eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Naprawa chlodnicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 269

  • 1. Data: 2013-07-16 09:56:40
    Temat: Naprawa chlodnicy
    Od: AZ <a...@g...com>

    Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    samochodowa ;-)

    Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg

    Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    tylko ile to warte?

    W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 2. Data: 2013-07-16 10:02:33
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>


    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ks2ubo$rbj$1@node2.news.atman.pl...
    > Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    > czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    > tylko ile to warte?

    Możesz zapaciać na jak wysuszysz jakimś epoksydem.
    Spoiwo typu Aluxxxx to zwykle cynk z dodatkami, pytanie czy płyn chłodniczy
    nie zje cynku?.
    Ja bym to zalutował TIGiem.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 3. Data: 2013-07-16 10:07:17
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-07-16 09:56, AZ pisze:
    > Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    > samochodowa ;-)
    >
    > Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    > http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >
    > Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    > czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    > tylko ile to warte?
    >
    > W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    > nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >

    Niczym tego nie klej!
    Zdemontuj chłodnice, zawieź do kogoś kto ma TIG-a i potrafi go używać.

    --
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 4. Data: 2013-07-16 10:17:06
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2013-07-16, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
    >> Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    >> samochodowa ;-)
    >>
    >> Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    >> http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >>
    >> Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    >> czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    >> tylko ile to warte?
    >>
    >> W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >> nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >>
    >
    > Niczym tego nie klej!
    >
    Czemu?

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 5. Data: 2013-07-16 10:21:56
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: hisjusz <h...@w...pl>

    W dniu 2013-07-16 10:17, AZ pisze:
    > On 2013-07-16, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
    >>> Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    >>> samochodowa ;-)
    >>>
    >>> Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    >>> http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >>>
    >>> Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    >>> czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    >>> tylko ile to warte?
    >>>
    >>> W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >>> nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >>>
    >>
    >> Niczym tego nie klej!
    >>
    > Czemu?
    >

    Żeby było porządnie zrobione.


  • 6. Data: 2013-07-16 10:30:55
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-07-16 10:17, AZ pisze:
    > On 2013-07-16, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
    >>> Zeby nie bylo NTG to wyobrazcie sobie, ze chodzi o chlodnice
    >>> samochodowa ;-)
    >>>
    >>> Przetarla mi sie na boku chlodnica (od klaksonu), o tak:
    >>> http://s8.postimg.org/3rmmne491/20130715_191623.jpg
    >>>
    >>> Jak to naprawic? Kleic jakims distalem czy lutowac? Jak lutowac to
    >>> czym? Znalazlem jakies spoiwo Alu8000 co niby chwyta juz w 400 st. C
    >>> tylko ile to warte?
    >>>
    >>> W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >>> nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >>>
    >>
    >> Niczym tego nie klej!
    >>
    > Czemu?
    >

    Jak zakleisz, to istnieje duże prawdopodobieństwo że niedługo się
    rozlezie, a jak później stwierdzisz że może jednak użyć TIG-a to spawacz
    skasuje Cię podwójnie i napierd**li się potrójnie żeby te resztki kleju
    pousuwać i solidnie zaspawać.

    --
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 7. Data: 2013-07-16 10:36:39
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-07-16 09:56, AZ pisze:
    > W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    > nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...

    Tank osobówki kosztuje około 350zł gdzie w tydzień lub dwa wylatasz to
    lekko po mieście. To nie jest dymanie.
    ZUS 1000zł. To też nie jest dymanie.
    Utrzymanie małego warsztatu (strzelam) 2-3 tysie/m.
    Koszt wyposażenia warsztatu. Studnia bez dna.
    O podatkach nie wspominam i o kosztach utrzymania pracownika.

    A Ty bredzisz że stówka za profesjonalną naprawę ze sprawdzeniem i próbą
    szczelności tudzież gwarancją to dymanie. Ja pierdole.

    --
    Krzysiek


  • 8. Data: 2013-07-16 10:40:16
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2013-07-16, Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> wrote:
    >> W zakladzie od naprawy chlodnic gosc mi krzyknal 100 PLN, nie zebym
    >> nie mial ale wydaje mi sie, ze troche chce mnie wydymac...
    >
    > Tank osobówki kosztuje około 350zł gdzie w tydzień lub dwa wylatasz to
    > lekko po mieście. To nie jest dymanie.
    > ZUS 1000zł. To też nie jest dymanie.
    > Utrzymanie małego warsztatu (strzelam) 2-3 tysie/m.
    > Koszt wyposażenia warsztatu. Studnia bez dna.
    > O podatkach nie wspominam i o kosztach utrzymania pracownika.
    >
    > A Ty bredzisz że stówka za profesjonalną naprawę ze sprawdzeniem i próbą
    > szczelności tudzież gwarancją to dymanie. Ja pierdole.
    >
    Ja nie potrzebuje sprawdzania szczelnosci (bo tam jest dziurka wielkosci
    lebka od szpilki), gwarancji tez nie potrzebuje bo wiele razy przekonalem
    sie, ze gwarancja to mit i sobie mozna ja w buty wlozyc. Ja chce zeby mi
    to zaspawal czy zalutowal czyms a to dwie minuty roboty. 100 PLN to ja
    placilem za solidne spawanie dwoch aluminiowych elementow a nie smarkniecie.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 9. Data: 2013-07-16 10:48:52
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>

    W dniu 2013-07-16 10:40, AZ pisze:
    > Ja nie potrzebuje sprawdzania szczelnosci (bo tam jest dziurka wielkosci
    > lebka od szpilki), gwarancji tez nie potrzebuje bo wiele razy przekonalem
    > sie, ze gwarancja to mit i sobie mozna ja w buty wlozyc. Ja chce zeby mi
    > to zaspawal czy zalutowal czyms a to dwie minuty roboty. 100 PLN to ja
    > placilem za solidne spawanie dwoch aluminiowych elementow a nie smarkniecie.
    >
    Widać że nigdy chłodnicy nie miałeś naprawianej przez "fachowca" za
    "flaszkę".
    No cóż. Człowiek musi wszystkiego spróbować.

    Powodzenia.
    --
    Krzysiek


  • 10. Data: 2013-07-16 10:52:03
    Temat: Re: Naprawa chlodnicy
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2013-07-16, Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> wrote:
    >> Ja nie potrzebuje sprawdzania szczelnosci (bo tam jest dziurka wielkosci
    >> lebka od szpilki), gwarancji tez nie potrzebuje bo wiele razy przekonalem
    >> sie, ze gwarancja to mit i sobie mozna ja w buty wlozyc. Ja chce zeby mi
    >> to zaspawal czy zalutowal czyms a to dwie minuty roboty. 100 PLN to ja
    >> placilem za solidne spawanie dwoch aluminiowych elementow a nie smarkniecie.
    >>
    > Widać że nigdy chłodnicy nie miałeś naprawianej przez "fachowca" za
    > "flaszkę".
    > No cóż. Człowiek musi wszystkiego spróbować.
    >
    Widziales chociaz zdjecie i uszkodzenie? Nie potrzebuje calej super otoczki
    "panie to kupa roboty, no i sprawdzic to tez trza itd.". Tak jak mowilem,
    nie mam oporow placic za robote ale jezeli ktos probuje grac w gre
    "przytne glupka i nawet nie zauwazy jak go wydymalem" to ja sie w to nie
    bawie.

    --
    Artur
    ZZR 1200

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: