eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 1. Data: 2020-01-18 15:28:46
    Temat: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    Byłem przejechać się Twizy. Zaplanowałem sobie przejazd za granicę i z
    powrotem. Ale chciałem jechać na azymut bardziej niż po głównych
    trasach. Nie całkiem wyszło bo musiałbym przejechać po zupełnych
    wertepach. Goście na quadach mnie mijali, ale ja w końcu mógłbym na
    czymś zostać, więc zawróciłem stamtąd. I tak było zdecydowanie bardziej
    ekstremalnie niż wszystkimi innymi samochodami, których nie oszczędzałem
    jak chodzi o wybieranie różnych polnych ścieżek. Tak czy siak,
    ostatecznie pojechałem asfaltowymi. Za dużo energii nie miałem bo już
    wczoraj gdzieś byłem. No ale powinno było starczyć. Pilnowałem tylko
    kilkukilometrowego marginesu zasięgu. Jechałem normalnie, często
    +10km/h. Że pod koniec ciągle miałem +5km to pojechałem trochę naokoło,
    jakieś 3km, zahaczyłem o sklep gdzie uzupełniłem to i owo a także
    uciąłem gadkę o Twizy. Na koniec zostało 2% i nie ciągnął już dobrze. No
    ale w to dokładnie celowałem by go wycyckać dojeżdżając.

    Możecie to sobie porównać z szacowaniem zasięgu w spalinówkach albo z
    tym trójkołowcem, o którym tutaj kiedyś pisałem, który tylko kreskami
    pokazuje napięcie akumulatora.


  • 2. Data: 2020-01-18 16:11:09
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 18 Jan 2020 15:28:46 +0100, kk napisał(a):
    > ostatecznie pojechałem asfaltowymi. Za dużo energii nie miałem bo już
    > wczoraj gdzieś byłem. No ale powinno było starczyć. Pilnowałem tylko
    > kilkukilometrowego marginesu zasięgu. Jechałem normalnie, często
    > +10km/h. Że pod koniec ciągle miałem +5km to pojechałem trochę naokoło,
    > jakieś 3km, zahaczyłem o sklep gdzie uzupełniłem to i owo a także
    > uciąłem gadkę o Twizy. Na koniec zostało 2% i nie ciągnął już dobrze. No
    > ale w to dokładnie celowałem by go wycyckać dojeżdżając.
    >
    > Możecie to sobie porównać z szacowaniem zasięgu w spalinówkach albo z

    Jest jak jest. Na oko dosc dobrze, tylko na 50 czy 30 km przed koncem
    przestaje pokazywac. I wiadomo, ze czas ostatni na stacje.
    Oczywiscie o ile masz "komputer", bo inaczej pozostaje paliwowskaz.

    Tylko ... w spalinowcu zasadniczo nie ma potrzeby jezdzic do
    ostatniego km :-)
    Ba - jak mialem LPG, to rezerwy mialem ze 600km :-)

    > tym trójkołowcem, o którym tutaj kiedyś pisałem, który tylko kreskami
    > pokazuje napięcie akumulatora.

    No coz - na pewno lepszy konkretny zasieg, niz jakies kreski, ktore
    nie wiadomo co znacza i na ile starczaja.
    Benzyna lepsza, bo tam kreski dosc konkretne, ale najlepiej to po
    prostu nie schodzic za nisko :-)

    Ale ... pokaze ci Twizzy ze ma jeszcze 20 km zasiegu a do domu 19,
    a za chwile pokaze ze 15km zasegu, a do domu 15, a potem 10/11 ...

    J.


  • 3. Data: 2020-01-18 17:52:02
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-01-18 o 16:11 +0100, J.F. napisał:
    > No coz - na pewno lepszy konkretny zasieg, niz jakies kreski, ktore
    > nie wiadomo co znacza i na ile starczaja.
    > Benzyna lepsza, bo tam kreski dosc konkretne

    Z tymi kreskami to różnie - w Loganie 1.0 pierwsza kreska znika mi
    dopiero po 300 km, druga jakoś po 200, a każda następna starcza na
    jakieś 90 km. Teraz już to wiem, ale za pierwszym razem można się
    zdziwić.

    Mateusz


  • 4. Data: 2020-01-18 18:17:56
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 18 Jan 2020 17:52:02 +0100, Mateusz Viste napisał(a):
    > 2020-01-18 o 16:11 +0100, J.F. napisał:
    >> No coz - na pewno lepszy konkretny zasieg, niz jakies kreski, ktore
    >> nie wiadomo co znacza i na ile starczaja.
    >> Benzyna lepsza, bo tam kreski dosc konkretne
    >
    > Z tymi kreskami to różnie - w Loganie 1.0 pierwsza kreska znika mi
    > dopiero po 300 km, druga jakoś po 200, a każda następna starcza na
    > jakieś 90 km. Teraz już to wiem, ale za pierwszym razem można się
    > zdziwić.

    Ogolnie wiadomo, ze sa klopoty z dokladnoscia pomiaru ilosci paliwa w
    baku, tym niemniej - ta przedostatnia kreska powinna na wiele km
    starczyc. I jeszcze lampka rezerwy powinna sie zapalic, a moze nawet
    migac.

    Ciekawe - w Loganie masz niedokladnosc wieksza, czy to celowa
    nieliniowosc - wszak te ostatnie litry interesuja nas bardziej :-)

    J.


  • 5. Data: 2020-01-18 18:44:22
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2020-01-18 o 15:28, kk pisze:
    > Byłem przejechać się Twizy. Zaplanowałem sobie przejazd za granicę i z
    > powrotem. Ale chciałem jechać na azymut bardziej niż po głównych
    > trasach. Nie całkiem wyszło bo musiałbym przejechać po zupełnych
    > wertepach. Goście na quadach mnie mijali, ale ja w końcu mógłbym na
    > czymś zostać, więc zawróciłem stamtąd. I tak było zdecydowanie bardziej
    > ekstremalnie niż wszystkimi innymi samochodami, których nie oszczędzałem
    > jak chodzi o wybieranie różnych polnych ścieżek. Tak czy siak,
    > ostatecznie pojechałem asfaltowymi. Za dużo energii nie miałem bo już
    > wczoraj gdzieś byłem. No ale powinno było starczyć. Pilnowałem tylko
    > kilkukilometrowego marginesu zasięgu. Jechałem normalnie, często
    > +10km/h. Że pod koniec ciągle miałem +5km to pojechałem trochę naokoło,
    > jakieś 3km, zahaczyłem o sklep gdzie uzupełniłem to i owo a także
    > uciąłem gadkę o Twizy. Na koniec zostało 2% i nie ciągnął już dobrze. No
    > ale w to dokładnie celowałem by go wycyckać dojeżdżając.
    >
    > Możecie to sobie porównać z szacowaniem zasięgu w spalinówkach albo z
    > tym trójkołowcem, o którym tutaj kiedyś pisałem, który tylko kreskami
    > pokazuje napięcie akumulatora.


    Z polskiego cennika opublikowanego właśnie przez Ionity wynika, że za 1
    kWh zapłacimy równe 3,5 zł. Ładując od zera do pełna Audi e-tron z
    baterią o pojemności 95 kWh zostawimy na stacji 332 zł. Kilka miesięcy
    temu Michał Zieliński wybrał się takim autem do Lyonu, przejeżdżając
    około 300 km na pełnym ładowaniu. Przy takim zasięgu oznacza to kwotę
    przekraczającą 100 zł na każde przejechane 100 km.
    Dla porównania - w teście Mateusza Żuchowskiego porównywalne Audi Q7 z
    trzylitrowym turbodieslem spaliło 8,4 litra oleju napędowego na 100 km.
    Przy obecnych cenach paliwa daje to kwotę około 45 zł. Jazda dieslem w
    trasie okazuje się więc ponad dwukrotnie tańsza niż autem elektrycznym
    zasilanym na szybkich stacjach ładowania Ionity.

    T.


  • 6. Data: 2020-01-19 00:11:47
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-01-18 o 18:17 +0100, J.F. napisał:
    > Ciekawe - w Loganie masz niedokladnosc wieksza, czy to celowa
    > nieliniowosc - wszak te ostatnie litry interesuja nas bardziej :-)

    Kiedy się spostrzegłem, pomyślałem od razu "bak pewno zwęża się ku
    dołowi i głupki od firmware nie skorygowały programowo wskazań
    pływaka". Ale może masz rację, i to jakieś celowe działanie... Mi to
    nie na rękę, bo w mieście bywam raz albo dwa w miesiącu, i wolałbym móc
    jednym rzutem oka wiedzieć czy już warto tankować, czy przeczekać do
    następnego razu. Obecnie muszę w głowie przeliczać ile która kreska
    "waży", aby oszacować ile km mi jeszcze zostało w baku. Niby 2020,
    epoka kosmiczna, a człowiek z takimi głupotami musi się siłować. :)

    Mateusz


  • 7. Data: 2020-01-19 00:24:22
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2020-01-18 16:11, J.F. wrote:
    > Dnia Sat, 18 Jan 2020 15:28:46 +0100, kk napisał(a):
    >> ostatecznie pojechałem asfaltowymi. Za dużo energii nie miałem bo już
    >> wczoraj gdzieś byłem. No ale powinno było starczyć. Pilnowałem tylko
    >> kilkukilometrowego marginesu zasięgu. Jechałem normalnie, często
    >> +10km/h. Że pod koniec ciągle miałem +5km to pojechałem trochę naokoło,
    >> jakieś 3km, zahaczyłem o sklep gdzie uzupełniłem to i owo a także
    >> uciąłem gadkę o Twizy. Na koniec zostało 2% i nie ciągnął już dobrze. No
    >> ale w to dokładnie celowałem by go wycyckać dojeżdżając.
    >>
    >> Możecie to sobie porównać z szacowaniem zasięgu w spalinówkach albo z
    >
    > Jest jak jest. Na oko dosc dobrze, tylko na 50 czy 30 km przed koncem
    > przestaje pokazywac. I wiadomo, ze czas ostatni na stacje.
    > Oczywiscie o ile masz "komputer", bo inaczej pozostaje paliwowskaz.

    Jakoś często dochodzę do tego stanu i jestem zirytowany tym, że już
    muszę jechać na stację bo nie wiem ile jeszcze zostało.

    >
    > Tylko ... w spalinowcu zasadniczo nie ma potrzeby jezdzic do
    > ostatniego km :-)
    > Ba - jak mialem LPG, to rezerwy mialem ze 600km :-)

    Tu też nie ma. Niekiedy zostaje więcej. Kwestia raczej tego jak blisko
    mam gniazdko w mieście a jak daleko bywa stacja na autostradzie. Mogę
    zaplanować ładowanie a do tankowania jestem zmuszony.

    >
    >> tym trójkołowcem, o którym tutaj kiedyś pisałem, który tylko kreskami
    >> pokazuje napięcie akumulatora.
    >
    > No coz - na pewno lepszy konkretny zasieg, niz jakies kreski, ktore
    > nie wiadomo co znacza i na ile starczaja.
    > Benzyna lepsza, bo tam kreski dosc konkretne, ale najlepiej to po
    > prostu nie schodzic za nisko :-)

    Gdzie w benzynie masz kreski? Przecież to mierzenie z natury niedokładne
    jest.

    >
    > Ale ... pokaze ci Twizzy ze ma jeszcze 20 km zasiegu a do domu 19,
    > a za chwile pokaze ze 15km zasegu, a do domu 15, a potem 10/11 ...

    To zwolnię, zasięg wzrośnie i jakoś dotoczę się.


  • 8. Data: 2020-01-19 00:26:17
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2020-01-18 18:17, J.F. wrote:
    > Dnia Sat, 18 Jan 2020 17:52:02 +0100, Mateusz Viste napisał(a):
    >> 2020-01-18 o 16:11 +0100, J.F. napisał:
    >>> No coz - na pewno lepszy konkretny zasieg, niz jakies kreski, ktore
    >>> nie wiadomo co znacza i na ile starczaja.
    >>> Benzyna lepsza, bo tam kreski dosc konkretne
    >>
    >> Z tymi kreskami to różnie - w Loganie 1.0 pierwsza kreska znika mi
    >> dopiero po 300 km, druga jakoś po 200, a każda następna starcza na
    >> jakieś 90 km. Teraz już to wiem, ale za pierwszym razem można się
    >> zdziwić.
    >
    > Ogolnie wiadomo, ze sa klopoty z dokladnoscia pomiaru ilosci paliwa w
    > baku, tym niemniej - ta przedostatnia kreska powinna na wiele km
    > starczyc. I jeszcze lampka rezerwy powinna sie zapalic, a moze nawet
    > migac.
    >
    > Ciekawe - w Loganie masz niedokladnosc wieksza, czy to celowa
    > nieliniowosc - wszak te ostatnie litry interesuja nas bardziej :-)

    O to to. Tak samo w Seicento inaczej spada na początku a inaczej przy
    końcu. I tak człowiek zawsze trochę zdygany jest jeśi nie chce jechać
    gdy jeszcze 1/4 paliwa ma.


  • 9. Data: 2020-01-19 00:30:10
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2020-01-18 18:44, T. wrote:
    > W dniu 2020-01-18 o 15:28, kk pisze:
    >> Byłem przejechać się Twizy. Zaplanowałem sobie przejazd za granicę i z
    >> powrotem. Ale chciałem jechać na azymut bardziej niż po głównych
    >> trasach. Nie całkiem wyszło bo musiałbym przejechać po zupełnych
    >> wertepach. Goście na quadach mnie mijali, ale ja w końcu mógłbym na
    >> czymś zostać, więc zawróciłem stamtąd. I tak było zdecydowanie
    >> bardziej ekstremalnie niż wszystkimi innymi samochodami, których nie
    >> oszczędzałem jak chodzi o wybieranie różnych polnych ścieżek. Tak czy
    >> siak, ostatecznie pojechałem asfaltowymi. Za dużo energii nie miałem
    >> bo już wczoraj gdzieś byłem. No ale powinno było starczyć. Pilnowałem
    >> tylko kilkukilometrowego marginesu zasięgu. Jechałem normalnie, często
    >> +10km/h. Że pod koniec ciągle miałem +5km to pojechałem trochę
    >> naokoło, jakieś 3km, zahaczyłem o sklep gdzie uzupełniłem to i owo a
    >> także uciąłem gadkę o Twizy. Na koniec zostało 2% i nie ciągnął już
    >> dobrze. No ale w to dokładnie celowałem by go wycyckać dojeżdżając.
    >>
    >> Możecie to sobie porównać z szacowaniem zasięgu w spalinówkach albo z
    >> tym trójkołowcem, o którym tutaj kiedyś pisałem, który tylko kreskami
    >> pokazuje napięcie akumulatora.
    >
    >
    > Z polskiego cennika opublikowanego właśnie przez Ionity wynika, że za 1
    > kWh zapłacimy równe 3,5 zł. Ładując od zera do pełna Audi e-tron z
    > baterią o pojemności 95 kWh zostawimy na stacji 332 zł. Kilka miesięcy
    > temu Michał Zieliński wybrał się takim autem do Lyonu, przejeżdżając
    > około 300 km na pełnym ładowaniu. Przy takim zasięgu oznacza to kwotę
    > przekraczającą 100 zł na każde przejechane 100 km.
    > Dla porównania - w teście Mateusza Żuchowskiego porównywalne Audi Q7 z
    > trzylitrowym turbodieslem spaliło 8,4 litra oleju napędowego na 100 km.
    > Przy obecnych cenach paliwa daje to kwotę około 45 zł. Jazda dieslem w
    > trasie okazuje się więc ponad dwukrotnie tańsza niż autem elektrycznym
    > zasilanym na szybkich stacjach ładowania Ionity.

    O szacowaniu zasięgu było a nie kosztach. W Twizy nadal koszt 100km to
    5zł. A w RS nadal 50zł. Jak się to zmieni to na pewno poinformuję :-)


  • 10. Data: 2020-01-19 01:54:21
    Temat: Re: [Elektryki] Rozładowało mi się Twizy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 19 Jan 2020 00:11:47 +0100, Mateusz Viste napisał(a):
    > 2020-01-18 o 18:17 +0100, J.F. napisał:
    >> Ciekawe - w Loganie masz niedokladnosc wieksza, czy to celowa
    >> nieliniowosc - wszak te ostatnie litry interesuja nas bardziej :-)
    >
    > Kiedy się spostrzegłem, pomyślałem od razu "bak pewno zwęża się ku
    > dołowi i głupki od firmware nie skorygowały programowo wskazań
    > pływaka". Ale może masz rację, i to jakieś celowe działanie... Mi to
    > nie na rękę, bo w mieście bywam raz albo dwa w miesiącu, i wolałbym móc
    > jednym rzutem oka wiedzieć czy już warto tankować, czy przeczekać do
    > następnego razu.

    A co zlego w pelnym baku ? :-)

    > Obecnie muszę w głowie przeliczać ile która kreska
    > "waży", aby oszacować ile km mi jeszcze zostało w baku. Niby 2020,
    > epoka kosmiczna, a człowiek z takimi głupotami musi się siłować. :)

    A nie masz jakiegos licznika przebiegu ?
    Zerujesz, a potem wiesz ze ledwo 200km przejechales.

    J,

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: