eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pasy niewyzanaczone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 91. Data: 2014-12-19 19:17:47
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 16:39, J.F. wrote:

    >> Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    >> maluchy, to dla nich są dwa pasy,
    >
    > W ustawie nie pisze ze jak jada dwa maluchy, tylko ze "wystarczajacy do
    > ruchu jednego rzedu pojazdow".

    Skoro jadą obok siebie i się mieszczą, to chyba oczywiste jest, że ta
    szerokość jest wystarczająca. Czego nie rozumiesz?


    > A jak jada trzy motocykle obok siebie,

    To jadą trzy motocykle. ponieważ nie są wielośladowe, to ic z tego nie
    wyniaka:P

    Shrek.


  • 92. Data: 2014-12-19 19:21:11
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 14:30, Jankol wrote:

    >> Chcesz powiedzieć, że zmieniając pas z prawego na lewy nie muszę się
    >> przejmować tymi na lewym pasie (chodzi mi na razie o stytuację ogólną)?
    >> Bo jeśli nie to jednak przepis o zmianie pasa jako bardziej szczegółowy
    >> stoi wyżej.
    >
    > Nie, nie stoi wyżej, ani nie jest bardziej szczegółowy; tylko każdy przepis
    > należy stosować do sytuacji do której ten przepis sie odnosi.
    > Zmieniasz pas więc musisz ustąpić.

    Czyli jest bardziej szczegółowy.

    > Jeżeli droga ma pasy niewyznaczone, zwęża się (nie wiadomo który pas
    > kończy się) i dalej jest tylko jeden pas to stosuje się art. 25.3 (przecinają się
    > kierunki ruchu poza skrzyżowaniem, pierwszeństwo z prawej).

    Z tym, że dalej ktoś zmienia jakiś pas. Więc czemu miałby nie
    obowiązywać bardziej szczegółowy przepis?


    >>Sens jest, bo gdy dwa pasy przechodzą w jeden, tak jak w wątku,
    >> to bez sensu jest urywanie pasa dla tych co jadą zgodnie z wymaganiem
    >> PoRD, czyli mozliwie blisko prawej strony jezdni.

    >> Jeszcze bardziej bez sensu jest wyczynianie jakiś udziwnionych manewrów
    >> w imię jazdy _możliwie_ blisko prawej krawędzi. Dajmy na to, jak masz
    >> zaparkowany co trzeci samochód, to jeżdzisz między nimi slalomem, czy po
    >> prostu omijasz wszystkie hurtem?
    >> Shrek
    >
    > Dlatego napisali "możliwie blisko" i nie trzeba jechać slalomem.
    > Gdyby napisali "w każdej sytuacji jechać przy prawej krawędzi"
    > to trzeba by było jechac slalomem.

    No więc co złego jest w zbliżeniu się zawczasu do lewej krawędzi, żeby
    nie obierać się lusterkiem o wyznaczone miejsca parkingowe?

    Shrek.


  • 93. Data: 2014-12-19 19:44:01
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
    On 2014-12-19 16:39, J.F. wrote:
    >>> Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    >>> maluchy, to dla nich są dwa pasy,
    >
    >> W ustawie nie pisze ze jak jada dwa maluchy, tylko ze
    >> "wystarczajacy do
    >> ruchu jednego rzedu pojazdow".

    >Skoro jadą obok siebie i się mieszczą, to chyba oczywiste jest, że ta
    >szerokość jest wystarczająca. Czego nie rozumiesz?

    "wystarczajaca" i "pojazdow"
    Skoro pojazd ma szerokosc dopuszczalna do 2.50m, a nawet ciut wiecej,
    to wydaje mi sie ze wystarczajace jest minimum 2.50m.

    >> A jak jada trzy motocykle obok siebie,
    >To jadą trzy motocykle. ponieważ nie są wielośladowe, to ic z tego
    >nie wyniaka:P

    Ale zajmuja miejsca tyle co dwa maluchy, wiec mamy co najmniej dwa
    pasy ruchu :-)

    I wtedy dziwnie jakos - dwa maluchy obok siebie - dwa pasy. za nimi
    jada trzy motocykle obok siebie - jeden pas ...

    J.


  • 94. Data: 2014-12-19 20:01:19
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 19:44, J.F. wrote:

    >> Skoro jadą obok siebie i się mieszczą, to chyba oczywiste jest, że ta
    >> szerokość jest wystarczająca. Czego nie rozumiesz?
    >
    > "wystarczajaca" i "pojazdow"
    > Skoro pojazd ma szerokosc dopuszczalna do 2.50m, a nawet ciut wiecej, to
    > wydaje mi sie ze wystarczajace jest minimum 2.50m.

    A ja twierdzę, że skoro się mieszczą to się mieszczą. Nie bardzo sobie
    wyobrażam jak bardziej fakt mieszczenia się udowodnić.

    >>> A jak jada trzy motocykle obok siebie,
    >> To jadą trzy motocykle. ponieważ nie są wielośladowe, to ic z tego
    >> nie wyniaka:P
    >
    > Ale zajmuja miejsca tyle co dwa maluchy, wiec mamy co najmniej dwa pasy
    > ruchu :-)

    Jak przyjadą dwa maluchy to się zobaczy. A póki są trzy motocykle, to w
    kontekście pasów niewyznaczonych nie ma to znaczenia.

    > I wtedy dziwnie jakos - dwa maluchy obok siebie - dwa pasy. za nimi jada
    > trzy motocykle obok siebie - jeden pas ...

    Dziwnie czy nie, tak wynika z definicji w ustawie - możesz to zmienić
    traktatem międzynarodowym czy konstytucją. Nie gdybaniem.

    Shrek.


  • 95. Data: 2014-12-19 20:31:31
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
    On 2014-12-19 19:44, J.F. wrote:
    >>> Skoro jadą obok siebie i się mieszczą, to chyba oczywiste jest, że
    >>> ta
    >>> szerokość jest wystarczająca. Czego nie rozumiesz?
    >
    >> "wystarczajaca" i "pojazdow"
    >> Skoro pojazd ma szerokosc dopuszczalna do 2.50m, a nawet ciut
    >> wiecej, to
    >> wydaje mi sie ze wystarczajace jest minimum 2.50m.

    >A ja twierdzę, że skoro się mieszczą to się mieszczą. Nie bardzo
    >sobie wyobrażam jak bardziej fakt mieszczenia się udowodnić.

    Ale w ustawie nie napisali "jest tyle ile rzedow jedzie obok siebie",
    tylko "wystarczajaca do ruchu pojazdow".

    Ja bym rzekl ze wszystkich pojazdow (wielosladowych).


    J.


  • 96. Data: 2014-12-19 22:00:32
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 20:31, J.F. wrote:

    >> A ja twierdzę, że skoro się mieszczą to się mieszczą. Nie bardzo sobie
    >> wyobrażam jak bardziej fakt mieszczenia się udowodnić.
    >
    > Ale w ustawie nie napisali "jest tyle ile rzedow jedzie obok siebie",
    > tylko "wystarczajaca do ruchu pojazdow".

    Skoro jadą obok siebie to jest to ostateczny dowód, że szerokość jest
    wystarczająca.

    > Ja bym rzekl ze wszystkich pojazdow (wielosladowych).

    Wszystkich? Przecież nie wszystkie mieszczą się nawet na pasie
    wyznaczonym. Zresztą skąd ten pomysł, że wszystkich?

    Shrek.


  • 97. Data: 2014-12-19 23:40:50
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości
    On 2014-12-19 20:31, J.F. wrote:
    >>> A ja twierdzę, że skoro się mieszczą to się mieszczą. Nie bardzo
    >>> sobie
    >>> wyobrażam jak bardziej fakt mieszczenia się udowodnić.
    >
    >> Ale w ustawie nie napisali "jest tyle ile rzedow jedzie obok
    >> siebie",
    >> tylko "wystarczajaca do ruchu pojazdow".

    >Skoro jadą obok siebie to jest to ostateczny dowód, że szerokość jest
    >wystarczająca.

    >> Ja bym rzekl ze wszystkich pojazdow (wielosladowych).
    >Wszystkich? Przecież nie wszystkie mieszczą się nawet na pasie
    >wyznaczonym. Zresztą skąd ten pomysł, że wszystkich?

    z tego zapisu - "wystarczajaca do ruchu".
    Wszystkie dopuszczone maja do 2.50, wiec spokojnie sie mieszcza na
    pasie wyznaczonym, bo wezszych nie ma.

    J.


  • 98. Data: 2014-12-20 07:23:42
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 23:40, J.F. wrote:

    >> Wszystkich? Przecież nie wszystkie mieszczą się nawet na pasie
    >> wyznaczonym. Zresztą skąd ten pomysł, że wszystkich?
    >
    > z tego zapisu - "wystarczajaca do ruchu".

    Więc skoro się dwa mieszczą, to znacz, że jest wystarczająca.

    > Wszystkie dopuszczone maja do 2.50, wiec spokojnie sie mieszcza na pasie
    > wyznaczonym, bo wezszych nie ma.

    Jakby chcieli napisać 2,5 to by napisali 2,5.

    Shrek



  • 99. Data: 2014-12-20 19:06:14
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: "Jankol" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Tom N" <8...@4...182230.invalid> napisał w wiadomości
    news:141219.182230.pms.3283.51@int.dyndns.org.invali
    d.141219.invalid...
    > Jankol w
    > <news:54945ad9$0$2161$65785112@news.neostrada.pl>:
    >
    >> Jeżeli droga ma pasy niewyznaczone, zwęża się (nie wiadomo który pas
    >> kończy się) i dalej jest tylko jeden pas to stosuje się art. 25.3 (przecinają się
    >> kierunki ruchu poza skrzyżowaniem, pierwszeństwo z prawej).

    > Nadinterpretacja -- oba pojazdy jechały i jadą w tym samym kierunku...

    ale ich kierunki przecinają się i trzeba ustalić pierwszeństwo.

    >> Dlatego napisali "możliwie blisko" i nie trzeba jechać slalomem.
    >> Gdyby napisali "w każdej sytuacji jechać przy prawej krawędzi"
    >> to trzeba by było jechac slalomem.
    >
    > No i jadę możliwie blisko ponieważ pół koła z tyłu z prawej na
    > niewyznaczonym pasie jedzie koleś maluchem.
    > Jeżeli twierdzimy, że nie wiemy który pas sie kończy, lub kończy się lewy,
    > i zastosujemy /wątpliwe/ pierwszeństwo z prawej, to ja zwolnię (żeby go
    > puścić), koleś mnie wyprzedzi i zasłuży na mandat
    > 'Tom N'

    to nie jest wyprzedzanie, bo to nie jest jazda w tym samym kierunku,
    kierunki się przecinają, czyli różnią się.


  • 100. Data: 2014-12-20 19:06:47
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: "Jankol" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:m71qae$5e0$1@node2.news.atman.pl...
    > On 2014-12-19 14:30, Jankol wrote:
    >
    >>> Chcesz powiedzieć, że zmieniając pas z prawego na lewy nie muszę się
    >>> przejmować tymi na lewym pasie (chodzi mi na razie o stytuację ogólną)?
    >>> Bo jeśli nie to jednak przepis o zmianie pasa jako bardziej szczegółowy
    >>> stoi wyżej.
    >>
    >> Nie, nie stoi wyżej, ani nie jest bardziej szczegółowy; tylko każdy przepis
    >> należy stosować do sytuacji do której ten przepis sie odnosi.
    >> Zmieniasz pas więc musisz ustąpić.
    >
    > Czyli jest bardziej szczegółowy.

    Co jest bardziej szczegółowego w jednym, niż w drugim ?

    >> Jeżeli droga ma pasy niewyznaczone, zwęża się (nie wiadomo który pas
    >> kończy się) i dalej jest tylko jeden pas to stosuje się art. 25.3 (przecinają się
    >> kierunki ruchu poza skrzyżowaniem, pierwszeństwo z prawej).
    >
    > Z tym, że dalej ktoś zmienia jakiś pas. Więc czemu miałby nie
    > obowiązywać bardziej szczegółowy przepis?

    Który przepis jest bardziej szczegółowy i dlaczego ?

    > >>Sens jest, bo gdy dwa pasy przechodzą w jeden, tak jak w wątku,
    > >> to bez sensu jest urywanie pasa dla tych co jadą zgodnie z wymaganiem
    > >> PoRD, czyli mozliwie blisko prawej strony jezdni.
    >
    >>> Jeszcze bardziej bez sensu jest wyczynianie jakiś udziwnionych manewrów
    >>> w imię jazdy _możliwie_ blisko prawej krawędzi. Dajmy na to, jak masz
    >>> zaparkowany co trzeci samochód, to jeżdzisz między nimi slalomem, czy po
    >>> prostu omijasz wszystkie hurtem?
    >>> Shrek
    >>
    >> Dlatego napisali "możliwie blisko" i nie trzeba jechać slalomem.
    >> Gdyby napisali "w każdej sytuacji jechać przy prawej krawędzi"
    >> to trzeba by było jechac slalomem.
    >
    > No więc co złego jest w zbliżeniu się zawczasu do lewej krawędzi, żeby
    > nie obierać się lusterkiem o wyznaczone miejsca parkingowe?
    > Shrek.

    A kto powiedział, że jest coś złego ?

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: