w matrycach jest
    integralny filtr UV/IR, obcinający podczerwień i ultrafiolet właśnie, żeby się obraz
    nie rozjechał.
    >
    > Niby matryca nie musi byc krzemowa, ale na razie jest.
    >
    > >> >Dla luminoforu (LED, świetlówka) zawsze masz emitowany jakiś
    > >> >wycinek,
    > >> >dlatego np "żarówki" LED zawierają po kilka rodzajów diod. Tak
    > >> >żeby
    > >> >unikać dziur w zakresie..
    > >
    > >> Tu akurat mamy temat rzeka.
    > >> Wcale nie trzeba kilku rodzajów LED - wystarczy pomieszac kilka
    > >> rodzajow luminoforow w jednej.
    > >
    > >> Luminofor moze emitowac wąskie prażki widma, a moze i dosc
    > >> szerokie,
    > >> dajac widmo ciagłe czy prawie ciągle..
    >
    > >Raczej prawie ciągłe.
    > >Spotkałem się z jakimś oznaczeniem, nie pamiętam jakim, podającym
    > >stopień ciągłości widma dla LED/świetlówek.
    > >Dla dobrych i drogich do celów foto (a raczej do filmowania)
    > >przekraczał stopień zgodności 90%.
    >
    > Pewnie masz na mysli parametr Ra ... ale on niekoniecznie o ciaglosci
    > widma swiadczy.
    Możliwe. Chodziło o stopień zgodności widma świecenia źródła luminescencyjnego, ze
    światłem dziennym, czy jakoś tak.
    Pozdrawiam Marcin


  • 206. Data: 2019-04-12 19:42:07
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-04-12 o 02:30, J.F. pisze:
    >
    > Ale wrocmy do liczb
    > -sciana jest 10 razy ciemniejsza niz drzewa, troche ponad 3EV
    >
    > -na oko sciana pewnie byla calkiem jasna

    Dokładnie tak.

    > -na jpg sciana ma kolor ok 27,20,0.
    > Drzewa, po usrednieniu ... powiedzmy 65,70,25
    > z gamma 2.4 chyba by pasowalo do tych 10x.
    > tzn aparat/komputer tak przelicza, a wcale nie powiedzane, ze
    > dopasowuje fizyczna jasnosc.
    >
    > -jaki masz kolor sciany, ze niebieski znikl ?

    Jasna, pastelowa żółć.

    > -gimp wykrywa mi inny profil i proponuje przeliczenie.

    Co znaczy wykrywa inny profil? Względem czego inny?
    Ja posługuję się aRGB i taki był osadzony.

    > mnie juz to sprawia problem - za szeroka ramka monitora ...
    > no i nie dowierzam juz oczom :-)

    Tak, bo za długo gadamy o tym. Oczy zdążyły się wypalić od ciągłego
    gapienia się przez tydzień w monitor :-D

    >> ustawiłem do tego, co widzę na monitorze. Oba obrazy zmiksowałem za
    >> pomocą luminocity masks.
    >
    > tzn co dokladnie ustawiles ?
    > Bo monitor sie chyba nawet nie zbliza swoja jaskrawosia do nieba.

    Spokojnie da się to osiągnąć. Będzie nawet sporo jaśniejszy przy 400cd -
    czego nie czynię, gdyż pracuję przy 90. Oślepłbym. Nie było aż tak jasno
    bo to już popołudnie było. Zresztą ja nie na niebie się skupiałem lecz
    na krzakach i framudze okna - bo już tu na monitorze powstała duża
    różnica. Niebo wyrównałem z grubsza a jasność ścian i krzaki bardzo
    dokładnie. Analizujemy relację tego co widzę i co aparat widzi.

    >> Ja scenerię widzę oczami porwanie, nic mi nie ginie w ciemnościach i nic
    >> mnie nie oślepia. Aparat z matrycą FF w zasadzie tego już nie widzi. Nie
    >> wiem jakie są to różnice w cd - czy są one takie jak opisałeś. Jednakże
    >> łatwo policzyć sobie różnicę ev scenerii, która w tym przypadku wynosi
    >> ok 8ev. Może ze 2ev więcej gdybym światłomierz skierował na niebo a nie
    >> na całość scenerii.
    >
    > Ale ja na razie widze tylko 3EV. Tzn miedzy drzewami a sciana.

    Podałem odczyty światłomierza, a on zahaczał o niebo również, bo nie dał
    się przekonać by tego nie robił. :-) Aparat ustawiłem na 1/40 - tak jak
    światłomierz patrzący przez okno kazał - czyli niebo i krzaki.

    >> I tu właśnie wychodzi cała kiszkowatość matryc, o której w tytule piszę.
    >> 10ev tworzy barierę nie do przeskoczenia.
    >
    > No ale sam wiesz, ze to jeszcze mozna rozjasnic.
    > Raczej nie na tyle, aby oczom dorownac, ale sie da.

    Znów do tego wracasz :-D :-D
    Mnie interesuje drugie Twoje zdanie. Pierwszego, udam, że nie było.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 207. Data: 2019-04-12 19:50:53
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-04-10 o 17:51, J.F. pisze:
    >
    > Jak widac - z dobrej matrycy daje sie jeszcze duzo wyciagnac, pozostaje
    > kwestia ile z oka ...

    Dużo więcej - i o tym mowa.

    > No i jak pisalem - oko ma dosc waski obszar dokladnej obserwacji, i
    > trudno powiedziec, czy widzi dobrze caly zakres tonalny, czy sobie izoluje.
    >
    > Moja komorka tez dopasowuje czulosc do tego co jest na srodku :-)
    >
    > Ale tak przenosze wzrok z okna na sciane obok ... nie zauwazam, zeby
    > jasnosc okna sie zmieniala istotnie ...

    To mało przekonująca obserwacja, bo tak jak Krzysiek napisał - DSP. A
    całość daje do myślenia gdy ten sam obraz wyświetlimy na monitorze,
    postawimy monitor w połowie na tle ściany, w połowie na tle okna ... i
    widzimy dokładnie to samo. Czyżby dwa DSP jednocześnie zaczęły pracować?

    Skoro tu już jest problem, to lećmy dalej. Aby otrzymać podobny obraz,
    zdjęcie musiało zostać złożone w technice 1-frame HDR i okazało się być
    na granicy możliwości matrycy. Jeśli oceniać przydatność takiego zdjęcia
    w komercji - zerowa, bo zbyt duże rozświetlenie cieni wydobyło spore
    szumy - innym słowy: matryca się nie wyrobiła. A to zaledwie kilka ev!

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 208. Data: 2019-04-12 20:10:54
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-04-09 o 18:43, Starzec z Gór pisze:
    >>
    >> Nigdy inaczej nie postępowałem, nawet przy białych światłach.
    >
    > Ja zazwyczaj dokonywałem jednego pomiaru światła padającego,
    > chyba że
    > chodziło o sceny o dużym kontraście. Resztę załatwiają piloty.

    Taryfę ulgową daje Ci światło białe (bo pewnie o nim mówisz?). Jeśli
    pozbawisz "białego" światłomierza sporego kawałka widma światła, to
    pokaże, że można wypalić dużo jaśniej ... niż faktycznie można. Np.
    oślepiające kanał B matrycy światło niebieskie, "biały" światłomierz
    pokaże jako wymagające sporego podniesienia jasności.

    Takie zebrałem obserwacje. Znacznie droższy, kolorowy światłomierz,
    takich numerów nie zrobi.


    >> Przy światłach kolorowych nie ma takiej opcji bez kolorowego
    >> światłomierza. Tu tylko obserwacja hostogramów (R,G i B) pozwalała
    >> uniknąć przepaleń. Inaczej bym nie potrafił ustawić.
    >
    > Miałem kiedyś w ręku taki światłomierz, dosyć wiekowy, z barwnymi
    > filtrami. Połączenie w zasadzie światłomierza z kolorymetrem.
    > Niemniej i tak, w opisywanym przypadku trzeba by wykonać kilka
    > pomiarów. No i mieć świadomość że monochromatyczne światło niebieskie
    > szybciej da przepał niż inne barwy - sam czasem tak mam, na
    > koncertach, że teoretycznie poprawne naświetlenie wymaga mocnej
    > korekcji.

    W jaki zakresie? Np. ze światłomierzem wbudowanym w Sony A-99 nie miałem
    żadnych problemów. Nie robił mi fuckupów w kolorowym świetle.

    > PS Osobiście to zanim zainwestuję, to wypożyczyłbym tego Sekonica i
    > przetestował.

    Nawet nie wiedziałem, że tak można. Gdzie takie rzeczy można uzyskać?

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 209. Data: 2019-04-12 21:00:32
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-04-12 o 11:37, J.F. pisze:

    >>> Nawiasem mowiac - zapisalem taki rozjasniony plik z powrotem do ARW
    >> Jakim cudem tego dokonałeś?
    >
    > No jest taka opcja w menu :-)  (IE, nie GIMP)

    Czy możesz mi podesłać oryginalny ARW i tak zmieniony? Ciekaw jestem.

    >> Taki zabieg przesuwa jedynie problem z czerni na biele. Nic nie
    >> zyskujesz. Możesz co najwyżej zrobić 2 zdjęcia z różną ekspozycję i je
    >> potem składać z luminocity masks (to taki ręczny HDR dający
    >> nieporównywalnie lepsze efekty niż HDR automatyczny z różnych softów)
    >
    > No zaraz zaraz ... przeciez celem tego skladania jest polaczenie dwoch
    > zdjec z roznych ekspozycji.
    > Czyli w jednym jest cos, czego nie ma w drugim.

    No i o tym mówię, że nic nie zyskasz operując na jednym zdjęciu
    ekspozycją. Albo zniszczysz jeden koniec, albo drugi.

    >> Widzisz, ja liczbami się nie ekscytuję. Ekscytuje mnie natomiast to,
    >> co widzę i frustruje, to czego nie ma na zdjęciu, choć okiem było
    >> doskonale widoczne.
    >
    > Czas poszukac programu HDR w aparacie :-)

    Widać, że nie używałeś. :-D HDR w aparacie jest ... 8-bitowym JPG. Tylko
    raz z ciekawości tego użyłem w tym w w p0przednich aparatach - w
    zasadzie same wady. Ani to HDR, ani normalna fota. Do tego brak
    eliminacji "duszków" itd.

    >> W A99 tak nie jest. Przetwornik sampluje realną dynamikę matrycy. Ale
    >> w A77 miałem już spore wątpliwości.
    >
    > No znow nie przesadzajmy - szumy w tych wydobytych ciemnych partiach
    > naprawde sa :-)

    A czy ja piszę, ze nie? Hint: przeczytaj raz jeszcze tytuł wątku.
    Właśnie te szumy powodują, ze utworzyłem wątek.

    > Niestety nie dotarlem do rzeczywistych liczb ktore gdzies w tym ARW sa
    > ... a moze nie ma, moze zlogarytmowali wartosci i zapisali na 8 bit.

    Nie wiem o jakich liczbach mówisz, ale w ARW masz wszystkie parametry
    pracy aparatu.

    > Np masz folie na framugach okna, na niej jakies znaczki ... i nie
    > potrafie odczytac tych znaczkow.

    Ja również nie ... nawet bez aparatu :-D :-D

    >> wymaga sporo pracy, szczególnie gdy ktoś nie robi tego na co dzień. W
    >> PS możesz robić sobie podgląd gamuta urządzenia końcowego, co trochę
    >> ułatwia kompresję.
    >
    > Zakladajac, ze dobrze to robi ... a przy tej calej masie urzadzen
    > niekoniecznie dobrze skalibrowanych, to ja w to niezbyt wierze :-).

    A to błąd. Gdzie jak gdzie, ale w druku kalibracja jest najbardziej
    rygorystycznie przestrzeganym procesem.

    > Ale ale ... czas przylozyc swialomierz do ekranu ?
    > No bo gdyby na ekranie byla jasnosc taka jak w rzeczywistosci,

    I prawie jest. Wyszła mi 1/30s na bieli.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 210. Data: 2019-04-13 16:42:06
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Fri, 12 Apr 2019 21:00:32 +0200, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2019-04-12 o 11:37, J.F. pisze:
    >>>> Nawiasem mowiac - zapisalem taki rozjasniony plik z powrotem do ARW
    >>> Jakim cudem tego dokonałeś?
    >>
    >> No jest taka opcja w menu :-)  (IE, nie GIMP)
    >
    > Czy możesz mi podesłać oryginalny ARW i tak zmieniony? Ciekaw jestem.

    Oryginal jest Twoj, a zmieniony

    https://drive.google.com/file/d/1S3yVECkpsAA7l1dYgLZ
    DTeOmPqGU7OoI/view?usp=sharing

    >>> Taki zabieg przesuwa jedynie problem z czerni na biele. Nic nie
    >>> zyskujesz. Możesz co najwyżej zrobić 2 zdjęcia z różną ekspozycję i je
    >>> potem składać z luminocity masks (to taki ręczny HDR dający
    >>> nieporównywalnie lepsze efekty niż HDR automatyczny z różnych softów)
    >>
    >> No zaraz zaraz ... przeciez celem tego skladania jest polaczenie dwoch
    >> zdjec z roznych ekspozycji.
    >> Czyli w jednym jest cos, czego nie ma w drugim.
    >
    > No i o tym mówię, że nic nie zyskasz operując na jednym zdjęciu
    > ekspozycją. Albo zniszczysz jeden koniec, albo drugi.

    Ale ja mialem na mysli rzeczywista przyslone (lub czas).
    Mowisz, ze nie byloby dobrze widac parapetu ?

    Za to widok za oknem bylby przepalony.

    >>> Widzisz, ja liczbami się nie ekscytuję. Ekscytuje mnie natomiast to,
    >>> co widzę i frustruje, to czego nie ma na zdjęciu, choć okiem było
    >>> doskonale widoczne.
    >>
    >> Czas poszukac programu HDR w aparacie :-)
    >
    > Widać, że nie używałeś. :-D HDR w aparacie jest ... 8-bitowym JPG.

    To lepiej, bo i tak bedziesz ogladal na 8-bit monitorze :-)

    Monitor jest prawie dobry tylko konwersje trzeba dobrą :-)

    > Tylko
    > raz z ciekawości tego użyłem w tym w w p0przednich aparatach - w
    > zasadzie same wady. Ani to HDR, ani normalna fota. Do tego brak
    > eliminacji "duszków" itd.

    To z ciekawosci uzyj jeszcze raz, do tego okna :-)

    >>> W A99 tak nie jest. Przetwornik sampluje realną dynamikę matrycy. Ale
    >>> w A77 miałem już spore wątpliwości.
    >>
    >> No znow nie przesadzajmy - szumy w tych wydobytych ciemnych partiach
    >> naprawde sa :-)
    >
    > A czy ja piszę, ze nie? Hint: przeczytaj raz jeszcze tytuł wątku.
    > Właśnie te szumy powodują, ze utworzyłem wątek.

    To co miales na mysli z ta realna dynamika ?

    >> Niestety nie dotarlem do rzeczywistych liczb ktore gdzies w tym ARW sa
    >> ... a moze nie ma, moze zlogarytmowali wartosci i zapisali na 8 bit.
    >
    > Nie wiem o jakich liczbach mówisz, ale w ARW masz wszystkie parametry
    > pracy aparatu.

    Zapisane jasnosci pikseli.

    >> Np masz folie na framugach okna, na niej jakies znaczki ... i nie
    >> potrafie odczytac tych znaczkow.
    > Ja również nie ... nawet bez aparatu :-D :-D

    Nie pisz tak ... bo wychodzi na to, ze oko podobnie złe :-)

    >>> wymaga sporo pracy, szczególnie gdy ktoś nie robi tego na co dzień. W
    >>> PS możesz robić sobie podgląd gamuta urządzenia końcowego, co trochę
    >>> ułatwia kompresję.
    >>
    >> Zakladajac, ze dobrze to robi ... a przy tej calej masie urzadzen
    >> niekoniecznie dobrze skalibrowanych, to ja w to niezbyt wierze :-).
    >
    > A to błąd. Gdzie jak gdzie, ale w druku kalibracja jest najbardziej
    > rygorystycznie przestrzeganym procesem.

    A wychodzi "jak zwykle" ? :-)

    >> Ale ale ... czas przylozyc swialomierz do ekranu ?
    >> No bo gdyby na ekranie byla jasnosc taka jak w rzeczywistosci,
    > I prawie jest. Wyszła mi 1/30s na bieli.

    Przy tej samej przyslonie ?

    No no, ktos tu klamie (ci od tych roznych liczb) ... albo spore
    zachmurzenie bylo, albo masz dobry monitor.

    J.

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: