eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Lęk przed techniką
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 51. Data: 2019-03-29 08:46:02
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2019-03-28 o 21:28, sundayman pisze:
    >
    >> W trumnie będzie jeszcze ciaśniej niż w tomografie, nie masz się
    >> czym martwić.
    >
    > dlatego proponuję spalanie i rozrzucanie po polu :)
    > Oczywiście nie z samolotu jak ktoś ma lęk wysokości.

    No, chyba, że ktoś ma agrofobię ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 52. Data: 2019-03-29 11:55:24
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:

    > Nie do końca. Generalnie źródło w nerwicy psychosomatycznej.

    Mam wrażenie, że bardzo często lekarze nie mogąc znaleźć przyczyny
    organicznej stwierdzają, że przyczyna leży w psychice. Czasem faktycznie
    leży, a czasem po prostu nie potrafią znaleźć...

    http://marcelina.blox.pl/2009/06/Borelioza-moj-ukoch
    any-wrog-1.html
    http://marcelina.blox.pl/2009/06/Borelioza-moj-ukoch
    any-wrog-2.html

    "Ponieważ nie potrafili odkryć prawdziwej przyczyny mojego fatalnego
    samopoczucia, zrobili ze mnie hipochondryczkę i symulantkę.

    Moim rodzicom wmówili, że to tylko objawy psychosomatyczne związane z
    nerwicą i okresem dojrzewania. Powiedzieli, że w zasadzie nie ma się czym
    przejmować. Samo przyszło - samo przejdzie.

    Rodzice uwierzyli lekarzom. Stali się mało wyrozumiali. Zaczęli się na
    mnie złościć, dokuczać mi, zarzucali mi lenistwo i niedbalstwo. Dawali mi
    na każdym kroku do zrozumienia, że mi ufali, że martwili się o mnie, a ja
    ich oszukałam i tak bardzo zawiodłam. Stałam się w ich oczach złym
    dzieckiem.

    Przestali się po pewnym czasie przejmować moim samopoczuciem. W końcu to
    przecież TYLKO NERWICA. I wymagali ode mnie tego wszystkiego, czego
    normalnie wymaga się od zdrowych dzieci."

    --
    Eksperymentalnie: http://facebook.com/groups/pl.misc.elektronika


  • 53. Data: 2019-03-29 23:51:05
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Podobno, niedobór zwykłej czystej wody w tzw. organizmie powoduje
    > gęstnienie płynu w błędniku?

    Nic mi o tym nie wiadomo, ale tak "na oko" to nie brzmi wiarygodnie.
    Jaki to musiałby być niedobór ? Pewnie wcześniej padłoby się z
    odwodnienia :)

    Ogólnie jednak błędnik jest słabo doceniany aż do momentu, kiedy
    przestaje działać jak należy. Wtedy okazuje się, że najprostsze
    czynności są wyzwaniem.


  • 54. Data: 2019-03-29 23:51:47
    Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>

    W dniu 29.03.2019 o 08:28, Mateusz Viste pisze:
    > On Fri, 29 Mar 2019 00:36:28 +0100, sundayman wrote:
    >> Aż szkoda, że na takiej podstawie nie dawali żółtych papierów, bo na
    >> dzisiejsze czasy byłoby jak znalazł.
    >
    > Żółte papiery to może nie, ale za to od wojska można było się wymigać :)

    Ja sobie to załatwiłem -8 dioptriami w oku :)


  • 55. Data: 2019-03-30 00:08:14
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: Ilona <i...@u...net>

    On 2019-03-29 23:51, sundayman wrote:
    >
    >> Podobno, niedobór zwykłej czystej wody w tzw. organizmie powoduje
    >> gęstnienie płynu w błędniku?
    >
    > Nic mi o tym nie wiadomo, ale tak "na oko" to nie brzmi wiarygodnie.
    > Jaki to musiałby być niedobór ? Pewnie wcześniej padłoby się z
    > odwodnienia :)
    >
    > Ogólnie jednak błędnik jest słabo doceniany aż do momentu, kiedy
    > przestaje działać jak należy. Wtedy okazuje się, że najprostsze
    > czynności są wyzwaniem.

    Zapewne.
    Tu jeden Pan, (Rusek, ale całkiem miły :), napisał, że choroby, to
    elementy, które blokuja nas przed znacznie czyms gorszym.
    https://docer.pl/doc/xx111

    --


  • 56. Data: 2019-03-30 00:10:40
    Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
    Od: Ilona <i...@u...net>

    On 2019-03-29 23:51, sundayman wrote:
    > W dniu 29.03.2019 o 08:28, Mateusz Viste pisze:
    >> On Fri, 29 Mar 2019 00:36:28 +0100, sundayman wrote:
    >>> Aż szkoda, że na takiej podstawie nie dawali żółtych papierów, bo na
    >>> dzisiejsze czasy byłoby jak znalazł.
    >>
    >> Żółte papiery to może nie, ale za to od wojska można było się wymigać :)
    >
    > Ja sobie to załatwiłem -8 dioptriami w oku :)

    ale, do nasłuchu radiowego to by wzieli.

    --


  • 57. Data: 2019-03-30 00:44:03
    Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    sundayman zeznaje:

    >>> Aż szkoda, że na takiej podstawie nie dawali żółtych papierów, bo na
    >>> dzisiejsze czasy byłoby jak znalazł.
    >>
    >> Żółte papiery to może nie, ale za to od wojska można było się wymigać :)
    >
    > Ja sobie to załatwiłem -8 dioptriami w oku :)

    Z czymś takim, to sobie można lepszą fuchę załatwić:

    https://www.tekstowo.pl/piosenka,jacek_kleyff,sejm.h
    tml

    --
    Jarek


  • 58. Data: 2019-03-30 02:25:43
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-03-29, sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:
    > Ogólnie jednak błędnik jest słabo doceniany aż do momentu, kiedy
    > przestaje działać jak należy. Wtedy okazuje się, że najprostsze
    > czynności są wyzwaniem.

    Zgadza się. Też miałem taki epizod. Kładłem się wieczorem spać, rano
    zabierałem się za wstawanie i sru, wszystko zaczynało wirować. Kilka
    ruchów głową i się uspakajało, choć zostawał lekki efekt jak po upiciu.
    Bardzo nieprzyjemna sprawa.

    Innej osobie z mojego otoczenia coś się zrobiło z błędnikiem zdaje się
    zapalnego i trzymało tak kilka tygodni. Chodzenie "po meblach", te
    sprawy. U mnie z jednej strony nie było tak źle, z drugiej, ponieważ
    miałem to napadowo, to się z lekka zesrywałem. Jakby mnie dopadło w
    czasie jazdy motorem to zero szans na wyjście z tego cało.

    --
    Marcin


  • 59. Data: 2019-04-03 02:00:14
    Temat: Re: Lęk przed techniką
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    W dniu 2019-03-25 22:04, PiteR pisze:
    > rry pisze tak:
    >
    >> Uważam się za racjonalistę i człowieka technicznego...
    >> Zrezygnowałem z badania MRI (4 miesiące oczekiwania), bo czytając
    >> o szczegółach technicznych upewniających mnie w przekonaniu do
    >> bezpieczeństwa tej metody, wyobraźnia podpowiadała mi coraz
    >> bardziej dramatyczne scenariusze.
    >
    > Ty chyba jeszcze nie byłeś porządnie chory to masz takie rozterki.
    >
    > Jest czek lista przed badaniem. Masz opiłki w oku, rozrusznik,
    > zastawki, implanty, śruby w nodze?

    A plomby z amalgamatu?

    K.

    --
    http://www.krystek.art.pl/


  • 60. Data: 2019-04-03 04:06:33
    Temat: Re: (OT) Lęk przed techniką
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    >> Ja sobie to załatwiłem -8 dioptriami w oku :)
    >
    > Z czymś takim, to sobie można lepszą fuchę załatwić:
    >
    > https://www.tekstowo.pl/piosenka,jacek_kleyff,sejm.h
    tml
    >

    kurczę, nie wiedziałem :)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: