eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Indukcyjność cewki długofalowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 71. Data: 2017-06-26 19:16:38
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

    >> Ograniczenie do przenośnych musiało mi umknąć (zdarza się), ale to i tak
    >> nieistotne -- lampowe i przenośnie to dopiero były rodzynki (Szarotka).
    >> Pionier rodzynkiem nie był, to konstrukcja reprezentatywna dla swojej
    >
    > Taki Juhas anteny ferrytowej OIDP nie miał, a pewne cechy odbiornika
    > przenośnego owszem - na baterię w końcu był :)
    > Ale ja go już w działaniu nie widziałem.

    U zarania dziejów zasilanie bateryjne było dość powszechne. Bateria żarzenia
    i bateria anodowa -- to były ogólnie znane nazwy.

    --
    Jarek


  • 72. Data: 2017-06-26 19:21:01
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Wyderski napisał:

    >> W jakinś starym miesięczniku dla amatorów radia czytałem artykuł
    >> o łobuzach i draniach, co to swoimi konstrukcjami odbiorczymi
    >> zakłócają odbiór sąsiadom. Czyli musiało to być zjawisko znane
    >> i dość powszechne.
    >
    > Ale zapewne nie chodziło o homodyny, bo to są wbrew pozorom
    > dość złożone układy, tylko o odbiorniki (super)reakcyjne.
    > Za takimi chodziła policja z antenką i wyłapywała.

    Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
    pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
    i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
    (super)reaktora.

    --
    Jarek


  • 73. Data: 2017-06-26 19:32:11
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
    > pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
    > i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
    > (super)reaktora.

    No właśnie nie, widziałem fotkę, jak po mieście chodziła sobie
    dziarska grupka z nieszczęśnikiem dźwigającym skrzynkę na plecach
    i robiła "badania przesiewowe". Policja była bodaj angielska,
    a zdjęcie pochodziło z wczesnych czasów radia.

    Pozdrawiam, Piotr



  • 74. Data: 2017-06-26 19:37:05
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Wyderski napisał:

    >> Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
    >> pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
    >> i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
    >> (super)reaktora.
    >
    > No właśnie nie, widziałem fotkę, jak po mieście chodziła sobie
    > dziarska grupka z nieszczęśnikiem dźwigającym skrzynkę na plecach
    > i robiła "badania przesiewowe". Policja była bodaj angielska,
    > a zdjęcie pochodziło z wczesnych czasów radia.

    Może chodziło o wykrycie wszelkich odbiorników, wy wyłapać tak
    zwanych radiopajęczarzy, którzy nie płaca abonamentu. O czymś
    takim słyszałem. Kurski teraz też szuka podobnych rozwiązań.

    --
    Jarek


  • 75. Data: 2017-06-26 21:20:07
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-06-26 o 17:36, Piotr Wyderski pisze:
    > Janusz wrote:
    >
    >>> Poza tym o ile pamietam, to ta od dlugch fal byla i na precie dluga.
    >> Ale to ze względu na pojemność cewki, krótkie były nawijane koszykowo a
    >> jak był pręt długi to warstwowo.
    >
    > https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf2421
    4a76b81cdc9140329
    >
    > Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
    > podejrzewał tę lewą.
    To co pisałem to były najczęszcze rozwiązania które miałem w ręce, ale
    były też wyjątki i taki tutaj dałeś, po lewej cewka fal średnich,
    musiała być wąska aby uzyskać dużą dobroć ze względu na uwczesne
    zagęszczenie nadajników, z długimi już się tak nie bawili i tutaj jest
    podzielona aby zmniejszyć pojemność, a na środku te parę zwojów to cewka
    sprzęgająca.


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 76. Data: 2017-06-26 22:02:52
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Janusz napisał:

    >> https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf2421
    4a76b81cdc9140329
    >>
    >> Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
    >> podejrzewał tę lewą.
    > To co pisałem to były najczęszcze rozwiązania które miałem w ręce, ale
    > były też wyjątki i taki tutaj dałeś, po lewej cewka fal średnich,
    > musiała być wąska aby uzyskać dużą dobroć ze względu na uwczesne
    > zagęszczenie nadajników, z długimi już się tak nie bawili i tutaj jest
    > podzielona aby zmniejszyć pojemność, a na środku te parę zwojów to cewka
    > sprzęgająca.

    A ja, biedny miś, zawsze myślałem, że selektywność superheterodyny,
    tak potrzebna przy zagęszczeniu nadajników, zależy niemal wyłącznie
    od jakości toru pośredniej częstotliwości.

    --
    Jarek


  • 77. Data: 2017-06-26 22:09:33
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
    news:oir94c$stp$1@node1.news.atman.pl...
    > HF5BS wrote:
    >
    >> Masz na schemacie pod linkiem - banał, dwie przeciwrównoległe diody. Na
    >> tym bazują najprostsze homodyny. Te bardziej skomplikowane zapewne radzą
    >> sobie inaczej, np. kojarząc sygnał wejściowy z heterodyną
    >
    > Śmiem twierdzić, że większość dzisiejszych homodyn korzysta z generatora
    > kwadraturowego i demodulację robi dokładnie w ten sam sposób, co przy
    > okazji załatwia problem częstotliwości lustrzanych. To ostanie
    > cyfrowo, a i w pełni cyfrowy generator bywa stosowany, jeżeli przetwornik
    > ADC jest szybki. Wówczas to się robi szczególnie proste,
    > mnoży się sygnał wejściowy przez (1, 0, -1, 0) w kanale synfazowym
    > i (0, 1, 0, -1) w kwadraturowym, a więc w praktyce wystarcza warunkowy

    Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że ponosimy tu jednak jakiś koszt,
    tylko teraz nie powiem jaki, niech wreszcie te burze nadejdą, wypierdzą się
    i sobie pójdą, bo mnie wykończą.

    > negator, a nie pełny mnożnik. Znakomicie to się integruje z filtrami FIR
    > za mieszaczem: co druga próbka ma wartość 0. Z jakiegoś jednak
    > powodu w tanich układach z przemiana bezpośrednią wolą dwa przetwornki niż
    > jeden, szybszy. Rzuć sobie z ciekawości okiem np. na Si4703:
    >
    > https://www.sparkfun.com/datasheets/BreakoutBoards/S
    i4702-03-C19-1.pdf

    Układzik, nie powiem, bardzo interesujący, choćby przez swoją niewielkość,
    teoretycznie dałby się zamknąć w pudełku po zapałkach, całość, RX i audio
    kilka W, ale już mówię, po praktycznym zetknięciu się z takimi właśnie
    układami - HiFi to to nigdy nie będzie. Choćby z powodu niskiej IF, gdzie
    zapewne stosuje się też kompresję dewiacji, co w sumie pogarsza jednak
    jakość. I zaraz to uzasadnię, jako praktycznie korzystający z takich cacek.
    Piszą niby w tym "szicie", że jest odporne na przeładowanie, ale, ja tak
    twierdzę, że takie sytuacje, każdy taki układ rozbroją. W mieście, gdzie
    sygnałów multum, takie radio, zwyczajnie, daje dupy. I to tak dotkliwie, że
    lepszy odbiór uzyskam, kupując na bazarze jakiegoś malca sprzed lat i
    przestrajając go sobie. Poza centrami miast, ze średnim i dobrym sygnałem,
    na pewno będzie daleko lepiej. Ale litości, nie po to mam już radio w
    telefonie (i nie tylko w nim), aby się wkurzać, że mi rzęzi, przymulone
    okolicznym syfem, albo w ogóle pierdolca totalnego doznaje... już
    objaśniam...
    Mam kilka urządzeń, z zawartymi na pokładzie radiami FM. 3 smartfony, jeden
    telefon "dla seniora", jeden odbiornik WFM w moim ręczniaku Baofeng UV5R,
    oraz kolejny w Yaesu 817ND (tragedia i nieporozumienie IMAO). Mam też radio
    w Philips GoGear SA2115/02 (znalazłem na fajansie w stanie tragicznym i
    odremontowałem, ale niebawem i ja go wywalę, bo pamięć doszła dni swoich od
    częstej zmiany zawartości).
    O wszystkich, od dobrej strony, powiem, że do słuchania się nadają. Czułość
    w jednych lepsza, w innych gorsza. Ale, w Bao radio WFM płynie jak
    nieszczęście (RDA5802E) a jakość audio kwalifikuje to jedynie jako radio
    kuchenne, i to tylko wtedy, gdy coś się kotłuje w garach i przytłumia nieco
    akustykę pomieszczenia, Yaesu (CXA1611N) czułość ma świetną, ale przy nieco
    mocniejszych sygnałach po prostu dostaje pierdolca, zaczyna się mieniać
    wszystko ze wszystkim, najłagodniejszym objawem jest silny szum, mimo
    doskonałego poziomu sygnału. W smartfonach... najsympatyczniejszy odbiór w
    działaniu mam w Alcatelu Pixie, radio wydaje się być z nich najczulsze i
    najselektywniejsze. Stereo niestety nienajlepsze, ale da się słuchać.
    Samsung - porażka, mało czułe, ma tendencje do podbudzania się i łapania
    skrośnych, stereo jest, ale kiepskie i wysoko przełącza, ma najmilszy
    interfejs, oraz najlepszy RDS. Xperia Neo ma najsympatyczniejszy odbiór
    audio (więc każde z tych urządzeń jakiś atut ma), działaniem też wydaje się
    najbardziej zbliżona do tradycyjnego radia (i wcale nie jest toi tutaj jego
    atut - bo grają również istotne niedoskonałości), ale za to interfejs
    najbadziewniejszy. Alcatelowi projektował gimbus jakiś na kolanie, średnio
    wygodny i nieintuicyjny interfejs, niedorobiony RDS... To już wolę radio
    "Dla seniora" - czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Mało wygodne, ale
    chyba najbardziej intuicyjne.
    Od złej strony niestety, wszystkie układy z których korzystałem, mają
    problemy, gdy w eterze pojawi się więcej, niż jeden mocny sygnał. Zaczynają
    się mnożyć, dzielić, sumować i odejmować... no, wsio so wsiom. Układy
    świetnie nadają się do czegoś przenośnego, co zabierzemy na biwak,
    wycieczkę, niezbyt daleko od nadajnika. Ale do poważniejszego słuchania już
    nie. Synteza we wszystkich działa należycie i spełnia swą rolę. Domniemywam,
    że część przyczyn mojej nienajlepszej oceny tych układów, spowodowana jest
    kompromisami układowymi, w tym sensie, że zmieścić w małej przestrzeni coś,
    jakimś kosztem, albo nie mieć tego w ogóle. Ale, żeby w poważniejsze i
    nienajtańsze konstrukcje, jak np. mój FT817ND wtłaczać coś, co ma szkolne
    błędy, to nieporozumienie. A miejsca tam już jest wystarczająco, więc fakt,
    że radio WFM w tym urządzeniu nie wytrzymuje sygnału na wejściu, jest
    osobliwością, której nie mogę sobie wytłumaczyć. Dlatego, chcąc kiedyś
    skonstruować radio z syntezą, pójdę (o ile mi się zechce) w kierunku promo,
    porządnego zrobienia heterodyny, w solinie ekranowanym module. Sekundo,
    porządnego zrobienia obwodów wejściowych, mieszacza, któremu pewnie wrzepię
    z 1-2 A zasilania, by był odporniejszy na syf otoczenia, niż te wszystkie
    pierdzidełka bazarowe, oraz starannego wykonania wzmacniacza p.cz.,
    najprawdopodobniej oprę go o elementy dyskretne, bez scalania tego w chip,
    chociż nie mówiuę nie. Tertio - porządny dekoder stereo/kwadro (wiem, nie
    emituje się już) i część m.cz. Może poskładam to z gotowych modułów. RDS
    jako dodatek, niekonieczny. Ma grać, byc czułe, stabilne, pamięć, podobnie
    jak RDS, jako opcja.
    Może to i moja niewiedza, oraz brak talentu krasomówczego, ale o wiele
    bardziej, zwykły brak zaufania do takich kostek. Wynikły z moich
    praktycznych doświadczeń. Jednakże, krową nie jestem i pogląd, ocenę mogę
    zmienić, jeśli będzie ku temu powód, np. w postaci urządzenia z którymś z
    tych układów, gdzie nie wystąpią wady, o których wspominałem.
    I tu niestety, piękny sen się kończy, a zaczyna brak kasy... Więc i ja
    skończę.

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.


  • 78. Data: 2017-06-26 22:23:04
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
    news:oir8c6$s6r$1@node1.news.atman.pl...
    > O ile nie nasycisz stopnia wejściowego, to nie stanowi to problemu.
    > A jak przenika tyle, by zatkać przedwzmacniacz, to problem jest, ale
    > głównie prawny. Za nielicencjonowany nadajnik możesz mieć poranną
    > wizytę trzech króli. :-)

    Mnie kiedyś przyszło 2, wieczorem, w towarzystwie 2 policjantów, którzy się
    śmiertelnie nudzili i chyba niedługo potem poszli, dwaj królowie zostali.
    Przyczyną wizyty okazał się sąsiad... nie, nie zwykły sąsiad, jemu nic nie
    przeszkadzało... lecz sąsiad KRÓTKOFALOWIEC, któremu podobno zakłócałem, czy
    jakoś tam... nie pamiętam po 22 latach... Kolego Zbyszku J. SP5Exx -
    wyiksowałem dwie ostatnie litery, mieszkający [już nie, wtedy mieszkał, nie
    wiem gdzie teraz jest (choć anteny na dachu jeszcze są) i szczerze, ani mi
    to ciepło, ani zimno] ode mnie 50 m. w linii prostej - pozdrawiam Kolegę
    przy wszystkich! Może kolega nie kojarzyć, bo znak zmieniłem na ten, który
    mam w nicku. Przy okazji pozdrawiam pp. Wojciecha (bez znaku) i Piotra
    SP5Qxx (tu nie pamiętam iksów) z PAR (obecnie UKE), co mnie kontrolowali.
    Zgadza się, choć podobno jeśli się nie przeszkodzi komuś w odbiorze, bądź w
    inny sposób nie spowoduje problemów, to sami nie są zbyt chętni latać po
    okolicy. Nie próbowałem i nie zamierzam sprawdzać.

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.


  • 79. Data: 2017-06-26 22:30:42
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnol2frh.1jg.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > W jakinś starym miesięczniku dla amatorów radia czytałem artykuł
    > o łobuzach i draniach, co to swoimi konstrukcjami odbiorczymi
    > zakłócają odbiór sąsiadom. Czyli musiało to być zjawisko znane
    > i dość powszechne.

    W czasach urządzeń z reakcją, z pewnością. Jako, że to radia o bezpośrednim
    wzmocnieniu, to i emitowało blisko sygnału użytecznego. Sam się kiedyś
    bawiłem zmontowanym jakimś układem z reakcją i radio w sąsiednim pokoju
    głośno protestowało przeciw takim zabawom :) A jeszcze z dopiętą anteną
    zewnętrzną - ciekawe, czy PIR/PAR/URT/URTiP/UKE ścigały takie przypadki...?

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.


  • 80. Data: 2017-06-26 22:32:14
    Temat: Re: Indukcyjność cewki długofalowej
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnol2hi1.1jg.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Może chodziło o wykrycie wszelkich odbiorników, wy wyłapać tak
    > zwanych radiopajęczarzy, którzy nie płaca abonamentu. O czymś
    > takim słyszałem. Kurski teraz też szuka podobnych rozwiązań.

    To niech się przesieje przez wszelkie przetwornice i poodróżnia je od
    heterodyn w radiach.

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: